| | | |
|
| 2007-08-15, 22:47 Wyzwania, które tak uwielbiamy
2007-08-15, 21:43 - gekon napisał/-a:
ale narazie nie powiem:), bo sie robi coraz ciekawiej hehehehe |
Kolego to są 2 różne zdjęcia i przedstawiają 2 różne osoby na jednym jestem ja na 2 zdjęciu jest człowiek w mundurze. Nie piszę to, żeby się pochwalić bo była to wielka głupota z mojej strony !!!. Pod wspomnianym mostem przepłynęły tylko 2 osoby jednym z nich był tajemniczy wojskowy a 2 byłem ja. Pisze ten post, żeby uczulić przed takimi wyzwaniam, bo mogą one skończyć się tragicznie. Zaplatałem się o getrami o sklepienie tego mostku, ale udało mi się uwolnić. Powiem tylko tyle była to głupota mojego życia !!!. Uwielbiam wyzwania, ale tutaj przesadziłem. Specjalnie się załogowałem na maratony, żeby inni nie podejmowali głupich decyzji w przyszłym roku. Uratowało mnie opanowanie a jak mi nie dajesz wiary to zapytaj człowieka z foto artu ilu ludzi przepłynęło pod wspomnianym mostem. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2007-08-15, 22:53 Chwilę po starcie...
2007-08-15, 21:38 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Ten tajemniczy zawodnik spod murka to bez wątpienia zwycięzca w kategorii foto, tylko kim jest?? |
LINK: http://biegkatorznika.tosnet.pl/img_8604.html | Chwilę po starcie zrobiłem pewne zdjęcie.
http://biegkatorznika.tosnet.pl/img_8604.html
Na poprzednich też jest, ale na tym jest o wiele lepiej widoczny. No i widać numer startowy.
Jak dla mnie to tajemniczy wojak z pod mostka, ale niech ktoś jeszcze porówna i ewentualnie potwierdzi.
T. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-15, 23:24
Zastanawiam się czy Ci dwaj nurkowie pod mostkiem mieli otwarte oczy w tej borowinie?? Wyobraźcie sobie gdyby jakiś zawodnik został pod tym mostkiem:/ Zgroza. Nie straszmy organizatorów bo za rok pobiegniemy po suchej ziemi:) |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 01:13
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 01:21 ochraniacze JES JES JES ...
2007-08-15, 20:59 - Admin napisał/-a:
Ze swojej strony mogę podziękować za udział i pogratulować zwycięstwa... oraz wywiadu w TV :-) Zwłąszcza, że z Gorzowa mieliście niezły kawałek do Lublińca :-)
Swoją drogą - kilka osób testowało ochraniacze - może podzieliliby się doświadczeniem z jakim skutkiem? Jeden z finalistów w sobotę wieczorem jechał specjalnie po ochraniacze na golenie do Katowic |
jak to mówi nasz były premier -:)
zainwestowałem fortunę w sprzęt marki no - name - ale ... tylko M-ki mieli, więc ... ochraniały moje przysadziste nogi do 2/3 -:) cóż reszta ... golenia (nie mylić z Jankiem G -:) szybko się goi! -:)
Za rok moja sugestia - zestaw że tak powiem obowiązkowy - rękawiczki, ochraniacze na golnie, kolana, twarz, łokieć , ochraniacze hokejowe na barki, T- shirt z kevlaru, taśma izolacyjna by buty przymocować do nogi ... i jak ktoś potrzebuje to ... jakiegoś batona energetycznego -:) |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 01:28 W I E L K I E D Z I Ę K I x 100
2007-08-15, 15:59 - Admin napisał/-a:
Za trasę należą sie szczególne podziękowania irkowi Szraucnerowi z WKB Meta Lubliniec - to on, razem ze swoimi ludźmi siedział 3 dni w bagnie taśmując trasę, następnie znowu cały dzień aby taśmy zdjąć. Rękę też przyłożył Krzysiek Szwed.
Rewolucji na trasie na pewno nie będzie - nie chodzi przecież o to, by zawodnicy padli ze zmęczenia i nie mieli siły na zaawę wieczorem. Trasa ma zapewnić zabawę, stanowić wyzwanie (ale takie, które każdy będzie mógł pokonać) no i musi być widowiskowa. Dlatego też na pewno nadal będzie wokół jeziora. Start i meta na plaży sprawdziły się rewelacyjnie więc zostaną w tym samym miejscu. Co do specjalnych przeszkód, to nie jestem do nich przekonany, nie chciałbym, aby zawody zamieniły się w bieg przygodowy, których w kraju jest juz wiele. |
także chciałbym się przyłączyć do podziękowań za przezajeodchaną trasę Mirkowi Szraucnerowi- Mistrz TRAS BIEGOWYCH W POLSCE!!! - za trud jej wymyślenia oraz oznaczenia tak co bym można ja przebyć bezpiecznie- BEZ TRASY NIE MA KATORŻNIKA - sam pomysł biegu można mieć - ale to trasa jest tym BRYLANCIKIEM pomysłu - OPOKA?! - na której można wyczystko stworzyć i planować! RAZ JESZCZE DZIĘKI!
Osobne podziękowania za świetne zdjęcia fotografów z Foto - artu!!! za ich trud stania i robienia zdjęć w niemiłej atmosferze zapachowej !!!
chętnie bym także parę sztuk kupił w jakiejś fajnej formie - może jakaś teczka ? coś fajnego wymyślić można i sobie zamówić? nie wiem czy sprowokuje pomysł czy raczej nie ale tak ... sobie czasem na starość kombinuję -:) |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 07:24 Struchlałem
2007-08-15, 22:47 - Jędrek napisał/-a:
Kolego to są 2 różne zdjęcia i przedstawiają 2 różne osoby na jednym jestem ja na 2 zdjęciu jest człowiek w mundurze. Nie piszę to, żeby się pochwalić bo była to wielka głupota z mojej strony !!!. Pod wspomnianym mostem przepłynęły tylko 2 osoby jednym z nich był tajemniczy wojskowy a 2 byłem ja. Pisze ten post, żeby uczulić przed takimi wyzwaniam, bo mogą one skończyć się tragicznie. Zaplatałem się o getrami o sklepienie tego mostku, ale udało mi się uwolnić. Powiem tylko tyle była to głupota mojego życia !!!. Uwielbiam wyzwania, ale tutaj przesadziłem. Specjalnie się załogowałem na maratony, żeby inni nie podejmowali głupich decyzji w przyszłym roku. Uratowało mnie opanowanie a jak mi nie dajesz wiary to zapytaj człowieka z foto artu ilu ludzi przepłynęło pod wspomnianym mostem. Pozdrawiam. |
Gdy pisałem o tym, że ktoś pokonał mostek dołem - żartowałem. Gdy teraz przyznajecie sie do tego - struchlałem. Piszę poważnie - mogliśmy mieć trupa na zawodach. W przyszłym roku wprowadzimy zakaz, ale błagam Was nie doprowadźcie do tego, żebyśmy musieli przed Wami kołkować wejścia do mostków.
To faktycznie była głupota, możliwe jednak, że wejście pod mostek wyglądało nieco bezpieczniej. Pół nocy mi się dzisij śniło, że ktoś pod tym mostkiem został i wciąż tam tkwi, a my jako organizatorzy nie przeliczyliśmy Was na mecie... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 08:12 ciarki
Ja też myślałem, że to żart. A teraz ilekroć o tym myślę to ciarki przechodzą mi po kręgosłupie i jądra się kurczą. |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 08:27
2007-08-16, 07:24 - Admin napisał/-a:
Gdy pisałem o tym, że ktoś pokonał mostek dołem - żartowałem. Gdy teraz przyznajecie sie do tego - struchlałem. Piszę poważnie - mogliśmy mieć trupa na zawodach. W przyszłym roku wprowadzimy zakaz, ale błagam Was nie doprowadźcie do tego, żebyśmy musieli przed Wami kołkować wejścia do mostków.
To faktycznie była głupota, możliwe jednak, że wejście pod mostek wyglądało nieco bezpieczniej. Pół nocy mi się dzisij śniło, że ktoś pod tym mostkiem został i wciąż tam tkwi, a my jako organizatorzy nie przeliczyliśmy Was na mecie... |
tak samo jak pan Andrzej, drugi zawodnik w mundurze tez nie ma wesołej miny po tym zdarzeniu. o nic sie nie zaczepil ale za wczesnie chcial podniesc głowe a tu nad nim beton..., przestraszył sie nie na zarty, co widac zreszta na zdjęciu.
na szczescie nic sie nikomu nie stalo. dostał ode mnie porzadny ochrzan, ale mysle ze na drugi rok nikt NIE POWINIEN TEGO PRÓBOWAC!!!
|
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 08:47
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 09:19 Szaleńcy wśród nas
Moja dziewczyna taką reklame robi, iż już znalazła dziesięciu potencjalnych uczestników na przyszły rok wśród znajomych, którzy nie mają nic wspólnego z bieganiem, a chcieliby się sprawdzić w ekstramalnych warunkach. |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 11:30 relacja z biegu
LINK: http://www.biegocz.blog.onet.pl | juz teraz mozesz oglądać galerie zdjęć oraz czytać obszerną i obiektywną relacje z 3 biegu katorznika
www.biegocz.blog.onet.pl
zapraszam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 11:58 Kolejni chętni
Ode mnie z siłowni koledzy napalili się i chcą za rok pobiec ;-)
A ten 3 za Wami w eliminacjach to byłem ja i nie było 150m tylko jakieś 149 ;-) heehehehhehe
A w finale to się guzdraliście i gdyby nie to, to wbiegłbym pierwszy do bagien a tak to przyblokowaliście i w połowie trasy nadziałem się na belkę i zawyłem tak głośno ,że usłyszano na mecie i natychmiast helikoptery ratunkowe nadleciały nad bagienną trasę..ale przypomniałem sobie RAMBO i mimo bólu i utykania osiągnąłem metę nawet przed samym generałem ;) Co by było ...gdyby...Benek nie guzdrał sie w wodzie...hahahahhah
Oczywiście to żartobliwa opowiastka a z mojej strony GRATULACJE !!!!
Pozdro !
Arti ;-) |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 15:39 mostek
ja od razu wiedziałem ze to na serio.. bo sam sie zastanawiałem jak będzie łatwiej góra czy dołem:) ale dołem sie troszkę obawiałem... na takim biegu(przeprawie) trzeba by było robić bilans!! ilu wybiegło, ilu wróciło... hehehe życie to walka, a w walce ponosi sie straty!! |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 17:36 Trochę mnie to martwi
2007-08-16, 09:19 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:
Moja dziewczyna taką reklame robi, iż już znalazła dziesięciu potencjalnych uczestników na przyszły rok wśród znajomych, którzy nie mają nic wspólnego z bieganiem, a chcieliby się sprawdzić w ekstramalnych warunkach. |
Obawiam się, iż co niektórzy chcą by Katorżnik stał się czymś totalnie ekstremalnym, a tu chyba nie o to chodziło. Może się mylę i złe wyciągam wnioski - na szczęście wszystko i tak zależy od orgów, jak ustawią zawody, czy będą chcieli by to była impreza mimo wszystko biegowa, czy tylko tor przeszkód. |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 20:03 .
I ja dodam swoje trzy grosze:impreza fantastyczna, organizacja super,trasa też super,choć może przydałoby się trochę obowiązkowego czołgania.A minusy zbyt mało pryszniców,a w regulaminie biegu tyłem widnieje zapis,że za miejsca I-VI puchary,a zostalo wyróżnionych jedynie pięciu zawodników i zawodniczek(jakby się ktoś pytał to byłem właśnie szósty).Tak czy owak WIELKIE DZIĘKI dla organizatoró.w i wszystkich kibiców.Do zobaczenia za rok. |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 21:03 Wnioski na przyszłość
Przyszły mi pewne wnioski dotyczące natrysków. Przedmówca wspomniał o ich małej ilości. Ilość jest wystarczająca ale płeć piękna powinna mieć dostęp do osobnej łazienki. Widziałem, że były problemy natury obyczajowej.
Moim skromnym zdaniem, czy można by postawić taki natrysk polowy, nawet z zimną wodą. Gdzie można by się dokładniej opłukać, lub wstępnie umyć. A potem udać się pod ciepłą wodę..
Może wygodnicki jestem ale zaoszczędziła by na tym kondycja łaźni na sali sportowej.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 21:56 Podziekowania
LINK: http://www.amator.fc.pl | Witam
Podziękowania za super imprezę, super trasę i za wszystko od ekipy Gorzowskiego Towarzystwa Miłośników Biegania AMATOR.
Faktycznie było za mało pryśniców, ale nasza ekipa dała sobie z tym radę ( jezioro i umywalki ) i w powrotnej drodze w pociągu nie odróżnialiśmy się zapachem od pozostały pasażerów ;-) Musiałem widać dość głęboko nurkować w tym bagnie, gdyż jeszcze przez dwa dni w uszów wydobywałem bród :-))). Trasa była wymagająca do tego stopnia że odczułem to na maratonie w Gdańsku. Żeby było mi tam nie za lekko to jeszcze na dokładkę był upał. Ale jako już prawdziwy KATORŻNIK nie dałem się i maraton ukończyłem. Yes, yes, yes - nie dałem się ;-)
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 22:46 podziekowania
qrcze, wszyscy tak dziękują, aż mi głupio!! ja też bym chciał podziekowac za super imprezę i naprawdę duże przeżycia!! jest co opowiadać, teraz bede męczyć ludzi opowiadaniami nie tylko o "setce z hakiem" ale i o Katorżniku!!!
mi sie chyba wszystko podobalo nie mam co narzekać, szkoda tylko ze nie było grochówki po finale. a trasa świetna!!! na wielu innych biegach nie ma tak dobrze wyznaczonej trasy.. wszystko otasiemkowane:)
pozdrawiam katorżnikow i organizatorów("orgów" a moze orków czy ogrów hehehe:)) |
|
| | | |
|
| 2007-08-16, 23:18
Podziękowania również dla tych co wyznaczyli trase i pociągęli na całej długości taśme. Oni też musieli znacznie dłużej w tym bagnie przebywać by przede wszystkim ugruntować każdy centymetr trasy - by była ona bezpieczna dla uczestników Katorżnika. |
|