Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  trew92 (2013-10-18)
  Ostatnio komentował  Martix (2014-06-28)
  Aktywnosc  Komentowano 21 razy, czytano 279 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2014-06-28, 14:34
 
2014-06-25, 16:54 - Hung napisał/-a:

Otóż to, pomimo (chcę w to wierzyć) szczerej chęci pomocy lekarze nie bardzo są w stanie ocenić sytuację. Możliwe, że to jest aż tak bardzo trudne zadanie, nie znam się a widzę i słyszę jedynie efekty. Jesteś następnym, który dzięki uporowi ma szanse na prawidłową diagnozę i wyleczenie. Pytam tylko: dlaczego pacjent musi być tak uparty? Przecież nie każdy ma tyle siły na przekonywanie – wydawałoby się – mądrzejszego lekarza. Tym bardziej, że przeciętny człowiek nie zauważa pierwszych objawów a jeśli nawet, to po ustaniu (czasowo) ich zapomina, że nadal może być niebezpiecznie. Tak umarł mój kolega, który z problemem sercowym karetką dostał się do szpitala ale po kilku dniach, gdy poczuł się dobrze, to na własną prośbę opuścił szpital. Następna karetka zawiozła go do lecznicy już tylko po to, by umarł zapytany wcześniej przez lekarza: pan tu chyba był niedawno? Sam podjął to ryzyko ale czy nie powinien być dokładnie poinformowany czym to może grozić? Może lekarz też nie przypuszczał, że to się tak skończy? Ale jeśli też nie wiedział, to kto ma wiedzieć? Jestem ciekaw jak miałyby wyglądać badania przedbiegowe zaproponowane przez Korzeniowskiego, skoro Ty i nie tylko Ty mieliście wiele różnych, specjalistycznych badań, i lekarze nie potrafili dociec co w sercu piszczy
Szokujący przypadek z kolegą. Aż dziw bierze, że niektórzy lekarze opierają się tylko na dobrym samopoczuciu pacjenta a nie na dokładnym przebadaniu i diagnozie. Aż wydaje się że szpital broni się przed tym by nie wydać pieniędzy na kolejnego pacjenta, wówczas nasuwa się wniosek że to nie dobro pacjenta jest najważniejsze.
Mi dzięki właśnie uporowi zrobiono wszelkie możliwe badania. W czwartek przeszedłem przez rezonans magnetyczny serca które to badanie wydaje się najdokładniejsze i nie wiem co jeszcze może być lepsze. Leżałem 45 minut nieruchomo, stukało, buczało, podano w jego trakcie mi kontrast i po badaniach. Wyników jeszcze nie znam bo w czwartek mam otrzymać. Mam nadzieje że nie potwierdzą podejrzenia z echa serca odnośnie dysplazji arytmicznej prawej komory a tylko wskażą na tzw. "serce sportowca" a gorsze samopoczucie wytłumaczą brakiem żelaza z którym prawie ciągle się zmagam. Oby!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
zmierzymyczas.pl
01:00
piotrpieklo
00:32
lordedward
23:36
orzelek
23:20
kaes
23:10
kos 88
22:56
Gregorius
22:55
Fredo
22:52
Lektor443
22:46
farba
22:43
rdz86
22:43
lachu
22:38
soniksoniks
22:29
benfika
22:12
rolkarz
22:05
Yatzaxx
21:52
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |