|
![](foto/_ilust/2023/gomu31.jpg)
Od kilku lat we włoskim Policoro odbywa się Festiwal Biegów Ultra na wielu dystansach. Od tych najkrótszych 50 km czy 6-h po bieg 10-dobowy i bieg na 1000 mil. W edycji wiosennej 2023, bieg na dystansie 6 dób rozegrany został w randze Mistrzostw Świata GOMU (Global Organization of Multi-Day Ultramarathoners), organizacji która powstała kilka lat temu na wyraźny sygnał ze strony środowiska biegaczy ultra.
Jednym z założycieli GOMU jest legendarny Yiannis Kouros, który we Włoszech pełnił rolę gościa specjalnego, ale nie oparł się także możliwości potruchtania z biegaczami dystansu 6 godzin. Jak później mi powiedział, od ponad roku nie trenował, a te 6 godzin na trasie to wielka frajda, ale i przyjemne zakwasy po biegu.
![](foto/_ilust/2023/gomu32.jpg)
Ceremonia otwarcia mistrzostw odbyła się wieczorem na rynku w Policoro. Ładne dziewczyny niosące flagi narodowe, hymny, prezentacja zawodników. Dobrze, że mieliśmy z Natalią dresy z emblematami narodowymi i napisem na plecach Poland Team od naszych prywatnych sponsorów, więc wyglądaliśmy przyzwoicie na tle innych drużyn narodowych. Bo gdybyśmy liczyli na nasz związek...
Start zaplanowano na godzinę 15:00 więc juz od rana zespoły zaczęły rozstawiać swoje stanowiska przy trasie biegu. Było kolorowo. Mistrzostwa przyciagnęły zawodników z kilkunastu krajów całego świata. Byłi Argentyńczycy, Brazylijczycy, Amerykanie, Kanadyjczycy, Azjaci no i silna ekipa z Europy. Wśród nich ja z mocnym postanowieniem walki o nowy rekord życiowy i miejsce w pierwszej dziesiątce, a o to mogło być już trudniej. W kilka minut z ładnego i słonecznego dnia zrobiło się wietrznie i zaczęło padać.
![](foto/_ilust/2023/gomu33.jpg)
I właśnie w takich warunkach zaczęliśmy zmagania. Początek był spokojny pod pełną kontrolą. Jak zawsze. Starałem się aby nie spaść w tabeli poniżej dziesiątej pozycji, ale i też aby nie dużo tracić do liderów biegu. Pierwsze dwie doby to badanie możliwości. Czasami ktoś szarpnął, czasami ktoś zrobił przerwę i gonił. Nie było zbyt dużych różnic. Dopiero trzecia i czwarta doba dały się mocno we znaki wszystkim. Na prowadzenie wysunął się Szkot, Luke Ivory, którego jednak pilnował Gabor Rakonczay z Węgier z niewielką stratą.
Wyraźnie już za nimi była grupa 5-6 zawodników, wśród których rozegrać miała się walka o ostatnie miejsce na podium. Wsród nich byłem i ja. Piątej nocy gdy przegrywałem mocno walkę z ogromną sennością (nie pomagały 20-minutowe drzemki) swoją przygodę z biegiem zakończył nieoczekiwanie lider biegu. Uraz uda wyeliminował go na dobre. Rewelacyjnie trudy biegu znosił Niemiec, Adrian Rewig. Zaatakował aż z siódmej pozycji. Gdy szóstej nocy ja wychodziłem na drugą pozycję wiedziałem, że kwestią czasu będzie jak dopadnie mnie mocno finiszujący Niemiec.
![](foto/_ilust/2023/gomu34.jpg)
Miałem nadzieję, że jak już to tylko on. Byłem mocno zmęczony i dużo traciłem z przewagi. Natalia powiedziała żebym skoncentrował się na walce o nowy rekord Polski. Jak mi się uda to wynik końcowy w tabeli też będzie super. Niemiec mija mnie pozdawiając lecz ja nie mam sił aby dorównać mu tempem. Na godzinę przed końcem biegu pierwszy raz w życiu łamię barierę 800km. Chwilę potem pobijam rekord Michała, który ustanowił rok temu na EMU. O godzinie 15:00, po 6 dobach biegu zatrzymuję się na dystansie 806,986k . Daje mi to trzecie miejsce open w Mistrzostwach Świata. Niestety byłem jedynym Polakiem, więc nasz kraj nie został sklasyfikowany drużynowo.
Prysznic, posiłek i ceremonia zakończenia. Znów flagi, hymn i podium dla Polski. Medal i puchar od Pasquale, organizatora oraz trofeum, które wręczał sam Kouros: „Gratuluję Paweł” dodał po polsku. Ależ to była przygoda.
![](foto/_ilust/2023/gomu35.jpg)
![](foto/_ilust/2023/gomu36.jpg)
![](foto/_ilust/2023/gomu37.jpg)
![](foto/_ilust/2023/gomu38.jpg)
| | Autor: VaderSWDN, 2023-03-23, 12:38 napisał/-a: Fajne zawody i fajna relacja... a Janis Kuros w tym wszystkim to taka wisienka na torcie! :) | | | Autor: zbyfek, 2023-03-24, 19:18 napisał/-a: Dobry medyk i odnowa załatwiają bieg. | | | Autor: timdor, 2023-03-25, 22:58 napisał/-a: Brawo Paweł! | |
|
|
| |
|