| | | |
|
| 2012-08-02, 21:07 Nazwisko
2012-08-01, 23:01 - Borrro napisał/-a:
Udało mi się dodzwonić do organizatora i oto czego się dowiedziałem:
- punkty z wodą będa na 5, 10 i 15km. Będzie tylko woda,
- autobus z Wielenia wyrusza na start ok. 8,
- medal ( wizualizacja na stronie) dla kazdego uczestnika kończącego bieg,
- bieg się odbywa niezależnie od pogody. Org zapewniea że nie będzie padać ;), przez 30 edycji biegu nie padało,
- opłatę wnosi się podczas rejestracji,
- na stacji PKP Drawski Młyn będzie podstawiony bus do Pęckowa, godzian 8.00-8.30 ( stacja dla trasy dojazdu PKP z Poznania i Szczecina),
- na mecie: kiełbaski, ciasto, piwo czarnkowskie (mniam :D, generalnie festyn z orkiestrą dentą,
- trasa nie jest atestowana, będzie za rok,
- mierzenie czasu tradycyjna metodą,
- jeśli ma ktoś pytania, może śmialo dzwonic do organizatora, niestety nie pamiętam imienia. tel: 605-25-81-47.
|
Telefon dotyczy organizatora Rysia Appolta, mój rocznik i to samo liceum w Czarnkowie. |
|
| | | |
|
| 2012-08-03, 19:46
Widzimy się na starcie. Swojego rekordu z Pobiedzisk pewnie nie pobije ale czuje że będzie miło skromnie i kameralnie, czyli tak jak każdy biegacz lubi. Do zobaczenia na trasie. Pobiegnę lajtowo tak na 1:40 - 1:45, koszulka Altom Gniezno 2 metry wzrostu, będę miał pas z dużym bidonem dla koleżanki którą chce ciągnąć,ja sam nie pije praktycznie w ogóle więc wystarczy zapytać a poratuje wodą na pewno jak by co. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-03, 20:48
2012-08-03, 19:46 - Kalak napisał/-a:
Widzimy się na starcie. Swojego rekordu z Pobiedzisk pewnie nie pobije ale czuje że będzie miło skromnie i kameralnie, czyli tak jak każdy biegacz lubi. Do zobaczenia na trasie. Pobiegnę lajtowo tak na 1:40 - 1:45, koszulka Altom Gniezno 2 metry wzrostu, będę miał pas z dużym bidonem dla koleżanki którą chce ciągnąć,ja sam nie pije praktycznie w ogóle więc wystarczy zapytać a poratuje wodą na pewno jak by co. |
1:40-1:45 to dla Ciebie lajtowe bieganie? Przecież to wyniki w okolicach twojej życiówki..:) A to chyba nie jest takie lajtowe... |
|
| | | |
|
| 2012-08-04, 12:17
no to ja też pobiegnę lajtowo,plan poniżej 1 godz 30 min:),dzisiaj startuje na 5 km w Gdansku w biegu Dominika,wiec do zobaczenia jutro:) |
|
| | | |
|
| 2012-08-04, 14:26
2012-08-04, 12:17 - marekch11 napisał/-a:
no to ja też pobiegnę lajtowo,plan poniżej 1 godz 30 min:),dzisiaj startuje na 5 km w Gdansku w biegu Dominika,wiec do zobaczenia jutro:) |
Tez jutro wystartujemy z Moniką..pozdr |
|
| | | |
|
| 2012-08-04, 20:40
Rekord to ja mam kolego obecnie 1:32, nie oceniaj ludzi po tym co jest w internecie napisane bo mozesz sie zdziwic:). |
|
| | | |
|
| 2012-08-05, 19:00 Super impreza
Chyba niweielu biegaczy z nowego pokokolenia wie ,że są takie biegi gdzie można się zapisać na pół godz przed startem , i nikomu nie zabraknie ani medalu ani posiłku. Oczywiście wszystkie kategorie wiekowe , wspaniała płaska szybka trasa, na której obok mogą jechać serwisanci na rowerach a nawet samochodami.Już nie wspomnę , że bieg nie jest komerrcyjny tylko dla uczczenia pamięci olimpijczyka patrioty Józefa Noji . Oczywiście były dwie wystawy w szkole im. Nojiego i na stadionie. Polecam imprezę wszystkim. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-05, 20:26 Fotki :)
Kilka fotek z mety robionych przez moją żonkę - https://picasaweb.google.com/105995319269479562039/33NoteckiPoMaratonImJozefaNojiegoPeckowo20120805 |
|
| | | |
|
| 2012-08-05, 21:11
2012-08-05, 19:00 - henry napisał/-a:
Chyba niweielu biegaczy z nowego pokokolenia wie ,że są takie biegi gdzie można się zapisać na pół godz przed startem , i nikomu nie zabraknie ani medalu ani posiłku. Oczywiście wszystkie kategorie wiekowe , wspaniała płaska szybka trasa, na której obok mogą jechać serwisanci na rowerach a nawet samochodami.Już nie wspomnę , że bieg nie jest komerrcyjny tylko dla uczczenia pamięci olimpijczyka patrioty Józefa Noji . Oczywiście były dwie wystawy w szkole im. Nojiego i na stadionie. Polecam imprezę wszystkim. |
Panie Henryku. Ma Pan rację, bieg bez fajerwerków typowo rozgrywany dla uczczenia pamięci naszego olimpijczyka. Wolałem jednak jak bieg był rozgrywany na dystansie 25km. Niby trochę więcej niż półmaraton a jednak coś innego. No, ale zawsze można pomarudzić, że placek był mało słodki lub piwo na mecie nie było zimne. Najważniejsze , że co roku organizatorzy coś robią abyśmy mogli pobiegać. We wrześniu jest rozgrywany cross im. Nojego w Pęckowie dystans około 6.5km. Także półmaraton nie jest to jedyny bieg upamiętniający biegacza z naszego terenu. Dziękuje Pani Agnieszce(gerappa Poznań) za ostatnie kilometry. Było ciężko wytrzymać tempo ale dałem radę:) |
|
| | | |
|
| 2012-08-06, 07:30
2012-08-04, 20:40 - Kalak napisał/-a:
Rekord to ja mam kolego obecnie 1:32, nie oceniaj ludzi po tym co jest w internecie napisane bo mozesz sie zdziwic:). |
Ja mam rekord 1:31 i dla mnie te 1:42 nie było lajtowe. No ale widocznie zależy to od organizmu |
|
| | | |
|
| 2012-08-06, 10:01 Dziękuję organizatorom
Bardzo dziękuję organizatorom Panu Dyrektorowi Henrykowi Dittfeldowi , Przewodniczącemu Ryszardowi Appoltowi i pozostałym za piękną kontynuację tej biegowo patriotycznej imprezy . Jako jeden z najstarszych uczestników biegu a zarazem człowiek z tamtej ziemi urodzony w pobliskiej Kuźnicy Czarnkowskiej miałem zaszczyt złożyć kwiaty pod obeliskiem Józefa Nojiego.Oczywiście startując rodzinnie oboje z żoną stanęliśmy na podium. |
|
| | | |
|
| 2012-08-06, 14:49 Duża niedogodność
Osobiście jestem bardzo niezadowolony z możliwości serwisowania zawodników samochodami. Całe 8km biegłem za śmierdzącym samochodem serwisującym zawodnika 182, jadącym tempem biegu aż do 1km przed metą. Mimo nawoływań biegaczy nie miał zamiaru ani na chwilę odpuścić. Każda próba prześcignięcia kończyła się wypełnieniem płuc spalinami. Szczególnie nie jest to przyjemne jak jedzie się na bieg 100km ze świadomością że jest to okolica gdzie można pooddychać czystym powietrzem. Przypuszczam że temu Panu w samochodzie też było by przyjemniej jakby jechał rowerem z serwisem dla tego biegacza. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-06, 15:35 Tak było niestety
2012-08-06, 14:49 - antrax napisał/-a:
Osobiście jestem bardzo niezadowolony z możliwości serwisowania zawodników samochodami. Całe 8km biegłem za śmierdzącym samochodem serwisującym zawodnika 182, jadącym tempem biegu aż do 1km przed metą. Mimo nawoływań biegaczy nie miał zamiaru ani na chwilę odpuścić. Każda próba prześcignięcia kończyła się wypełnieniem płuc spalinami. Szczególnie nie jest to przyjemne jak jedzie się na bieg 100km ze świadomością że jest to okolica gdzie można pooddychać czystym powietrzem. Przypuszczam że temu Panu w samochodzie też było by przyjemniej jakby jechał rowerem z serwisem dla tego biegacza. |
ale tych samochodów nie było dużo, rozsądny serwisant powinien zatrzymywać się co kilka km i podawać napoje. Moja córka jechała na rowerze i podawała napoje wszystkim , którzy sobie tego Życzyli. |
|
| | | |
|
| 2012-08-06, 18:06
2012-08-06, 15:35 - henry napisał/-a:
ale tych samochodów nie było dużo, rozsądny serwisant powinien zatrzymywać się co kilka km i podawać napoje. Moja córka jechała na rowerze i podawała napoje wszystkim , którzy sobie tego Życzyli. |
Samochody faktycznie mogły przeszkadzac i faktycznie stawac powinny co kilka kilometrów i podawac napoje zainteresowanym.
Henry, dla pani Kasierskiej jesteśmy i tak oszustami bo pomagają nam inni na rowerach. Czy ja mam się odwodnic i paśc na trasie biegu, bo pani Kasierskiej się tak podoba??
Dla mnie jest ta osoba żenująca, wychodzi na to, że Haile Gebrselassie to też oszust, bo biegł za pacemakerami. Przecież my nie jedziemy na rowerze tylko rower za nami. Czekam na pozostałe opinie biegaczy na ten temat.
Propo imprezy: bardzo mi się podobała organizacja, byłem tam już trzeci raz i na pewno nieraz wrócę jeszcze do Wielenia:) |
|
| | | |
|
| 2012-08-06, 21:00
Dodam swoje 3 grosze.
Na wstępie serdeczne podziękowania dla Łukasza za podwózkę :D
Impreza fajna, swojsko-klimatyczna. Trasa szybka, przygnębiająca była ta długa prosta za Krzyżem, ale tak generalnie OK.
Na lotny serwis nie narzekam, cieszyło mnie ze Pani z Hyundaia x35i częstowała wodą, właściwie co 2 km ( nie korzystałem, miałem ze sobą).
Dzieciaki zadowolone ( prawie 3 latek i prawie 6 latek)wysępiły ekstra porcje placka, babki oraz kiełbasy ( o dziwo piwa nie dostały ;) ).
W przyszłym roku tez się zjawiam na starcie :D
|
|