Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Szczecinecczanin (2012-09-14)
  Ostatnio komentował  Szczecinecczanin (2012-09-15)
  Aktywnosc  Komentowano 4 razy, czytano 121 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2012-09-14, 23:39
 5 razy w tygodniu, 4, czy na zmianę?
Czy taka koncepcja jest dobra?:
Tydzień 1:
Pon. - wolne.
Wtorek - spokojne 14km.
Środa - spokojne + zabawa szybkością, 14km.
Czwartek - wolne.
Piątek - spokojne 14km.
Sobota - wolne.
Niedziela - długi bieg.
Tydzień 2:
Pon. - wolne.
Wtorek - spokojne 14km.
Środa - spokojne 14km.
Czwartek - spokojne 14km.
Piątek - wolne.
Sobota - spokojne 45 minut (wraz z rozgrzewką)
Niedziela - mocniejsza zabawa szybkością.

I tak na zmianę przez około 2 miesiące.

Jestem typem wytrzymałościowym, wracam powoli do formy po kontuzji (nie spowodowanej przeciążeniem, lecz głupotą). Wcześniej nie sprawiało mi problemu utrzymanie tempa ok. 4:40 trzy dni pod rząd, a aktualnie jest coraz lepiej i myślę, że mogę zacząć tak biegać bo temperatura jest sprzyjająca (ok. 13-16 stopni). Czy to jednak jest dobra myśl? Moja forma zmienia się dość dynamicznie i nie za bardzo mi pasują programy, które widziałem do tej pory.

Proszę o opinie.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2023-01-16
12:34

 2012-09-15, 11:11
 
2012-09-14, 23:39 - Szczecinecczanin napisał/-a:

Czy taka koncepcja jest dobra?:
Tydzień 1:
Pon. - wolne.
Wtorek - spokojne 14km.
Środa - spokojne + zabawa szybkością, 14km.
Czwartek - wolne.
Piątek - spokojne 14km.
Sobota - wolne.
Niedziela - długi bieg.
Tydzień 2:
Pon. - wolne.
Wtorek - spokojne 14km.
Środa - spokojne 14km.
Czwartek - spokojne 14km.
Piątek - wolne.
Sobota - spokojne 45 minut (wraz z rozgrzewką)
Niedziela - mocniejsza zabawa szybkością.

I tak na zmianę przez około 2 miesiące.

Jestem typem wytrzymałościowym, wracam powoli do formy po kontuzji (nie spowodowanej przeciążeniem, lecz głupotą). Wcześniej nie sprawiało mi problemu utrzymanie tempa ok. 4:40 trzy dni pod rząd, a aktualnie jest coraz lepiej i myślę, że mogę zacząć tak biegać bo temperatura jest sprzyjająca (ok. 13-16 stopni). Czy to jednak jest dobra myśl? Moja forma zmienia się dość dynamicznie i nie za bardzo mi pasują programy, które widziałem do tej pory.

Proszę o opinie.

Czy dobrze zrozumiałem, że jesteś w stanie robić wybieganie 15km po 4:40 (no powiedzmy 5:00 po kontuzji) i nie jest to większym problemem? Pytam, bo spojrzałem w Twoje rekordy, a tam zaledwie 44:29 na dychę, czyli niewiele szybciej niż na treningach biegasz.

Druga sprawa to że tempo wybiegań niewiele mówi. Ja spokojne biegi mam w okolicach 6:00-6:10 (a długie nawet wolniej) i dychę w 44-45 minut mogę zrobić z marszu. No ale ja nie jestem wytrzymałościowcem, może to dlatego :)

A co do ilości treningów - zostałbym przy czterech. Sam trenuję 4x w tygodniu i nie mam zamiaru zwiększać tego dopóki nie zejdę poniżej 40min/10km. Poza tym dopiero 18 lat masz, nie ma co zajeżdżać się dużym kilometrażem. Skup się na szybkości, kilometry można zawsze nabijać, z resztą z wiekiem gorzej (nie że ja jakiś stary jestem :P).

Pozdrawiam :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
18:09

 2012-09-15, 11:43
 
Jeżeli jesteś po kontuzji to nie biegaj na czas. 14km to też trochę dużo przy początkowej fazie treningów, lepiej biegać mniej, a częściej. Po dłuższej przerwie przez pierwsze 2-3 dni 3-4km kontrolnie, później może to być 7-8km przez tydzień, jeżeli nie poczujesz bólu w nodze to zwiększyć o kolejne 3-4km na treningu. Na czas możesz spróbować w czwartym tygodniu biegać, ale nie przy każdym treningu
Jeżeli zaczniesz od razu z dużego kilometrażu to możesz powrócić do stanu poprzedniego
Po miesiącu przy normalnych treningach proponuję je urozmaicać, same rozbiegania nie wiele dają
Mały przykład:
poniedziałek: siła biegowa 16kkm w tym 10 przebieżek po 100m
wtorek: 16km w tym 8km na czas gdzie zaczynasz po 5.10/km a kończysz na 4.20/km
środa: siła biega gdzie robisz powiedzmy 16km w tym 8km na czas w terenie pagórkowatym
czwartek: 16km rozbiegania
piątek: 12km w tym 3 razy 2km na czas z przerwą ok 1km w truchcie
sobota 12km rozbiegania
niedziela: sprawdzian lub zawody, co niedziele polecam robić sprawdziany na różnych dystansach, nie tylko na 10km, ale również na 2, 3, 5 czy 12km

PS , każde słowo " w tym" oznacza przerwę, jeżeli masz 16km w tym 8km na czas, oznacza że np robisz 3-4km truchtu, następnie przerwa na gimnastykę i ćwiczenia, dopiero po rozgrzewce wykonujesz trening na czas i kończysz 2-3km truchtem.
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2012-09-15, 19:20
 
@2up

Czas 4:40 3 dni pod rząd osiągałem jak byłem przed kontuzją, a teraz już jestem bardzo bliski powrotu do poprzedniej formy. Jestem w stanie, bo czas w wizytówce jest jedynym moim oficjalnym na trasie atestowanej (po tym biegu zacząłem się interesować w ogóle bieganiem), a ogólnie to najlepszy na 10 miałem 42:30, a na 14km jedną godzinę. Na początku też miałem zamiar nie zwiększać ilości treningów w tygodniu dopóki nie złamię 40min, ale okazało się, że zamiast zabaw szybkością lepiej działa na mnie ogólne zwiększenie ilości kilometrów i po prostu chciałem wiedzieć kto tak ma i co z tym zrobił :)

@up

Kontrolne bieganie i kilka normalnych treningów mam już za sobą i aktualnie wydaje mi się, że już nie ma żadnych efektów po kontuzji. Zresztą jutro się przekonam ostatecznie, bo będę miał długi bieg. Staram się urozmaicać: raz biegnę parkiem, gdzie mam tylko 6 lekkich podbiegów, a jak czuję się lepiej i akurat jest dzień przed dniem wolnym to biegnę jedno okrążenie jeziora (ok.14,3km) gdzie tych podbiegów jest kilkanaście w tym 3 całkiem mocne. Wtedy też robię przyspieszenia jak biegnę w dół i staram się wykorzystać rozpęd na jakiś 50 metrach. Podoba mi się pomysł sprawdzianów na 2 i 5, bo wynik będzie oddawać czy są postępy szybkościowe. Będę robił je co 2 tygodnie, ale czy robić je tylko raz (chodzi o ten na 2km), czy np. kilka jednej niedzieli?

Pozdrawiam! :)

@edit:

Aha, i jeszcze te 14km to włącznie z rozgrzewką. Truchtam z domu 2,5 km, lekkie rozciąganie i później normalny bieg.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
iron25
10:31
stanlej
10:29
Mikesz
10:20
schlanda
10:12
StaryCop
10:05
justynas94
09:53
lordedward
09:36
Admirał
09:22
Wojciech
09:21
cinekmal
09:17
waldekstepien@wp.pl
09:16
Admin
09:06
rolkarz
08:45
kos 88
08:36
daNN
08:32
piotrhierowski
08:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |