Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  witas (2017-03-30)
  Ostatnio komentował  benek_b (2017-04-03)
  Aktywnosc  Komentowano 13 razy, czytano 311 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Test butów Kalenji KIPRUN po 1100 km(Przemysław Dąbrowski, 2017-03-30)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



witas
Piotr Wiercioch

Ostatnio zalogowany
2024-04-12
08:37

 2017-03-30, 09:52
 Test butów Kalenji KIPRUN po 1100 km
Ludzie, dla kogo ten kit....
Zawodowiec, biegający i chwalący buty z Lidla?
Rozumiem, że to obuwie da się zastosować do treningów biegowych dla niedzielnych biegaczy, ale dla zawodowców to już jest kaplica ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


witas
Piotr Wiercioch

Ostatnio zalogowany
2024-04-12
08:37

 2017-03-30, 10:03
 
Po chwili przemyślenia przepraszam za swój poprzedni wpis ...
Rozumiem, że w reklamie nie chodzi o dobro odbiorców, tylko o kasę. Każde przekłamanie rzeczywistości jest ok i jest cool.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



a.Klimczak
Adam Klimczak

Ostatnio zalogowany
2024-01-04
12:14

 2017-03-30, 10:50
 
Ja uważam, że recenzja jest w pełni obiektywna. Sam biegam w butach Kalenji, i to w tańszym modelu (Ekiden Active). Są one doskonałe do szybkich treningów(mała amortyzacja), jak i do dłuższych - wygodne i mięciutkie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (143 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2017-03-30, 11:30
 opinia cieniasa
a kto ma testować buty jak nie zawodowcy? biegam w butach kalenji kanaku z decathlon"u i nie robi mi różnicy czy biegam w nich wrocław maraton czy łemkowynę, czy zwykły trening na tartanie. wniosek: nie będę dobrym testerem butów! a swoje buty lubię bo: były stosunkowo tanie, po dwóch latach są jak nowe i są bardzo wygodne :-) amator biegania :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2017-03-30, 11:57
 
2017-03-30, 10:50 - a.Klimczak napisał/-a:

Ja uważam, że recenzja jest w pełni obiektywna. Sam biegam w butach Kalenji, i to w tańszym modelu (Ekiden Active). Są one doskonałe do szybkich treningów(mała amortyzacja), jak i do dłuższych - wygodne i mięciutkie.
Zgadzam się z Adamem - recenzja jak najbardziej obiektywna. I również biegam w Ekiden Active - rewelacyjne buty jak na parametr jakość/cena :)
Chętne spróbuję opisanych tu Kiprunów SD, myślę że to kolejny but jaki zakupię. Jestem z grona "średniaków", niezwiązanych w żaden sposób z Decathlonem, ale często kupuję tam buty i uważam, że nie warto przepłacać za modele "markowe" - ich oferta w pełni mi odpowiada (jedyny wyjątek - trailowe Kalenji XT-4 - szybko zamieniłem na Salomony). W "Lidlach" też biegałem - były całkiem udane.
Nie warto wszędzie węszyć spisku ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2017-03-30, 11:59
 
2017-03-30, 09:52 - witas napisał/-a:

Ludzie, dla kogo ten kit....
Zawodowiec, biegający i chwalący buty z Lidla?
Rozumiem, że to obuwie da się zastosować do treningów biegowych dla niedzielnych biegaczy, ale dla zawodowców to już jest kaplica ...
Proszę o dokładniejsze czytanie artykułu, a nie trzymanie się od razu założonej tezy. Przede wszystkim - to nie Lidl.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2017-03-30, 13:58
 
2017-03-30, 10:03 - witas napisał/-a:

Po chwili przemyślenia przepraszam za swój poprzedni wpis ...
Rozumiem, że w reklamie nie chodzi o dobro odbiorców, tylko o kasę. Każde przekłamanie rzeczywistości jest ok i jest cool.
A gdzież tu jest przekłamanie rzeczywistości? No gdzie?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

 



mirotrans
Mirek Kalembkiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-04-19
08:43

 2017-03-30, 15:34
 
Chciałem zwrócić uwagę, że modele których dotyczy artykuł są cenowo zbliżone do butów "topowych" producentów. Jeśli w tej samej cenie mam do wyboru Kiprun LD i Glide Boosta to dla mnie wybór jest oczywisty.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2017-03-30, 16:41
 
2017-03-30, 15:34 - mirotrans napisał/-a:

Chciałem zwrócić uwagę, że modele których dotyczy artykuł są cenowo zbliżone do butów "topowych" producentów. Jeśli w tej samej cenie mam do wyboru Kiprun LD i Glide Boosta to dla mnie wybór jest oczywisty.
Tu akurat użyłem "skrótu myślowego", mając na względzie tańsze modele z Decathlona, jakich do tej pory z powodzeniem używałem (poza trailówkami) - a kilka ich już zużyłem :)

Co do modeli z recenzji - nie zamierzam kupować w aktualnej cenie regularnej, akurat Decathlon ma całkiem niezłe spadki cenowe z różnych okazji, więc zawsze kupuję w ten sposób.
A co do jakości Kalenji - nie narzekam, więc nie mam specjalnych powodów do wybierania "topowych" producentów, ale to kwestia tylko i wyłącznie gustu - a ten, jak i d...ę, każdy ma własny ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


Nagor
Marcin Nagórek

Ostatnio zalogowany
2024-04-15
22:01

 2017-03-31, 00:51
 
Kalenji nie jest złe. Jak zwykle kwestią jest znalezienie butów, w którym będzie się nam biegało wygodnie. Dwa lata temu u siebie pokazywałem wstępny test do zajechania Kalenji Eliofeet, modelu z 2009 roku. Szykuję się teraz do zrobienia opisu ostatecznego zniszczenia, ale but wciąż nie jest dobity, po przebiegnięciu w nim 5-6 tysięcy kilometrów przez 6-7 lat. Tej wiosny tłukę w nim praktycznie wszystko, chcąc w końcu skasować, obfotografować i wyrzucić. Tu po 4 tysiącach, a but kosztował w przecenie 50 zł: http://nagor.pl/blog/576/Kalenji+Eliofeet+-+test+(prawie)+do+zajechania

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


witas
Piotr Wiercioch

Ostatnio zalogowany
2024-04-12
08:37

 2017-03-31, 08:45
 
Sorry za moje wczorajsze wpisy. Chyba czytając miałem pomroczność jasną i pomyliłem buty z Lidla z butami z Decathlonu. Jednak nawet dla mnie jest jasne, że to nie ta sama jakość ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


jankiel
Jan Jankowski

Ostatnio zalogowany
---


 2017-04-01, 18:23
 Przekonałeś mnie !
2017-03-31, 00:51 - Nagor napisał/-a:

Kalenji nie jest złe. Jak zwykle kwestią jest znalezienie butów, w którym będzie się nam biegało wygodnie. Dwa lata temu u siebie pokazywałem wstępny test do zajechania Kalenji Eliofeet, modelu z 2009 roku. Szykuję się teraz do zrobienia opisu ostatecznego zniszczenia, ale but wciąż nie jest dobity, po przebiegnięciu w nim 5-6 tysięcy kilometrów przez 6-7 lat. Tej wiosny tłukę w nim praktycznie wszystko, chcąc w końcu skasować, obfotografować i wyrzucić. Tu po 4 tysiącach, a but kosztował w przecenie 50 zł: http://nagor.pl/blog/576/Kalenji+Eliofeet+-+test+(prawie)+do+zajechania
Swoim wpisem przekonałeś mnie do zakupu tych butów. W domu mam po kilka par butów większości znanych marek, jak adidas, asics, nike, reebok, saucony, new balance, ale lubię sprawdzać komfort amortyzacyjny w różnych butach. W niektórych modelach szybko następuje utrata sprężystości. Kalenji jeszcze nie sprawdzałem ale po tej dyskusji na pewno kupię takie buty. dzięki za podpowiedź.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



benek_b
Beniamin Buszewski

Ostatnio zalogowany
2020-02-03
12:51

 2017-04-03, 10:57
 
2017-03-31, 00:51 - Nagor napisał/-a:

Kalenji nie jest złe. Jak zwykle kwestią jest znalezienie butów, w którym będzie się nam biegało wygodnie. Dwa lata temu u siebie pokazywałem wstępny test do zajechania Kalenji Eliofeet, modelu z 2009 roku. Szykuję się teraz do zrobienia opisu ostatecznego zniszczenia, ale but wciąż nie jest dobity, po przebiegnięciu w nim 5-6 tysięcy kilometrów przez 6-7 lat. Tej wiosny tłukę w nim praktycznie wszystko, chcąc w końcu skasować, obfotografować i wyrzucić. Tu po 4 tysiącach, a but kosztował w przecenie 50 zł: http://nagor.pl/blog/576/Kalenji+Eliofeet+-+test+(prawie)+do+zajechania
Miałem Eliofeet z roku bodajże 2012 - jak dla mnie rewelacyjna startówka - odchudziłem ją wywalając oryginalną wkładkę, przez co było zero amortyzacji, ale but pozwalał naprawdę szybko biegać na asfalcie - zwłaszcza jak już się dobrze podeszwa sklepała. Niestety nowsze modele Eliofeet to już ie to samo - za mocno amortyzowane w stosunku do tych starszych modeli. Kilometrów nie zliczyłem, ale myślę że co najmniej 3000 w nich pękło :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (40 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
biegacz54
13:45
jantor
13:37
lukasz.tatys
13:33
Zielu
13:31
Wojtek23
13:28
czolgkrz
13:20
AdamP
13:17
Januszz
12:52
saul
12:43
xaildx
12:40
conditor
12:33
vixcredo@gmail.com
12:14
stanlej
11:45
marekwroc
11:25
rokon
11:25
Admin
11:20
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |