|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | dammy (2013-09-11) | | Ostatnio komentował | mirok (2013-09-13) | | Aktywnosc | Komentowano 19 razy, czytano 447 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | Bieg 7 Dolin
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2013-09-11, 12:15
Bieg 7 Dolin - Krynica Zdrój, 7.9.2013
Chwała organizatorom FB za pomysł B7D! Organizując ten bieg 4 lata temu świetnie wyczuli rosnące zapotrzebowanie i stali się jednymi z prekursorów organizacji tego rodzaju imprez w Polsce, a jendocześnie stworzyli dziś pewnie już można powiedzieć imprezę zgoła kultową i w kraju i za granicą. Naprawdę warte nagrody i wielu słów uznania, ... ale tu się moje pochwały kończą.
Cieniem na organizatorach kładą się dwie kwestie: o pierwszej wypowiadano się już wielokrotnie - zróżnicowanie, (czytaj nierówne) traktowanie kobiet w nagradzaniu czołowych lokat za biegi ultra. Jeżeli zwycięzca-mężczyzna otrzymuje 15tyś zł a zwycięzca-kobieta tylko 6tyś zł to jet to wręcz dyskryminacja. Czy jeżeli zdarzyłoby się tak iż to kobieta wygrałaby B7D to czy również otrzymałaby 6tyś zł? O ile można znaleźć jakieś watłe uzasadnienie dla faktu że aż 12 najlepszych mężczyzn w B7D (100km) jest nagradzanych a tylko 6 najlepszych kobiet na tym dystansie, to praktyka nierównej wysokości nagród dla kobiet i mężczyzn jest wręcz obrzydliwa i pachnie jawną dyskryminacją (w końcu wszyscy przebiegają taką samą trasę, czyż nie?!) I to wszystko się dzieje w środku cywilizowanej Europy i w czasie imprezy której organizatorom tak bardzo zależy na promocji i w Polsce i innych krajach! Czy musi kiedyś dojść do skandalu jak rywalizację kobiet wygra np jakaś pani z USA czy z innego kraju o wiele bardziej wyczulonego na kwestię rówouprawnienia/dyskryminacji? CZAS TO ZMIENIĆ!
Kwestia druga: skracanie limitu czasu biegów. Czemu to ma służyć? Bezpieczeństwu? Wątpię. Czy to znaczy że rok, dwa, trzy lata temu organizatorzy nie zapewniali bezpieczeństwa na trasie B7D? Chyba najważniejsze jest ukończenie biegu i stworzenie zawodnikom taką możliwość. Zbyt krótkie limity czasowe powodują tylko frustację, złość i tak naprawdę obrócą się przeciwko organizatorom. Nie twierdzę że limity powinny bardzo długie tak aby wszyscy mieli możliwość ukończyć bieg - to absurd! Ale obniżanie limitów np z 17 do 16 godz. na trasie 100km to nic innego jak sztuczne i logicznie nieuzasadnione "podwyższanie" poziomu współzawodnictwa.
Mam nadzieję, że organizatorzy przemyślą jeszcze raz te dwie kwestię i w przyszłym roku będziemy mogli uczestniczyć w B7D opartych na bardziej sprawiedliwych zasadach które dają możliwość uczestnictwa szerokiej rzeszy zapaleńców biegów ultra/górskich, a jednocześnie być dumnym że taka impreza o tak dużym zainteresowaniu jest organizowana w Polsce. BARDZO BARDZO PROSZĘ!
W tej całej sprawie martwi mnie tylko jedna podstawowa sprawa: ORGANIZATORZY FB SĄ CAŁKOWICIE GŁUSI NA KRYTYKĘ, która przecież nie ma na celu ich "zglebić" ale uczynić FB lepszym. Błędów nie robi tylko ten co nic nie robi, ale brak umiejętności uczenia się na własnych błędach świadczy o albo o zadufaniu albo o głupocie. Nie wiem co gorsze. |
| | | | | |
|
2013-09-11, 12:33
Kilka spraw organizacyjnych
1. Organizator na trasie piwnicznej " Skróciliśmy limit do 9,5 h żeby jak najwięcej osób zawieść stąd do Krynicy " - Jak widać to nie organizator jest dla biegaczy, tylko biegacze dla organizatora
2. Brak izotonika, herbaty czy choćby bananów po 20km biegu bez punktu odżwyczego
3.Kiedy poprosiłem o przecięcie trytrytek żeby przepiąć chipa.
"Idź do Goprowców, moze coś mają - Ja przecież nie będę tego robił"
4. Sprawiedliwość - z Piwnicznej wypuszczono zawodnika 5 minut po limicie i dokończył bieg - został sklasyfikowany, mojej żonie 5 minut po limicie na 88 km kazano oddać numer i zejść z trasy.
Te limity chyba powinny być wcześniej egzekwowane a nie na 88 km - kiedy jest 12km do mety. Gdzie tu konsekwencja.Chyba powinno się sprzyjać zawodnikom, którym tak niewiele brakuje. Dodam że tych co byli na 88 km 3 minuty po czasie puszczono.
Woda niskogazowana - rozumiem,że Państwo miało umowę z producentem, ale woda niegazowana też powinna być.
Cieszę się bo sam ukończyłem bieg, ale NIGDY więcej nie przyjadę do Krynicy na Festiwal Biegowy, gdzie tak Bezczelnie dyskryminuje się biegaczy.
Jeżeli chodzi o organizację to dzieli nas niestety różnica klas w porównaniu z zawodami za granicą. Polecam korepetycje u organizatorów Maratonu Gór Stołowych. Mimo że między Krynicą a Górami Stołowymi na mapie jest niewielka odległość. To na mapie organizacyjnej to odległość jak z Krynicy do Papuy i Nowej Gwinei.. poza zasięgiem |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-09-11, 14:07
Dla mnie sprawa jest całkowicie prosta.
Akceptowaliście regulamin zapisując się na bieg. Każdy go akceptował. Było wiadomo od dawna, że nagrody dla kobiet są niższe jednak Magda zdecydowała się wystartować i osiągnęła znakomity rezultat. Uzasadnienie jest bardzo proste. Poziom kobiet i mężczyzn jest znacząco różny. Warto zobaczyć jaka jest różnica między 1, a 12 mężczyzną, a jaki między 1 a 6 kobietą lub jeszcze lepiej 12 kobietą biegu.
Jeśli chodzi o limit to błąd organizatora polegał na tym, że wypuścił rok temu zawodnika po limicie. Limity są po to by je przestrzegać i nie powinno się ich naciągać nawet jeśli "niewiele brakowało". |
| | | | | |
|
2013-09-11, 16:37
To teraz przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem
|
| | | | | |
|
2013-09-11, 16:44
2013-09-11, 16:37 - Montenegro napisał/-a:
To teraz przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem
|
nie mam z tym problemów.
4. Sprawiedliwość - z Piwnicznej wypuszczono zawodnika 5 minut po limicie i dokończył bieg - został sklasyfikowany, mojej żonie 5 minut po limicie na 88 km kazano oddać numer i zejść z trasy.
napisałem, że po limicie nie powinni wypuszczać nikogo i to był ich błąd. Albo się trzyma regulaminu albo nie.
|
| | | | | |
|
2013-09-11, 17:34
Ok, racja
Natomiast nie zgadzam sie z tym zeby ustalac kwoty gratyfikacji wg popytu. Tym sposobem nalezaloby ustalac pensje dla pracownikow na ktorych pozycje kobiety zazwyczaj nie aplikuja np. Strazak i na odwrot Ksiegowy,Pielegniarz.To nie wina Magdy Laczak ze nie ma konkurencji, dlaczego zarabiac mniej? |
| | | | | |
|
2013-09-11, 17:43
2013-09-11, 14:07 - benek napisał/-a:
Dla mnie sprawa jest całkowicie prosta.
Akceptowaliście regulamin zapisując się na bieg. Każdy go akceptował. Było wiadomo od dawna, że nagrody dla kobiet są niższe jednak Magda zdecydowała się wystartować i osiągnęła znakomity rezultat. Uzasadnienie jest bardzo proste. Poziom kobiet i mężczyzn jest znacząco różny. Warto zobaczyć jaka jest różnica między 1, a 12 mężczyzną, a jaki między 1 a 6 kobietą lub jeszcze lepiej 12 kobietą biegu.
Jeśli chodzi o limit to błąd organizatora polegał na tym, że wypuścił rok temu zawodnika po limicie. Limity są po to by je przestrzegać i nie powinno się ich naciągać nawet jeśli "niewiele brakowało". |
Tutaj nie do końca się Piotrze z Tobą zgodzę bo gdyby wprowadzono takie same nagrody jak u mężczyzn, to rywalizacja wśród pań mogłaby być jeszcze mocniejsza.
Oczywiście nie zmienia to faktu że osobiście wolałbym wystartować w biegu za dużo mniejsze pieniądze gdzie tym samym jest słabsza rywalizacja. Czy zatem panie są faktycznie w tym biegu tak poszkodowane? |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-09-11, 18:15
| Jeśli chodzi o regulamin, to uważam, ze powinien się w nim znaleźć zapis zabraniający pomocy osób trzecich w czasie biegu. Uważam, ze organizowanie sobie ekipy wspomagającej, która jeździ za zawodnikiem i podsuwa mu wszystko pod nos, tak ze można oszczędzić dużo czasu na przepakach i punktach żywieniowych i biec sobie z małą buteleczka w ręce jest grą nie fair.Pozostali musza dźwigać potrzebne rzeczy na własnym grzbiecie, albo tracić czas na przepakach, co ma wpływ na ostateczny wynik. Oczywiście każdy mógłby sobie takich pomagierów zorganizować, ale chyba nie na tym polega ta zabawa.Moim zdaniem Magda Laczak nie grała czysto |
| | | | | |
|
2013-09-11, 18:53
2013-09-11, 12:33 - Montenegro napisał/-a:
1. Organizator na trasie piwnicznej " Skróciliśmy limit do 9,5 h żeby jak najwięcej osób zawieść stąd do Krynicy " - Jak widać to nie organizator jest dla biegaczy, tylko biegacze dla organizatora
2. Brak izotonika, herbaty czy choćby bananów po 20km biegu bez punktu odżwyczego
3.Kiedy poprosiłem o przecięcie trytrytek żeby przepiąć chipa.
"Idź do Goprowców, moze coś mają - Ja przecież nie będę tego robił"
4. Sprawiedliwość - z Piwnicznej wypuszczono zawodnika 5 minut po limicie i dokończył bieg - został sklasyfikowany, mojej żonie 5 minut po limicie na 88 km kazano oddać numer i zejść z trasy.
Te limity chyba powinny być wcześniej egzekwowane a nie na 88 km - kiedy jest 12km do mety. Gdzie tu konsekwencja.Chyba powinno się sprzyjać zawodnikom, którym tak niewiele brakuje. Dodam że tych co byli na 88 km 3 minuty po czasie puszczono.
Woda niskogazowana - rozumiem,że Państwo miało umowę z producentem, ale woda niegazowana też powinna być.
Cieszę się bo sam ukończyłem bieg, ale NIGDY więcej nie przyjadę do Krynicy na Festiwal Biegowy, gdzie tak Bezczelnie dyskryminuje się biegaczy.
Jeżeli chodzi o organizację to dzieli nas niestety różnica klas w porównaniu z zawodami za granicą. Polecam korepetycje u organizatorów Maratonu Gór Stołowych. Mimo że między Krynicą a Górami Stołowymi na mapie jest niewielka odległość. To na mapie organizacyjnej to odległość jak z Krynicy do Papuy i Nowej Gwinei.. poza zasięgiem |
| A może jeszcze chciałbyś pomocy przy podcieraniu pupy? Organizatorzy wypełnili swoje zadanie niemal w 100% i takie komentarze są zwyczajnie krzywdzące. Dobrze robisz, że nie pobiegniesz, nie tylko dla organizatora, ale też dla innych biegających nie są potrzebni malkontenci, którzy nie potrafią docenić dobrej roboty. |
| | | | | |
|
2013-09-11, 18:55
limit
| Przeprasza że tak wyszło ale przyjechałem do Krynicy by ukończyć bieg 100km i gdy na 66km miałem 5minut straty podjołem ryzyko kontynuowałem bieg 77km byłem 20minut przed limitem,tak samo na km88km miałem 10minut lepiej .Ale jeszcze musiałem na mecie być na czas ito się udało 15.58.34 to był mój 4-setny maraton |
| | | | | |
|
2013-09-11, 19:04
świetna organizacja
Chciałbym w tym miejscu podziękować organizatorom i wolontariuszom za zawody. Cieszę się, że impreza tej rangi powstaje w polskich górach. Organizację i wsparcie oceniam bardzo wysoko, nie będę uzasadniał dokładnie z braku czasu.
Co do komentarza Janka, to mogę się z nim zgodzić w tej kwestii,że przy dopuszczeniu przez organizatora wsparcia z zewnątrz, niektórzy z tego korzystali bardzo efektywnie,a inni nie, a to robi dużą różnicę. Przykładowo ja startowałem z Rytra z trzykilowym plecakiem, inny zawodnik bez niczego, ale za to z supportującą osobą. Natomiast nie zgodzę się z tym, że Magda nie grała czysto. miała pełne prawo korzystać z supportu, skoro nie był zakazany. Może dobrze byłoby, żeby organizator przemyślał wprowadzenie zapisu jasno dopuszczającego albo zabraniającego wsparcia. ja osobiście chyba wolałbym to drugie rozwiązanie (z wyjątkiem punktów zmian).
Osobiście za najważniejsze dla czystości gry uważam wprowadzenie kontroli antydopingowej. jeszcze trochę, a poziom tych zawodów jeszcze bardziej się polepszy, a wśród sportowców niestety zdarzają się nieuczciwi ludzie łasi na kasę. |
| | | | | |
|
2013-09-11, 19:29
2013-09-11, 18:53 - kamilj napisał/-a:
A może jeszcze chciałbyś pomocy przy podcieraniu pupy? Organizatorzy wypełnili swoje zadanie niemal w 100% i takie komentarze są zwyczajnie krzywdzące. Dobrze robisz, że nie pobiegniesz, nie tylko dla organizatora, ale też dla innych biegających nie są potrzebni malkontenci, którzy nie potrafią docenić dobrej roboty. |
| To chyba Twoi kumple organizowali. Jak mam biegac z kims takim jak Ty to wole wybrac inne zawody. Wspolczuje poziomu |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-09-11, 20:44
UWAGI, ŻALE I SUKCESY
No to może teraz ja. Nietrudno zauważyć, że niektóre z kwestii podnoszonych w komentarzach są mniej lub bardziej ważne. Z tej racji, że jestem ambasadorem FB w Krynicy czuję się podwójnie odpowiedzialny za pewne niedociągnięcia o których tutaj mowa.
Wbrew postawionemu tutaj twierdzeniu o braku przyjmowania słów krytyki chcę powiedzieć i zapewnić, że nikt z przedstawicieli FB w Krynicy nie jest na ową krytykę głuchy. Wręcz przyjmujemy ją z pokorą i wierzę w to, że owe krytyczne głosy nie zostaną przez organizatora zlekceważone. Pozwolę sobie jednak odnieść się do problemu pomocy (bądź jej braku) jaka udzielana jest zawodnikom na trasie przez osoby trzecie. Jako osoba która ma już w swoich nogach dystans 100 km, która doskonale wie i rozumie ile wysiłku wymaga i kosztuje pokonanie tego dystansu w sposób zdecydowany staję po stronie tych głosów aby regulamin biegu w sposób bardzo jasny i precyzyjnie regulował kwestię owej pomocy. Osobiście uważam, że owa pomoc na trasie winna być niedozwolona.
Przykładem tego rozwiązania jest "Chudy Wawrzyniec" pkt. 11 regulaminu ( http://www.chudywawrzyniec.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=111 ) Nie może być tak, że jedni dźwigają na swoich plecach "tobołki" a na przepakach zmuszeni są do poszukiwania i korzystania z tego co sami sobie przygotowali, natomiast inni dostają jak na tacy kubeczek z wodą, bułeczkę z masłem...etc. Pragnę zauważyć że na przepaku w Piwnicznej należało trochę odbiec, ze tak powiem w bok. Znam dosyć dobrze środowisko ludzi biegających w górach, znam ich wartość i wiem na co ich stać dlatego przy tak równych możliwościach zawodników (mam tutaj na myśli pierwszą dziesiątkę panów i pierwsze dwie zawodniczki wśród pań z B7D )zasady owej pomocy, bądź jej braku muszą być dla wszystkich jasne i jednakowe. Brak takiego zapisu w regulaminie B7D powoduje to, że jedni uruchamiają całą machinę pomocy na Ziemi i w niebiosach, a inni (w zdecydowanej większości) świadomie pokonują całą trasę bez "podania ręki"
Zapewniam Was, że zrobię wszystko, by wszystkie uwagi zarówno te mniej i bardziej ważne dotarły szybko do organizatora. Wszystkim też serdecznie gratuluję pokonania każdego dystansu na IV FB w Krynicy i mocno wierzę w to, że za rok będzie nas jeszcze więcej. |
| | | | | |
|
2013-09-11, 22:18
Zdjęcia od STS Timing
| | | | | |
|
2013-09-12, 07:07
Dla jasnosci:
Bardzo dobre oznaczenie trasy
Swietny wolontariat
Carolina medical center - wysoka jakosc masazy (specjalisci od stawow)
Dobra organizacja na przepakach
Organizacja mety
Sluzby medyczne i pomoc na mecie
Do wymiany
To o czym napisalem powyzej.
P.s uwazam ze jezeli ktos jest w stanie zorganizowac sobie pomoc podczas biegu to gra czysto, przynajmniej dopoki nie jest to jasno ujete w regulaminie
|
| | | | | |
|
2013-09-12, 09:12
Okiem kibica
Bieg 7 dolin -100 km-ogromne wyzwanie okupione ogromnym cierpieniem malującym się na twarzach naszych najtwardszych biegaczy. Chylę czoła przed ich hartem ducha i samozaparciem, niejednokrotnie przełykałam łzy czekając na swojego twardziela i ściskając kciuki by zdrowo dotarł do mety. I nagle przy całej otoczce wydarzenia i euforii czekania pojawia się niesprawiedliwość przestrzegania limitów czasowych przez sędziów. Czy po 88 km strata 5 czy 10 minut to tak wiele czemu nie przestrzegano rygorystycznie tych limitów na wcześniejszych punktach (na 77 km puszczano grubo ponad 1 godzinę po czasie).Albo przestrzegamy rygorystycznie wszystkie zasady albo nie przestrzegamy ich wcale. Czy na 88 km sędziom spieszyło się na kolację a wcześniej to jeszcze mogli posiedzieć?
Gratuluję i podziwiam wszystkich którzy pomimo ziarna niesprawiedliwości na 88 km i oddania numeru nie zjechali z góry ale przeszli całe 100 km i ukończyli bieg RUNDĄ HONOROWĄ |
| | | | | |
|
2013-09-12, 09:57
Jestem całkowicie za pomocą dla zawodników w kwestii pomocy na przepakach, biegania jako "zając" z daną osobą ale nie w kwestii noszenia za kogoś plecaka itp.
Ale nie znam takich przypadków :)
|
| | | | |
| | | | | |
|
2013-09-12, 10:43
Zasady
| Oczywiscie,ze pomoc osób 3-ch jest zabroniona!Wie to kazdy ceniący sie biegacz bez względu na to czy taka informacja jest zapisana w regulaminie czy nie...to jest tak oczywiste,ze nie podlega nawet dyskusji.Nawet w 2011 roku temat ten był podjety na odprawie B7D i prowadzący jasno powiedział, ze taka pomoc jest niedozwolona, ale ze ze względu na to ,ze nie ma mozliwosci dopilnowania na całej trasie wszystkich biegaczy, liczy na uczciwosc sportowa kazdego a nas.Nic dodac,nic ujac...wszystko jasne.Nie ma sie co czepiac regulaminu,to sa takie rzeczy oczywiste jak to ze nie wolno brac srodków dopingujacych itd.noooo, ale skoro tego w regulaminie nie zapisano to moze i tacy sie znalezli którzy to wykorzystali???A jesli nie jest zapisane, ze nie moge podjechac sobie na odcinkach asfalowych rowerem to moze ja na przyszły rok tak zrobie ,bo przeciez mi wolno bo nie jest zapisane?!No ludzie!!!troche uczciwosci względem siebie nawzajem,czysta sportowa rywalizacja i zabawa.Biorac pod uwage dystans, bieg z obciązeniem dodatkowych 3kg robi naprawde spora róznice,ale i wysiłek który jest w to włozony zaprocentuje i satysfakcja,ze sie 100km zrobiło bez niczyjej pomocy jest powodem do dumy.Wszystkim biegaczom którzy pokazali, ze sa wielcy bo ukonczyli ten bieg jak prawdziwi ultrasi z plecaczkami,z własnymi słabosciami bez pomocy....bo jej nie potrzebują....bo daja rade sami...wszystkim wam GRATULUJĘ!!!Jestescie wielcy.....a przodownicy powinni dawac przykład ,wzór prawdziwej rywalizacji a nie kombinowania,takie jest moje zdanie. |
| | | | | |
|
2013-09-13, 00:25
Zdjęcia z Finiszu w Krynicy
|
|
|
| |
|
