Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  biegowaamatorszczyzna (2018-06-03)
  Ostatnio komentował  Jarek42 (2018-06-16)
  Aktywnosc  Komentowano 4 razy, czytano 425 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegowaama...
Paweł Kempinski

Ostatnio zalogowany
2018-07-17
07:24

 2018-06-03, 12:03
 Biegi o których marzymy, ale czy się poważymy
LINK: http://biegaczamator.com.pl/
Są takie biegi, starty które jawią się w naszych snach, ale są raczej poza sferą naszych możliwości. Takich, o których realnym pokonaniu mogą myśleć jedynie wybrańcy, a my zwykli tuptacze możemy jedynie pomarzyć. Mowa jest tutaj oczywiście o biegach ulra. Takich, gdzie odległości, które mamy do pokonania sięgają niemal stu, a czasem magiczną granicę setki kilometrów przekraczają. Do tego często i gęsto jest to łączone nie z prostą drogą, na której pot wylewamy, ale gdzie mamy utrudnienia, góry, wzniesienia, gdzie nasz pot zmienia się w wartkie potoki z góry spływające.



Na początku musimy odpowiedzieć na proste pytanie: co to sa biegi ultra? W zasadzie nie widziałem w sieci jednoznacznej definicji tego tylu biegów, tylko pewne cząstkowe informacje dotyczące poszczególnego rodzaju biegów. Mamy więc ultramaratony, biegi górskie i inne nie wpisujące się w ogólnie przyjęte tuptające schematy. I myślę, że chyba to będzie najprostsza definicja biegów ultra. Można napisać, że są to biegi, które swoim dystansem, ukształtowaniem terenu oraz naturalnymi czy sztucznie postawionymi przeszkodami nie mieszczą się w ramach tradycyjnego amatorskiego biegania.



Do biegów ultra będziemy więc zaliczali „zwykłe”, czy jak kto woli klasyczne ultramaratony, gdzie na takich zwyczajnych trasach biegniemy sobie np. maraton plus ileś tam kilometrów lub nawet razy ileś pod względem odległości. Czasem mamy też i krótsze odległości, ale przekraczające dystans klasycznego maratonu, jak i biegi znacznie przekraczające klasyczny Królewski Dystans. Czasem możemy też się spotkać z określenie Supermaratonu. No, ale wróćmy do biegów ultra.

Można śmiało napisać, że obserwujemy w naszym kraju zdecydowany ultraboom czyli ogromny rozwój takich biegów. Na stronie run-log znalazłem te najbardziej promowane:

https://run-log.com/events/biegi_ultramaratony.html?page=1

Podejrzewam że jest ich dużo więcej, tylko nie zostały zamieszczone na tego typu portalach. Z pewnością każdy z nas o nich marzy, ale ilu się odważy? To dopiero jest pytanie. Patrząc po sobie i moich skromnych możliwościach to podejrzewam, że nie moja to bajka i nie moja orkestra. Marzyć oczywiście marze, ale jestem realizstą i wiem. że to poza zakresem moich możliwości. Chociaż z drugiej strony nigdy nawet nie marzyłem, że kiedyś pobiegnę maraton, półmaraton, dziesiątkę czy nawet piątkę. Kiedyś nawet nie wyobrażałem sobie, że w ogóle będe biegał. Tak więc wszystko jeszcze przed nami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)


MarcinK
MARCIN KULDANEK

Ostatnio zalogowany
2020-04-10
17:27

 2018-06-15, 18:42
 
Spotkałem się po ostatniej awanturze związanej z tegorocznym Festiwalem Rzeźnika z podwójną definicją:
1.) Biegi na dystansie ultra - czyli wszystkie biegi na dystansie dłuższym niż 42,2 km (niektórzy uważają, że 50 km), bez względu na ich stopień trudności.
2.) biegi ultratrudne - czyli przede wszystkim biegi górskie, gdzie nawet 10 km może Cię sponiewierać dużo bardziej niż maraton (np. takie Piekło Czantorii Półmaraton, gdzie na dystansie 24 km masz ponad 2000m przewyższenia - możesz wierzyć lub nie, ale tam tempo na poziomie 15 min/km to szybko)

Osobiście polecam na debiut w tej pierwszej kategorii Ultramaraton Powstańca w Wieliszewie. Bieg na dystansie 63 km, ale w przeciwieństwie do "normalnych" ultra bardzo gęste punkty odżywcze (co 5km, a czasem i częściej), dużo kibiców i wolontariuszy, relatywnie łatwa i bardzo płaska trasa.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-17
11:17

 2018-06-15, 19:25
 
2018-06-15, 18:42 - MarcinK napisał/-a:

Spotkałem się po ostatniej awanturze związanej z tegorocznym Festiwalem Rzeźnika z podwójną definicją:
1.) Biegi na dystansie ultra - czyli wszystkie biegi na dystansie dłuższym niż 42,2 km (niektórzy uważają, że 50 km), bez względu na ich stopień trudności.
2.) biegi ultratrudne - czyli przede wszystkim biegi górskie, gdzie nawet 10 km może Cię sponiewierać dużo bardziej niż maraton (np. takie Piekło Czantorii Półmaraton, gdzie na dystansie 24 km masz ponad 2000m przewyższenia - możesz wierzyć lub nie, ale tam tempo na poziomie 15 min/km to szybko)

Osobiście polecam na debiut w tej pierwszej kategorii Ultramaraton Powstańca w Wieliszewie. Bieg na dystansie 63 km, ale w przeciwieństwie do "normalnych" ultra bardzo gęste punkty odżywcze (co 5km, a czasem i częściej), dużo kibiców i wolontariuszy, relatywnie łatwa i bardzo płaska trasa.
Piekło Czantorii na tym najkrótszym dystansie - to raczej podchodzi pod bieg górski, ewentualnie półmaraton górski( w górach nie ma atestu, więc 24 km ujdzie... :P )

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


Jarek42
Jarek Kosoń

Ostatnio zalogowany
2024-04-17
15:35

 2018-06-16, 07:01
 
2018-06-03, 12:03 - biegowaamatorszczyzna napisał/-a:

Są takie biegi, starty które jawią się w naszych snach, ale są raczej poza sferą naszych możliwości. Takich, o których realnym pokonaniu mogą myśleć jedynie wybrańcy, a my zwykli tuptacze możemy jedynie pomarzyć. Mowa jest tutaj oczywiście o biegach ulra. Takich, gdzie odległości, które mamy do pokonania sięgają niemal stu, a czasem magiczną granicę setki kilometrów przekraczają. Do tego często i gęsto jest to łączone nie z prostą drogą, na której pot wylewamy, ale gdzie mamy utrudnienia, góry, wzniesienia, gdzie nasz pot zmienia się w wartkie potoki z góry spływające.



Na początku musimy odpowiedzieć na proste pytanie: co to sa biegi ultra? W zasadzie nie widziałem w sieci jednoznacznej definicji tego tylu biegów, tylko pewne cząstkowe informacje dotyczące poszczególnego rodzaju biegów. Mamy więc ultramaratony, biegi górskie i inne nie wpisujące się w ogólnie przyjęte tuptające schematy. I myślę, że chyba to będzie najprostsza definicja biegów ultra. Można napisać, że są to biegi, które swoim dystansem, ukształtowaniem terenu oraz naturalnymi czy sztucznie postawionymi przeszkodami nie mieszczą się w ramach tradycyjnego amatorskiego biegania.



Do biegów ultra będziemy więc zaliczali „zwykłe”, czy jak kto woli klasyczne ultramaratony, gdzie na takich zwyczajnych trasach biegniemy sobie np. maraton plus ileś tam kilometrów lub nawet razy ileś pod względem odległości. Czasem mamy też i krótsze odległości, ale przekraczające dystans klasycznego maratonu, jak i biegi znacznie przekraczające klasyczny Królewski Dystans. Czasem możemy też się spotkać z określenie Supermaratonu. No, ale wróćmy do biegów ultra.

Można śmiało napisać, że obserwujemy w naszym kraju zdecydowany ultraboom czyli ogromny rozwój takich biegów. Na stronie run-log znalazłem te najbardziej promowane:

https://run-log.com/events/biegi_ultramaratony.html?page=1

Podejrzewam że jest ich dużo więcej, tylko nie zostały zamieszczone na tego typu portalach. Z pewnością każdy z nas o nich marzy, ale ilu się odważy? To dopiero jest pytanie. Patrząc po sobie i moich skromnych możliwościach to podejrzewam, że nie moja to bajka i nie moja orkestra. Marzyć oczywiście marze, ale jestem realizstą i wiem. że to poza zakresem moich możliwości. Chociaż z drugiej strony nigdy nawet nie marzyłem, że kiedyś pobiegnę maraton, półmaraton, dziesiątkę czy nawet piątkę. Kiedyś nawet nie wyobrażałem sobie, że w ogóle będe biegał. Tak więc wszystko jeszcze przed nami.
Organizuję biegi pod nazwą Maraton po Plaży.
Dziwnów - Międzyzdroje - Dziwnów, dystans 43,3 km
Dziwnów - Niechorze - Dziwnów, dystans 47,1 km

Zastanawiałem się czy są to biegi ultra czy nie.
Ten pierwszy bieg można podciągnąć jeszcze pod maraton, ale drugi, to już można nazwać ultra, szczególnie, że po plaży, więc warunki niezbyt dobre do biegania.

A w sumie czy to takie ważne? Po prostu się biega i tyle.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (292 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Andrea
02:27
pawlo
01:01
Lektor443
00:30
rokon
00:10
STARTER_Pomiar_Czasu
23:49
lordedward
23:17
andreas07
23:08
Bystry1983
22:37
damiano88
22:30
saul
22:26
maiesky
22:00
aschro
21:55
Stonechip
21:52
conditor
21:46
mabole
21:45
prgutek
21:40
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |