Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  biegowaamatorszczyzna (2017-09-17)
  Ostatnio komentował  biegowaamatorszczyzna (2017-09-17)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 252 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegowaama...
Paweł Kempinski

Ostatnio zalogowany
2018-07-17
07:24

 2017-09-17, 09:45
 Forma jest jak kobieta
LINK: http://biegaczamator.blog.pl/
Na początku jak zawsze w tym miejscu i czasie. Piotrze masz dużo racji. Jak już pisałem mam dwa wyjścia: albo pobiegnę, albo odpuszczę. Jak pobiegnę, to przepadnę, jak odpuszczę to będę żałował, że nie dałem sobie szansy, by może jednak nie przepaść.

Ale jest jeszcze jedna, jakże ważna dla nas sprawa. Do tego żeby wystartować w takim wydarzeniu jak maraton, to musimy mieć pewność, że nasza aktualna forma daje nam szanse, nie tylko, by wystartować, ale co ważniejsze przebiec, dobiec. No i dobiegamy do głównego punktu dzisiejszego wpisu, czy tego czym jest dla nas biegających forma. W tym miejscu chcę zaznaczyć, że zerkam z mojego męskiego punktu widzenia i mam nadzieję, że odwiedzające mnie Panie wybaczą to trocję szowinistyczne, męskie postrzeganie tematu.

Co jest najważniejsze dla nas, tuptajacych i szykujących się do takiego czy innego startu. Oczywiście jest to nasza forma. Czym dla mnie biegającego faceta jest forma? Forma jest tym, co najbardziej pożądam, czego pragnę. Marzę o tym, by zawsze była przy mnie, aby nigdy mnie nie opuściła, aby była we mnie, zespolona ze mną tak, jakbyśmy byli jednością. Pragnę ją czuć i aby być w niej, ale jednocześnie ona we mnie. Uwielbiam ją, jej każdy uśmiech, tchnienie jej mocy, którym obdarza moją duszę i moje ciało. Kiedy tylko zechce owiać mnie swoim oddechem. Ale niestety forma bywa bardzo humorzasta. Raz jest blisko, uśmiechnieta, radosna, innym razem się obraża i znika. Jest nieprzewidywalna nigdy nie wiemy jak się zachowa. Czy będzie z nami, tak blisko, czy nagle nie spakuje się i wyprowadzi od nas. Nigdy nie wiemy, czy może głowa ją nie rozboli, obrazi, będzie miała ciężkie dni, albo mamusia nie wpadnie w odwiedziny. Wtedy jedynie co, możemy pobiec do sklepu na zakupy, by poprawić humor, a nie na zawody. Musimy o nią dbać, rozpieszczać ją, pamiętać o ważnych dla niej dat, chuchać i dmuchać a nią. No, ale życie osoby biegającej bez formy jest skazane na tupklapę. Dlatego mimo jej humorów, uwielbiamy ją i życia bez niej sobie nie wyobrażamy. Niech więc forma nigdy nas nie opuszcza. A kiedy tak analizuję jej zachowania i mojej jej postrzeganie, to muszę przyznać, że ma ona w sobie coś z kobiety.

Na końcu chciałbym się jeszcze odnieść do zdjęcia ten wpis prowadzącego. Czy potrzebna jest nam nowa forma? Myślę, że tutaj tak, jak z kobietą warto się trzymać jednej, gdyż wiemy czego się po niej możemy spodziewać. Jak będziemy o nią odpowiednio dbali, to ona się nam odpowiednio zrewanżuje, a poszukanie nowej formy może przynieść bardzo mało przyjemne konsekwencje. Nigdy nie wiemy czy nowa w skarpetkach nas nie puści do domu, znaczy się na trasę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
SantiaGO85
23:41
lordedward
23:25
kos 88
23:00
rokon
22:41
ryba
22:19
Andrzej_777
22:04
Artur z Błonia
21:53
perdek
21:43
knapu1521
21:21
Leonidas1974
20:59
42.195
20:52
Lektor443
20:52
maciekc72
20:46
marczy
20:42
Wojtek23
20:38
entony52
20:35
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |