Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  eliza19901 (2011-07-29)
  Ostatnio komentował  Conradus (2012-06-28)
  Aktywnosc  Komentowano 4 razy, czytano 154 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



eliza19901
Eliza

Ostatnio zalogowany
2011-07-30
19:20

 2011-07-29, 17:34
 Kostka
Hej, mam pewien problem z bolącą kostką. Biegam juz od około 3 lat, dość regularnie, mam za sobą kilka startów w zawodach na 10 km i w półmaratonach. Wcześniej miałam problemy ze ścięgnem achillesa, jednak długotrwała rehabilitacja i przerwa w treningach ( kilka miesięcy) spowodowała, że ból minął. W ostatnim czasie dość często startowałam w zawodach ( praktycznie co tydzień). Doszło do tego, że bardzo mocno zaczęła mnie boleć kostka boczna. Ból nasila się przy bieganiu, chociaz ostatnio boli nawet gdy chodzę, ale najgorzej jest gdy wstaję rano. Stosuje maści przeciwbólowe, krioterapię miejscową, jednak nie przynosi to żadnej poprawy. Nie mam żadnego obrzęku, wszystko wygląda ok, a jednak boli. Nie chcę iść do ortopedy na nfz, gdyż z doświadczenia wiem, że lekarz powie żebym przestała biegać i tyle (tak było podczas ostatniej wizyty). Na razie zastanawiam sie nad prywatna wizytą, ale jeszcze chcialam spytać czy ktoś może miał podobny przypadek i jak sobie z tym poradził. Z góry dzięki za wszelkie porady.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Peony79
Alina Twarowska

Ostatnio zalogowany
2014-09-16
08:16

 2012-02-14, 13:01
 ten sam problem
2011-07-29, 17:34 - eliza19901 napisał/-a:

Hej, mam pewien problem z bolącą kostką. Biegam juz od około 3 lat, dość regularnie, mam za sobą kilka startów w zawodach na 10 km i w półmaratonach. Wcześniej miałam problemy ze ścięgnem achillesa, jednak długotrwała rehabilitacja i przerwa w treningach ( kilka miesięcy) spowodowała, że ból minął. W ostatnim czasie dość często startowałam w zawodach ( praktycznie co tydzień). Doszło do tego, że bardzo mocno zaczęła mnie boleć kostka boczna. Ból nasila się przy bieganiu, chociaz ostatnio boli nawet gdy chodzę, ale najgorzej jest gdy wstaję rano. Stosuje maści przeciwbólowe, krioterapię miejscową, jednak nie przynosi to żadnej poprawy. Nie mam żadnego obrzęku, wszystko wygląda ok, a jednak boli. Nie chcę iść do ortopedy na nfz, gdyż z doświadczenia wiem, że lekarz powie żebym przestała biegać i tyle (tak było podczas ostatniej wizyty). Na razie zastanawiam sie nad prywatna wizytą, ale jeszcze chcialam spytać czy ktoś może miał podobny przypadek i jak sobie z tym poradził. Z góry dzięki za wszelkie porady.
Witam, mam ten sam problem, tylko że ja mam obrzęk. Historia biegania podobna do twojej. Byłam u ortopedy. Zabronił biegania i dał tabletki przeciwzapalne. Minął tydzień i nic nie pomaga, dalej mam obrzęk wokół prawej kostki i boli. lekarz nie zrobił USG ani zdjęcia. Szukam innego ortopedy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



paworz
Paweł Orzechowski

Ostatnio zalogowany
2018-06-18
13:51

 2012-02-14, 14:10
 
...zwyczajowo przy urazach wykonuje się zdjęcie RTG, aby wykluczyć złamanie. W opisanych przypadkach but gipsowy na 3 tygodnie. I jeszcze jedna uwaga: w zasadzie główną pracą każdego ortopedy jest praca w jakimś szpitalu, czyli jak to piszą na NFZ. Potem prywatnie przyjmują w swoich gabinetach, czyli nie ma podziału na tych z NFZ i prywatnych... Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Conradus
Tomek

Ostatnio zalogowany
2012-08-04
07:27

 2012-06-28, 15:57
 
2012-02-14, 13:01 - Peony79 napisał/-a:

Witam, mam ten sam problem, tylko że ja mam obrzęk. Historia biegania podobna do twojej. Byłam u ortopedy. Zabronił biegania i dał tabletki przeciwzapalne. Minął tydzień i nic nie pomaga, dalej mam obrzęk wokół prawej kostki i boli. lekarz nie zrobił USG ani zdjęcia. Szukam innego ortopedy.
Obrzęk może być spowodowany wysiękiem z torebki stawowej.
Gips nie jest konieczny
Ja mam złe wspomnienia z ortopedami, najlepiej udac sie do fizjoterapeuty. Zaleci jakies prądy, wodne masaże etc.
Ja kiedys tak paskudnie załatwiłem kostke ze przez równe 30 dni co drugi dzien chodziłem na zabiegi. Mimo ze bylem sceptyczny i nie wierzyłem w cuda- bo kostkę miałem o jakies 200% powiększoną to mija jakies 5 lat i kontuzja nie powraca, aczkolwiek od tamtego czasu używam usztywniacza na stopę

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
biegacz54
13:39
Mikesz
13:36
Jawi63
13:32
majsta7
13:24
Stonechip
13:16
kostekmar
13:09
Iryda
13:07
arco75
13:04
tatabeba
12:55
BemolMD
12:49
mabole
12:45
Lego2006
12:40
Rehabilitant
12:34
kos 88
12:21
ONszymON
12:11
runner
11:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |