Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  10 km Run Toruń
  Wątek założył  Admin (2012-01-19)
  Ostatnio komentował  hidden (2012-11-22)
  Aktywnosc  Komentowano 345 razy, czytano 992 razy
  Lokalizacja
 Toruń
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  Run Toruń - Zwiedzaj ze zdrowiem
  RUN TORUŃ - Zwiedzaj ze Zdrowiem! 2016
  10 km Run Toruń 2012
  10km Run Toruń
  RUN TORUŃ - Zwiedzaj ze Zdrowiem! 2021
  Run Toruń
  10 km Run Toruń - Zwiedzaj ze Zdrowiem!
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2012-05-02, 21:18
 
2012-05-02, 21:04 - peters napisał/-a:

Mnie to nie zaszkodziło, ale powiedzcie to ludziom którzy zostali po biegu w szpitalu...
Każdy zna swój organizm i wie na co go stać.

Nie widzę winy organizatora w pobycie w szpitalu zawodników.

Organizator wywiązał się z umowy zawartej z zawodnikiem czyli spełnił postanowienia o których mówi regulamin podpisany przez zawodnika w biurze zawodów.

Oczywiście szkoda takich sytuacji i oby było ich jak najmniej.

Polecam artykuł:

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=2080


  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


peters
Piotr Sowiński

Ostatnio zalogowany
2022-04-23
13:24

 2012-05-02, 21:28
 
Oczywiście że organizator wywiązał się postanowień regulaminu. Ale nie sądzisz że zabrakło tutaj zwyczajnej troski o biegaczy? Przecież nie każdy zna swój organizm jak piszecie. Część biegaczy wystartowała w takim biegu pierwszy raz w życiu, nie wiedząc i nie zdając sobie sprawy jak widać z zagrożeń.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (14 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (47 sztuk)

 



benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2012-05-02, 21:32
 
2012-05-02, 21:28 - peters napisał/-a:

Oczywiście że organizator wywiązał się postanowień regulaminu. Ale nie sądzisz że zabrakło tutaj zwyczajnej troski o biegaczy? Przecież nie każdy zna swój organizm jak piszecie. Część biegaczy wystartowała w takim biegu pierwszy raz w życiu, nie wiedząc i nie zdając sobie sprawy jak widać z zagrożeń.
Zupełnie nie zauważyłem tego.

Moim zdaniem jeden punkt z piciem na dystansie 10 km jest wystarczający.

Są setki biegów gdzie nie ma takich punktów na takim dystansie. Niedługo dojdzie do tego, że punkty na biegu na 10 km rozstawione bedą co 2 km...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


suchy
Piotr Suchenia

Ostatnio zalogowany
2023-12-18
19:02

 2012-05-02, 21:33
 
2012-05-02, 20:46 - benek napisał/-a:

Przecież każdy kto zgłaszał się do biegu wiedział, że punkt z wodą jest na 5 km. Mógł się na to przygotować.

Ja na trasę wziąłem 0,5 l wody w butelce. Do 7 km popijałem dokładnie co 1 km. To samo zrobił Piotrek Suchenia i Piotrek Książkiewicz. Efekt - Suchy był 10, ja 12, a Szmajchel 13.

Nie ma więc co zwalać winy na organizatora.
Dokładnie, chyba pierwszy raz w ponad 20 letniej karierze biegowej wystartowałem z butelką wody w garści i był to strzał w 10! Miałem komfort i spokojną głowę, że przy takim upale mogę się systematycznie schładzać i nawadniać i nie czekać do punktu z wodą. Wiem, że takie rozwiązanie pomogło mi w dobrej dyspozycji dobiec do mety, szczególnie w tak wysokiej temperaturze.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (554 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2012-05-02, 22:18
 Było dodatkowe ostrzeżenie przed startem
2012-05-02, 21:28 - peters napisał/-a:

Oczywiście że organizator wywiązał się postanowień regulaminu. Ale nie sądzisz że zabrakło tutaj zwyczajnej troski o biegaczy? Przecież nie każdy zna swój organizm jak piszecie. Część biegaczy wystartowała w takim biegu pierwszy raz w życiu, nie wiedząc i nie zdając sobie sprawy jak widać z zagrożeń.
Przed startem spikier ostrzegał i namawiał zawodników do uzupełnienia płynów.Biegacz podejmuje udział w imprezie na własne ryzyko.Organizatorzy otrzymują deklarację biegacza w której oświadcza iż stan jego zdrowia pozwala na udział w biegu.Zakładać również należy że świadomość zawodnika jest na tyle duża iż zdaje sobie sprawę z konieczności uzupełniania płynów podczas biegu.Regulamin jasno określał iż będzie jeden punkt z wodą.Pakiet startowy zawierał bidon i Vitarade Carbohydrate Energy Drink wystarczyło pójść dolać wody i pobiec przygotowanym na okoliczność upału.Z tonu w/w wypowiedzi wynika iż organizator popełnił błąd nie umieszczając w regulaminie informacji iż udział w biegu może doprowadzić do utraty zdrowia lub życia.Przytoczę słowa Czasowca mierzmy siły na zamiary i więcej rozsądku.
Życzę powrotu do zdrowia zawodnikowi znajdującemu się w szpitalu.A organizatorom RUNTORUŃ dziękuję i gratuluję profesjonalizmu w przygotowaniu tego biegu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


peters
Piotr Sowiński

Ostatnio zalogowany
2022-04-23
13:24

 2012-05-02, 22:25
 
"Z tonu w/w wypowiedzi wynika iż organizator popełnił błąd nie umieszczając w regulaminie informacji iż udział w biegu może doprowadzić do utraty zdrowia lub życia" - Nie, po prostu zabrakło dodatkowych punktów z wodą, a nie dodatkowych punktów w regulaminie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (14 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (47 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2012-05-02, 22:31
 DODATKOWE PUNKTY Z WODĄ NIE BYŁY PRZEWIDZIANE
2012-05-02, 22:25 - peters napisał/-a:

"Z tonu w/w wypowiedzi wynika iż organizator popełnił błąd nie umieszczając w regulaminie informacji iż udział w biegu może doprowadzić do utraty zdrowia lub życia" - Nie, po prostu zabrakło dodatkowych punktów z wodą, a nie dodatkowych punktów w regulaminie.
Dodatkowe punkty z wodą nie były przewidziane o czym zawodnicy byli uprzedzeni.700 osób ukończyło bieg i wiedziało jak należy się zachować na trasie biegu i się przygotować aby go ukończyć.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



marbej
Marcin Betlej

Ostatnio zalogowany
2019-07-16
23:45

 2012-05-02, 22:53
 

Ja również jak nigdy zabrałem profilaktycznie na trasę ze sobą 0,5L izotoniku nie nasatawiąc się na wynik.

Zachęcony nawet przez kasjera podjąłem pewną zabawę. Wystartowałem przedostatni. Ostatni był właśnie kasjer, a jeszcze za nim kolega Leszek (mam nadzieje, że nie pomyliłem imienia, kolega na wózku). Zabawa polegała na pobiegnięciu tempem odpowiednim do panujących warunków po drodze wyprzedzając tych co wolniejszych :)
Jeśli wystartowało tylu ile zostało wydanych pakietów (705) to prawie 200 biegaczy jeszcze przywiozłem za sobą mimo iż wystartowałem przedostatni i do tego ze 2km przemaszerowałem (średnie tempo wyszło coś koło 6:30/km) :) Zabawa taka w ten upał sprawdziła się idealnie - dziękuję Grześku za pomysł. Miło było na trasie TRUCHTAJĄC nic tylko wyprzedzać, wyprzedzać, wyprzedzać :)
Do czasu aż sam nie zacząłem maszerować :)
Chyba zacznę częściej to praktykować :D Na miejsce w pierwszej trójce nie mam na razie szans, więc czas brutto dla mnie się nie liczy - biorę pod uwagę tylko netto, więc co za różnica, czy wystartuję ze środka stawki, czy z samego końca? :) Grunt to dobrze się bawić i jak jest ku temu okazja (w Toruniu nie było z powodu upału) to bić swoje życiówki :)

Cztery łyki (100ml) co 2km. Na 7km wyrzuciłem jeszcze nie pustą butelkę do kosza, bo zupełnie nie chciało mi się pić. Upał dobijał jak tylko mógł właśnie najgorzej na tym 7km (Bulwar Filadelfijski) Znając swoje możliwości 7-8km przemaszerowałem nie przeginając. Motto biegu było "zwiedzaj ze zdrowiem" więc zwiedzałem i cieszyłem uczestniczeniem w tak udanej imprezie :) Pełen luz i zabawa :) Czas do kitu co prawda (1:05:33) ale radocha i frajda nie do opisania. Za rok jestem na 100%.

Wiem, do kitu się biega z butla w dłoni. Mi ona z kilometr na kilometr coraz bardziej ciążyła mimo iż było w niej coraz mniej, ale przy takim upale trzeba zapomnieć o życiówkach i brać picie ze sobą. Bo to jedyna dziesiątka tego roku była? W Bydgoszczy ma być poniżej +20C, pochmurno i trasa wymarzona na życiówki - praktycznie z górki :)

Moim zdaniem z piciem było wszystko OK. Podobnie jak na Maniackiej. Część ludzi narzekała, że brakło wody. Tyle tylko, że w regulaminie nic nie pisało o punkcie z wodą na trasie, więc każdy wiedział, że wody na trasie nie będzie. Że była to już inna sprawa. Kto potrzebował wody mógł się zabezpieczyć.

Mimo iż mam cholernie do kitu organizm jeśli chodzi o upały i niesamowicie się grzeję i odwadniam to uważam, że jeden pkt na 10km w zupełności wystarczy. Gorzej jak taki pkt jest na 6km czy 7km bo nim wypite płyny na tym pkt zaczną działać to się już jest po drugiej stronie mety :)

To co by każdy organizator mógł wziąć pod uwagę w przypadku spodziewanych upałów w dniu startów do wodne kurtyny :)
Wiem wymyślam teraz, ale fajnie by było :)

Dlatego uważam, że ci którym przydarzyła się niemiła przygoda na trasie prawdopodobnie po prostu przeforsowali.

Co by nie mówić, człowiek mógł wziąć ze sobą picie i by kuku prawdopodobnie nie było. A co powiedzieć o tym biednym labradorze? Mój czekał w cieniu na mecie :)

--
Pozdrawiam,
Marcin



  NAPISZ LIST DO AUTORA


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
14:52

 2012-05-02, 23:04
 
2012-05-02, 20:46 - benek napisał/-a:

Przecież każdy kto zgłaszał się do biegu wiedział, że punkt z wodą jest na 5 km. Mógł się na to przygotować.

Ja na trasę wziąłem 0,5 l wody w butelce. Do 7 km popijałem dokładnie co 1 km. To samo zrobił Piotrek Suchenia i Piotrek Książkiewicz. Efekt - Suchy był 10, ja 12, a Szmajchel 13.

Nie ma więc co zwalać winy na organizatora.
Chyba jakąś inną wodę mieliście bo ja też z flaszeczką biegłem a byłem 365;)

A teraz serio. Przy okazji Maniackiej pisałem, że regulamin rzecz święta i dostosować się do niego muszą i organizatorzy i biegacze. Na Manaickiej nie było w regulaminie zapisu o wodzie na 5 km, wodę ustawiono, wody zabrakło i posypały się gromy na organizatorów. A niesłusznie, bo jak wspomniałem, wody nie miało zgodnie z regulaminem być.
W tym biegu zgodnie z regulaminem woda miała być na 5 km i była. Nie słyszę skarg, że dla kogoś zabrakło (a tak bywało w niektórych biegach, jak np. Piła 2011) więc organizatorzy wywiązali się. Jeśli komuś chciało się pić i bieg był ponad jego siły, powinien zejść z trasy. Ja wiem, że to czasem trudno samemu ocenić ale pretensji o to do organizatorów mieć nie można.
Przy okazji kolejny raz apeluję do organizatorów by nie pisali w regulaminie że "bieg odbędzie się bez w zględu na pogodę"

Cytuję co napisałem przy okazji Maniackiej

W regulaminach pojawia się też czasem taki zapis - zawody odbędą się bez względu na pogodę. Moim zdaniem trochę ryzykowny i niepełny zapis.
W zawodach bierze udział zięć. Teściowa na codzień gromami w niego ciska. Słownymi, da się wytrzymać. W dniu zawodów nadchodzi burza. Teściowa ma wejścia u Zeusa a ten ciska piorunami nad kolumną biegaczy. I jednym ciska w zięcia. Biedak pada i ginie na polu walki, czyli w czasie biegu. Prokurator. Czy organizatorzy mieli prawo przeprowadzać zawody przy takiej pogodzie? Organizator powie, że każdy biegł na własną odpowiedzialność. Tak, tylko gdzie to zapisane? Bo gdyby... Zawody odbędą się bez względu na pogodę ale zawodnik na własną odpowiedzialność decyduje, czy biegnie w zastanych warunkach pogodowych.
W przeciwnym razie może być kryminał a i pazerna wdowa po biegaczu ze swoim adwokatem żądającym wysokiego odszkodowania.
Pomyślałem o tym, kiedy przypomniały mi się amrykańskie procesy palaczy z koncernami tytoniowymi. Każdy debil to wiedział, że palenie szkodzi ale na paczce papierosów tego nie napisano.

Podsumowując - pogoda nie była pomysłem organizatorów, woda na 5 km była (i jakieś banany i inne jedzonko, z czym spotkałem się pierwszy raz na biegu na 10 km), każdy miał ze sobą zdrowe nogi i rozum i powinien ich rozsądnie używać.

Żali mi kolegi, który wylądował w szpitalu z udarem mózgu (czy są jakieś wieści na temat jego zdrowia?) i tych wszystkich omdlałych ale nie ma w tym żadnej winy organizatorów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2012-05-03, 00:33
 
Zastanawiam się czy te osoby mdlejące zastosowały nakrycie na głowę i tempo do warunków pogodowych. Może się mylę ale gdyby pobiegły np 10-15 minut wolniej typowo na zaliczenie to nic nie powinno się zdarzyć.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2012-05-03, 00:35
 
Zauważcie na filmie wypowiedzi doświadczonych kolegów z Mogilna: luźno, rekreacyjnie , spokojnie... taka taktyka na bieg w upale i słusznie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
14:52

 2012-05-03, 08:59
 
2012-05-03, 00:33 - Arti napisał/-a:

Zastanawiam się czy te osoby mdlejące zastosowały nakrycie na głowę i tempo do warunków pogodowych. Może się mylę ale gdyby pobiegły np 10-15 minut wolniej typowo na zaliczenie to nic nie powinno się zdarzyć.
Święte słowa. Ja omdlałych widziałem już za 8 km. Wcześniej było 2 km Bulwarem Filadelfijskim. W pełnym słońcu, z podbiegami. I tam się chyba przegrzewali, bo bez pilotek na głowach i za szybko. Potem padali na ostatnich 2 km, mimo, że już był cień.
Biegam zawsze w czapce ale szczególnie w tym biegu odczułem, że bardzo mi pomogła.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)

 



marbej
Marcin Betlej

Ostatnio zalogowany
2019-07-16
23:45

 2012-05-03, 12:04
 

O tak, Bulwar Filadelfijski był tutaj chyba kluczowy. Mnie on dobił i dlatego na jego końcu, gdzie był nawrót i pod górkę na starówkę przeszedłem w marsz. Po co szaleć tym bardziej, że już tydzień później jest wspaniałe, szybkie 10km w Bydgoszczy? :) Tutaj miało być zwiedzanie i było. Organizatorzy spisali się na medal i przed startem i na trasie i po drugiej stronie mety :)

Co do czapki. Wypowiem się na moim przykładzie. Nie każdemu ona niestety pomaga. Ja akurat gdybym pobiegł w czapce padłbym chyba już po 2km z przegrzania głowy. Taki organizm, co zrobić. Jednak sam daszek by się przydał. Słońce by tak nie raziło i komfort biegu byłby lepszy, a i na zdjęciach wychodziłoby się lepiej, a tak wygląda, że cierpię katusze, kiedy to tylko słońce wykrzywiało mi gębę :)
Okulary też niestety nie wchodzą w grę, bo byłby całe zaparowane i zalane potem - w moim przypadku (taki organizm)

Dlatego takie -12C w Trzemesznie to było coś w sam raz dla mnie :) Inni poubierani jakby się na syberię wybierali a ja leciutko i pełen komforcik :) Luz totalny i super bieg!


--
Pozdrawiam,
Marcin

  NAPISZ LIST DO AUTORA


zachar
Piotr Szymański

Ostatnio zalogowany
2020-03-24
18:40

 2012-05-03, 15:16
 Wyniki netto
Otrzymałem informację od firmy odpowiedzialnej za pomiar czasu, że z przyczyn od nich niezależnych wyników netto nie będzie :( Natomiast wyniki uzyskane na dystansie 100m wyślą niebawem do organizatora.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


peters
Piotr Sowiński

Ostatnio zalogowany
2022-04-23
13:24

 2012-05-03, 15:28
 
Czyli pracują jeszcze nad wynikami, hmm cały czas czekam na odpowiedź od nich odnośnie mojego wyniku i jakoś doczekać się nie mogę.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (14 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (47 sztuk)


nataretka
Renata B

Ostatnio zalogowany
2016-07-13
17:54

 2012-05-03, 16:09
 
Ja byłam zaopatrzona w wode i zrobiła sie ciepła jak zupa, nie dalo się jej pić ....Popieram zdanie że wody było ZA MAŁO...W taki upał tylko na 5 km woda?.Po co te batoniki,banany,czekoladki ??To tylko 10km a nie półmzraton lub maraton.Trzeba byłó TYLKO wody.Zwykły stoliczek na 7 km z wodą a nie szwedzki stół na 5km.Przyjedzcie do Poznania zobaczyć jak się organizuje biegi.Nasz prezydent biega więc wody nie może zabraknąć na trasie:)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


marek100384
Marek Pfajfer
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-02
21:00

 2012-05-03, 19:06
 
2012-05-03, 16:09 - nataretka napisał/-a:

Ja byłam zaopatrzona w wode i zrobiła sie ciepła jak zupa, nie dalo się jej pić ....Popieram zdanie że wody było ZA MAŁO...W taki upał tylko na 5 km woda?.Po co te batoniki,banany,czekoladki ??To tylko 10km a nie półmzraton lub maraton.Trzeba byłó TYLKO wody.Zwykły stoliczek na 7 km z wodą a nie szwedzki stół na 5km.Przyjedzcie do Poznania zobaczyć jak się organizuje biegi.Nasz prezydent biega więc wody nie może zabraknąć na trasie:)
hehehe...bez komentarza.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (621 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (74 sztuk)

 



sa111
Artur Sikora

Ostatnio zalogowany
2024-04-14
09:37

 2012-05-03, 20:30
 
2012-05-03, 19:06 - marek100384 napisał/-a:

hehehe...bez komentarza.
Witam .
Ja akurat popieram pomysł ze stoliczkiem z sama woda w okolicy Bulwaru .
Nie chcesz nie pijesz i biegniesz dalej ale inni moze by skorzystali .
Ogladał ktoś z was super zrobiony film przez kolegę Czasowca z biegu ?
Właśnie na Bulwarze Fil.... zwraca sie o wodę do napotkanych znajomych rowerzystów , nie tylko jemu było sucho w ustach czytając komentarze innych uczestników forum .
Myslę że więcej wody na trasie - To Mniej Problemu dla organizatorów ze słabnącymi amatorami .
Impreza mi sie oczywiście podobała za rok postaram sie równiez być , oby najbliższa w Bydgoszczy była równie udana .
Pozdrawiam .

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2012-05-03, 20:42
 
No to moja lista życzeń wygląda następująco.

Chciałbym aby punkty z wodą (wystarczy stoliczek z wodą i wodę będzie brał ten kto chce) stały w następujących miejscach:

1. Na starcie
2. Przy wbiegnięciu na Motoarene.
3. Przy wybiegnięciu z Motoareny (za podbiegniem)
4. Na początku Bydgoskiej (długa prosta).
5. Koło dawnego wodnika (spory zbieg)
6. Na wysokosci Bramy Mostowej (Bulwar Filadelfiski)
7. Koło Baju Pomorskiego (świeżo po podbiegu).
8. Ulicy Kopernika (na wysokości klubu Lizzard King).
9. Przy Krzywej Wieży (bo sporo zakrętów).
10. Koło Pomnika Kopernika (ostatni km najcieższy).
11. ulica Królowej Jadwigi (przyda sie łyk wody na finisz)

Zabrakło tych punktow z wodą wg. mnie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


marek100384
Marek Pfajfer
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-02
21:00

 2012-05-03, 20:48
 
Ja piindole...pic przyjechali zamiast biegać. Pół butelki wody w rękę i na trasę. W takie upały też tak robię i nie liczę na to czy woda na trasie będzie czy nie!!! To już jest dobry gest organizatora,że w ogóle na dystansie 10km tą wodę wystawił.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (621 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (74 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
prgutek
21:06
entony52
20:53
Pathfinder
20:28
chris_cros
20:27
eldorox
20:23
Zedwa
20:18
Admin
20:07
Kamus
20:04
piotrpieklo
19:56
sbogdan1
19:35
13
19:33
Andrea
19:33
42.195
19:25
BonifacyPsikuta
19:22
wopek1
19:16
Cooba
19:02
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |