| | | |
|
| 2011-11-26, 18:34
2011-11-26, 14:24 - euro40 napisał/-a:
Jarku - rozmawialiśmy dzisiaj w czasie porannej przebieżki o tym półmaatonie. Ale zrozumiałem, że Wy sie tam wybieracie jeszcze w tym roku? Całkiem sie pogubiłem - bo mówiliście o Jarnołtówku, Sobótce ... itp. |
Do Sobótki ruszamy jutro rano o 8:30 :)
Po prostu lubimy tam biegać...i świetna ekipa zawsze tam trenuje :)
Jakby co to jeszcze 3 miejsca w autku mamy. |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 11:20
No i jak trening? Aż Wam zazdroszczę:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 12:30
Też zazdroszczę bo nie mogłem przybyć. Na usprawiedliwienie... z samego rana 20km po wałach, zaliczone... :) |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 14:42
2011-11-27, 11:20 - dziesiatka napisał/-a:
No i jak trening? Aż Wam zazdroszczę:) |
Trening świetny, słoneczna pogoda i w miarę ciepło, miejscami tylko trochę wietrznie, nawet widzieliśmy trzy sarenki biegające po lesie. Trenujących niewielu (tak około dwudziestu). No i pierwszy raz w życiu smakowała mi miętowa herbata:):):)
Kiedy jakaś powtórka?:) |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 14:51
2011-11-27, 11:20 - dziesiatka napisał/-a:
No i jak trening? Aż Wam zazdroszczę:) |
Trening rewelacyjny,a o herbacie miętowej już nie wspomnę.
Kiedy powtórka? |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 15:51
2011-11-27, 14:42 - Jaszczurek napisał/-a:
Trening świetny, słoneczna pogoda i w miarę ciepło, miejscami tylko trochę wietrznie, nawet widzieliśmy trzy sarenki biegające po lesie. Trenujących niewielu (tak około dwudziestu). No i pierwszy raz w życiu smakowała mi miętowa herbata:):):)
Kiedy jakaś powtórka?:) |
W którym miejscu nas widziałeś? ;)))
Trzy "sarenki" z Wałbrzycha zaliczyły dzisiaj półmaraton w wersji hard core... wyłącznie teren i było "bozzzzzko". Zaliczona Radunia (rzeźnia) i Ślęża - dystans 21,46 km.
Pogoda rzeczywiście rewelacja, bo w Waldenburgu od rana łba o mało nie urwie... tak pi... jak w kieleckiem ;)))
Następnym razem pobiegniemy już trasę tradycyjną i... mam nadzieję w większym gronie. Pozdrawiam i do zobaczyska |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 16:00
2011-11-27, 15:51 - szlaku13 napisał/-a:
W którym miejscu nas widziałeś? ;)))
Trzy "sarenki" z Wałbrzycha zaliczyły dzisiaj półmaraton w wersji hard core... wyłącznie teren i było "bozzzzzko". Zaliczona Radunia (rzeźnia) i Ślęża - dystans 21,46 km.
Pogoda rzeczywiście rewelacja, bo w Waldenburgu od rana łba o mało nie urwie... tak pi... jak w kieleckiem ;)))
Następnym razem pobiegniemy już trasę tradycyjną i... mam nadzieję w większym gronie. Pozdrawiam i do zobaczyska |
Arturze! Ja naprawdę tak jeszcze nie oślepłem, żeby nie odróżnić sarenki od niedźwiedzia!:)
O wałbrzyskiej pogodzie lepiej mi nie mów! Pod koniec sierpnia wyjechałem z trzydziestostopniowego wrocławskiego słońca, dojechałem do Wałbrzycha a tam deszczyk i prawie mróz!:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 16:05
2011-11-27, 16:00 - Jaszczurek napisał/-a:
Arturze! Ja naprawdę tak jeszcze nie oślepłem, żeby nie odróżnić sarenki od niedźwiedzia!:)
O wałbrzyskiej pogodzie lepiej mi nie mów! Pod koniec sierpnia wyjechałem z trzydziestostopniowego wrocławskiego słońca, dojechałem do Wałbrzycha a tam deszczyk i prawie mróz!:) |
O poczekaj Ty...! Przyjedziesz kiedyś Ty do niedźwiedziej gawry...! ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 16:30
2011-11-27, 16:05 - szlaku13 napisał/-a:
O poczekaj Ty...! Przyjedziesz kiedyś Ty do niedźwiedziej gawry...! ;))) |
Chyba czas zacząć ćwiczyć pieczenie makowców, żeby wykupić się z Niedźwiedziej niełaski;):) |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 16:41
2011-11-27, 16:30 - Jaszczurek napisał/-a:
Chyba czas zacząć ćwiczyć pieczenie makowców, żeby wykupić się z Niedźwiedziej niełaski;):) |
Naprawdę szachowy umysł... dobrze kombinujesz ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 16:45
2011-11-27, 16:30 - Jaszczurek napisał/-a:
Chyba czas zacząć ćwiczyć pieczenie makowców, żeby wykupić się z Niedźwiedziej niełaski;):) |
Janusz jak będziesz jechał z nami na jakiś bieg to z ciastem zapraszamy. |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 16:51
2011-11-27, 15:51 - szlaku13 napisał/-a:
W którym miejscu nas widziałeś? ;)))
Trzy "sarenki" z Wałbrzycha zaliczyły dzisiaj półmaraton w wersji hard core... wyłącznie teren i było "bozzzzzko". Zaliczona Radunia (rzeźnia) i Ślęża - dystans 21,46 km.
Pogoda rzeczywiście rewelacja, bo w Waldenburgu od rana łba o mało nie urwie... tak pi... jak w kieleckiem ;)))
Następnym razem pobiegniemy już trasę tradycyjną i... mam nadzieję w większym gronie. Pozdrawiam i do zobaczyska |
w którym to tak pi...:
Waldenburg – miasto w kraju związkowym Saksonia, w powiecie Zwickau ·
Waldenburg – miasto w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 17:00
2011-11-27, 16:51 - tytus napisał/-a:
w którym to tak pi...:
Waldenburg – miasto w kraju związkowym Saksonia, w powiecie Zwickau ·
Waldenburg – miasto w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia, |
W tym, położonym pomiędzy Bad Salzbrunn i Bad Charlottenbrunn... |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 17:12
2011-11-27, 17:00 - szlaku13 napisał/-a:
W tym, położonym pomiędzy Bad Salzbrunn i Bad Charlottenbrunn... |
Dittmannsdorf Gottesberg Rothenbach ale to było kiedyś, teraz jest inaczej i chyba nie ma podwójnego nazewnictwa? |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 17:17
2011-11-27, 17:12 - tytus napisał/-a:
Dittmannsdorf Gottesberg Rothenbach ale to było kiedyś, teraz jest inaczej i chyba nie ma podwójnego nazewnictwa? |
Nie wiedziałem... chyba jestem nie na czasie... |
|
| | | |
|
| 2011-11-27, 17:21
2011-11-27, 17:17 - szlaku13 napisał/-a:
Nie wiedziałem... chyba jestem nie na czasie... |
tylko Tytus dalej choć opuszczony to Tytus |
|
| | | |
|
| 2011-11-28, 11:06
2011-11-27, 12:30 - jotka65 napisał/-a:
Też zazdroszczę bo nie mogłem przybyć. Na usprawiedliwienie... z samego rana 20km po wałach, zaliczone... :) |
Nie pocieszaj się Jacku, sam wiesz, że treningom w Sobótce nie dorównają żadne wały ;)
Było rewelacyjnie, potreningowa herbata jak zwykle wspaniała, a sauna... :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-28, 12:21
2011-11-28, 11:06 - jarek1209 napisał/-a:
Nie pocieszaj się Jacku, sam wiesz, że treningom w Sobótce nie dorównają żadne wały ;)
Było rewelacyjnie, potreningowa herbata jak zwykle wspaniała, a sauna... :))) |
Sauna fajna jest, tylko szkoda, że nie mogę... :(
|
|
| | | |
|
| 2011-11-28, 14:04
2011-11-28, 12:21 - szlaku13 napisał/-a:
Sauna fajna jest, tylko szkoda, że nie mogę... :(
|
Nie będę wnikał czego nie możesz, ale w saunie tylko spokojnie się odpoczywa ;) |
|
| | | |
|
| 2011-11-28, 14:26
2011-11-28, 14:04 - jarek1209 napisał/-a:
Nie będę wnikał czego nie możesz, ale w saunie tylko spokojnie się odpoczywa ;) |
Nie mogę (lepiej brzmi... nie powinienem) raczej z powodów żył, ale spokojny odpoczynek w saunie jest jeszcze bardziej niemożliwy... Jak?! Pośród tylu ładnych i nagich kobietek... ;)))
Wystarczy że Danusia odwiedziła wczoraj szatnię męską, by zażyć herbatki miętowej (odziana wyłącznie w ręcznik), a już zaczęło "wrzeć"... ;))) W saunie byłoby gorzej...
Pozdrawiam |
|