Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2007-07-16)
  Ostatnio komentował  agawa71 (2011-09-21)
  Aktywnosc  Komentowano 23 razy, czytano 1009 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegaj±ca

Ostatnio zalogowany
2011-09-25
22:58

 2011-09-21, 13:31
 Jak długo?
No to następna dołącza do grona "tracących paznokcie" ;). Biegam 4 miesiące i nie miałam z tym problemów. Do czasu, gdy w ostatnią niedzielę pobiegłam w pierwszym swoim półmaratonie - w domu przywitał mnie siny paznokieć i to tylko w lewym paluchu.
Przeczytałam co piszecie o przyczynach paznokciowych problemów. Nie znajduję u siebie żadnej przyczyny, prócz "taki urok biegania" ;). Ale ja chciałam spytać tych, którzy mają już to za sobą - jak długo trwa to nieszczęsne zrzucanie paznokcia, gojenie itp. O tyle to dla mnie ważne, że chce biegać nadal, trzymać formę, bo 2 października jest Silesia Półmaraton, w którym chcę pobiec, bez dwóch zdań! Tylko czy da się biegać z takim palcem? Póki co nawet trudno mi sie chodzi, bo przeciez obijam palcem o but. Ale mniejsza o ból - biegaczowi on nigdy nie jest obcy, prawda? ;) Czy jednak powinno się biegać z "popsutymi" paznokciami? Czy lepiej może odczekac, aż się to to zagoi, odrośnie itp?
Wspomóżcie radami nowicjuszkę :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


papaja
Asia Bartkowska

Ostatnio zalogowany
2024-01-22
06:07

 2011-09-21, 14:19
 
2011-09-21, 13:31 - biegająca napisał/-a:

No to następna dołącza do grona "tracących paznokcie" ;). Biegam 4 miesiące i nie miałam z tym problemów. Do czasu, gdy w ostatnią niedzielę pobiegłam w pierwszym swoim półmaratonie - w domu przywitał mnie siny paznokieć i to tylko w lewym paluchu.
Przeczytałam co piszecie o przyczynach paznokciowych problemów. Nie znajduję u siebie żadnej przyczyny, prócz "taki urok biegania" ;). Ale ja chciałam spytać tych, którzy mają już to za sobą - jak długo trwa to nieszczęsne zrzucanie paznokcia, gojenie itp. O tyle to dla mnie ważne, że chce biegać nadal, trzymać formę, bo 2 października jest Silesia Półmaraton, w którym chcę pobiec, bez dwóch zdań! Tylko czy da się biegać z takim palcem? Póki co nawet trudno mi sie chodzi, bo przeciez obijam palcem o but. Ale mniejsza o ból - biegaczowi on nigdy nie jest obcy, prawda? ;) Czy jednak powinno się biegać z "popsutymi" paznokciami? Czy lepiej może odczekac, aż się to to zagoi, odrośnie itp?
Wspomóżcie radami nowicjuszkę :)
Moje dwa duże umarły 15 maja (Maraton Metropolii), 2 miesiące temu usunęłam trupy, a nowe mają 3/4 normalnej długości, ale to są brzydkie krzywulce... Nic mnie nie bolało (no, ciut poszczypało przy przekłuwaniu pęcherza pod paznokciem), więc biegałam normalnie. Powodzenia! :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)

 



agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2011-09-21, 15:29
 
2011-09-21, 14:19 - papaja napisał/-a:

Moje dwa duże umarły 15 maja (Maraton Metropolii), 2 miesiące temu usunęłam trupy, a nowe mają 3/4 normalnej długości, ale to są brzydkie krzywulce... Nic mnie nie bolało (no, ciut poszczypało przy przekłuwaniu pęcherza pod paznokciem), więc biegałam normalnie. Powodzenia! :)
Ja tam od razu wyrzucam co nie potrzebne. Dużo wygodniej się biega jak w skarpetce nic zbędnego się nie majta ;))))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
KKFM
18:40
kubawsw
18:24
janusz2602
18:17
hajfi1971
18:07
biegacz54
17:48
przemekf20@wp.pl
17:40
Kravis
17:38
kasjer
17:36
Admin
17:35
golus3
17:09
42.195
16:47
gora1509
16:37
romangla
16:34
pedroo12
15:20
platat
15:18
Yatzaxx
15:14
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |