Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

15 stycznia 2011, 15:11, 1439/87655
Krzysiek_biega
Krzysztof
Bartkiewicz
Nagrody finansowe w biegach ulicznych




Zastanawialiście się może kiedyś, reprezentancji którego kraju najwięcej zarabiają w Polsce na startach w biegach ulicznych? Czy finansowy "prym" wiedzie Kenia? Polska? A może Ukraina?

Zrobiliśmy podsumowanie tegorocznych nagród, które otrzymali zwycięzcy 38 wybranych przez naszą redakcję biegów. Pod uwagę wzięliśmy te imprezy, które były możliwie duże (a więc i stosunkowo wysoko płatne), a jednocześnie w regulaminach podawały w sposób jawny wysokość nagród wypłacanych triumfatorom.

Ponieważ ustawa o Ochronie Danych Osobowych wymaga, by tego typu finansowe podsumowanie było całkowicie anonimowe, dlatego zamiast klasyfikacji indywidualnej i zarobków poszczególnych zawodników przedstawiam Wam klasyfikacje w podziale na poszczególne Państwa. Aby rachunek był jak najbardziej sprawiedliwy nie uwzględniliśmy biegów, w których była nagradzana jedynie tzw. klasyfikacja Europejska (dla zawodników z Państw UE - np. Półmaraton w Rudawie)

Zestawienie ograniczyliśmy do 38 biegów ulicznych rozegranych w Polsce w sezonie 2010, w których nagroda za zwycięstwo wynosiła minimum 1500 PLN brutto. Sumowaliśmy tylko trzy pierwsze miejsca (wyjątkiem jest kilka biegów np. Maraton Dębno, Warszawski, Bieg Uliczny w Szydłowie czy Lubinie, w których obcokrajowców startowało na tyle wielu, że można było uwzględnić nawet do dziesięciu pierwszych miejsc).

Tak więc wśród mężczyzn najwięcej zarobili:

1. Polska 185.160 PLN
2. Kenia 139.200 PLN
3. Ukraina 73.950 PLN
4. Etiopia 67.150 PLN
5. Białoruś 29.000 PLN
6. Erytrea 20.000 PLN
7. Węgry 11.000 PLN
8. Litwa 2.200 PLN
9. Szwajcaria 1.000 PLN

Wśród kobiet klasyfikacja jest nieco inna:

1. Polska 191.450 PLN
2. Ukraina 181.600 PLN
3. Białoruś 36.850 PLN
4. Kenia 22.000 PLN
5. Etiopia 21.500 PLN
6. Rosja 5.700 PLN
7. Litwa 4.900 PLN
8. Japonia 1.200 PLN
9. Chorwacja 650 PLN
10. Włochy 500 PLN

Nie braliśmy pod uwagę także wartościowych nagród rzeczowych, m.in. samochodów osobowych, które były losowane wśród uczestników zawodów. Wyjątkiem jest samochód dla zwyciężczyni Maratonu Warszawskiego o wartości 120.000, który miał iść na sprzedaż za 80.000 PLN

Podsumowując mężczyźni zarobili 528.660 PLN, natomiast panie 466.350 PLN. Jak widać Polska staje się coraz bardziej atrakcyjnym rynkiem dla obcokrajowców - łączna pula nagród finansowych na podliczonych przez nas 38 imprezach przekroczyła 1 milion złotych. Jeszcze 3-4 lata temu rządzili zdecydowanie w tym zestawieniu zawodnicy z Ukrainy czy Białorusi. Rok temu już mieliśmy znakomitego Węgra który wygrał 7 na 8 biegów, w którym startował m.in. w Goleniowie poradził sobie z Marcinem Chabowskim, ponadto mieliśmy dobrych zawodników Erytrei, Etiopii, Litwy.

Do walki o podium dołączyli zawodnicy z Chorwacji, Japonii, Rosji czy Włoch. Cieszy jednak fakt, że to na razie Nasi reprezentanci pokazali, że potrafią wygrywać nawet z zawodnikami z Kenii. Miejmy nadzieję, że ten rok będzie wyjątkowo owocny dla naszych reprezentantów nie tylko w Polsce ale też i na arenie międzynarodowej.


Komentarze czytelników - 13podyskutuj o tym 
 

emka64

Autor: emka64, 2011-01-15, 22:29 napisał/-a:
Należałoby zrelatywizować (ale neologizm mi się nawinął :) te nagrody z tymi na Zachodzie . Porównać z wysokością wpisowego i np. ilością uczestników. Może się okazać, że u nas sa mega wysokie.
Z jednej strony 40 tys. zapłat w Berlinie z drugiej 4 tys. w Poznaniu. I to jeszcze kolosalne różnice w wysokości wpisowego.
Ale to może zrobić tylko Krzysiek .

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-01-15, 22:51 napisał/-a:
dobry temat. Na następny rok przemyśle czy uda mi się to zrobić jako odrębny news i w jaki logiczny sposób zrobić najlepsze porównanie.(Chociaż sądze w pewnych aspektach jest to nierealne) Bo z tego co wiem każde miasto w Polsce gdzie organizowany jest maraton-miasto dopłaca, a np Nowy Jork na organizacji maratonu jako miasto zarabia na tym kilka milionów....
Tak więc ciekaw jestem ilu uczestników musiałoby biegać w danym maratonie żeby maraton na siebie zarabiał....

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-01-15, 22:54 napisał/-a:
dokładnie, na szybkiego zwycięzca maratonu w Dubaju ma 250.000 dolarów jak pamiętam-czyli o 750.000PLN....

 

Romans60

Autor: Romans60, 2011-01-15, 23:08 napisał/-a:
Z racji tej że do końca nie wiadomo która forma pisowni jest poprawna (jest również wersja że obie) to podpisuję sie pod tym obiema rękoma i rękami.

 

13

Autor: 13, 2011-01-16, 08:46 napisał/-a:
pamiętajmy jeszcze o tzw. startowym i kieszonkowym. Gdy słynny mały wojownik z Etiopii Haile Gebrselasssie został namówiony przez organizatorów w Londynie samego startowego otrzymał 500 000 nie pamiętam dolarów czy funtów. Gdzieś wyczytałem że Berlin zarabia jako miasto 15 milionów Eu. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-01-16, 08:56 napisał/-a:
u nas startowe okryte jest tajemnicą, może dlatego że nie ma się czym chwalić. W Polsce jeszcze nikt nie dostał więcej niż 10.000PLN za start. Ponadto Kenijczycy osłabiają taki rynek, w tym roku na maratonie Metropolii nikomu żadnej kwoty za start nie dawaliśmy a poziom był równie wysoki, jak przed rokiem kiedy to na ten cel fundusze były, więc po co przepłacać....?

 

KARMEL

Autor: king, 2011-01-16, 11:00 napisał/-a:
Sport sam w sobie ubarwia życie,uszlachetnia duszę i ciało.
Natomiast w kwestii materialnej byłbym niezmiernie zadowolony, gdyby mój średni miesięczny wpływ z nagród w bieganiu wynosił jakieś 1.000 zł.

 

henry

Autor: henry, 2011-01-16, 12:03 napisał/-a:
W piątek maraton w Dubaju. Za 10 miejsce jest 10 tys dolarów, za 9, 8 itd odpowiednio więcej. W ubiegłym roku 10 zawodnik miał czas 2, 12, 40 a 13 ponad 2,16 . Przy dobrym układzie nasi najlepsi mieliby szanse wejść do 10. Myślę jednak ,że nikt nie jedzie ale jadą amatorzy .

 

krzgor

Autor: krzgor, 2011-01-16, 21:36 napisał/-a:
38 "wybranych" biegów o raczej mało reprezentatywna grupa, poza tym w maratonach nagrody są znacznie wyższe niż w innych krótszych biegach. W zawodach w których najszęściej startowałem w tym sezonie w pierwszej szóstce zazwyczaj było z 4-5 biegaczy zza wschodniej granicy.

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2011-01-16, 21:50 napisał/-a:
Za to w tych lepiej płatnych reprezentanci zza wschodniej granicy nie mieli nic do powiedzenia z Naszymi:)
(Przynajmniej jeżeli chodzi o mężczyzn)

 


















 Ostatnio zalogowani
s0uthHipHop
23:51
rdz86
23:34
soniksoniks
23:14
ula_s
22:54
mario1977
22:41
valdano73
22:29
ronan51
22:23
mieszek12a
22:12
gtriderxc
22:08
chris_cros
22:08
kostekmar
21:42
viesio
21:37
bobparis
21:37
jantor
21:23
aga74
21:23
zulek
21:15
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |