 | | | |
|
|
2013-04-07, 17:54
Gdzie byl start?
| Witam, ktos jest mi w stanie powiedziec gdzie byl start? Na Rynku jasno bylo powiedziane, ze start ostry za ok. 500 metrow, a narazie spokojnie truchtamy. Tylko ani po 500, ani nawet po 1000 metrow nie bylo zadnych mat :/ W tylnej stawce byla lekka konsternacja jak wszyscy na asfalcie zobaczyli 1 km :) Poza tym "malym" niedociagnieciem bylo calkiem fajnie. Trasa zroznicowana i ciekawa. Grochowka smaczna. Medal bardzo ladny :) Dzieki! Pozdrawiam wszystkich Uczestnikow! |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 18:09
Impreza fajna , zabezpieczona ok , jak dla mnie to wpadka ze startem była a do tego mało wody tzn. na ok. 3km i potem ok 9km dopiero wiec powinna być w ok. 6km jak dla mnie bo za dużo bez wody było
reszta była dobrze wszystko świetna atmosfera , na rynku świetni kibice i doping |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 18:15
| No właśnie - po jaką chorobę robić atest trasy jak nie jest wyznaczona linia startu? Na jakiej podstawie był przeprowadzony pomiar czasu? |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 18:23
Kompromitacja organizatorów
2013-04-07, 18:15 - maciej65 napisał/-a:
No właśnie - po jaką chorobę robić atest trasy jak nie jest wyznaczona linia startu? Na jakiej podstawie był przeprowadzony pomiar czasu? |
| Ja łudziłem się biegnąc tuchtem, że start będzie za 500m, potem pomyślałem, że na ul.Jałowego zrobili, następnie, że pewnie ktoś wpadł na pomysł z długą rozbiegówką i w rejonie Resovii, ostatnia nadzieja Nowy Świat. Nic z tego straciłem tylko na tych 3 km. Jestem pod wrażeniem głupoty organizatorów! |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 18:27
Był to mój pierwszy półmaraton więc jestem szczęśliwy że dałem radę.Bardzo podobało mi się zabezpieczenie trasy wszędzie płotki ,taśmy i dużo osób funkcyjnych oraz wolontariuszy .Ja problemów z wodą nie widziałem może dlatego że stawka była już rozciągnięta i nie było zatorów.
Jedyny minus to wprowadzenie w błąd biegaczy że start do biegu będzie trochę dalej więc Ci którzy liczyli na najlepszy czas nie pobiegli tego co mogli dla mnie czas nie grał takiej roli więc było jak było.Dziękuję wszystkim służbom i wolontariuszom za ich pracę. |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 20:02
Start wirtualno - lotny
| Niezłe jajca z tym startem, ale podobnie było w październiku 2012 roku(ok. 500 metrów truchtem, stop potem start tylko nie widziałem wtedy mat w tym drugim starcie). Brak czasu netto-brutto, dlatego nie wiadomo jak mierzony był czas, czy od chwili startu-mat na rynku, czy od strzału startera. Porażka organizacyjna już po raz drugi, nie wiem jak było wcześniej. A tak na koniec to fajna atmosfera, biegacze, kibice i pogoda, do następnego razu. |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 21:04
hej!
Ja włączyłem stoper w momencie wbiegu na ul.Cieplińskiego widząc że nie będzie żadnego zatrzymania i startu ostrego. Biegłem wtedy ok 50 m za prowadzącą czołówką. Mój czas na zegarku różnił się ostatecznie o 4 sekundy porównując z czasem z zegara.
Jak dla mnie też bez sensu rozmieszczenie punktów z wodą-szczególnie pierwszego po 3,5 km... Poza tym ok-organizacja super-pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-07, 22:06
Zdjęcia z VI PM Rzeszów 7.4.2013
|
| | | |
|
|
2013-04-08, 09:53
Tak - z tym startem ostrym i honorowym to była jakaś mocna "wpadka"!! A i trasa jakaś taka mało ładna - np. biegło
się korytarzem, a z lewej strony auta i z prawej strony
na dwóch pasach auta... Czy Rzeszów nie ma ładniejszych terenów?? Rynek oczywiście bardzo atrakcyjny.
I organizacja bardzo dobra!
Kazimierz M. |
|
| | | |
|
|
2013-04-08, 15:03
pomiar czasu ??
właśnie. z tym startem to lipa... maty były tylko na Rynku, zegar wystartował wtedy kiedy spiker ogłaszał wiadomości, brak maty na starcie lotnym, więc nie biorę poważnie czasu na mecie.
z drugim biegaczem rozmawialiśmy o zakładanym czasie na mecie: bylismy zgodni że biegniemy na 1:32, a na mecie 1:36... |
|
| | | |
|
|
2013-04-08, 16:43
2013-04-08, 15:03 - damk napisał/-a:
właśnie. z tym startem to lipa... maty były tylko na Rynku, zegar wystartował wtedy kiedy spiker ogłaszał wiadomości, brak maty na starcie lotnym, więc nie biorę poważnie czasu na mecie.
z drugim biegaczem rozmawialiśmy o zakładanym czasie na mecie: bylismy zgodni że biegniemy na 1:32, a na mecie 1:36... |
| Bez przesady. Tak źle nie było. Formalnie miało to podobno wyglądać tak, że w miejscu startu ostrego na ul. Cieplińskiego znajdują się 2 osoby - jedna odpowiedzialna za pomiar czasu będąca w kontakcie telefonicznym z osobą obsługującą zegar na rynku i druga odpowiedzialna za ustawienie i wystartowanie biegaczy. Tej drugiej osoby niestety zabrakło i stąd ten bałagan. Osoba z firmy obsługującej pomiar czasu widząc, że biegacze mijają linię startu ostrego nie zatrzymując się dała znak na rynek i wtedy włączono zegar. W momencie wystartowania zegara czołówka biegaczy była już za linią startu ostrego i dlatego wyniki czołówki są pewnie lekko zawyżone o ileś tam sekund. Stawka biegaczy przez ten start honorowy tak się już w tym czasie rozciągnęła, że zdecydowana większość biegaczy mijając linię startu ostrego miała już uruchomiony zegar. |
|
| | | |
|
|
2013-04-08, 18:01
| Bez względu na to jak to "miało wyglądać" to tak nie wyglądało. Rezultat: bałagan w kwestii pomiaru czasu jest tym co zdecydowana większość biegaczy będzie pamiętać długo po tym półmaratonie - super promocja miasta (tylko nie wiem czy o taką promocję chodziło?!) Jakoś zawsze mi się wydawało, że jak ktoś organizuje zawody biegania to przede wszystkim potrafi zmierzyć czas. Chyba byłem naiwny. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2013-04-08, 21:46
| Pomiar czasu to sól biegów. Pewnie kilka osób zrobiło życiówki i teraz nie wie czy faktycznie czas był prawidłowy. Niepotrzebnie mówi się przed biegiem o szybkiej trasie na której jest 6 konkretnych podbiegów! Trasa nieprzemyślana ani pod kątem biegaczy,ani kierowców oraz prowadząca po mało atrakcyjnych częściach miasta. Ale chyba musiała tak przebiegać żeby obiec Galerię , która była sponsorem imprezy. Ale najgorsze było jak juz ktoś wspomniał, bieganie pomiędzy stojącymi w korku samochodami i wdychanie spalin. Wielkie pokłony dla policji i innych służb za sprawną organizację . |
|
| | | |
|
|
2013-04-08, 22:31
2013-04-08, 21:46 - grzesiek7009 napisał/-a:
Pomiar czasu to sól biegów. Pewnie kilka osób zrobiło życiówki i teraz nie wie czy faktycznie czas był prawidłowy. Niepotrzebnie mówi się przed biegiem o szybkiej trasie na której jest 6 konkretnych podbiegów! Trasa nieprzemyślana ani pod kątem biegaczy,ani kierowców oraz prowadząca po mało atrakcyjnych częściach miasta. Ale chyba musiała tak przebiegać żeby obiec Galerię , która była sponsorem imprezy. Ale najgorsze było jak juz ktoś wspomniał, bieganie pomiędzy stojącymi w korku samochodami i wdychanie spalin. Wielkie pokłony dla policji i innych służb za sprawną organizację . |
Z tego co przczytałem to chyba brałem udział w innym biegu, bo konkretnych podbiegów to tam nie było , był jeden i to trudno nazwać konkretnym, pokonywany dwa razy.
Co do życiówki to można ją spokojnie zapisać, można nawet odjąć parę sekund ze względu na wolny początek.
Ja Rzeszów znam słabo i dzięki biegowi trochę poznałem, wolę taką trasę niż po lesie, jeśli chodzi o kierowców to jak raz na rok odstąpią biegaczom drogę, to nic im się nie stanie. Niestety życie pokazuje że trudno wszystkim dogodzić.
|
|
| | | |
|
|
2013-04-09, 22:17
| Niewiele trzeba było - wystarczyło pomalować linie startu i każdy załapałby sobie netto. Brutto wszyscy mają oficjalne nie ma co marudzić. Poza startem do reszty nie mam zastrzeżeń szczególnie do promocyjnej ceny :) |
|
| | | |
|
|
2013-04-10, 08:09
2013-04-09, 22:17 - Uta napisał/-a:
Niewiele trzeba było - wystarczyło pomalować linie startu i każdy załapałby sobie netto. Brutto wszyscy mają oficjalne nie ma co marudzić. Poza startem do reszty nie mam zastrzeżeń szczególnie do promocyjnej ceny :) |
| Wystarczyło zrobić tak jak było w jesiennym półmaratonie. Ostry start był ok. 300 m od rynku, z którego się zaczynał bieg. Ale wówczas wszystkich zatrzymano na chwilę i każdy wiedział, że to jest własnie ostry start. Nie wiem dlaczego nie zrobili tego w ten sposób, a start, np. pod teatrem. |
|
| | | |
|
|
2013-04-10, 17:18
Pomiar był prawidłowy
| Pomiar czasu był prawidłowy. W trakcie biegu na 22 minucie zegar był korygowany do czasu ze stopera sędziego (lub innej osoby). Oczywiście pomiar czasu był dokonywany wg linii startu ostrego, który w rzeczywistości nie był oznakowany stąd to zamieszanie. |
|
