Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Neko (2012-01-06)
  Ostatnio komentował  Zikom (2012-01-06)
  Aktywnosc  Komentowano 20 razy, czytano 184 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Neko
Ireneusz Miler

Ostatnio zalogowany
2018-04-19
15:28

 2012-01-06, 12:30
 Malo kto sie ROZCIĄGA po biegu
W 2011 roku rozpoczalem bieganie. W maju 2011 roku zaliczylem pierwsze 5 km biegu zorganizowanego, potem byly dziesiatki i dwa polmaratony (bytomski, chorzowski).

Zawsze, po kazdym treningu (biegu) ROZCIAGAM SIE wedlug zasady: ilosc kilometrow = ilosc minut rozciagania. Jak biegam 8 km to rozciagam sie 8 minut, jak 20 km to ok 20 minut. Nie wyobrazam sobie, aby odpuscic sobie tak wazny aspekt treningu.

Jednakze zauwzylem (co nie trudno nie zauwazyc ;) ze 99 uczestnikow biegow zorganizowanych po dobiegnieciu do mety albo siada, albo kladzie sie, tudziez idzie do bufetu. Malo kto wlasnie rozciaga sie. A przeciez ta cala skurczona maszyneria po wyczerpujacym biegu wymagalaby przynajmniej statycznego rozciagniecia. To naprawde sie oplaca. Jednak jak widac na imprezach biegowych malo kto przywiazuje wage do tego. Tak zauwazylem w czasie mojego krotkiego doswiadczenia w biegach zorganizowanyc.

Stad moj apel: ROZCIAGAJMY CZŁONKI ! :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2012-01-06, 14:10
 Rozbieganie
2012-01-06, 12:30 - Neko napisał/-a:

W 2011 roku rozpoczalem bieganie. W maju 2011 roku zaliczylem pierwsze 5 km biegu zorganizowanego, potem byly dziesiatki i dwa polmaratony (bytomski, chorzowski).

Zawsze, po kazdym treningu (biegu) ROZCIAGAM SIE wedlug zasady: ilosc kilometrow = ilosc minut rozciagania. Jak biegam 8 km to rozciagam sie 8 minut, jak 20 km to ok 20 minut. Nie wyobrazam sobie, aby odpuscic sobie tak wazny aspekt treningu.

Jednakze zauwzylem (co nie trudno nie zauwazyc ;) ze 99 uczestnikow biegow zorganizowanych po dobiegnieciu do mety albo siada, albo kladzie sie, tudziez idzie do bufetu. Malo kto wlasnie rozciaga sie. A przeciez ta cala skurczona maszyneria po wyczerpujacym biegu wymagalaby przynajmniej statycznego rozciagniecia. To naprawde sie oplaca. Jednak jak widac na imprezach biegowych malo kto przywiazuje wage do tego. Tak zauwazylem w czasie mojego krotkiego doswiadczenia w biegach zorganizowanyc.

Stad moj apel: ROZCIAGAJMY CZŁONKI ! :-)
Wszyscy dobrzy zawodnicy , głównie wyczynowcy robią po biegu rozbieganie. Trwa to około 20 minut a później przychodzą się kąpać, dlatego często spóźniają się na dekorację. Rozciąganie i wymachy robi się po rozgrzewce przed samym biegiem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-01-06, 14:16
 
Istotnie, masz rację. To powinnien być nawyk podobnie jak człowiek posiada pewfne nawyki, np. higieniczne. Doceniłem to po pierwszej kontuzji. W okresie jesienno-zimowym robię to dopiero po powrocie do domu i po natrysku. Na zewnątrz łatwo się przeziębić. Chociaż przy samei idei "rozciągania członków" sugeruję trochę uciec od dosłowności. Podobno rozciąganie niektórych jest zupełnie nie efektywne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-01-06, 14:25
 
2012-01-06, 14:10 - henry napisał/-a:

Wszyscy dobrzy zawodnicy , głównie wyczynowcy robią po biegu rozbieganie. Trwa to około 20 minut a później przychodzą się kąpać, dlatego często spóźniają się na dekorację. Rozciąganie i wymachy robi się po rozgrzewce przed samym biegiem.
Henryku, w tej kwestii jest sporo teorii. Jedna z nich mówi, że rozciągać należy się po biegu gdy mięśnie i ścięgna są rozgrzane.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


KRIS
Krzysztof Szwed

Ostatnio zalogowany
---


 2012-01-06, 14:45
 
Z kolei czytając opracowanie amerykańskich uczonych w piśmie, fakt zmieniania rutyny treningu, a nie sama rutyna, jest ważna w przypadku ryzyka urazów...
Okazuje się , że rutyna nie zawsze jest czymś takim złym.. ;)
A więc - jedni niech się rozciągają, a drudzy do "koryta", co komu lepiej służy :)


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (404 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (190 sztuk)


Master Pie...

Ostatnio zalogowany
2017-09-18
20:22

 2012-01-06, 15:35
 
2012-01-06, 14:16 - Ryszard N napisał/-a:

Istotnie, masz rację. To powinnien być nawyk podobnie jak człowiek posiada pewfne nawyki, np. higieniczne. Doceniłem to po pierwszej kontuzji. W okresie jesienno-zimowym robię to dopiero po powrocie do domu i po natrysku. Na zewnątrz łatwo się przeziębić. Chociaż przy samei idei "rozciągania członków" sugeruję trochę uciec od dosłowności. Podobno rozciąganie niektórych jest zupełnie nie efektywne.
Nie zgodzę się z tym ze rozciąganie to musi być nawyk, jednemu zawodnikowi to pomaga i się rozciąga jednak drugiemu nie i nie powinien się rozciągać, trenuję w klubie w którym mam kilku wyczynowców, jednego nawet zobaczymy na IO i wiem co piszę :)

Poza tym bliski znajomy-zagorzały biegacz "rozciąga się" książkowo mimo tego nie ma miesiąca żeby jakaś kontuzja go nie trapiła- ale nie da mu się przemówić ze w jego przypadku rozciąganie może przeszkadzać...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (98 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


Master Pie...

Ostatnio zalogowany
2017-09-18
20:22

 2012-01-06, 15:38
 
2012-01-06, 14:25 - Ryszard N napisał/-a:

Henryku, w tej kwestii jest sporo teorii. Jedna z nich mówi, że rozciągać należy się po biegu gdy mięśnie i ścięgna są rozgrzane.
Tak to prawda gdy mięśnie jeszcze nie "ostygną" najlepiej się rozciągać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (98 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

 



Neko
Ireneusz Miler

Ostatnio zalogowany
2018-04-19
15:28

 2012-01-06, 15:38
 
2012-01-06, 14:25 - Ryszard N napisał/-a:

Henryku, w tej kwestii jest sporo teorii. Jedna z nich mówi, że rozciągać należy się po biegu gdy mięśnie i ścięgna są rozgrzane.
I ta teoria bardziej do mnie trafia. Swoja droga ja amator ciezko mi jest wyobrazic sobie, kiedy po biegu, w ktorym zawsze daje wszystko, puls siega 180 a na mete wbiegam zasapany jak wieloryb w rui, z wytrzeszczem oczu i zebami na wierzchu i po tym wyczynie mialbym jeszcze za chwile 20 minut biegac? Nieeeeeeee... ;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Master Pie...

Ostatnio zalogowany
2017-09-18
20:22

 2012-01-06, 15:41
 
2012-01-06, 14:10 - henry napisał/-a:

Wszyscy dobrzy zawodnicy , głównie wyczynowcy robią po biegu rozbieganie. Trwa to około 20 minut a później przychodzą się kąpać, dlatego często spóźniają się na dekorację. Rozciąganie i wymachy robi się po rozgrzewce przed samym biegiem.
W większości znanych mi wyczynowców to co napisałeś to prawda. Po biegu na 10km podczas MP biegłem właśnie razem z Marcinem Chabowskim który robił takie rozbieganie po zdobyciu tytułu MP w w/w biegu :).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (98 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


Master Pie...

Ostatnio zalogowany
2017-09-18
20:22

 2012-01-06, 15:41
 
2012-01-06, 15:38 - Neko napisał/-a:

I ta teoria bardziej do mnie trafia. Swoja droga ja amator ciezko mi jest wyobrazic sobie, kiedy po biegu, w ktorym zawsze daje wszystko, puls siega 180 a na mete wbiegam zasapany jak wieloryb w rui, z wytrzeszczem oczu i zebami na wierzchu i po tym wyczynie mialbym jeszcze za chwile 20 minut biegac? Nieeeeeeee... ;-)
Nikt nikogo nie zmusza do niczego rób jak uważasz ;]

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (98 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-01-06, 17:28
 
to jest odruch, żeby po takim wysiłku nic nie robić, ale jeśli biegniemy ile fabryka dała, a później nagle się zatrzymamy, to bardzo źle się czujemy, prawda? nie będe tu pisać o tym z fizjologicznego punktu widzenia, ale tak naprawdę robimy sobie krzywdę stając w miejscu

przecież nawet zakwasy na następny dzień najlepiej rozmasować....maszerując

więc jeśli nie ma szans na truchcik, choćby te 10 minut, to chociaż maszerujcie parę minut, naprawdę to będzie lepsze


a rozciąganie to temat rzeka, jak dla mnie zakrawa to trochę na sztukę i wbrew pozorom trudno jest zrobić je naprawdę dobrze, łatwo sobie zrobić krzywdę przez mikrourazy gdy mięśnie są nierozgrzane, gdy wykonuje się ćwiczenie którego z jakiś powodów dana osoba robić akurat nie powinna

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Master Pie...

Ostatnio zalogowany
2017-09-18
20:22

 2012-01-06, 19:56
 
2012-01-06, 17:28 - Magda napisał/-a:

to jest odruch, żeby po takim wysiłku nic nie robić, ale jeśli biegniemy ile fabryka dała, a później nagle się zatrzymamy, to bardzo źle się czujemy, prawda? nie będe tu pisać o tym z fizjologicznego punktu widzenia, ale tak naprawdę robimy sobie krzywdę stając w miejscu

przecież nawet zakwasy na następny dzień najlepiej rozmasować....maszerując

więc jeśli nie ma szans na truchcik, choćby te 10 minut, to chociaż maszerujcie parę minut, naprawdę to będzie lepsze


a rozciąganie to temat rzeka, jak dla mnie zakrawa to trochę na sztukę i wbrew pozorom trudno jest zrobić je naprawdę dobrze, łatwo sobie zrobić krzywdę przez mikrourazy gdy mięśnie są nierozgrzane, gdy wykonuje się ćwiczenie którego z jakiś powodów dana osoba robić akurat nie powinna
True...true...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (98 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-01-06, 20:51
 
Mam w nosie rozciąganie po biegu,szkoda na to czasu,nic to nie daje bo człowiek czy to robi czy nie czuje się tak samo,ta sama elastycznośc. Swoją trasę treningową mam tak ułożoną że zaczynam i kończę przy samym domu. Przed biegiem czasem ale nie zawsze się porozciągam w domu ale po biegu, przechodzę przez ruchliwą ulicę i na 1 piętro do domu. Schody to jedyne rozciąganie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2012-01-06, 21:13
 
2012-01-06, 20:51 - Martix napisał/-a:

Mam w nosie rozciąganie po biegu,szkoda na to czasu,nic to nie daje bo człowiek czy to robi czy nie czuje się tak samo,ta sama elastycznośc. Swoją trasę treningową mam tak ułożoną że zaczynam i kończę przy samym domu. Przed biegiem czasem ale nie zawsze się porozciągam w domu ale po biegu, przechodzę przez ruchliwą ulicę i na 1 piętro do domu. Schody to jedyne rozciąganie.
Schody to raczej siła biegowa a nie rozciąganie. No chyba, że wchodzisz w ciągajac się rękami po poręczy ?
Ja właśnie bardzo lubię po treningu powisieć trochę trzymając się rękoma jakieś gałęzi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-01-06, 21:56
 
2012-01-06, 21:13 - Damek napisał/-a:

Schody to raczej siła biegowa a nie rozciąganie. No chyba, że wchodzisz w ciągajac się rękami po poręczy ?
Ja właśnie bardzo lubię po treningu powisieć trochę trzymając się rękoma jakieś gałęzi.
A tu{trochę żartem} można się narazic stróżom porządku że niszczymy drzewo albo babciom które to tak skomentują:"Taki stary koń a bawi się jak dziecko". Ja czasem rozciągałem się przy murze i ktoś z laików mógł pomyślec że go chcę przewrócic.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2012-01-06, 21:58
 
2012-01-06, 21:56 - Martix napisał/-a:

A tu{trochę żartem} można się narazic stróżom porządku że niszczymy drzewo albo babciom które to tak skomentują:"Taki stary koń a bawi się jak dziecko". Ja czasem rozciągałem się przy murze i ktoś z laików mógł pomyślec że go chcę przewrócic.
W pierwszej chwili przeczytałem,że rozciągasz się przy rurze-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


silver2687
Krzysztof Cichowski

Ostatnio zalogowany
2023-01-16
12:34

 2012-01-06, 22:04
 
2012-01-06, 12:30 - Neko napisał/-a:

W 2011 roku rozpoczalem bieganie. W maju 2011 roku zaliczylem pierwsze 5 km biegu zorganizowanego, potem byly dziesiatki i dwa polmaratony (bytomski, chorzowski).

Zawsze, po kazdym treningu (biegu) ROZCIAGAM SIE wedlug zasady: ilosc kilometrow = ilosc minut rozciagania. Jak biegam 8 km to rozciagam sie 8 minut, jak 20 km to ok 20 minut. Nie wyobrazam sobie, aby odpuscic sobie tak wazny aspekt treningu.

Jednakze zauwzylem (co nie trudno nie zauwazyc ;) ze 99 uczestnikow biegow zorganizowanych po dobiegnieciu do mety albo siada, albo kladzie sie, tudziez idzie do bufetu. Malo kto wlasnie rozciaga sie. A przeciez ta cala skurczona maszyneria po wyczerpujacym biegu wymagalaby przynajmniej statycznego rozciagniecia. To naprawde sie oplaca. Jednak jak widac na imprezach biegowych malo kto przywiazuje wage do tego. Tak zauwazylem w czasie mojego krotkiego doswiadczenia w biegach zorganizowanyc.

Stad moj apel: ROZCIAGAJMY CZŁONKI ! :-)
Zasada "ilość km = ilość minut rozciągania" jest trochę chyba zbyt ostra - nie sądzę, aby maratończycy rozciągali się ponad 40 minut po biegu. Z pewnością jednak zgodzę się z tym, że po długim rozbieganiu rozciąganie to dobra rzecz. Po 2-godzinnym biegu w wolnym tempie mięśnie czasem są jak z kamienia i wtedy rozciąganie nawet przynosi ulgę.
Z kolei co do rozciągania po zawodach to nie wiem - jak ktoś się i tak rozciąga normalnie w ramach treningu, to ten jeden raz można sobie chyba darować, co nie? Zwłaszcza, że się płuca często wypluwa na mecie :P

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-01-06, 22:08
 
2012-01-06, 21:58 - Damek napisał/-a:

W pierwszej chwili przeczytałem,że rozciągasz się przy rurze-)
Przy rurze to tańczą panienki!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-01-06, 22:10
 
A czy nie lepsze od rozciągania dla zmęczonych "członków"-nóg jest dłuższe moczenie ich w zimnej wodzie i nasmarowanie się żelem końskim chłodzącym?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2012-01-06, 22:15
 
Rozbieganie po zawodach TAK, rozciąganie się po zawodach NIE.
Rozbieganie - wychładzamy organizm, regulujemy rozszalałe serce i rozmasowujemy mięśnie. A rozbieganie po zawodach to człapanie, a nie HRmax, więc spokojnie dacie radę.
Rozciąganie - nadrywamy dodatkowo pouszkadzane mikrowłókna co może doprowadzać do kontuzji. Po biegu zazwyczaj mało kto ma czas by zrobić to z wyczuciem tylko zazwyczaj robi to po łebkach.
To moja teoria być może mylna, ale oparta na własnych doświadczeniach i przemyśleniach.
Pozdrawiam:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
SantiaGO85
23:41
lordedward
23:25
kos 88
23:00
rokon
22:41
ryba
22:19
Andrzej_777
22:04
Artur z Błonia
21:53
perdek
21:43
knapu1521
21:21
Leonidas1974
20:59
Lektor443
20:52
42.195
20:52
maciekc72
20:46
marczy
20:42
Wojtek23
20:38
entony52
20:35
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |