Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2012-02-06)
  Ostatnio komentował  a.Klimczak (2013-02-22)
  Aktywnosc  Komentowano 8 razy, czytano 238 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-02-06, 10:15
 Dokuczliwa infekcja gardła złapana na treningu
Można powiedziec że przegrałem z tymi upierdliwymi mrozami. Gdy było cieplej intensywnie trenowałem, miałem ambitne plany by dobrze przygotowac się do zbliżających się licznych startów m.in. najbliższy w Trzemesznie. Byłem przekonany że biegając w tym mrozie organizm na maxa się chartuje i nie grozi mi żadna infekcja. Po ostatnim wtorkowym treningu gdy na dworze rano było -12 stopni zacząłem chrząkac i kaszlec, coraz bardziej powiększał się stan zapalny gardła. Już prawie tydzień nie biegam a ta infekcja nie śpieszy się jakoś z odejściem mimo intensywnego stosowania odpowiednich srodków.
Zaczynam sie zastanawiac czy przy takich temperaturach wogle warto ryzykowac gdy nie ma się takiej odporności jakiej trzeba, czy lepiej sobie odpuścic z treningami bo nie pomogą najlepsze ocieplające ciuchy i maści gdy oddycha się przez gardło otwartymi ustami? Czy nie lepiej cwiczyc w domu i chodzic na basen? Jak uważacie? A może za krotko one były bo wcześniej przecież było dośc ciepło i organizm nie zdąrzył się zachartowac?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


czasowiec

Ostatnio zalogowany
2017-01-07
10:37

 2012-02-08, 16:08
 Bez paniki !
2012-02-06, 10:15 - Martix napisał/-a:

Można powiedziec że przegrałem z tymi upierdliwymi mrozami. Gdy było cieplej intensywnie trenowałem, miałem ambitne plany by dobrze przygotowac się do zbliżających się licznych startów m.in. najbliższy w Trzemesznie. Byłem przekonany że biegając w tym mrozie organizm na maxa się chartuje i nie grozi mi żadna infekcja. Po ostatnim wtorkowym treningu gdy na dworze rano było -12 stopni zacząłem chrząkac i kaszlec, coraz bardziej powiększał się stan zapalny gardła. Już prawie tydzień nie biegam a ta infekcja nie śpieszy się jakoś z odejściem mimo intensywnego stosowania odpowiednich srodków.
Zaczynam sie zastanawiac czy przy takich temperaturach wogle warto ryzykowac gdy nie ma się takiej odporności jakiej trzeba, czy lepiej sobie odpuścic z treningami bo nie pomogą najlepsze ocieplające ciuchy i maści gdy oddycha się przez gardło otwartymi ustami? Czy nie lepiej cwiczyc w domu i chodzic na basen? Jak uważacie? A może za krotko one były bo wcześniej przecież było dośc ciepło i organizm nie zdąrzył się zachartowac?
Zachorowałeś jak każdy człowiek w Polsce, nie myśl że jak będziesz siedział w domu pod piecem to cię ominie choroba, po prostu trafiło Tobie i koniec, wyzdrowiejesz jak każdy i do roboty, czyli biegać normalnie po mrozie! Ja miałem to samo w łóżku 3 dni jak betka szybko się otrząsnąłem i 6 dnia jeszcze z katarem lekkim na mróz do biegania aż plecy mokre! i jest OK! jedz dziennie 1 ząbek czosnku i profilaktycznie 3x rutinoscorbin działa i uodparnia i tak do marca.PozdroCZAS.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



bomilkar
Igor Hoffman

Ostatnio zalogowany
2018-05-10
14:13

 2013-02-21, 08:30
 mam to samo
mam to samo, chciałem rozbiegać przeziębienie no i masakra takiego zapalenia gardła nie miałem. Lekarze dołożyli swoje dali dwa antybiotyki, które dolały oliwy do ognia nie mogłem nic łykać juz dwa tygodnie z głowy a lekki ból odczuwam. Co pomogło cerutin rano i wieczorem i 2 tabletki polopiryny rano i wieczorem oraz syrop prawoślazowy, oczywiście polecam też czosnek. W sobotę idę walczyć zobaczymy. 20 lat nie miałem zapalenia gardła a tu proszę. Kolega ma rację choroba dopadnie Cię niezależnie czy biegasz czy nie. Powrotu do zdrowia życzę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2013-02-21, 08:56
 
Niestety, jak mówią koledzy - jak ma cię dopaść choroba to dopadnie, nie pomoże hartowanie - na wirusy się przecież nie zahartujesz (np. grypa i podobne). Oczywiście że wytrenowany organizm łatwiej zniesie chorobę i szybciej odzyska siły. Najważniejsza jest profilaktyka oraz ubiór - nie przegrzewać ale też nie dopuścić do wychłodzenia (zwłaszcza po intensywnym treningu). Pamiętaj że właśnie po mocniejszym treningu organizm jest wytrącony z równowagi i łatwo wtedy o infekcje. Dlatego nie warto ryzykować gdy pojawią się pierwsze symptomy przeziębienia, lepiej przeczekać kilka dni bez biegania.
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


Neko
Ireneusz Miler

Ostatnio zalogowany
2018-04-19
15:28

 2013-02-21, 16:14
 
2012-02-06, 10:15 - Martix napisał/-a:

Można powiedziec że przegrałem z tymi upierdliwymi mrozami. Gdy było cieplej intensywnie trenowałem, miałem ambitne plany by dobrze przygotowac się do zbliżających się licznych startów m.in. najbliższy w Trzemesznie. Byłem przekonany że biegając w tym mrozie organizm na maxa się chartuje i nie grozi mi żadna infekcja. Po ostatnim wtorkowym treningu gdy na dworze rano było -12 stopni zacząłem chrząkac i kaszlec, coraz bardziej powiększał się stan zapalny gardła. Już prawie tydzień nie biegam a ta infekcja nie śpieszy się jakoś z odejściem mimo intensywnego stosowania odpowiednich srodków.
Zaczynam sie zastanawiac czy przy takich temperaturach wogle warto ryzykowac gdy nie ma się takiej odporności jakiej trzeba, czy lepiej sobie odpuścic z treningami bo nie pomogą najlepsze ocieplające ciuchy i maści gdy oddycha się przez gardło otwartymi ustami? Czy nie lepiej cwiczyc w domu i chodzic na basen? Jak uważacie? A może za krotko one były bo wcześniej przecież było dośc ciepło i organizm nie zdąrzył się zachartowac?
Nie znoszę zimy. Zima jest dobra w górach czy na Uralu a nie tam gdzie przebywam. :-)

Co nie zmienia faktu, że obojętnie jaka jest temperatura trening trzeba wykonać. Inna sprawa, że jak jest jakakolwiek minusowa temperatura to trudno przeprowadzać treningi szybkościowe (interwały). Raz że to niezbyt dobre dla zdrowia (wentylacja płuc) dwa dość trudne do wykonania.

Ocieplających ciuchów nie stosuję z tej oczywistej przyczyny, że obojętnie jaka jest temperatura, po treningu jestem mokry. A pot - jak sprytnie zauważyłem - jest świetnym izolatorem. :-)

Inaczej mówiąc, zima precz, wiosna kochamy cię, a trening to obowiązek. :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Neko
Ireneusz Miler

Ostatnio zalogowany
2018-04-19
15:28

 2013-02-21, 16:16
 
2012-02-08, 16:08 - czasowiec napisał/-a:

Zachorowałeś jak każdy człowiek w Polsce, nie myśl że jak będziesz siedział w domu pod piecem to cię ominie choroba, po prostu trafiło Tobie i koniec, wyzdrowiejesz jak każdy i do roboty, czyli biegać normalnie po mrozie! Ja miałem to samo w łóżku 3 dni jak betka szybko się otrząsnąłem i 6 dnia jeszcze z katarem lekkim na mróz do biegania aż plecy mokre! i jest OK! jedz dziennie 1 ząbek czosnku i profilaktycznie 3x rutinoscorbin działa i uodparnia i tak do marca.PozdroCZAS.
Z czosnkiem to świetny pomysł. Ale jedź go wieczorem. Wiem co mówię. :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2013-02-21, 16:54
 
2012-02-06, 10:15 - Martix napisał/-a:

Można powiedziec że przegrałem z tymi upierdliwymi mrozami. Gdy było cieplej intensywnie trenowałem, miałem ambitne plany by dobrze przygotowac się do zbliżających się licznych startów m.in. najbliższy w Trzemesznie. Byłem przekonany że biegając w tym mrozie organizm na maxa się chartuje i nie grozi mi żadna infekcja. Po ostatnim wtorkowym treningu gdy na dworze rano było -12 stopni zacząłem chrząkac i kaszlec, coraz bardziej powiększał się stan zapalny gardła. Już prawie tydzień nie biegam a ta infekcja nie śpieszy się jakoś z odejściem mimo intensywnego stosowania odpowiednich srodków.
Zaczynam sie zastanawiac czy przy takich temperaturach wogle warto ryzykowac gdy nie ma się takiej odporności jakiej trzeba, czy lepiej sobie odpuścic z treningami bo nie pomogą najlepsze ocieplające ciuchy i maści gdy oddycha się przez gardło otwartymi ustami? Czy nie lepiej cwiczyc w domu i chodzic na basen? Jak uważacie? A może za krotko one były bo wcześniej przecież było dośc ciepło i organizm nie zdąrzył się zachartowac?
Matrix, problem jest poważny i dotychczas nie miał precedensu. Może pomogła by amputacja gardła ?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)

 



a.Klimczak
Adam Klimczak

Ostatnio zalogowany
2024-01-04
12:14

 2013-02-22, 15:30
 
2012-02-06, 10:15 - Martix napisał/-a:

Można powiedziec że przegrałem z tymi upierdliwymi mrozami. Gdy było cieplej intensywnie trenowałem, miałem ambitne plany by dobrze przygotowac się do zbliżających się licznych startów m.in. najbliższy w Trzemesznie. Byłem przekonany że biegając w tym mrozie organizm na maxa się chartuje i nie grozi mi żadna infekcja. Po ostatnim wtorkowym treningu gdy na dworze rano było -12 stopni zacząłem chrząkac i kaszlec, coraz bardziej powiększał się stan zapalny gardła. Już prawie tydzień nie biegam a ta infekcja nie śpieszy się jakoś z odejściem mimo intensywnego stosowania odpowiednich srodków.
Zaczynam sie zastanawiac czy przy takich temperaturach wogle warto ryzykowac gdy nie ma się takiej odporności jakiej trzeba, czy lepiej sobie odpuścic z treningami bo nie pomogą najlepsze ocieplające ciuchy i maści gdy oddycha się przez gardło otwartymi ustami? Czy nie lepiej cwiczyc w domu i chodzic na basen? Jak uważacie? A może za krotko one były bo wcześniej przecież było dośc ciepło i organizm nie zdąrzył się zachartowac?
Z tym że infekcję złapałeś na treningu to nie jest pewne. Biedne wirusy umierają, o ile uznamy je za żywe organizmy, na mrozie. Złapałeś infekcję poprzez kontakty z innymi ludźmi.
Dlatego by być zdrowym trzeba jak najwięcej czasu spędzać na mrozie :)
Tak jak ja, idę przebierać nóżkami bo pięknie śnieżek zaczyna padać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (143 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
42.195
14:48
kazik1948
14:23
kos 88
13:47
Piotros
13:43
Januszz
13:41
bunioz
13:40
pbest
13:40
bask
13:36
bobolo500
13:32
Basia
13:31
Leno
13:22
kryz
12:59
CZARNA STRZAŁA
12:44
gpnowak
12:41
glowas
12:41
smszpyrka
12:39
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |