Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
197 / 355


2016-10-05

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
dlaczego nie umiem biegać maratonów (czytano: 1732 razy)

 

No właśnie, dlaczego nie umiem biegać maratonów ? Dziwne pytanie ? Niekoniecznie. Ilekroć stawałem w bój na maratonie, a było to już sześć razy, zawsze musiałem mierzyć się z jakąś barierą, która dotkliwie weryfikowała moje plany ukończenia go w zamierzonym czasie. Zawsze, ale to zawsze przeceniałem swoje możliwości. Zapewne też popełniałem jakieś błędy, które szczególnie w maratonie obnażają człowieka bardzo boleśnie.

Co zatem robię źle ? Dlaczego zamiast 3:30 lub 3:45 widzę na zegarze 4:00. Dlaczego jako „czwórkołamacz” :) na ostatnich kilometrach maratonu widzę tak wielu maszerujących biegaczy. Zapewne nie ma jednej odpowiedzi, bo na nią składa się najczęściej mieszanka błędów czy wygórowanych oczekiwań.

Zawsze cechowała mnie wiara we własne możliwości :), która może rzeczywiście czasami czynić cuda, ale z pewnością nie może być ślepa :) Najczęściej mam tendencję do przeceniania swoich możliwości :) Często uciekam się do wyników w półmaratonie, ale i one nie są stuprocentowym potwierdzeniem, że osiągnę wymarzony czas w maratonie.

Na jaki więc wynik mnie stać na maratonie poznańskim w najbliższą niedzielę ? Nie wiem. Oczywiście znowu mam marzenia na czas kilkanaście minut poniżej 4:00, jednak chyba to marzenie nie jest wprost proporcjonalne do moich treningów i włożonej pracy :) Niestety :(

Najczęstszym moim błędem jest fatalna w skutkach weryfikacja planu w pierwszej połowie maratonu. Zawsze "szykowałem" się na 3:45, ale najczęściej biegło mi się dobrze w pierwszej połówce, więc nieznacznie przyśpieszałem. A efekt ? Efekt był taki, że zaliczałem jedną lub kilka ścian po 30 kilometrze :( i już nie miałem siły walczyć o jakikolwiek dobry czas.

Niestety, maraton to wyścig, do którego należy podejść na chłodno i tego mi często brakowało :( Ktoś mi ostatnio powiedział, że warto wyobrazić sobie, że maraton to trening na 32 km zakończony wyścigiem na 10 km. Bardzo mi się to spodobało. Może w końcu uda mi się pobiec „normalnie” te 32 km, tak by zachować siły na wyścig na 10 :) Byłoby super.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2016-10-05,10:48): to jest właśnie najfajniejsze w maratonie, że nigdy się nie jest pewnym co może z tego wszystkiego wyjść ;) są blaski jak i cienie
andbo (2016-10-05,11:08): Znasz swoją siłę i możliwości więc wierzę, że tym razem nie zobaczysz czwórki na mecie; w niedzielę będę Ci kibicował i mocno trzymał kciuki za Twoje powodzenie na królewskim dystansie!
Marco7776 (2016-10-05,12:53): Pawle, czy będzie 3:45 (czego serdecznie Tobie Życzę) czy 4:01 na pewno "wyciśniesz" z tego maratonu emocje wyjątkowe, o których większość startujących może tylko pomarzyć. Wyjątkowy Biegacz na wyjątkowym dystansie.Trzymam kciuki i niecierpliwie czekam na relację:-)
paulo (2016-10-05,13:15): Snipi, no właśnie, ta magia maratonu sprawia, że podchodzisz do niego z dużym szacunkiem, niepewnością, no i oczywiście z nadzieją, że może to ten twój dzień w roku :)
paulo (2016-10-05,13:19): Andrzeju, ta nadzieja nie zobaczenia 4:... na mecie towarzyszyła mi od zarania dziejów :), a tak poważniej od pięciu lat i trzy razy już mi się udało jej nie zobaczyć :)
paulo (2016-10-05,13:23): Marku, dla tych emocji, endorfin właśnie w ostatniej chwili się zapisałem i rzeczywiście należy to traktować jako wielką przygodę. I tak postaram się to przeżyć :)
Hung (2016-10-05,19:29): Ja nie mogę zrozumieć maratonów. Próbowałem prawie wszystkiego a wychodziło wtedy, gdy się tego nie spodziewałem. Temat rzeka, który niby ma 42 km a w efekcie ciągnie się przez całe biegowe życie.
paulo (2016-10-05,20:52): może Marku przez tę ogromną niewiadomą jest zawsze taki ekscytujący :) Wynika z tego, że nie da się go (jako amatorzy) tak zaplanować, by w 100 procentach go zrealizować. No chyba, że pobiegniemy na 6:0 :)
Joseph (2016-10-05,21:26): Nie biegnę w Poznaniu po raz pierwszy od czterech lat. W ogóle nigdzie nie biegnę... Cóż, muszę poczekać do wiosny. Powodzenia Paulo :)
paulo (2016-10-06,07:43): no to ja Łukaszu szósty raz z rzędu :) Miałem nie biec już maratonu po lipcowej imprezie, ale tak jakoś mi czegoś brakowało i się zdecydowałem :) Mam nadzieję, że nie będę tego żałował :)
Piotr Fitek (2016-10-06,10:33): Pawle. Zatem zrób inaczej, jeśli tyle razy do tej pory nie otrzymałeś tego co chciałeś. Zacznij wolniej, w tempie na 3.50 i trzymaj go do 21km, potem deczko przyśpiesz tak 5-10s. a od 32km leć znów szybciej o 5-10 albo trzymaj tempo.
paulo (2016-10-06,10:42): Dzięki Piotrze :) Nawet się zastanawiałem, że może na początek zacznę z balonikiem na 4:00 i w końcówce przyśpieszę, ale dzięki za poradę :)
snipster (2016-10-06,10:51): spróbuj zupełnie inaczej teraz maraton. Nie sugeruj się czasem, tylko odczuciem. Wiem, że pierwsza połowa będzie niczym spacer, ale właśnie o to chodzi, aby poczuć się wręcz za wolno na początku... wówczas w drugiej połowie jest trochę paliwa do wykorzystania. Po 30km można zacząć wtedy zerkać na czasy i ewentualnie próbować coś majstrować ;)
paulo (2016-10-06,11:01): :) no więc Snipi, dlatego myślałem o baloniku na 4:00, bo wtedy mam pewność, że biegnę "la luzie" :) Już bieganie w maratonie na wyczucie przerabiałem nie raz z miernym wynikiem :( U mnie to wyczucie jest zawsze bardzo niepewne :)
michu77 (2016-10-06,14:41): też tak miałem... wg. wszelkich możliwych kalkulatorów powinienem biegać maratony na określony czas, a tu... zawsze katastrofa :P Teraz już mi nie zależy i maratoniki pykam wyłącznie towarzysko, na samopoczucie... :P
paulo (2016-10-06,15:08): też Michale do takiego nastawienia dojrzewam. Niemniej cały czas się łudzę, że ten mój taki sobie rekord (3:48) jeszcze kiedyś poprawię :)
andbo (2016-10-07,09:02): Pawle 3:48.. świetny rekord, też go lubię! Ale zawsze można spróbować ciut, ciut urwać. Może w niedzielę...?
paulo (2016-10-07,10:17): widzę Andrzeju, że te 3:48 nas polubiło :) Niemniej od 4 lat próbuję to ciut ciut przesunąć w stronę 3:45 i "ni hu, hu" jak to mówi Snipster :)
jacdzi (2016-10-07,10:55): Pawel, Twoje wyniki sa naprawde dobre, ja moge tylko o takich czasach pomarzyc.
paulo (2016-10-07,11:15): Jacku, ale spójrz na moje czasy z dychy lub półmaratonu. To one mnie tak nakręcają :) U mnie niestety im dalej (dłużej) tym ciemniej :(
Magda (2016-10-07,16:35): ja bym się trzymała przy balonach z "4:00" i pod koniec- tak od 38. km im uciekała..... nie zakładaj, że będziesz ileś minut szybciej. Złam tę "4" choćby sekundą...
paulo (2016-10-07,21:43): Madziu, spróbuje :)
sojer (2016-10-10,17:28): 3:44:18. Gratuluję :)
paulo (2016-10-11,07:47): nawet nie wiesz jak się cieszę :)
zbyfek (2016-10-11,23:30): Jaką objętość km robisz w miesiącu z wyniku na 10km wychodzi 3,17 przy całkowitym ukończonym profilu wytrzymałości , natomiast z półmaratonu wychodzi 3,14,30 Pozdrawiam!
paulo (2016-10-12,14:43): Zbyszku, od dwóch, trzech lat biegam mniej, tzn wychodzi tygodniowo ok 25 km, czyli ok 100 km / miesiąc :)
zbyfek (2016-10-12,23:21): To ile pływasz i rowerek zaliczasz, to się liczy.
paulo (2016-10-13,07:47): staram się pływać cały rok raz w tygodniu ok 2 do 2,5 km, a rowerem jeżdżę sobie wiosna-lato ok 40 do 80 km tygodniowo.
zbyfek (2016-10-13,16:53): Sześc tygodni przed maratonem ,zrezygnuj z roweru jazda rowerem zwiększa tunus mięśniowy ,mięsnie przydatne do sprintów,natomiast większa objętość mięśni powoduje szybsze usztywnienie w czasie maratonu .:)
paulo (2016-10-14,08:14): Zbyszku, na jesień nie ma obaw, bo nie jeżdżę rowerem. Tak jak pisałem, to mój sport na wiosnę i na lato. Ponoć profesjonalny triathlobnista nie rezygnuje z niego przez cały rok, ale ja nie należę do nich :)







 Ostatnio zalogowani
pbest
17:51
jacek wąsik
17:51
Stonechip
17:41
puchaczszary
17:27
tete
17:22
a.luc
17:07
rezerwa
17:01
42.195
16:55
biegacz54
16:29
batoni
16:19
Piotr Czesław
16:14
Darmon
16:03
conditor
15:53
czewis3
15:39
kubawsw
15:31
bladejm
15:31
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |