|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Maciu¶ (2014-04-03) | Ostatnio komentował | Maciu¶ (2014-04-03) | Aktywnosc | Komentowano 6 razy, czytano 167 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2014-04-03, 13:47 Dziwny stan a 13.04 maraton
Cześć w niedziele przebiegłem półmaraton, udało się życiówkę zrobić ;D
Teraz 13.04 planuje zamach na orlen maraton, tylko coś zdrowie zaczęło szwankować i zaczynam trochę panikować.
Po kolei w poniedziałek rest był generalnie śpie po 6-7h, w wtorek zrobiłem wieczorem trening obwodowy z pominięciem nóg ( zakwasów po półmaratonie jako takich nie miałem tylko przemęczenie organizmu ogólne ). Z wtorku na środę budziłem się w nocy z wyschniętym trochę bolącym gardłem, w środę w ciągu dnia trochę byłem już rozbity, przymulony gardło czasem mi przeszkadzało, temperatura 37,2 ale bez większych tragedii. Stwierdziłem że nie będę przeginać odpuszczę sobie trening bo głupio byłoby się załatwić na maraton. Niestety w nocy bardzo żle spałem i to bez konkretnego powodu czasami głowa mnie bolała, gardło w małym stopniu przeszkadzało, temperaturą miałem 35,8. Teraz siedzę w pracy i czuję się ok, rano pozbyłem się ciemnej flegmy z gardła, które mi nie przeszkadza jakoś specjalnie. Czuje się rozbity bo małej ilości snu tylko. Czy mam iść dzisiaj lekko pobiegać, czy odpuścić sobie i obserwować organizm> Bardzo bym chciał być w sztosie przed maratonem ale też nie chcę jakoś szczególnie przegiąć, a może już za bardzo panikuje ????
Biorę obecnie Witamina c1000, aspargin, cynk, beta gluken, esbetritox N i streptils. Do tego czosnek i herbata z imbirem plus zielona herbata.
Pomóżcie :) |
| | | | | |
| 2014-04-03, 14:33
2014-04-03, 13:47 - Maciuś napisał/-a:
Cześć w niedziele przebiegłem półmaraton, udało się życiówkę zrobić ;D
Teraz 13.04 planuje zamach na orlen maraton, tylko coś zdrowie zaczęło szwankować i zaczynam trochę panikować.
Po kolei w poniedziałek rest był generalnie śpie po 6-7h, w wtorek zrobiłem wieczorem trening obwodowy z pominięciem nóg ( zakwasów po półmaratonie jako takich nie miałem tylko przemęczenie organizmu ogólne ). Z wtorku na środę budziłem się w nocy z wyschniętym trochę bolącym gardłem, w środę w ciągu dnia trochę byłem już rozbity, przymulony gardło czasem mi przeszkadzało, temperatura 37,2 ale bez większych tragedii. Stwierdziłem że nie będę przeginać odpuszczę sobie trening bo głupio byłoby się załatwić na maraton. Niestety w nocy bardzo żle spałem i to bez konkretnego powodu czasami głowa mnie bolała, gardło w małym stopniu przeszkadzało, temperaturą miałem 35,8. Teraz siedzę w pracy i czuję się ok, rano pozbyłem się ciemnej flegmy z gardła, które mi nie przeszkadza jakoś specjalnie. Czuje się rozbity bo małej ilości snu tylko. Czy mam iść dzisiaj lekko pobiegać, czy odpuścić sobie i obserwować organizm> Bardzo bym chciał być w sztosie przed maratonem ale też nie chcę jakoś szczególnie przegiąć, a może już za bardzo panikuje ????
Biorę obecnie Witamina c1000, aspargin, cynk, beta gluken, esbetritox N i streptils. Do tego czosnek i herbata z imbirem plus zielona herbata.
Pomóżcie :) |
Zdarza się, że czasami po intensywnym biegu /a takim zapewne był półmaraton/, człowiek nie czuje się najlepiej. Odpoczynek i owszem, ale dwa -trzy dni po biegu trzeba wyjść potruchtać, bez wygłupów. Lekki truchcik ok.6-7 km w tempie 5:30-6:00/km na pewno nie zaszkodzi. Nie przesadzaj z tymi specyfikami. Pij dużo wody mineralnej, staraj się pospać nawet w dzień jak się chce i się da. Nie rób żadnych obciążających treningów przed maratonem. Jeżeli przepracowałeś zimę będzie ok teraz nie nadrobisz zaległości, a wręcz odwrotnie może bardziej zaszkodzić.Powodzenia na maratonie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-04-03, 15:12
Dziękuje za pomoc!!
Zastosuje się do Twoich rad :) |
| | | | | |
| 2014-04-03, 16:46
Ehhh i znów 37,2 które może wszystko oznaczać plus ból głowy lekki :(( |
| | | | | |
| 2014-04-03, 17:33
Ja z reguły zalecam stan podgorączkowy wyleżeć. 2-3 dni w łóżku więcej dadzą, nic bieganie w takim stanie..
DO maratonu trochę czasu więc nawet jak 5 dni zrobisz teraz przerwy nic wielkiego się nie stanie.
Na flegmę polecam domową inhalację: sól Emska i peklosól,
Życzę udanej kuracji |
| | | | | |
| 2014-04-03, 17:57
Myślę że ze względu na stan podgorączkowy zostanę jednak w łóżku, może jutro się poruszać trochę. Nie ukrywam że strasznie mi zależy na wzięciu udziału w maratonie ale też nie chcę jakoś tragicznie zamulić organizmu przed biegiem. Brakuje mi wiedzy merytorycznej dlatego też wolę się upewnić jeśli w wtorek robiłem trening obwodowy mały ciężar, funkcyjne ćwiczenia i teraz możliwe że pobiegam lużno jak zdrowie pozwoli piątek, niedziela, poniedziałek trening obwodowy, wtorek, środa lużne bieganie ok 16 i 10 km i może jak się uda w piątek bardzo lużno 6 km to będzie dobrze?
Trochę przeskoczyłem odnośnie tematu rozmowy ale wolę się upewnić. Od stycznia do kwietnia przepracowałem bardzo solidnie okres przygotowawczy bez przerw. |
|
|
|
| |
|