| | | |
|
| 2013-09-29, 21:23
Podziwiałem w telewizji i za rok muszę tam być :)
Kilka pytań:
- kiedy startują zapisy? i jak wyglądają w tym roku?
- czy aby być lepiej ustawiony na starcie muszę posiadać już jakiś czas w maratonie konkretny by mnie przypisano?
Pytam bo stać mnie na wynik poniżej 3:30 a nie chciałbym startować gdzieś z grupy 4h i się przebijać :D
|
|
| | | |
|
| 2013-09-29, 23:45
2013-09-29, 21:23 - Kravis napisał/-a:
Podziwiałem w telewizji i za rok muszę tam być :)
Kilka pytań:
- kiedy startują zapisy? i jak wyglądają w tym roku?
- czy aby być lepiej ustawiony na starcie muszę posiadać już jakiś czas w maratonie konkretny by mnie przypisano?
Pytam bo stać mnie na wynik poniżej 3:30 a nie chciałbym startować gdzieś z grupy 4h i się przebijać :D
|
- Zapisy do losowania miejscówek startują już jutro tj. 30.09. Szczegóły: http://www.bmw-berlin-marathon.com/en/event/registration-2014.html
- Dokładnie, na podstawie podanej życiówki w Maratonie przydział do odpowiedniego sektora. W tym roku A<2h20min B:2h20-2h40 C:2h40-3h00 D: 3h00-3h15 E:3h15-3h30 F:3h30-4h00 G:4h00-4h30 H:reszta. Jesli nie podasz żadnej życiówki dostajesz przydział na koniec stawki ( H ). Strefę można było przesunąć +/- 1 prosząc o to ładnie podczas odbierania numerów/pakietów ( w Helpdesku ) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-29, 23:53
2013-09-29, 23:45 - _Chris_ napisał/-a:
- Zapisy do losowania miejscówek startują już jutro tj. 30.09. Szczegóły: http://www.bmw-berlin-marathon.com/en/event/registration-2014.html
- Dokładnie, na podstawie podanej życiówki w Maratonie przydział do odpowiedniego sektora. W tym roku A<2h20min B:2h20-2h40 C:2h40-3h00 D: 3h00-3h15 E:3h15-3h30 F:3h30-4h00 G:4h00-4h30 H:reszta. Jesli nie podasz żadnej życiówki dostajesz przydział na koniec stawki ( H ). Strefę można było przesunąć +/- 1 prosząc o to ładnie podczas odbierania numerów/pakietów ( w Helpdesku ) |
dziękuję za odpowiedź :)
Czyli trzeba gdzieś zrobić jakaś życiówkę na wiosnę
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 07:35
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 09:39 Kibicowaliśmy
Klub Kosynier września kilku startujących i kilku kibiców. Byliśmy wszędzie tu na głównej trybunie. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 09:43 Kibice - biegacze
Nasze trąbki były bardzo głośne a zawodnicy szybcy . Oczywiście widzieliśmy rekord świata z bliska . A nasz Błażej nabiegał poniżej 3 godzin. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 10:10 Danke
Chyba Was słyszałem... dziekuję!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 10:48
Biegnąc w Warszawie na starcie dużo myślałem o starcie o tej samej porze w Berlinie w którym startowałem z 6 albo 7 razy. Zastanawiałem się czy padnie kolejny rekord świata a jednak padł. Trasa w Berlinie na pewno szybsza od tej w w Warszawie ale i w Warszawie bodaj że przed 30 km pewien fragment był tak obstawiony kibicami ze miałem przez chwilę wrazenie że jestem w Berlinie.Wczoraj były dobre warunki pogodowe dla nas wszystkich i gratulacje dla wszystkich co ukończyli obydwa maratony. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 13:18
To był mój pierwszy start w zagranicznym maratonie i muszę przyznać, że byłem oszołomiony. To było przeżycie jakiego nie doświadczyłem na żadnej krajowej imprezie. Doping kibiców niósł mnie do mety, zwłaszcza na ostatnich 5-6km kiedy walczyłem już o jak najlepszy wynik. Zupełnie zapomniałem o bólu i zmęczeniu. Coś niesamowitego. Polecam każdemu i szkoda, że od przyszłego roku trzeba będzie mieć szczęście w losowaniu bo nie będzie już zapisów na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 14:06 Dostępny maraton
Maraton w Berlinie dostępny dla kibiców . Tutaj fotografuję elitę wychodzącą na start z bliska . |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 14:10 Polacy w maratonie
Nasz kolega z forum na wśród elity Maciej Ł. na mecie wynik 2, 30 tak zauważyłem na zegarze. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 14:16 Już po biegu
Organizatorzy mają bardzo dobry sposób na spotkania po biegu. Na wielkim placu za metą są duże tablice z literami. My jako Września spotkaliśmy się pod literą W. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 14:19 Po kibicowaniu
Po imprezie byliśmy tak zmęczeni , że na betonie dobrze się odpoczywało |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 16:55
Berlin Maraton to impreza niesamowita pod każdym względem, a życzliwość Niemców wobec biegaczy była naprawdę szokująca. Jeśli po ubiegłorocznym maratonie w Warszawie pisaliśmy, że przy trasie stały tłumy ludzi, jak określić to, co działo się dziś? Na całej długości trasy nie było odcinka bez żywiołowo reagujących kibiców, a miejscami czuliśmy się jak Chris Froome podjeżdżający pod Mount Ventoux. Impreza WELTKLASSE!
Było naprawdę bajecznie nie tylko pod względem sportowym (nowa życiówka 2:56:38). W Berlinie po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć mecz piłkarski zagranicznej ligi. Na meczu wśród 45 000 ludzi nie było złowrogo wyglądających, łysych ludzi w bluzach z kapturami, na trybunach nie widziałem też ANI JEDNEGO (!!!) policjanta, a pod stadionem spokojnie spacerowali sobie ludzie w szalikach Mainz. Mam nadzieję, że nasze wnuki doczekają takich czasów też u nas.
Polecam każdemu ten bieg - to trzeba przeżyć. W przyszłym roku ze względów finansowych nie uda mi się raczej tam pojechać, choć nie ukrywam, że bardzo bym chciał. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 17:04
2013-09-30, 16:55 - Conrados napisał/-a:
Berlin Maraton to impreza niesamowita pod każdym względem, a życzliwość Niemców wobec biegaczy była naprawdę szokująca. Jeśli po ubiegłorocznym maratonie w Warszawie pisaliśmy, że przy trasie stały tłumy ludzi, jak określić to, co działo się dziś? Na całej długości trasy nie było odcinka bez żywiołowo reagujących kibiców, a miejscami czuliśmy się jak Chris Froome podjeżdżający pod Mount Ventoux. Impreza WELTKLASSE!
Było naprawdę bajecznie nie tylko pod względem sportowym (nowa życiówka 2:56:38). W Berlinie po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć mecz piłkarski zagranicznej ligi. Na meczu wśród 45 000 ludzi nie było złowrogo wyglądających, łysych ludzi w bluzach z kapturami, na trybunach nie widziałem też ANI JEDNEGO (!!!) policjanta, a pod stadionem spokojnie spacerowali sobie ludzie w szalikach Mainz. Mam nadzieję, że nasze wnuki doczekają takich czasów też u nas.
Polecam każdemu ten bieg - to trzeba przeżyć. W przyszłym roku ze względów finansowych nie uda mi się raczej tam pojechać, choć nie ukrywam, że bardzo bym chciał. |
w 100% się zgadzam... MEGA Impreza... było mi przykro na 35km, że za chwilę koniec... ;-)
Zapisałem się na 2014 i czekam na losowanie miejsc...
Polecam ten bieg, bo on zapewne na długo zapadnie mi w pamięci !!! |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 21:48
2013-09-30, 17:04 - daniel1981 napisał/-a:
w 100% się zgadzam... MEGA Impreza... było mi przykro na 35km, że za chwilę koniec... ;-)
Zapisałem się na 2014 i czekam na losowanie miejsc...
Polecam ten bieg, bo on zapewne na długo zapadnie mi w pamięci !!! |
W drodze powrotnej słyszałem w niemieckim radiu wywiad z Kipsangiem. Powiedział, że nigdzie nie widział takiego dopingu i bardzo mu kibice pomogli. Myślę, że śmiało można powiedzieć, że te 15 sekund to dzięki Berlińczykom. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 21:51
2013-09-30, 14:19 - henry napisał/-a:
Po imprezie byliśmy tak zmęczeni , że na betonie dobrze się odpoczywało |
Ten "beton" , o którym Pan pisze to Pomnik Pomordowanych Żydów Europy - Holocaust Mahnmal.
Faktycznie odpowiednie miejsce na leżenie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 21:59
2013-09-30, 17:04 - daniel1981 napisał/-a:
w 100% się zgadzam... MEGA Impreza... było mi przykro na 35km, że za chwilę koniec... ;-)
Zapisałem się na 2014 i czekam na losowanie miejsc...
Polecam ten bieg, bo on zapewne na długo zapadnie mi w pamięci !!! |
Zgadzam się z poprzednikami, przednia impreza bez dwóch zdań.
Atmosfera, dopingujący kibice, dla mnie bajka.
No i fajnie na sercu się robiło widząc polskie flagi na trasie, tudzież biegnących rodaków.
|
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 22:07
2013-09-30, 21:48 - emka64 napisał/-a:
W drodze powrotnej słyszałem w niemieckim radiu wywiad z Kipsangiem. Powiedział, że nigdzie nie widział takiego dopingu i bardzo mu kibice pomogli. Myślę, że śmiało można powiedzieć, że te 15 sekund to dzięki Berlińczykom. |
Krzysztof no powiem Ci że doping dawał niesamowitego powera, a już sam start, muzyka, komentator, okrzyki Berlińczyków coś niesamowitego. Z resztą na całej trasie wielkie święto to dało się odczuć. |
|
| | | |
|
| 2013-09-30, 22:09
2013-09-30, 21:59 - sbogdan1 napisał/-a:
Zgadzam się z poprzednikami, przednia impreza bez dwóch zdań.
Atmosfera, dopingujący kibice, dla mnie bajka.
No i fajnie na sercu się robiło widząc polskie flagi na trasie, tudzież biegnących rodaków.
|
To prawda , trzeba też przyznać, że Niemcy również sympatycznie dopingowali Polakom.
Niemniej to co wyprawiali Duńczycy jest nie do podrobienia. Niesamowici. |
|