|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-01-07, 14:40
2012-01-07, 12:27 - BORA napisał/-a:
Sala będzie przygotowana jak zawsze. Zapraszamy do Sobótki. |
| Planujemy start ok 10.30!!! |
| | | | | |
|
2012-01-07, 16:34
2012-01-07, 14:07 - Martix napisał/-a:
Odnośnie Maratonu Wroclawskiego to na frekwencję miał też wpływ program przygotowujący "nowicjuszy",konkretnie "I ty możesz zostac maratończykiem". Dzięki tej inicjatywie "wyprodukowano" nowych biegaczy których widac na wielu zawodach.
A do tłumu na starcie nie tylko tu można i trzeba się przyzwyczaic bo jest nas i będzie coraz więcej!
SIE MA! |
| Jak na wielki ośrodek przemysłowy przystało produkuje się we Wrocławiu wszystko... m.in. lodówki, wagony, telewizory, leki, wódkę, a ostatnio obserwuje się duży wzrost produkcji biegaczy... ;) Cieszmy się i wspierajmy zatem nasz polski "produkt" zanim zaleje nas kiepski "towar" z Chin... ;) |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-01-07, 19:29
2012-01-06, 23:02 - Hung napisał/-a:
We wrześniu zeszłego roku, w ramach wrocławskiego maratonu, odbyły się Mistrzostwa Wojska Polskiego w maratonie. W kategorii Open już od 13 miejsca wojskowi się lokują. Myślę, że jednak większość wie jak biegać. Ale jeśli nawet będzie to ich pierwszy półmaraton, to źle? Cały czas słyszę, że wielu chce, by biegaczy było coraz więcej i by na zawodach były bite rekordy frekwencji. Maraton Wrocławski zrobił rekord chyba dzięki wojskowym i Półmaraton Ślężański też ma takie szanse.
Nie wiem, czy sprzątaczki mogą się też zapisywać - bo takie przypuszczenie ktoś wcześniej wysunął - wiem, że żołnierz może wpisać członka swojej rodziny. Tylko w czym problem? Przecież wojsko za nich płaci. Nie słyszałem wcześniej, by ktoś zastanawiał się nad tym kto zapisuje się w ramach Mistrzostw Polski Lekarzy, czy też innych grup zorganizowanych lepiej lub gorzej. Cieszmy się, że jest nas więcej i że możemy nawiązać nowe znajomości i zmierzyć swoje siły z innymi zawodnikami, którzy może nigdy nie przyjechaliby tutaj, gdyby nie swego rodzaju "wyjazd służbowy". Sam namawiałem jednego młodego wojaka i zarazem biegacza, by spróbował swych sił w tym biegu, co byłoby dla niego pewnym przetarciem dla przyszłego, ewentualnego startu w maratonie. Ciasno może będzie, ale to nie jest wielki problem. |
Rożnica między mistrzostwami lekarzy i wojskowych jest taka, że ci pierwsi startują całkowicie na swój koszt.Nie mam jednak nic przeciwko temu, że wojsko (czyli jak to ktoś zauważył, my - podatnicy) finansuje startowe, bo w tej profesji tężyzna fizyczna ma być na wysokim poziomie.
Jest jeszcze jedna różnica: w maratonie poznańskim startowało niecałe 200 lekarzy przy ponad 4000 finiszerach.
W półmaratonie ślężańskim zanosi się że wojskowi będą stanowić większość. Nie mówię że to źle, mówię że będzie ciekawie.
Nie chcę wyjść na zwolennika spiskowej teorii dziejów ale coś mi się nie chce wierzyć, że tylko darmowy wjazd przyciągnął tylu wojaków. No to przyznajcie się, co z tego będziecie mieli: premię? zaliczony test sprawnościowy? a może zwycięstwo w zawodach, który okręg wojskowy wystawi większy oddział?
Tyle luźnych uwag. Przejdźmy do konkretów dla organizatorów.
Przy takiej ilości startujących to nie pojemność hali będzie problemem, ale pojemność startu.
Wyznaczenie stref startowych to moim zdaniem konieczność.
Dodatkowo trzeba zadbać o usunięcie parkujących samochodów na ulicy wylotowej z rynku. |
| | | | | |
|
2012-01-07, 21:09
2012-01-07, 19:29 - arek.m napisał/-a:
Rożnica między mistrzostwami lekarzy i wojskowych jest taka, że ci pierwsi startują całkowicie na swój koszt.Nie mam jednak nic przeciwko temu, że wojsko (czyli jak to ktoś zauważył, my - podatnicy) finansuje startowe, bo w tej profesji tężyzna fizyczna ma być na wysokim poziomie.
Jest jeszcze jedna różnica: w maratonie poznańskim startowało niecałe 200 lekarzy przy ponad 4000 finiszerach.
W półmaratonie ślężańskim zanosi się że wojskowi będą stanowić większość. Nie mówię że to źle, mówię że będzie ciekawie.
Nie chcę wyjść na zwolennika spiskowej teorii dziejów ale coś mi się nie chce wierzyć, że tylko darmowy wjazd przyciągnął tylu wojaków. No to przyznajcie się, co z tego będziecie mieli: premię? zaliczony test sprawnościowy? a może zwycięstwo w zawodach, który okręg wojskowy wystawi większy oddział?
Tyle luźnych uwag. Przejdźmy do konkretów dla organizatorów.
Przy takiej ilości startujących to nie pojemność hali będzie problemem, ale pojemność startu.
Wyznaczenie stref startowych to moim zdaniem konieczność.
Dodatkowo trzeba zadbać o usunięcie parkujących samochodów na ulicy wylotowej z rynku. |
Dobra uwaga - "bo w tej profesji tężyzna fizyczna ma być na wysokim poziomie". Wojsko (społeczeństwo) finansuje startowe - i dobrze, bo jest to jeden ze sposobów na podniesienie sprawności żołnierzy. Większość biegów (zawodów) ma swoich sponsorów dzięki, którym możemy biegać. Chyba nikt sobie nie wyobraża, że armia będzie miała prywatnego sponsora? Ustawa na to nie pozwala. Musi to być Państwo (społeczeństwo). Jak ludzie dofinansowują nieraz lekarzy komentować nie muszę. Nie dziwi mnie też, że biegających wojskowych jest więcej niż biegających lekarzy. A że jest różnica w ilości ludzi w Poznaniu i Sobótce, to też żadne odkrycie. Tak jak wspominałem wcześniej: większość żołnierzy nie przyjechałaby tu - choćby ze względu na odległość, czy warunki służby - a wojskowe zawody pozwalają na wyjazd służbowy. I trzeba to uważać za atrakcję biegu a nie za problem.
"No to przyznajcie się, co z tego będziecie mieli: premię? zaliczony test sprawnościowy? a może zwycięstwo w zawodach, który okręg wojskowy wystawi większy oddział"?
Żeby zaliczyć test sprawnościowy nie wystarczy DOBRZE biegać. Skoro będą Mistrzostwa WP, to i muszą być zwycięzcy: indywidualni, drużynowi, czy jacyś inni - nie znam regulaminu biegu. Może dostaną jakieś nagrody. Czy to dziwne? Lekarz - laureat sam sobie kupował puchar?
Bez przesady z teoriami spiskowymi. Nie chciałbym, i myślę że inni też, podczas biegów rozglądać się wokoło i ze strachem czy nienawiścią zastanawiać się, czy obok biegnie żołnierz, lekarz, policjant czy jakiś inny "czarny". Wolę nadal widzieć po prostu biegacza.
Myślę, że organizator wie na ilu zawodników może sobie pozwolić i jak będzie potrzeba, to wprowadzi odpowiedni limit. Pomysł z samochodami i strefami jest dobry.
|
| | | | | |
|
2012-01-07, 21:19
2012-01-07, 19:29 - arek.m napisał/-a:
Rożnica między mistrzostwami lekarzy i wojskowych jest taka, że ci pierwsi startują całkowicie na swój koszt.Nie mam jednak nic przeciwko temu, że wojsko (czyli jak to ktoś zauważył, my - podatnicy) finansuje startowe, bo w tej profesji tężyzna fizyczna ma być na wysokim poziomie.
Jest jeszcze jedna różnica: w maratonie poznańskim startowało niecałe 200 lekarzy przy ponad 4000 finiszerach.
W półmaratonie ślężańskim zanosi się że wojskowi będą stanowić większość. Nie mówię że to źle, mówię że będzie ciekawie.
Nie chcę wyjść na zwolennika spiskowej teorii dziejów ale coś mi się nie chce wierzyć, że tylko darmowy wjazd przyciągnął tylu wojaków. No to przyznajcie się, co z tego będziecie mieli: premię? zaliczony test sprawnościowy? a może zwycięstwo w zawodach, który okręg wojskowy wystawi większy oddział?
Tyle luźnych uwag. Przejdźmy do konkretów dla organizatorów.
Przy takiej ilości startujących to nie pojemność hali będzie problemem, ale pojemność startu.
Wyznaczenie stref startowych to moim zdaniem konieczność.
Dodatkowo trzeba zadbać o usunięcie parkujących samochodów na ulicy wylotowej z rynku. |
| jest takie pojęcie satysfakcja, być może dla niektórych to puste słowo |
| | | | | |
|
2012-01-07, 23:57
2012-01-07, 21:09 - Hung napisał/-a:
Dobra uwaga - "bo w tej profesji tężyzna fizyczna ma być na wysokim poziomie". Wojsko (społeczeństwo) finansuje startowe - i dobrze, bo jest to jeden ze sposobów na podniesienie sprawności żołnierzy. Większość biegów (zawodów) ma swoich sponsorów dzięki, którym możemy biegać. Chyba nikt sobie nie wyobraża, że armia będzie miała prywatnego sponsora? Ustawa na to nie pozwala. Musi to być Państwo (społeczeństwo). Jak ludzie dofinansowują nieraz lekarzy komentować nie muszę. Nie dziwi mnie też, że biegających wojskowych jest więcej niż biegających lekarzy. A że jest różnica w ilości ludzi w Poznaniu i Sobótce, to też żadne odkrycie. Tak jak wspominałem wcześniej: większość żołnierzy nie przyjechałaby tu - choćby ze względu na odległość, czy warunki służby - a wojskowe zawody pozwalają na wyjazd służbowy. I trzeba to uważać za atrakcję biegu a nie za problem.
"No to przyznajcie się, co z tego będziecie mieli: premię? zaliczony test sprawnościowy? a może zwycięstwo w zawodach, który okręg wojskowy wystawi większy oddział"?
Żeby zaliczyć test sprawnościowy nie wystarczy DOBRZE biegać. Skoro będą Mistrzostwa WP, to i muszą być zwycięzcy: indywidualni, drużynowi, czy jacyś inni - nie znam regulaminu biegu. Może dostaną jakieś nagrody. Czy to dziwne? Lekarz - laureat sam sobie kupował puchar?
Bez przesady z teoriami spiskowymi. Nie chciałbym, i myślę że inni też, podczas biegów rozglądać się wokoło i ze strachem czy nienawiścią zastanawiać się, czy obok biegnie żołnierz, lekarz, policjant czy jakiś inny "czarny". Wolę nadal widzieć po prostu biegacza.
Myślę, że organizator wie na ilu zawodników może sobie pozwolić i jak będzie potrzeba, to wprowadzi odpowiedni limit. Pomysł z samochodami i strefami jest dobry.
|
Niestety przyznaję, że fragment mojej wypowiedzi dotyczący celowości uczestnictwa zawodników wojskowych (który pierwotnie miał być żartobliwy) został napisany w zbyt insynuującej formie. Ponieważ nie mam możliwości korekty, a i komentarze potwierdzają że ktoś to już czytał, chciałbym za to szczerze PRZEPROSIĆ wojskowych biegaczy.
Mam nadzieję że wspólnie przebiegniemy ten wyjątkowy bieg i będziemy cieszyć się na mecie z rekordu frekwencji.
|
| | | | | |
|
2012-01-08, 07:50
2012-01-07, 14:40 - placekjacek napisał/-a:
Planujemy start ok 10.30!!! |
| A to miłej zabawy Jacku!:) Niestety się nie spotkamy, bo mi właśnie "transport" wysłał esemesa, że jednak nie jedziemy:( |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-01-08, 08:43
2012-01-08, 07:50 - Jaszczurek napisał/-a:
A to miłej zabawy Jacku!:) Niestety się nie spotkamy, bo mi właśnie "transport" wysłał esemesa, że jednak nie jedziemy:( |
| Dzięki wielkie:))) Do zobaczenia pewnie za tydzień:)) |
| | | | | |
|
2012-01-09, 12:06
Strefy startowe
| Myślę że w obliczu tak dużej frekwencji konieczne jest stworzenie stref startowych. |
| | | | | |
|
2012-01-09, 18:33
2012-01-09, 12:06 - jaworek36 napisał/-a:
Myślę że w obliczu tak dużej frekwencji konieczne jest stworzenie stref startowych. |
Jest jeszcze czas.
Może organizatorzy przemyślą Twój pomysł. |
| | | | | |
|
2012-01-10, 14:58
| Jest już ponad 2050 zapisanych - czyli rozumiem, że lipa z dalszych zapisów? |
| | | | | |
|
2012-01-10, 19:29
2012-01-09, 18:33 - Dana M napisał/-a:
Jest jeszcze czas.
Może organizatorzy przemyślą Twój pomysł. |
| Dana tylko czy ludek polski jest na tyle zdyscyplinowany , ze grzecznie ustawi się w strefach ? nie sądzę myślę , że ludzie biegający 2:00 , staną na 1:30 , bo po co się przepychać , pewnie nie wszyscy , ale wielu tak zrobi. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-01-10, 22:13
2012-01-10, 19:29 - andrzejhaz napisał/-a:
Dana tylko czy ludek polski jest na tyle zdyscyplinowany , ze grzecznie ustawi się w strefach ? nie sądzę myślę , że ludzie biegający 2:00 , staną na 1:30 , bo po co się przepychać , pewnie nie wszyscy , ale wielu tak zrobi. |
Moim zdaniem część dostosuje się. Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że nawet inny kolor numeru startowego nie wszystkich dyscyplinuje.
Ale nawet jeśli 10-15% nie ustawi się w odpowiednich strefach, pozwoli pozostałym normalnie rozpocząć bieg. |
| | | | | |
|
2012-01-11, 12:32
Limit zapisów.
2012-01-10, 14:58 - Konrad89 napisał/-a:
Jest już ponad 2050 zapisanych - czyli rozumiem, że lipa z dalszych zapisów? |
| Decyzja w tej sprawie zapadnie po 15 stycznia. Po dodatkowych działaniach jesteśmy przygotowania na 3000 uczestników. |
| | | | | |
|
2012-01-11, 12:33
Kolejny trening w niedzielę.
| Kolejny trening na trasie półmaratonu odbędzie w najbliższą niedzielę o godz. 10:30. Po raz kolejny będzie można skorzystać z pomocy instruktora l.a. Piotra Borochowskiego. Baza tak jak zawsze w salce przy stadionie. Kierownik Sportu SOKSiR Wojciech Kacperski przygotuje miętową herbatę, a Dyrektor SOKSiR-u w Sobótce Pan Wiesław Drozdowski zadecydował o saunie gratis dla kobiet. Zapraszamy! |
| | | | | |
|
2012-01-11, 12:48
Strefy startowe
2012-01-10, 22:13 - Dana M napisał/-a:
Moim zdaniem część dostosuje się. Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że nawet inny kolor numeru startowego nie wszystkich dyscyplinuje.
Ale nawet jeśli 10-15% nie ustawi się w odpowiednich strefach, pozwoli pozostałym normalnie rozpocząć bieg. |
| Myślimy o strefach ale będzie to na zasadach dobrowolności i zdrowego rozsądku. Niestety z względu na miejsce trzeba przygotować się na brak komfortu na starcie i pierwszym kilometrze trasy. Aby nie stracić atestu musi być podobnie jak ostatnio. |
| | | | | |
|
2012-01-11, 15:21
Strefy
To prawda, że pomimo wyznaczonych stref, wielu biegaczy ustawia się w nieodpowiednim miejscu. Najczęściej biegający wolniej stają za bardzo z przodu, ale zdarza się też, że szybkobiegacze, ze względu na niedokończone pogaduszki czy też z innych powodów, sytuują się pod koniec stawki a później spokojnie przebijają się do przodu. Spokojnie, bo często nie zależy im na biciu rekordów a rozmowa z wolniejszymi znajomymi też jest dla nich ważna.
Wyznaczenie stref spowoduje, że nikt nie zarzuci orgom złego przygotowania startu, brak stref skutkuje narzekaniem na braki organizacyjne. Jeśliby jednak zmiany na starcie miały mieć wpływ na utracenie atestu, to myślę że damy radę bez stref. Atest chyba ważniejszy. Zatem trzeba już teraz nastawić się na nadrabianie czasu po pierwszym kilometrze. Gorzej, bo forumowicze o tym będą wiedzieć a pozostali niekoniecznie. No, trudno. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-01-11, 16:15
Tylko zdrowy rozsądek....
2012-01-11, 12:48 - BORA napisał/-a:
Myślimy o strefach ale będzie to na zasadach dobrowolności i zdrowego rozsądku. Niestety z względu na miejsce trzeba przygotować się na brak komfortu na starcie i pierwszym kilometrze trasy. Aby nie stracić atestu musi być podobnie jak ostatnio. |
.... trzeba liczyć że większość z biegaczy się dostosuje. Myślę ze duża tutaj jest rola spikera który bardzo często powinien informować o starcie ze strefy dostosowanej do swoich możliwości. Starzy wyjadacze biegowi na pewno się dostosują.
|
| | | | | |
|
2012-01-13, 08:55
Strefy
2012-01-11, 16:15 - jaworek36 napisał/-a:
.... trzeba liczyć że większość z biegaczy się dostosuje. Myślę ze duża tutaj jest rola spikera który bardzo często powinien informować o starcie ze strefy dostosowanej do swoich możliwości. Starzy wyjadacze biegowi na pewno się dostosują.
|
| Sam często startuję w wieli biegach i obserwuję pozytywne zmiany w zachowaniu biegaczy na starcie. Masz rację - wiele zależy od spikera. U nas będzie najlepszy Roman Toboła. Oprócz startu martwi mnie remont ulicy Św. Jakuba, którą będziemy biec po starcie. Nie zapewni nam to idealnego komfortu :(. Problemy skończą się po pierwszym kilometrze. Większość z nas - półmaratończyków - to twardzi ludzie przygotowani na duży wysiłek i nie szukający problemów. Dlatego myślę, że pokonamy bez zdenerwowania ten pierwszy kilometr. Planując z Heniem Załęskim w 2007 roku tą trasę nie braliśmy pod uwagę aż takiej frekwencji. Jest to zaskakujące ale bardzo nas cieszy. Prawdopodobnie od 6. Półmaratonu Ślężańskiego miejsce startu zmieni się. |
| | | | | |
|
2012-01-13, 12:26
Jak rozumiem (a jak nie - to wyprowadźcie mnie z błędu) rejestrując się jakiś czas temu, ale jeszcze nie płacąc - jestem sobie "gdzieś" tam zapisany - bo na liście startowej znajdę się dopiero po dokonaniu wpłaty? I będę uwzględniony mimo limitów gdy w końcu dokonam opłaty?
Bo, niestety, z przykrością muszę wybrać inny termin wpłaty (czyli dopiero luty, a więc 70 zł), bo nie wyskrobię pośród ważnych wydatków pieniędzy na wpisowe. Wprawdzie taka kwota już dla mnie jest straszną rozpustą i rozsądek zapala czerwoną lampkę, ale niestety nie mogłem załapać się na "tańsze" terminy (niech mi nikt nie doradza że mogę oszczędzić na tym i owym, ja już oszczędzam naprawdę na wszystkim). |
|
|
|
| |
|
