Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  torzechowski@interia.pl (2013-02-12)
  Ostatnio komentował  Nagor (2013-05-30)
  Aktywnosc  Komentowano 3 razy, czytano 272 razy
  Lokalizacja
brak przypisania
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Plan Treningowy: 21km, Poziom 1, Wytrzymałościowy(Marcin Nagórek, 2011-04-23)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



torzechows...
Tomasz Orzechowski

Ostatnio zalogowany
2014-09-12
19:41

 2013-02-12, 21:13
 Plan Treningowy: 21km, Poziom 1, Wytrzymałościowy
Witam
Potrzebuję dobrej rady.
W zeszłym sezonie postanowiłem wreszcie, po naprawdę wielu latach biegania - najpierw jako uzupełnienia do innych sportów, a przez ostatnie 5 lat - ot tak dla przyjemności i poprawy (utrzymania) kondycji, wystartować w jakimś biegu.
Oczywiście pierwszym pomysłem (wpływy środków masowego :) ) był start w maratonie. Jednak rozsądek wziął górę i zredukowałem ambicje do półmaratonu - oczywiście "na dobry początek", bo maraton dalej tkwi gdzieś w głowie.
Ponieważ biegałem przez ostatnie lata naprawdę "lajtowo" długo szukałem jakiegoś mądrego i fajnego (bo tylko mądrych jest dużo) programu. Bo jeżeli już mam biec 21 k to warto zrobić to jak najlepiej. Wybrałem Pana plan ma półmaraton - poziom 1, bo wydał mi się taki w sam raz dla mnie. Nie przerażała mnie objętości poszczególnych treningów, ale też nie wydał mi się za łatwy. Poza tym pierwszy raz spotkałem się z podziałem na biegaczy szybkich i wytrzymałościowych a ja na pewno nie jestem typem szybkościowym.
Niestety plany pokrzyżowała mi operacja i na 7 miesięcy wyłączyło mnie z biegania i innej aktywności fizycznej.
Lekarze pozwalają mi wystartować z bieganiem dopiero w Maju. Do tego czasu wolno mi jedynie chodzić - co czynię prawie codziennie.
Plany więc musiałem więc znowu zredukować, ale chyba jednak skuszę się na półmaraton pod koniec sezonu, aby mięć dobrą odskocznię do następnego sezonu (2014).
Jedyny sensowny półmaraton w okolicy to bieg w Bytomiu 22 września.
Tak więc zostają mi 22 tygodnie na przygotowanie. Zakładając 3 tygodnie na dojście do 30" ciągłego biegu pozostaje mi 19 tygodni na trening.
Wiem, że rozsądna rada powinna brzmieć - przełóż półmaraton na 2014 a na razie góra 10k - ale z drugiej strony 20 km to nie jakaś odległość niewyobrażalna - we wrześniu biegałem 15k bez większych problemów - a i tak nie będę biegł na wynik.
Więc jeżeli już to które tygodnie najlepiej usunąć aby zmieścić się w 19 tygodniach.
Mój laicki wybór padł na tygodnie 5, 15,18, 20, 21. Czy słusznie?

Pozdrawiam i przepraszam za cokolwiek przydługi wywód.

P.S.
"Zapomniałem" dodać, że mam 54 lata.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DanielU
Daniel

Ostatnio zalogowany
2023-01-23
08:28

 2013-04-18, 15:54
 Pytanie
Czy w 9-tym tygodniu planu, w środowym treningu należy pobiec dokładnie w takiej kolejności? Biegnąc mocne 20 minut, a potem przebieżki po 100m i koniec?
Czy te przebieżki wystarczą jako schładzanie po biegu, czy trzeba jeszcze wykonać z 10 minut truchtu?

Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (48 sztuk)

 



Nagor
Marcin Nagórek

Ostatnio zalogowany
2024-04-22
18:38

 2013-05-30, 12:48
 
W normalnych warunkach powiedziałbym, że najprostszym wyborem jest odrzucenie pierwszych tygodni. Umownie dzielę przygotowanie w tych planach na 3 cykle po 8 tygodni i pierwszy cykl jest wprowadzający. Jeśli mówimy o kimś, kto regularnie biega i jest dobry technicznie, wskoczenie od razu w tydzień 5, 6, 7 czy 8 powinno być bezproblemowe.

U Pana sytuacja jest jednak inna. Jeśli z początku problemem będzie bieg 30 minut bez przerwy, to nie ma sensu zaczynanie planu od momentu, gdy są już 60-minutowe treningi. Przyjrzałem się tym sugerowanym tygodniom do odrzucenia i rzeczywiście, ma to sens. Może to tak zostać.

Nie wiem jednak, jaki był charakter operacji i jaki jest cel biegu - tzn jeśli mówimy tylko o przebiegnięciu, to jest jeszcze jedna możliwość: wybór planu do 10km. One na pewno pozwolą ukończyć półmaraton, ewentualnie można do niego dwa razy dorzucić dłuższe rozbieganie. Plan na dychę jest zaś łagodniejszy dla nóg, nieco mniej objętościowy. Wtedy można wystartować jesienią półmaraton z planu do 10km, na zaliczenie, a zimą wykonać dopiero plan półmaratoński.

Jeśli chodzi o pytanie o przebieżki, to celem treningu robionego w ten sposób jest akumulacja pewnego dystansu, a równocześnie oszczędzenie nóg. Trening typu 40" spokojnie + przebieżki jest nieco bardziej wymagający mięśniowo niż 20" + przebieżki + 20 minut. Możliwe są więc modyfikacje, jeśli zmęczenie nie jest duże. Dni z rozbieganiami przełamywanymi przebieżkami były planowane jako te, które dają pewną objętość, ale równocześnie są bardzo łagodny.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
martinn1980
11:33
xaildx
11:04
Donayo
10:55
Sheng2
10:53
Marcin1982
10:50
cinekmal
10:39
Krzysiek_biega
10:14
biegacz54
10:12
bolo_biega
10:09
justynas94
09:59
Stonechip
09:51
silver2687
09:40
zbyszekbiega
08:55
wido_22
08:47
benek88
08:42
anielskooki
08:35
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |