|
| Poznań, 12 czerwca 2025, 10:37, 1194/2420898 | Janusz Kalinowski |  | Pogrzeb Jerzego Bednarza w poniedziałek 16 czerwca
LINK 1: ARCHIWUM: POZNAń
|
 |
¦pieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodz±, zostan± po nich buty i telefon głuchy... Nie ma tygodnia, aby kto¶ z grona wspólnych znajomych nie zakończył ziemskiej wędrówki. Tym razem z wielkim żalem przychodzi mi pożegnać Jurka Bednarza, wspaniałego człowieka o wielkim sercu, który odszedł do¶ć nieoczekiwanie.
Jeszcze nie tak dawno rozmawiali¶my i umawiali¶my się na spotkanie w czerwcu. Niestety, Jurek, który urodził się w Poznaniu 31 marca 1946 roku, bieg życia zakończył 22 maja po krótkiej, ale ciężkiej chorobie. Zakończył go z liczb± 572 maratonów i 109 biegów ultra na pi±tym obecnie miejscu w polskim rankingu.
Współpracowali¶my od blisko pół wieku na różnych płaszczyznach, głównie lekkoatletycznych i triathlonowych. Czasami mieli¶my odmienne zdania, co do drogi prowadz±cej do tego samego celu, ale nigdy to nas nie poróżniło. Pomagali¶my sobie wzajemnie. Szanowali¶my się i działali¶my przede wszystkim dla dobra i zadowolenia ludzi, którzy pasjonowali się najprostsz± form± ruchu, jak± jest bieg.
W sw± ostatni± drogę Jurek wyruszy w poniedziałek 16 czerwca o godzinie 13.30. Spocznie na Cmentarzu Komunalnym Miłostowo w Poznaniu (wej¶cie od Warszawskiej). Wcze¶niej, o godz. 11.30 odprawiona zostanie msza ¶w. pogrzebowa w Parafii Imienia Jezus. Jest to kaplica na Łacinie, w bloku mieszkalnym pomiędzy dentyst± a biurem nieruchomo¶ci. Adres: ul. Czesława Niemena 5
| | | Autor: setkaMP, 2025-06-12, 18:51 napisał/-a:
Startowałem pod "dowództwem" Pana Jerzego
w triathlonie 1986 Kiekrz.
" Ukradł " mi wtedy kilka minut ...,
ale to dzięki takiemu organizatorowi jak ON
mogli¶my trochę poszaleć.
dobiegł do mety, niech czeka na nas!
Piotr Mania Szczecin | | | | Autor: Admin, 2025-06-13, 09:58 napisał/-a:
Ja zapamiętam Jurka z Dębna jak bawili¶my się prawie do rana na dyskotece w sobotę przed maratonem :-) | | | | Autor: witas, 2025-06-14, 03:43 napisał/-a:
Wielu z nas miało okazję pogadać z Jurkiem przed startem, podczas biegu, po zawodach ... w końcu wszędzie prawie bywał (oczywi¶cie na maratonach).
Miły, serdeczny człowiek. Szkoda, że już z nami nigdy nie wystartuje. | | | | Autor: 13, 2025-06-14, 18:31 napisał/-a:
Jurek to też jeden z uczestników maratonu w Berlinie. Maj±c stały numer startowy 528 zaliczył ich aż 28.Swego czasu Wasyl powiedział że nikt nie pyknie Bednarza w ilo¶ci przebiegniętych maratonów w Berlinie. Mylił się . Ja zaliczyłem 32... | | | | Autor: Arti, 2025-06-15, 23:05 napisał/-a:
Jutro pożegnanie z Jurkiem. Bardzo mi kibicował. Przyjechał niespodziewanie na trasę Biegu dookoła Polski by przybić mi pi±tkę i wesprzeć dobrym słowem. To było wielkie zaskoczenie gdy odnalazł mnie w lesie, te kilka minut wspólnej rozmowy pokazuje jak dobre miał serce i jak ważny był dla niego drugi biegacz. | | | | Autor: Henryk W., 2025-06-17, 09:18 napisał/-a:
Niejeden raz biegli¶my razem obok siebie, powoli, dostojnie. Nie spieszyli¶my się. Żegnaj Jurku. | | | | Autor: Miro, 2025-11-17, 20:20 napisał/-a:
Lepiej póĽno niż wcale? 10 sierpnia 2007 przyjechałem z Radomia na Ecol Maraton do Rybnika. Poznałem wówczas Jurka, który o¶wiadczył, że wymkn±ł się przed żon± Barbar± Aniceta celem zaliczenia kolejnego startu. Manewr nie do końca się udał, gdyż zapomniał obuwia sportowego - miał same wiatrówki. Ja miałem dwie pary numer 44 i chętnie pożyczyłem tak zacnemu koledze Asicsy crossowe, które do dzi¶ leż± na działce. Spotkałem jeszcze Jurka na lotnisku Chopina po 6 latach gdy odbierałem syna Mateusza graj±cego na skrzypcach w orkiestrze Sinfonietta Polonia, której Aniceta Bednarz była załozycielk±. | | |
|
|
| |
|
