Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [117]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
gerappa Poznań
Pamiętnik internetowy
gerappa

Agnieszka
Urodzony: 1979-10-29
Miejsce zamieszkania: POZNAŃ
55 / 180


2011-11-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
bieganie to już część mojego życia... (czytano: 3968 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: : http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=29288

 

Podobno poniedziałki nie są najlepszym dniem na składanie sobie obietnic. Wszystkie poniedziałkowe postanowienia prędzej czy później okażą się kompletną klapą. Podobno najbardziej wytrwali w obietnicach są ludzie, którzy zaczynają coś we wtorek :) więc czas skończyć z objadaniem się… Agnieszka przechodzi na dietę. Nie pozwolę sobie na zarośnięcie tłuszczem zimą. Spodobał mi się blog: jak przetrwać zimę… : http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=29288

1. Nie przestawać nigdy myśleć o bieganiu… jak ja mam przestać?! : wchodzę do mieszkania … a tam w wejściu buty biegowe, podnoszę klapę kompa a tam na tapecie mały biegacz, kiedy sprzątam, wszędzie walają się biegowe szmatki, kiedy gotuję w kuchni na relingu wiszą medale, zaglądam do lodówki a tam izotoniki, kładę się na łóżku a obok łóżka literura biegowa i piłka do tenisa [na ćwiczenia rozcięgna], moje mieszkanie pachnie i żyje bieganiem, otwieram bagażnik auta… a ram folie termiczne jeszcze z maratonu… jadę do pracy a tam Michał: to kiedy Agnieszko biegamy? Co Cię dziś boli? I jak plany na ten tydzień. …

2. Dokształcać się nieustannie ! – owszem ciągle czytam różniste blogi, bo lubię korzystać z doświadczeń biegaczy tych początkujących jak i tych w wieloletnim stażem, wszystko co jest na maratonach i ciągle gadam o bieganiu – wychodzi na to, że trudno mi o tym nie mówić, nie pytać…

3. Jak się da, to biegać razem ! – ciągle się z kimś umawiam na bieganie, ciągle zwołuję leniwe tyłki na cotygodniowe, niedzielne zbiorowe treningi...

4. Ubierać się stosownie do pogody ! – jasne! A, że ja jestem zmarzlak… nawet pod ‘wyjściowym’ kubraczkiem skryję biegowego polara, sprytnie owinę się szalikiem… i wyglądam jak bandyta …

5. Dobrze się odżywiać i wysypiać ! – właśnie, jem za dużo. A tempo zjadania słodyczy jaki narzucił mi ostatni weekend było zabójcze dla mojej biegowej sylwetki. Ale chyba czas przestać się oszukiwać, ten tłuszczyk gromadziłam długo, długo wcześniej… Śpię chyba za dużo, padam jak mucha wieczorem.

6. Stosować wspomaganie witaminowe ! – coś tam łykam, ale chyba mało, trzeba nad tym pomyśleć.

7. Starać się realizować założony plan treningowy ! – z tym jest gorzej. Bo go nie mam. Szukam. Na razie postanowiłam po prostu biegać jak tylko będzie na to czas i zdrowie… rok wcześniej zimę pomógł mi przetrwać Michał, wówczas jego przygoda z bieganiem miała swój początek i tak mnie nieświadomie mobilizował. Muszę się do niego znów uśmiechnąć.

8. Po zmierzchu - nosić elementy odblaskowe ! – czas na zakupy!

9. Prowadzić na bieżąco dziennik treningowy ! – mam swój :) ‘biegam.xls’ regularnie uzupełniam zapiski :)
Moje poniedziałkowe postanowienia nie pójdą w las! I mam nadzieję, że znajdzie kilka osób, które mi w tym pomogą. Myślę, że to nie będzie trudne! Bo ja żyję bieganiem.

Na zdjęciu: z Krzysiem. Tym zdjęciem przywołuję w pamięci upalne dni ... Krzyś … dzięki za wsparcie na trasie! I szybkiego powrotu do zdrowia!


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


renia_42195 (2011-11-15,10:00): Aga, nie widziałam u Ciebie tłuszczyku - może mam iść do okulisty? :))) Ja 1 sierpnia 2009 roku ważyłam 100 kg, teraz utrzymuję wagę 70 - 72 kg od ponad roku. Nie nazywaj diety dietą. To działa przytłaczająco - nazwij to Twoim stylem życia (takim lepszym i wyższym od tych, którzy koncentrują swoje życie wokół jedzenia). Uwierz mi - potrafiłam już schudnąć 50 kg w rok. Najgorsze jest jednak utrzymanie wagi i w tym celu pomaga "nowy styl życia" :))) Powodzenia i nadal będę szukać u Ciebie tego tłuszczyku, bo go nie widzę
snipster (2011-11-15,10:50): Dieta wiadomo, z Rogalami może i można jakoś wygrać, ale z MIODEM nihuhu ;) aaaa i Szoping jak najbardziej wskazany w te jesienne dni ;)
gerappa Poznań (2011-11-15,13:56): a sobie wybierz co chcesz...
tdrapella (2011-11-15,19:33): Mój przepis na dietę: Dołożyć sobie jeszcze godzinkę treningu :) Tylko nie wpadnij w jakąś anoreksję, bo ja tam nie wiem z czego ty się chcesz odchudzać...
gerappa Poznań (2011-11-15,22:15): na szczęście na zdjęciu nie widać :) ale m-c leniuchowania... zrobił swoje...
jacdzi (2011-11-15,22:45): Nie lubie poniedzialku, ale Twoje poniedzoalkowe postanowienia sa w sam raz, podpisuje sie pod nimi.
Krzysiek_biega (2011-11-18,11:30): Fajny wpis, jak złamiesz 3h w maratonie, to zgłoś się do mnie. Wtedy pomogę Ci złamać 2:30 w maratonie:)
gerappa Poznań (2011-11-18,11:32): no problem :) chętnie pokonam nawet Kenijczyków :)
mariusz67 (2011-11-19,21:27): Jeżeli masz taką super figurkę jak ta dziewczyna na zdjęciu to nie musisz stosować żadnej diety;)







 Ostatnio zalogowani
runner
08:48
Romin
08:40
TomekSz
08:34
kamis
08:33
Jorgen P..
08:21
Admirał
08:19
Stonechip
08:12
jarecki112
07:51
platat
07:50
Admin
07:48
cinekmal
07:34
mieszek12a
07:20
ula_s
07:08
szydlak70
06:45
Etiopczyk
06:34
Leno
06:23
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |