|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | kazinski (2012-05-18) | | Ostatnio komentował | Daniel Danielecki (2012-06-04) | | Aktywnosc | Komentowano 22 razy, czytano 367 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | Szczytnicka Pi±tka
| | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-05-18, 17:12
Szczytnicka Piatka - Wrocław, 2.6.2012
Link do strony z zapisami przenosi na.....
Bieg Gwarków 24-10-2010 !!!! |
| | | | | |
|
2012-05-18, 17:26
a tu jest właściwy link:
http://online.datasport.pl/zapisy/portal/zawody.php?zawody=499 |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-05-19, 12:05
Miałem już więcej nie krytykować organizacji OMW w biegach długich - po tegorocznym Crossie między mostami zmieniłem zdanie na temat organizacji - było naprawdę profesjonalnie i miło.
Ale jedna uwaga - tegoroczny "Bieg dla Maćka" ma pecha. Niedawno zmieniono jego termin z uwagi na kolidujące imprezy biegowe (miał być 27.05). Przeniesiono tą jakże popularną i szczytną imprezę na 2.06. Czy organizatorzy OMW nie śledzą terminów imprez we Wrocławiu? Wiem, że kierują się regulaminem i zasadą każdej I soboty danego miesiąca, ale można by choćby godzinę zmienić by chętni mogli pobiec i tu i tu.
A tak możemy obawiać się o frekwencję... |
| | | | | |
|
2012-05-19, 12:39
2012-05-19, 12:05 - benek_b napisał/-a:
Miałem już więcej nie krytykować organizacji OMW w biegach długich - po tegorocznym Crossie między mostami zmieniłem zdanie na temat organizacji - było naprawdę profesjonalnie i miło.
Ale jedna uwaga - tegoroczny "Bieg dla Maćka" ma pecha. Niedawno zmieniono jego termin z uwagi na kolidujące imprezy biegowe (miał być 27.05). Przeniesiono tą jakże popularną i szczytną imprezę na 2.06. Czy organizatorzy OMW nie śledzą terminów imprez we Wrocławiu? Wiem, że kierują się regulaminem i zasadą każdej I soboty danego miesiąca, ale można by choćby godzinę zmienić by chętni mogli pobiec i tu i tu.
A tak możemy obawiać się o frekwencję... |
Dzień dobry. Raz jeszcze,(wzorem zwiastunu zamieszczonego na głównej stronie niniejszego portalu, za co bardzo dziękuję redaktorowi p.Michałowi), serdecznie zapraszam Wszystkich prawdziwych sportowców amatorów do biegania w Szczytnickiej Piątce. W tym miejscu chciałbym przypomnieć,że bieg odbywa się w drugą sobotę czerwca już od kilku lat. O terminie tego biegu wie każdy szanujący się i szanujący innych prawdziwy sportowiec, biegacz amator z Wrocławia i okolic. To,że termin innego biegu "wszedł" w termin tego biegu - nie będę tego komentował. Ideą OMW było i jest (co prawda coraz trudniejsze do spełnienia w dobie materialnego podejścia do wszystkiego, nawet do promocji zdrowego i kulturalnego spędzania czasu wolnego w tym przypadku biegania)promocja kultury fizycznej w tej najprostszej formie ruchu jaką jest bieganie. Co czynię niustannie we Wrocławiu od ponad 20 lat . Natomiast ,chciałbym skomentować tylko Pańskie wypowiedzi. Zanim Pan coś napisze, niech Pan się zastanowi dwa razy. Każde zdanie, które Pan napisał jest nie prawdą . Pisząc takie słowa, tylko wprowadza Pan złą, nie sportową atmosferę w środkowisko biegowe i wprowadza innych w błąd.
pozdrawiam sportowo |
| | | | | |
|
2012-05-19, 14:28
2012-05-19, 12:39 - piotrw napisał/-a:
Dzień dobry. Raz jeszcze,(wzorem zwiastunu zamieszczonego na głównej stronie niniejszego portalu, za co bardzo dziękuję redaktorowi p.Michałowi), serdecznie zapraszam Wszystkich prawdziwych sportowców amatorów do biegania w Szczytnickiej Piątce. W tym miejscu chciałbym przypomnieć,że bieg odbywa się w drugą sobotę czerwca już od kilku lat. O terminie tego biegu wie każdy szanujący się i szanujący innych prawdziwy sportowiec, biegacz amator z Wrocławia i okolic. To,że termin innego biegu "wszedł" w termin tego biegu - nie będę tego komentował. Ideą OMW było i jest (co prawda coraz trudniejsze do spełnienia w dobie materialnego podejścia do wszystkiego, nawet do promocji zdrowego i kulturalnego spędzania czasu wolnego w tym przypadku biegania)promocja kultury fizycznej w tej najprostszej formie ruchu jaką jest bieganie. Co czynię niustannie we Wrocławiu od ponad 20 lat . Natomiast ,chciałbym skomentować tylko Pańskie wypowiedzi. Zanim Pan coś napisze, niech Pan się zastanowi dwa razy. Każde zdanie, które Pan napisał jest nie prawdą . Pisząc takie słowa, tylko wprowadza Pan złą, nie sportową atmosferę w środkowisko biegowe i wprowadza innych w błąd.
pozdrawiam sportowo |
Chyba nie przeczytał Pan dokładnie mojej wypowiedzi, albo przeczytał bez zrozumienia. Które z moich zdań jest nieprawdziwe?
1) Czy kłamałem pisząc że Cross między mostami był dla mnie OK?
2) Czy nieprawdą jest zbieg terminów? 2 czerwca to 2 czerwca - jest tylko jeden 2 czerwca w roku.
3) Czy nieprawdą jest, że "Bieg dla Maćka" został jakiś czas temu przeniesiony z 27.05 (termin m.in. półmaratonu jaworskiego, dzień po "dyszce" w Siechnicach) na właśnie 2.06? Czytam kalendarze i strony organizatorów.
4) Ok, w jednym zdaniu chyba rzeczywiście rozminąłem się z prawdą - wydawało mi się że biegi OMW są w 1. sobotę miesiąca - Pan pisze o tym że ten bieg jest ZAWSZE W DRUGĄ SOBOTĘ CZERWCA. Proszę mi powiedzieć, w czym mój kalendarz jest gorszy od Pana kalendarza? U mnie 2 czerwca akurat wypada w 1 sobotę miesiąca.
I ostatnia rzecz - miałem pobiec w "Szczytnickiej Piątce" jak co roku, bo powalczyć o pudło w mojej kategorii. Nie miałem zamiaru startować tego dnia w innym biegu.
Ale chyba jednak nie jestem godzien miana "szanującego się sportowca amatora" i z szacunku dla samego siebie odpuszczam sobie na dobre udział w imprezach cyklu OMW. |
| | | | | |
|
2012-05-19, 22:43
2012-05-19, 14:28 - benek_b napisał/-a:
Chyba nie przeczytał Pan dokładnie mojej wypowiedzi, albo przeczytał bez zrozumienia. Które z moich zdań jest nieprawdziwe?
1) Czy kłamałem pisząc że Cross między mostami był dla mnie OK?
2) Czy nieprawdą jest zbieg terminów? 2 czerwca to 2 czerwca - jest tylko jeden 2 czerwca w roku.
3) Czy nieprawdą jest, że "Bieg dla Maćka" został jakiś czas temu przeniesiony z 27.05 (termin m.in. półmaratonu jaworskiego, dzień po "dyszce" w Siechnicach) na właśnie 2.06? Czytam kalendarze i strony organizatorów.
4) Ok, w jednym zdaniu chyba rzeczywiście rozminąłem się z prawdą - wydawało mi się że biegi OMW są w 1. sobotę miesiąca - Pan pisze o tym że ten bieg jest ZAWSZE W DRUGĄ SOBOTĘ CZERWCA. Proszę mi powiedzieć, w czym mój kalendarz jest gorszy od Pana kalendarza? U mnie 2 czerwca akurat wypada w 1 sobotę miesiąca.
I ostatnia rzecz - miałem pobiec w "Szczytnickiej Piątce" jak co roku, bo powalczyć o pudło w mojej kategorii. Nie miałem zamiaru startować tego dnia w innym biegu.
Ale chyba jednak nie jestem godzien miana "szanującego się sportowca amatora" i z szacunku dla samego siebie odpuszczam sobie na dobre udział w imprezach cyklu OMW. |
Organizator biegu A przeniósł na miesiąc przed biegiem swój bieg na inny termin. Termin, w którym organizowany jest bieg B. Nie bardzo rozumiem, dlaczego w związku z tym ma Pan jakieś (nie bardzo rozumiem jakie) pretensje do organizatora biegu B, że nie zmienia terminu swojego biegu w związku ze zmianą terminu biegu A. Nieco to surrealistyczne.
Szewc zawinił, a kowala ścięto. |
| | | | | |
|
2012-05-19, 22:58
2012-05-19, 22:43 - Admin napisał/-a:
Organizator biegu A przeniósł na miesiąc przed biegiem swój bieg na inny termin. Termin, w którym organizowany jest bieg B. Nie bardzo rozumiem, dlaczego w związku z tym ma Pan jakieś (nie bardzo rozumiem jakie) pretensje do organizatora biegu B, że nie zmienia terminu swojego biegu w związku ze zmianą terminu biegu A. Nieco to surrealistyczne.
Szewc zawinił, a kowala ścięto. |
Raczej nie nazwałbym tego surrealistycznym.
Nie mam pretensji. Mam tylko uwagę - a chyba wolno mieć uwagi nawet do tak "zacnych" biegów o 20-letniej tradycji...
Kto jest z Wrocławia, zrozumie. Kto zna specyfikę OMW - również zrozumie. A teraz napiszę dla pozostałych:
"Bieg dla Maćka" stał się swego rodzaju biegiem "kultowym". Nie jest to do końca bieg komercyjny (wprawdzie wysokie wpisowe jak na "dyszkę", ale cel zbożny). Jest to bieg charytatywny, o wysokiej, coraz wyższej frekwencji. Wiele osób biegnie w tym biegu, ale również zapewne chciałyby te osoby pobiec w biegu należącym do cyklu Otwartych Mistrzostw Wrocławia (do dzisiaj ja do takich osób również należałem). I tu problem. Zetknięcie się w jednym dniu tych 2 imprez, obu o dużym znaczeniu dla biegaczy wrocławskich.
I to zgłosiłem w pierwszym poście. Natomiast Pan Organizator zarzucił mi mówienie nieprawdy - więc w kolejnym poście wypunktowałem swoją wypowiedź aby wykazać, że kłamstwa tutaj nie ma - przytoczyłem fakty ogólnie znane.
A że Organizator w swoim poście myli pierwszą i drugą sobotę...
Więcej na temat tego biegu się nie wypowiem.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2012-05-20, 07:27
2012-05-19, 22:58 - benek_b napisał/-a:
Raczej nie nazwałbym tego surrealistycznym.
Nie mam pretensji. Mam tylko uwagę - a chyba wolno mieć uwagi nawet do tak "zacnych" biegów o 20-letniej tradycji...
Kto jest z Wrocławia, zrozumie. Kto zna specyfikę OMW - również zrozumie. A teraz napiszę dla pozostałych:
"Bieg dla Maćka" stał się swego rodzaju biegiem "kultowym". Nie jest to do końca bieg komercyjny (wprawdzie wysokie wpisowe jak na "dyszkę", ale cel zbożny). Jest to bieg charytatywny, o wysokiej, coraz wyższej frekwencji. Wiele osób biegnie w tym biegu, ale również zapewne chciałyby te osoby pobiec w biegu należącym do cyklu Otwartych Mistrzostw Wrocławia (do dzisiaj ja do takich osób również należałem). I tu problem. Zetknięcie się w jednym dniu tych 2 imprez, obu o dużym znaczeniu dla biegaczy wrocławskich.
I to zgłosiłem w pierwszym poście. Natomiast Pan Organizator zarzucił mi mówienie nieprawdy - więc w kolejnym poście wypunktowałem swoją wypowiedź aby wykazać, że kłamstwa tutaj nie ma - przytoczyłem fakty ogólnie znane.
A że Organizator w swoim poście myli pierwszą i drugą sobotę...
Więcej na temat tego biegu się nie wypowiem.
|
Mimo wszystko nie rozumiem zarzutu o termin w stosunku do organizatora. Data biegu była podana już co najmniej 10 lutego, kiedy zamieściliśmy na naszych łamach news o Grand Prix Wrocławia:
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=1&action=7&code=9648
Podejrzewam, że ta sama informacja od tak dawna jest także na stronie OMW. Więc zarzut wydaje mi się już nie surrealistyczny, ale absurdalny. Ponownie spytam - jak można komuś zarzucić zły termin imprezy tylko dlatego, że inny organizator zmienił termin swojego biegu kilka miesięcy po tym, jak się ustaliło datę własnej imprezy? |
| | | | | |
|
2012-05-20, 09:13
Muszę - bez skruchy - przyznać, ze nie szanuję się wcale jako sportowiec i chyba - ze skruchą oświadczam - nie szanuję biegaczy amatorów z Wrocławia i okolic, bo nie wiem kiedy jest "Szczytnicka Piątka" (prawda czy kłamstwo?).
"Surrealistyczne" jest, że ów bieg odbywa się w drugą sobotę miesiąca, ale przeprowadzony będzie w pierwszą sobotę.
Nie wyrażam czasem żadnych pretensji, bo wiem, że mieć swoje zdanie jest niemile widziane. |
| | | | | |
|
2012-05-21, 08:05
Zgadzam się z Adminem, Szczytnicka Piatka od dawna jest w kalendarzu i nie zmienia terminu to Bieg dla Macka zmienił termin i właśnie dlatego żeby nie kolidować z Półmaratonem Jawor. Bieg dla Maćka nie dlatego ucierpi, że koliduje z OMW, ale z innego powodu.....opłata startowa !!!!
Zgadzam się, że cel szczytny ale już takiej frekwencji jak rok temu nie będzie i własnie w opłacie upatruję powód, ale może o to chodziło? |
| | | | | |
|
2012-05-29, 08:07
Nie wiem skąd wziął się swego czasu wśród wrocławskich biegaczy głupi (bo głupi) zwyczaj krytykowania wszystkiego co związane z biegami OMW. Bo limit, bo Pan krzyczał, bo "zupa była za słona".
Bieg darmowy, zabezpieczony, trasa oznakowana, szatnie są, itd. Nic tylko przyjść i pobiec, spotkać ze znajomymi. Ja będę na pewno. |
| | | | | |
|
2012-06-02, 13:14
41 osób mniej niż rok temu, ale jednak konkurencyjny bieg nie przeszkodził wiele.
Organizacyjnie wszystko gładko i pięknie, więcej takich biegów by się przydało! Czysta esencja biegania bez pompy i niepotrzebnych ozdobników. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-06-02, 15:09
Ta mniejsza liczba uczestników wynikła zapewne z faktu ze bieg jest limitowany, niekoniecznie z faktu że w tym dniu jest organizowany szczytny bieg "Dla Macka". Może limit biegów OMW nie zależy od organizatora a od przyczyn sięgających wyżej-kasy na kulturę fizyczną z naszego UM ale bez wątpienia ten limit jako coś ograniczonego nie do końca otwartego jak podaje nazwa tej serii imprez sportowych OMW oburza wielu biegaczy i po prostu z niego rezygnują bo ten limit jest właśnie zaprzeczeniem otwartości!
Idea biegu piekna ale dostęp nie do końca pełny.
Co do sprawy terminów obydwu biegów to nie ma się co spierac. Jak nie popatrzysz na kalendarz to ten bieg gdyby go przesuwac o kolejne tygodnie to zawsze bedzie uderzał z terminami innych nie tak dalekich a popularnych biegów. Przypomnę że za tydzień jest np.Bieg Smoka w Żmigrodzie i "Słowak" w Grodzisku na który jadę. Dlatego zawsze by komuś nie pasowało. Po drugie-biorąc pod uwagę wzrost osób biegających i we Wrocławiu to przecież jest wspaniale ze są obydwa biegi w jednym dniu. Jest wybór w zależności od naszych przekonań i wygody bo te biegi rozgrywano w różnych częściach miasta. Dobrze również że bedziemy przez to bardziej zauważeni w mieście. Oby do kogoś z wyzszych urzędników dotarło że jest głód tego typu imprez i miasto nie poskąpiło na nie pieniędzy.
Mnie przy okazji tych biegów zastanowił fakt,choc może zeszłem trochę z tematu- dlaczego nie można było zrobic dużego biegu EURO np. "Od stadionu do stadionu" głównymi ulicami miasta. W ub. tygodniu biegłem w Bielsku Białej od bramy FIATA do Rynku, były zamknięte główne ulice miasta,bieg się szybko przesunął i nikomu to nie przeszkodziło.Dlaczego nie mozna tego zrobic u nas i czy to tylko zależy od władz miasta a nie po prostu od czyjejś inicjatywy?
Mi ostatnio jakoś nasze wroclawskie biegi nie pasują, jeżdżę raczej dalej ale na taki bieg na pewno bym się pisał. |
| | | | | |
|
2012-06-02, 17:37
2012-06-02, 15:09 - Martix napisał/-a:
Ta mniejsza liczba uczestników wynikła zapewne z faktu ze bieg jest limitowany, niekoniecznie z faktu że w tym dniu jest organizowany szczytny bieg "Dla Macka". Może limit biegów OMW nie zależy od organizatora a od przyczyn sięgających wyżej-kasy na kulturę fizyczną z naszego UM ale bez wątpienia ten limit jako coś ograniczonego nie do końca otwartego jak podaje nazwa tej serii imprez sportowych OMW oburza wielu biegaczy i po prostu z niego rezygnują bo ten limit jest właśnie zaprzeczeniem otwartości!
Idea biegu piekna ale dostęp nie do końca pełny.
Co do sprawy terminów obydwu biegów to nie ma się co spierac. Jak nie popatrzysz na kalendarz to ten bieg gdyby go przesuwac o kolejne tygodnie to zawsze bedzie uderzał z terminami innych nie tak dalekich a popularnych biegów. Przypomnę że za tydzień jest np.Bieg Smoka w Żmigrodzie i "Słowak" w Grodzisku na który jadę. Dlatego zawsze by komuś nie pasowało. Po drugie-biorąc pod uwagę wzrost osób biegających i we Wrocławiu to przecież jest wspaniale ze są obydwa biegi w jednym dniu. Jest wybór w zależności od naszych przekonań i wygody bo te biegi rozgrywano w różnych częściach miasta. Dobrze również że bedziemy przez to bardziej zauważeni w mieście. Oby do kogoś z wyzszych urzędników dotarło że jest głód tego typu imprez i miasto nie poskąpiło na nie pieniędzy.
Mnie przy okazji tych biegów zastanowił fakt,choc może zeszłem trochę z tematu- dlaczego nie można było zrobic dużego biegu EURO np. "Od stadionu do stadionu" głównymi ulicami miasta. W ub. tygodniu biegłem w Bielsku Białej od bramy FIATA do Rynku, były zamknięte główne ulice miasta,bieg się szybko przesunął i nikomu to nie przeszkodziło.Dlaczego nie mozna tego zrobic u nas i czy to tylko zależy od władz miasta a nie po prostu od czyjejś inicjatywy?
Mi ostatnio jakoś nasze wroclawskie biegi nie pasują, jeżdżę raczej dalej ale na taki bieg na pewno bym się pisał. |
Ale limit nie został przekroczony. Racja że 250 to nie dużo, ale i tak tyle osób by nie pobiegło, nawet gdyby nie było limitu i nie było Biegu dla Maćka. Na Maćku dziś też mniej niż przed rokiem, a to ze względu i na wyższe wpisowe, i na dzisiejszy bieg OMW.
A czemu nie ma biegów po Wrocławiu? Los biegacza jest nieistotny dla naszych włodarzy. Ważniejsze są przejezdne ulice. Ludzie chyba nie lubią, jak im ktoś blokuje drogę, jak jacyś "wariaci" biegają. Bo biega to się w parku. I właśnie to robimy we Wrocławiu. Podobny pod względem bogactwa i wielkości Poznań ma tych imprez po ulicach zdecydowanie więcej, patrząc chociażby na półmaraton, którego we Wrocławiu brak.
A brak biegu na Euro? Dodatkowe blokowanie miasta biegaczami zabiłoby to reszty to miasto, zawalone podczas Euro. |
| | | | | |
|
2012-06-02, 18:26
mówisz o włodarzach....hmmm. Otwarte Mistrzostwa Wrocławia.
czyli mógłby nasz wielki ptak Dudek wysłać kogoś od siebie z departamentu sportu z rozpisanym przemówieniem na papierze .
ale po co ? czy to nam jest potrzebne?
Marcin ! a limit uczestników wymusza wytyczona trasa a nie kasa czy jej brak.
fajny bieg!
thx |
| | | | | |
|
2012-06-02, 19:31
Dodam że dzisiaj też była Długołęka-bieg na ponad 5 km. Regionalny szał startowy!
Mówisz "39 i pół" o limicie z powodu rzekomo wąskiej trasy. Ale jak tłumaczyc limit 4 000 osób na Maratonie Wrocław gdzie trasa wąska nie będzie?
Ale faktycznie, jak na "szczytnickiej" było 250 osób to wcale nie jest mało. Tym bardziej że oprócz dzisiejszego "Macka" mogli w niej jeszcze dodatkowo wystartowac ci co dzisiaj oszczędzają się na jutro na "koguta" i "konia" i dzisiaj właśnie jak ja nigdzie nie startowali! |
| | | | | |
|
2012-06-02, 19:47
Wyniki
| | | | |
| | | | | |
|
2012-06-02, 21:56
Bieg na Szczytnickiej
Mnie się w tym roku wyjątkowo podobało - organizacyjnie bardzo dobrze; mimo, że bieg darmowy na koniec można było wodę i baton dostać, wszystko jasno i czytelnie rozpisane. O limicie nie będę się wypowiadał, bo skoro nie został osiągnięty, to nie ma się o co czepiać. Rozumiem, gdyby choć jedna osoba została odprawiona z kwitkiem... Mimo, że bieg dla Maćka był po południu, to na Szczytnicką 5 przyszli pasjonaci biegania. Była atmosfera, rywalizacja, pot i łzy...
Tylko czemu pod linkiem do zdjęć jest galeria z Biegu dla Maćka? |
| | | | | |
|
2012-06-03, 22:37
Szczytnicka Piątka, zwłaszcza tegoroczna, to jest prawdziwy bieg dla koneserów, dla osób które cenią sobie szybkie prawdziwe ściganie, radość biegu bez żadnej kiczowatej otoczki. I za to wielkie brawa.
Co do wrocławskich biegów. Nie da się ukryć że poza maratonem wszystkie odbywają się na opłotkach, w parkach, laskach lub na eksploatowanej niemiłosiernie trasie "między mostami" a najlepiej dla władz miasta aby w ogóle ich nie było. Nawet maraton (jeden z najstarszych, największych i najbardziej prestiżowych w Polsce) jest chyba bolączką UM bo jego promocja w mieście jest znikoma. |
| | | | | |
|
2012-06-04, 08:49
Zmiana trasy (a raczej startu i mety) bardzo fajna. O wiele lepszy finisz (twardo, szeroko), brak konfliktu z dublowanymi zawodnikami, łatwiejszy powrót do biura zawodów/samochodu itd.
W porównaniu do zeszłego roku organizacja mocno poprawiona. Praktycznie w 2-3 minuty można załatwić wszystko w biurze. W mojej ocenie do przemyslenia kwestia miejsca odbioru numerków/wydawania wody po zawodach - przedwczoraj było chłodno, ale przy upale woda przydałaby się na mecie, a nie dopiero w biurze. |
|
|
|
| |
|
