2018-06-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 1 Okonińska Pętla (czytano: 1174 razy)

W sobotę 16 czerwca o godzinie 16:00 w Okoninach Nadjeziornych odbył się bieg na dystansie 12 km. Trasa 1 Okonińskiej Pętli wiodła wokół jeziora Okonińskiego drogami le¶nymi. Impreza zorganizowana przez Stowarzyszenie Biegaj±ce ¦liwice,więc byłem pewien , że organizacyjnie wszystko będzie OK. Nie myliłem się. W końcu robi± to ludzie, którzy sami biegaj± i bywaj± na różnych biegach. Poza tym organizuj± też ¦liwick± Dyszkę.
W drodze do Okonin "nakręcałem się" muzyk± zespołu Dżem.
Po dotarciu na miejsce udaję się do biura zawodów, które mie¶ci się w o¶rodku wypoczynkowy Cztery Korty. Odbiór pakietu startowego poszedł sprawnie. Potem przebieranie i rozgrzewka. W oczekiwaniu na tart jakie¶ krótkie rozmowy z współtowarzyszami biegowymi.
O 16stej padł strzał startera. Ruszamy. Pierwsze 1,5-2 km asfalt, potem wbiegamy do lasu. Droga le¶na piaszczysta, biegnie się ciężko, jak po plaży. Zawodnicy z Biegaj±cych ¦liwic znaj±cy te tereny wysuwaj± się na czoła grupek, które się potworzyły i prowadz± nas ¶cieżkami obok drogi.Biegnie się o tyle lepiej, że jest twardsze podłoże i nogi nie grzęzn±. Na 3,5 km jest pierwszy wodopój,chwytam kubek, łyk do ust a raczej łyczek a resztę na głowę. Na pozostałych dwóch punktach ten sam schemat. biegnie się ciężko, ponieważ temperatura w cieniu oscyluje w granicach 25 stopni. W tak± pogodę zacz±łem trochę za szybko na 6 km odczuwam to. Trochę zwalniam. Dalej już jest lepiej, droga bardziej utwardzona, można utrzymać tempo. Na 10 km znowu piaszczysty odcinek ale ostatni kilometr. ostatni kilometr znowu przyspieszam. Wpadam na metę, które znajduje się na terenie o¶rodka Cztery Korty z czasem 53:05. ¦rednia 4:25/km. Miejsce open 27 i 5 w kat. M40
Po biegu pyszny bigos i chleb ze smalcem na trawie boiska. pogaduchy z innymi biegaczami i czas do domu.
Po powrocie do domu tradycji stała się zado¶ć i medal wybiegany podczas 1 Okonińska Pętla w Okoninach Nadjeziornych zawisł po kolei na szyjach moich dzieci.
Po maratonie w Gdańsku odpu¶ciłem sobie reżim treningowy ale powoli wracam do niego i mam nadzieję, że w kolejnych startach będzie dużo lepiej.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |