2009-11-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Tak samolubnie trochę o sobie, o planach, o marzeniach (czytano: 1260 razy)

Nie znacie mnie jeszcze, więc w kilku zdaniach postaram się co¶ o sobie napisać;)
Mam 21 wiosen na karku, jestem studentem zarz±dzania na Uniwersytecie Ekonomicznym w pięknym Wrocławiu.
Od dziecka trenowałem profesjonalnie szachy. Trening szachowy prowadzony przez znanego trenera z Rosji opierał się w ogromnej mierze na treningu kondycyjnym, sportowym, dlatego wiele biegali¶my, pływali¶my grali¶my w tenisa i inne gry.
Bieganie kojarzyło się jednak głównie z karami, karne kilometry były mi naliczane za spóĽnienia,za porażki przy szachownicy, za "głupie pytania" i za wiele innych rzeczy. Pamiętam jak kiedy¶ przyjechałem na zgrupowanie o dzień za póĽno i co się okazało?
Już mam 21 kilometrów karnych na starcie (półmaraton!) za to, że spóĽniłem się o 21 godzin.
Potulnie to odbiegałem w porcjach po 3km.
Teraz po dobrych kilku latach od tamtych czasów i okresie młodzieńczym w którym się wyszalałem, wyszumiałem i wybawiłem na całego postanowiłem wrócić do sportowego trybu życia.
Od ponad miesi±ca chodzę na siłownię, regularnie też na basen i taniec, często gram w nogę albo tenisa, nie stronie od wysiłku fizycznego, jednak co najważniejsze wracam do biegania!
To znienawidzone kiedy¶ zajęcie kiedy to z bólem odliczałem okr±żenia na stadionie w Spale,marz±c o tym, kiedy będzie koniec, te marszobiegi w domku letniskowym 60km od Wrocławia gdzie miałem treningi indywidualne, cały ten pot wylany podczas przemierzania kilometrów w dzieciństwie (9-15lat)pokazuje mi teraz nowe oblicze.
Teraz biegam bo chcę, a nie dlatego, że muszę. Wróciłem do biegania od niedawna. Narazie s± to krótkie biegi po 2-3km, biegane w tempie ok 5min/km (muszę zwolić!!!) jednak celem , tym dalekim, nie tym na dzi¶ jest maraton, bardzo bardzo w±tły cel narazie, ale mam nadzieję, że z każdym kilometrem w nogach będzie jednak bliżej do mety mojego pierwszego maratonu.
Na pocz±tek planuje wypełniać plan (lekko zmodyfikowany) na 5km. Potem przejdę na dłuższe dystanse. Muszę też kupić troszkę sprzętu;) Póki co mam tylko odpowiednie buty(to podstawa!) i skarpetki. Rozmy¶lam o Pulsometrze, czym¶ w czym będę mógł słuchać muzyki na treningu oraz kurtce na zimowy sezon.
Mam nadzieję, że nie zanudzę czytelnika który zabł±dził na moj± stronę i który jeszcze kiedy¶ tutaj zawita aby ¶ledzić moje(liczę na to) postępy, a teraz...
NA START!!!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |