Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [1515]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Jarek42
Pamiętnik internetowy
Biegnę więc jestem, jestem więc biegnę

Jarek Kosoń
Urodzony: 1962----
Miejsce zamieszkania: Kołczewo
85 / 292


2017-02-14

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Gdzie są moi przyjaciele. 1000 przyjaciół na portalu MaratonyPolskie.pl (czytano: 1509 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: https://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=44055

 

Na portalu MaratonyPolskie.pl jest opcja - przyjaciel. Gdy się zarejestrowałem, to do grona przyjaciół postanowiłem zaprosić wszystkich znanych mi osobiście biegaczy. Po jakim czasie robiłem ankietę na temat biegania. Pomyślałem sobie, że wszystkich biegaczy, którzy w tej ankiecie wzięli udział zaproszę do grona przyjaciół. Liczba przyjaciół zwiększyła się do ponad 200. Gdy było 221 przyjaciół, to postanowiłem zrobić wpis na blogu, bo magiczna liczba 222 była tuż tuż. Gdzieś pod koniec 2016 roku uświadomiłem sobie, że każdy biegacz jest swego rodzaju przyjacielem w bieganiu. Jeśli jeszcze dołączyć do tego to, że udzielamy się na jednym portalu biegowym, to ta więź jest jeszcze większa. Postanowiłem więc zapraszać biegaczy i biegaczki, którzy tutaj wraz ze mną się kręcą. Znalazłem biegacza o nicku golon, który miał 639 przyjaciół. Pomyślałem sobie - fajnie, gdybym osiągnął tę liczbę. Wydawała mi się nierealna. Dusza biegacza podpowiadała mi jednak - spróbuj. Przy kolejnych zaproszeniach natknąłem się na rekordzistę - nick Arkadiusz Trojan. Liczba jego przyjaciół zadziwiła mnie. 1995 to już nie przelewki. Stałem się wkrótce jego 1996 przyjacielem. Tak sobie pomyślałem - jak będę miał 500 przyjaciół, to opiszę to na blogu. Opisuję przy 1000 przyjaciołach.
Gdzieś 1500 zaproszeń i 750 nowych przyjaciół wymagało troszkę klikania. Gdyby nie miły odzew ze strony zapraszanych - nie zająłbym się tym na taką skalę.

Zawsze przy zaproszeniu skreśliłem kilka słów i niektórzy odpisywali w większej części pozytywnie. Mam przy tym świadomość, że jeśli ktoś jest na nie, to nie będzie odpisywał. Chociaż i kilku "na nie" odpisało też. Przytaczam tu niektóre odpowiedzi na moje zaproszenie.

--------------------------------------------------------------
Dziękuje za zaproszenie :) Z chęcią poznam ludzi o podobnej pasji i nauczę się czegoś nowego :)

Tak, dzieli nas odległość, ale do celu biegniemy w tym samym kierunku...

Każdy wariat miło widziany wśród znajomych.

Dziękuję za zaproszenie. Fajnie.

Bardzo mi miło
A jako, że Pan z drugiego końca Polski... dosłownie.. motywować to będzie aby i poza obrębem południa biegać ;)

Cześć Jarku,
Miło mi Cię poznać. Nie widzę przeszkód by zostać znajomymi :)

Dzięki za zaproszenie.
Z przyjemnością przyjmuję, zwłaszcza że kiedy "dawno temu" zaczynałem biegać, często zaglądałem do Twoich statystyk.

Zrozum mnie, że ja nie kwestionuję tego jakim jesteś człowiekiem, zapewne fajnym i sympatycznym ale... ja nie jestem fanem wirtualnych znajomości, żyję w realnym świecie i to jest dla mnie istotne. Jeśli w przyszłości dane nam będzie się spotkać przy okazji jakichś zawodów, może pogadamy, być może polubimy się to będzie inna sytuacja. Sam fakt, że biegasz nie jest dla mnie wystarczający.. dziś w tym kraju biegają już miliony ludzi;) nie popadajmy w przesadę, że wszyscy musimy się jak to określiłeś "wirtualnie przyjaźnić" bo biegamy!

Fajnie będzie mieć wśród przyjaciół kogoś tak mocnego:) Po przejrzeniu listy startów jestem pełen podziwu.

Spoko, żaden problem już zaakceptowałem :)
pozdrawiam i życzę sukcesów na startach :)

Fajnie, że jesteśmy równolatkami. :)
Ciekawy jestem jakie masz plany i cele biegowe.
Ja ciągle mam niedosyt i chcę się poprawiać, przynajmniej do 60-tki. ;)

Dzięki za zaproszenie Przyjacielu.

Dziękuję za zaproszenie, myślę że już samo bieganie wystarczy do bycia "wirtualnym" przyjacielem.
Pozdrawiam i życzę dużo przyjemności z biegania i mało kontuzji :)

Witaj więc wśród wirtualnych znajomych i do zobaczenia na trasie!!!

Ja zawsze jestem otwarty na na wszelkie znajomości

Oczywiście, że wystarczy łączy nas piękna pasja jaką jest bieganie.

Witaj wirtualny przyjacielu, może kiedyś uda nam się spotkać w realu i wymienić cenne doświadczenia biegowe.
Do zobaczenia na biegowych ścieżkach.

Dziękuje za zaproszenie. Właśnie łączy nas BIEGANIE i dlatego przyjaciele wirtualni czy też prawdziwi mile widziani.

Dobry pomysł.

Bardzo ciekawa propozycja, jestem za. Być może w przyszłości spotkamy się na trasach maratońskich.

Będzie mi miło :-)

Pewnie, że tak.

Ależ to oczywiste, że należenie do jednej Biegowej Rodziny jest wystarczającym powodem do zawiązania się wirtualnej przyjaźni.

Dziękuję za zaproszenie i oczywiście witam wśród biegowych Przyjaciół.

Dziękuję za zaproszenie, witam w swoim skromnym gronie przyjaciół ;-)

Dziękuję za zaproszenie, ale wybaczy kolega nie kolekcjonuję wirtualnych znajomych... Zapraszam i przyjmuję jedynie zaproszenia od osób, które znam w realu... A jest ich trochę:)
Poza tym kiedyś popełniłem tu ten błąd i przyjmowałem zaproszenia od wielu ludzi, a potem byłem zarzucany wiadomościami i prośbami o głosowanie na biegi, medale, koszulki itd.
Pozdrawiam!

Jestem za a nawet przeciw......ważne by ludzie się jednoczyli, chociażby w taki czy inny sposób, życzę dobrego, mocnego kroku w Nowym Roku !

Z radością przyjmuję zaproszenie, dobrze spotykać ludzi, którzy dzielą pasje. Pozdrawiam serdecznie


Pozdrawiam serdecznie ;-) Biegacze to grono przyjaciół ;-)

Miło mieć takiego sympatycznego wirtualnego przyjaciela. Może spotkamy się kiedyś w realu, czego sobie i tobie życzę w Nowy Roku

Hej, bardzo ładnie nazwane ;-) zatem ściskam wirtualną dłoń i pozdrowionka ;-)

Ale nie ma sprawy oczywiście :)

Nie gniewaj się Jarku ale nie znam ciebie przynajmniej nie przypominam sobie gdzie mieliśmy styczność być może że w przyszłości gdzieś się spotkamy na jakiejś imprezie biegowej nie zbieram tzw,przyjaciół jak kogoś nie znam na siłę.Pozdrawiam i życzę zdrowia w Nowym Roku i satysfakcji z biegania.

Jarku! (jeśli mogę tak po imieniu:)
Dziękuję za zaproszenie!
Dopiero dzisiaj mogłem skorzystać z portalu i odpowiedzieć.
Mam nadzieję, że spotkamy się gdzieś osobiście i przypieczętujemy naszą znajomość uściskiem dłoni.
Pozdrawiam!

Rzadko tu zaglądam ostatnimi czasy, dlatego nie odpisywałem, dziękuję za zaproszenie do grona znajomych, nie odbieraj tego jako coś osobistego, ale z założenia nie dodaję się do znajomych na portalach, co nie oznacza, że możemy korespondować, dzielić się wiedzą i doświadczeniami z Naszych biegowych ścieżek.
Życzę Ci powodzenia i dużo zdrowia do biegania:)

Nie przyjmuję zaproszeń od osób, których nie znam...
tą samą zasadę stosuję także na profilu społecznościowym FaceBook :)
będę śledził Twoją listę startów na 2017 rok - być może pojawimy się na tym samym biegu i poznamy osobiście z czego będę bardzo rad!
nie zrozum mnie źle, ale jakoś tak nie mogę się oswoić z myślą, że "mam kogoś w znajomych" a nawet nie zamieniłem z taką osobą słowa - nie mówiąc, że nawet nigdy w życiu nie stanąłem z nią twarzą w twarz :)
przepraszam Cię ale ja mam trochę inne zasady, po prostu nie znamy się, bez urazy, pozdrawiam.

Bardzo Elegancko JAROSŁAWIE !!!
- Mówisz i masz - a tak poważnie to po raz pierwszy zdarza mi się że kto wysyłając zaproszenie potrafi dodać jeszcze słów kilka - szacunek !!!, i choćby tylko z tego względu już jesteśmy Przyjaciółmi. Odpisuję dopiero teraz bo choć zaglądam tu dość często to nie zawsze się loguję, Pozdrawiam , życzę wielu fajnych biegów i ... może do zobaczenia gdzieś na biegowej trasie ...

Niestety to za mało na Przyjaciela :-)
Bez urazy, może kiedyś się na jakichś zawodach zaprzyjaźnimy :-)
Pozdrawiam

Witam,
Nie miałem czasu odpisać wcześniej i dopiero teraz to mogę zrobić.
W maratonach Polskich możemy pisać do siebie i nic nie stoi na przeszkodzie aby to robić nadal. Akceptuję zaproszenia osób, które znam osobiście i dlatego nie akceptowałem tego zaproszenia.
Proszę nie mieć mi tego za złe, ale tak właśnie jest.
Pozdrawiam

Przyjęłam zaproszenie od Ciebie, Nie znamy się ale bardzo mi miło !!pozdrawiam

Witam, Miło mi, Pozdrawiam :)
Do zobaczenia gdzieś na ścieżce biegowej :)

Witaj! co prawda nie przypominam sobie żebyśmy mieli okazję się poznać :) Jednak nie przeszkadza mi poznać Ciebie. W końcu my biegający ludzie jesteśmy otwarci na znajomości, taki bynajmniej jestem;)
-------------------------------------------------------------------------

Przy okazji akcji "przyjaciel" zastanawiałem się jakie możliwości społecznościowe ma portal MaratonyPolskie.pl. Myślę, że bardzo duże, o wiele większe niż teraz. Słyszałem, że kiedyś było więcej ludzi, częstsze dyskusje. Ludzie niestety zaczęli się wycofywać do innych społecznościowych wynalazków. Myślę, że jest szansa, żeby powrócili i żeby doszli nowi biegacze. Sam postanowiłem zareklamować portal na biegach w których uczestniczę. Np. w Dziwnowskiej Lidze Biegowej uczestniczy zaledwie trzech moich przyjaciół portalowych.


Republika:

https://www.youtube.com/watch?v=6sDqEhud8c0

Gdzie oni są?
Ci wszyscy moi przyjaciele -ele-ele-ele-ele-ele
Zabrakło ich
Choć zawsze było ich niewielu -elu-elu-elu-elu-elu

Schowali się
Po różnych mrocznych instytucjach -ucjach-ucjach-ucjach-ucjach-ucjach
Pożarła ich
Galopująca prostytucja -ucja-ucja-ucja-ucja-ucja

Gdzie są moi przyjaciele
Bojownicy z tamtych lat
Zawsze było ich niewielu
Teraz jestem sam

Co to za pan
Tak kulturalnie opowiada
Jak się stara ładnie siedzieć i wysławiać
Ach co za ton co za ukłon
Co za miara w każdym zdaniu
I jakie mądre przekonania -ania-ania-ania-ania-ania

Gdzie są moi przyjaciele
Bojownicy z tamtych lat
Zawsze było ich niewielu
Teraz jestem sam
Oto są oto wszyscy są
Przyjaciele moi z wielu stron
Co za pochód co za piękny krok
Maszerują ramię w ramię wprost
I w bamboszach, w garniturach
Z pidżamami pod pachami
Z posadami, podatkami i z białymi chorągwiami
Idą tłumy ich tłumy ich
Tłumy ich tłumy ich
Tłumy ich tłumy ich
Tłumy ich...

Gdzie oni są
Gdzie oni są
Zabrakło ich
Zabrakło ich


... tutaj są:

hostowane
(14.02.2017 - 1000 przyjaciół)


hostowane
(09.04.2017 - 1250 przyjaciół)


hostowane
(27.10.2017 - 1500 przyjaciół)

Już większość z tych, którzy chcieli być moimi biegowymi przyjaciółmi, została nimi. Tak więc 2000 przyjaciół, to będzie bardzo odległa przyszłość, jak w ogóle będzie. Liczbę przyjaciół ostatnio zestawiałem sobie z latami panowania władców Polski. Kiedyś się tym interesowałem i chyba dlatego. Rok 1500, to końcówka panowania Jagiellonów. Rok 1573, to początek panowania władców elekcyjnych.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


paulo (2017-02-15,07:48): niezłe osiągnięcie :) Fajnie, że Ci się chce :) Jeżeli przez to ma być milej i sympatyczniej to popieram.
(2017-02-15,08:32): Nie bardzo wiem o co Ci chodzi kolego,… Czy Twój wpis to refleksja czy pretensja. Tworzysz sztuczny byt. Tworzysz jakąś grupę tzw „przyjaciół”. Tak naprawdę, nadużywasz tego pojęcia. Zastanawiam się co też Ci Twoi przyjaciele mieli by dla Ciebie zrobić? Siedzieć razem z Tobą na portalu i korespondować pomiędzy sobą czy proponujesz jakaś inna formuła. Tworząc taką „elitę”, myślę, że masz świadomość, że użyteczność z tych przyjaciół będzie podobna jak ta z posiadania setek znajomych na FB. Zapraszasz do grona znajomych, z grzeczności Ci nie odmawiamy. I to tyle co można w tej sprawie napisać.
Jarek42 (2017-02-15,09:15): Ryszard N - przeczytaj wypowiedzi biegaczy, to będziesz miał odpowiedź.
Jarek42 (2017-02-15,09:17): Ryszard N - nie porównuj FB do portalu biegowego. Wiesz gdzie mam ten FB? Nie będę mówił, bo się wstydzę.
snipster (2017-02-15,15:28): bo w grupie zawsze raźniej ;)
Cześ (2017-02-16,06:18): :):) Pozdrawiam sympatyka wszelkich statystyk :)
raweck (2017-02-16,13:37): Może lepiej postawić sobie za cel 1000 kilometrów w miesiącu i opisać jak się do tego doszło. Ktoś mógłby z tego bardziej skorzystać niż z 1000 "przyjaciół" na portalu biegowym...
Jarek42 (2017-02-16,13:42): 1000 km w miesiącu? Można i tak. Już widzę tytuł - 1000 km w miesiącu, czyli jak się zarżnąłem. Dla mnie wystarczy 9 x 20 km.
Shodan (2017-02-16,18:28): OZ: "Przyjaciel mój wyjeżdża, mówi do mnie: masz tu klucze. Przez ten czas jak mnie nie będzie możesz mieszkać z nią, u mnie"
shadoke (2017-02-17,07:38): Ludzie mają różne pasje, ale powiększanie grona przyjaciół na jakimkolwiek portalu nie przestanie mnie zadziwiać... Dlatego chyba podziękuję...
Jarek42 (2017-02-17,08:33): Trochę odczekałem, żeby napisać co było moją główną intencją. Ten wpis, to refleksja nad społecznościowym aspektem biegania. Bieganie łączy ludzi, czy ktoś chce czy nie. Opcja "przyjaciel" jest jednym z takich elementów integracji, co było zapewne zamysłem twórców tego portalu. Nie wykorzystuję i nie mam zamiaru wykorzystywać dodatkowych możliwości związanych z byciem "przyjacielem". Dokładnie raz wysłałem wiadomość zbiorczą do moich przyjaciół - wtedy gdy podsumowałem ankietę dotyczącą biegania. Kilka razy też skomentowałem bloga, którego mogli komentować tylko przyjaciele. Wszyscy, który wchodzą na ten portal, są w pewnym sensie przyjaciółmi, których łączy piękna pasja biegania.







 Ostatnio zalogowani
martinn1980
11:33
xaildx
11:04
Donayo
10:55
Sheng2
10:53
Marcin1982
10:50
cinekmal
10:39
Krzysiek_biega
10:14
biegacz54
10:12
bolo_biega
10:09
justynas94
09:59
Stonechip
09:51
silver2687
09:40
zbyszekbiega
08:55
wido_22
08:47
benek88
08:42
anielskooki
08:35
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |