2009-05-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| ... i po dymnie. (czytano: 1709 razy)

Fajnie było. Całkiem ciepło (ok 20 stopni, słonecznie), komarów od groma. Na szczę¶cie przeszkadzały tylko w bazie bo na trasie prawie bez przerwy biegłem więc mnie pok±sać nie zd±żyły. No dobra, ale najważniejsze: jak mi poszło? Dobrze. z 39 startuj±cych zaj±łem 5 miejsce, i 2 w swojej kategorii wiekowej (M-20). Na pocz±tku słabo mi się nawigowało, jako¶ okrężnymi wariantami wchodziłem. Potem się rozkręciłem. Na półmetku (po 25 km) byłem czwarty. Wychodz±c na drug± połowę przy PK 1 waln±łem babola na 30 minut i dobiegaj±c do 3 etapu spadłem na 7 miejsce. Potem na scorelaufie (8 pk do odnalezienia w dowolnej kolejno¶ci, mapa 1:10.000) trochę nadrobiłem. Ostatecznie ukończyłem rajd w 8 i pół godziny. My¶lę, że zrobiłem około 60 km. Mało biegłem na azymut, trzymałem sie raczej dróg. W tym roku było łatwiej niż w zeszłym bo mniej PK i więcej czasu ale i tak łatwo nie było. Jestem zadowolony choć muszę przyznać że apetyt mam coraz większy. Wła¶nie wysłałem dłuższ± relację do maratonypolskie.pl Je¶li redakcja j± zaakceptuje ukaże się niedługo na portalu, je¶li nie to na moim blogu.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |