|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-10-25, 20:35
2011-10-25, 20:24 - chimerian napisał/-a:
Niestety :/ Kolejny dowód na istnienie "Prawa Murphy"ego". Ja tymczasem wróciłem do lekkiego treningu. Achilles wygląda dobrze, nie boli, więc jestem pozytywnie nastawiony.
Damian - głowa do góry. Myśl pozytywnie, bo negatywne myślenie jeszcze nikomu nie pomogło. |
Paweł spokojnie nie martw się ja mam w głowie same pozytywne myśli. A ostatnio zaplanowałem IRONMANA, więc choćby mi amputowali tą nogę to i tak go ukończę ;] |
| | | | | |
| 2011-10-25, 20:44
2011-10-25, 20:33 - $wistak napisał/-a:
Kuba zobaczymy na biegu jak to będzie ;] w każdym razie troszku się pościgamy ;] a jeśli chodzi o tą nogę to powiem Ci tak. Biegam już prawie 10 lat (będzie w styczniu) ale problemy z tą nogą nie zaczęły się tak z nienacka. Już ze dwa lata ta noga mnie pobolewała ale tylko jak już miałem duży kilometraż w tygodniu... powiedzmy koło 130km to się odzywała. A w przeciągu ostatniego roku coraz częściej a teraz to już prawie na każdym treningu. Człowiek nie zwracał uwagi na to jak stawia nogę a teraz to widzę że jedna noga pracuje lekko inaczej niż druga. Prawa stopa skręca mi się lekko w prawą stronę (palce w prawo pięta w lewo) i przez to kolano lekko ucieka na zewnątrz. Teraz to widzę i próbuję z tym walczyć odnoszę jednak wrażenie że im bardziej się staram tym bardziej boli. Nic narazie muszę pomęczyć się ok 2-3 miesiące w takim stanie i zobaczyć co z tego wyjdzie. Mam wkładkę, wzmacniam mięśnie ćwiczeniami, chodzę na basem, jem 4flex z kolagenem - nic tylko trzeba czekać żeby zobaczyć czy to wszystko da jakieś efekty a jak nie to trzeba drążyć temat dalej. Problem w tym że lekarzenie widzą u mnie nieprawidłowości w ułożeniu nóg tak jak napisał Mirek, a może mam podobny problem. Najgorsze jest to że im dłużej i im ciężej tym bardziej boli np. crossy czy wycieczki... Na razie nie wyobrażam sobie biec w takim stanie maratonu... |
Haha pościgamy :) Na starcie zobaczę Twoje plecy i tyle by było ścigania :)) To faktycznie nie za ciekawie to wszystko wygląda :( Damian oby wszystko z czasem się jakoś ułożyło, bo ja wolę gonić niż być gonionym :P Trafiłeś najgorzej jak tylko mogłeś, bo samo diagnozowanie trochę trwało i widzę po wypowiedziach, że sam trochę wątpisz w to, że obecna diagnoza jest w 100% dobra... No chyba, że się mylę. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-25, 20:52
2011-10-25, 20:44 - Kuba1985 napisał/-a:
Haha pościgamy :) Na starcie zobaczę Twoje plecy i tyle by było ścigania :)) To faktycznie nie za ciekawie to wszystko wygląda :( Damian oby wszystko z czasem się jakoś ułożyło, bo ja wolę gonić niż być gonionym :P Trafiłeś najgorzej jak tylko mogłeś, bo samo diagnozowanie trochę trwało i widzę po wypowiedziach, że sam trochę wątpisz w to, że obecna diagnoza jest w 100% dobra... No chyba, że się mylę. |
Masz rację Kuba. W 100% diagnoza na pewno nie jest dobra zwłaszcza że konkretnej diagnozy nie ma. To że noga jedna krótsza wynika z tego że to prawe kolano nie do końca mi się prostuje teraz to widzę ale wiesz dlaczego tak jest pieron wie. Powiem Ci tak 1000 zł wydałem już na lekarzy a jestem w punkcie wyjścia no może na wszystko bardziej przewrażliwiony. Poddał bym się nawet operacji problem z tym że podobno problemu nie ma.... |
| | | | | |
| 2011-10-25, 21:06
2011-10-25, 20:52 - $wistak napisał/-a:
Masz rację Kuba. W 100% diagnoza na pewno nie jest dobra zwłaszcza że konkretnej diagnozy nie ma. To że noga jedna krótsza wynika z tego że to prawe kolano nie do końca mi się prostuje teraz to widzę ale wiesz dlaczego tak jest pieron wie. Powiem Ci tak 1000 zł wydałem już na lekarzy a jestem w punkcie wyjścia no może na wszystko bardziej przewrażliwiony. Poddał bym się nawet operacji problem z tym że podobno problemu nie ma.... |
To Damian życzę Ci by ta diagnoza, którą już masz okazała się po czasie wystarczająca i pozwoliła Ci śmigac tak jak to robiłeś na wiosnę tego roku :) |
| | | | | |
| 2011-10-25, 21:55
Challenge zaktualizowany :) |
| | | | | |
| 2011-10-26, 00:11
2011-10-25, 12:22 - Dalija napisał/-a:
wróciłam ;))))
fajnie było, trasa nie była łatwa ... góra dól, góra dól... drużki leśne też :) |
Bardzo oszczędna jesteś Dalia, więcej szczegółow i efektów prosimy ;) |
| | | | | |
| 2011-10-26, 05:38
2011-10-25, 21:06 - Kuba1985 napisał/-a:
To Damian życzę Ci by ta diagnoza, którą już masz okazała się po czasie wystarczająca i pozwoliła Ci śmigac tak jak to robiłeś na wiosnę tego roku :) |
Aj Kuba było by świetnie ;] |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-26, 09:22
2011-10-26, 00:11 - Norbertus napisał/-a:
Bardzo oszczędna jesteś Dalia, więcej szczegółow i efektów prosimy ;) |
a wczoraj napisałam, że jestem, ale byłam mega padnięta ...
Creil w samo w sobie miasto jest ładne, było nawet zwiedzanie miasta .... nie było czasu na długie leniuchowanie, czas był zorganizowany
ale trasa, to mi się z Jaworznem kojarzyła i tak potraktowałam ją, bo górek było trochę, ale najważniejsze jest to, że mam życióweczkę 1.32 i jeszcze 4 m w open kobiet i 3m w kategorii i otrzymałam bon 120E ale to polegało na to, że trzeba było to wymienić na ciuchy (było stoisko z ubraniami tak jak u nas, ale jedno)
co do jedzenia to o 12 obiad a kolacja 19.30, śniadania były słodkie i na obiad i kolacje jest wina, ale ja win nie lubię , dają wodę też i kawę. Nawet owoce moża jadłam :D dobre
w poniedziałek zwiedzaliśmy Paryż i takie zakwasy na nogach się miało, ale Paryż jest ładny, a zarazem drogi ;P hhee
co jeszcze chciałbyś wiedzieć? ;) można by poopowiadać
Mam roztrenowanie :D ! hi |
| | | | | |
| 2011-10-26, 09:49
2011-10-26, 09:22 - Dalija napisał/-a:
a wczoraj napisałam, że jestem, ale byłam mega padnięta ...
Creil w samo w sobie miasto jest ładne, było nawet zwiedzanie miasta .... nie było czasu na długie leniuchowanie, czas był zorganizowany
ale trasa, to mi się z Jaworznem kojarzyła i tak potraktowałam ją, bo górek było trochę, ale najważniejsze jest to, że mam życióweczkę 1.32 i jeszcze 4 m w open kobiet i 3m w kategorii i otrzymałam bon 120E ale to polegało na to, że trzeba było to wymienić na ciuchy (było stoisko z ubraniami tak jak u nas, ale jedno)
co do jedzenia to o 12 obiad a kolacja 19.30, śniadania były słodkie i na obiad i kolacje jest wina, ale ja win nie lubię , dają wodę też i kawę. Nawet owoce moża jadłam :D dobre
w poniedziałek zwiedzaliśmy Paryż i takie zakwasy na nogach się miało, ale Paryż jest ładny, a zarazem drogi ;P hhee
co jeszcze chciałbyś wiedzieć? ;) można by poopowiadać
Mam roztrenowanie :D ! hi |
Gratulacje Dalijko za piękną życióweczkę oraz wysokie miejsca w klasyfikacjach! :) |
| | | | | |
| 2011-10-26, 10:04
2011-10-26, 09:22 - Dalija napisał/-a:
a wczoraj napisałam, że jestem, ale byłam mega padnięta ...
Creil w samo w sobie miasto jest ładne, było nawet zwiedzanie miasta .... nie było czasu na długie leniuchowanie, czas był zorganizowany
ale trasa, to mi się z Jaworznem kojarzyła i tak potraktowałam ją, bo górek było trochę, ale najważniejsze jest to, że mam życióweczkę 1.32 i jeszcze 4 m w open kobiet i 3m w kategorii i otrzymałam bon 120E ale to polegało na to, że trzeba było to wymienić na ciuchy (było stoisko z ubraniami tak jak u nas, ale jedno)
co do jedzenia to o 12 obiad a kolacja 19.30, śniadania były słodkie i na obiad i kolacje jest wina, ale ja win nie lubię , dają wodę też i kawę. Nawet owoce moża jadłam :D dobre
w poniedziałek zwiedzaliśmy Paryż i takie zakwasy na nogach się miało, ale Paryż jest ładny, a zarazem drogi ;P hhee
co jeszcze chciałbyś wiedzieć? ;) można by poopowiadać
Mam roztrenowanie :D ! hi |
To ja nie wiem Dalia jak ty po płaskim biegasz że ty na górkach robisz życiówkę ;] gratulacje miejsca a tego Paryża to tylko pozazdrościć ;] |
| | | | | |
| 2011-10-26, 12:28
2011-10-26, 10:04 - $wistak napisał/-a:
To ja nie wiem Dalia jak ty po płaskim biegasz że ty na górkach robisz życiówkę ;] gratulacje miejsca a tego Paryża to tylko pozazdrościć ;] |
i jeszcze nam pogoda dopisała :)
wczoraj jak wylatywałam to padało:)
w końcu mi się udało życiówkę zrobić :))
dziękuję |
| | | | | |
| 2011-10-26, 13:00
2011-10-26, 09:22 - Dalija napisał/-a:
a wczoraj napisałam, że jestem, ale byłam mega padnięta ...
Creil w samo w sobie miasto jest ładne, było nawet zwiedzanie miasta .... nie było czasu na długie leniuchowanie, czas był zorganizowany
ale trasa, to mi się z Jaworznem kojarzyła i tak potraktowałam ją, bo górek było trochę, ale najważniejsze jest to, że mam życióweczkę 1.32 i jeszcze 4 m w open kobiet i 3m w kategorii i otrzymałam bon 120E ale to polegało na to, że trzeba było to wymienić na ciuchy (było stoisko z ubraniami tak jak u nas, ale jedno)
co do jedzenia to o 12 obiad a kolacja 19.30, śniadania były słodkie i na obiad i kolacje jest wina, ale ja win nie lubię , dają wodę też i kawę. Nawet owoce moża jadłam :D dobre
w poniedziałek zwiedzaliśmy Paryż i takie zakwasy na nogach się miało, ale Paryż jest ładny, a zarazem drogi ;P hhee
co jeszcze chciałbyś wiedzieć? ;) można by poopowiadać
Mam roztrenowanie :D ! hi |
No już dużo lepiej :)
gratulacje za życiówke, trzeba cię za granicę puszczać z jedzeniem, to będziesz rekordy pobijała - a więcej opowiesz jak się spotkamy znowu na trasach :)
do kiedy roztrenowanie? |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-26, 13:33
2011-10-26, 13:00 - Norbertus napisał/-a:
No już dużo lepiej :)
gratulacje za życiówke, trzeba cię za granicę puszczać z jedzeniem, to będziesz rekordy pobijała - a więcej opowiesz jak się spotkamy znowu na trasach :)
do kiedy roztrenowanie? |
roztrenowanie 2-3 tyg ;) nie wiem jeszcze hehe ....
ale dziś idę na 6km :D
potem nie wiem kiedy wyjdę ;)) może w niedziele |
| | | | | |
| 2011-10-26, 14:19
2011-10-26, 12:28 - Dalija napisał/-a:
i jeszcze nam pogoda dopisała :)
wczoraj jak wylatywałam to padało:)
w końcu mi się udało życiówkę zrobić :))
dziękuję |
Brawo Dalia!!!!
W końcu rozprawiłaś się z życiówką na którą prowadziłem Cię 3 lata temu:))))) |
| | | | | |
| 2011-10-26, 15:11
2011-10-26, 09:22 - Dalija napisał/-a:
a wczoraj napisałam, że jestem, ale byłam mega padnięta ...
Creil w samo w sobie miasto jest ładne, było nawet zwiedzanie miasta .... nie było czasu na długie leniuchowanie, czas był zorganizowany
ale trasa, to mi się z Jaworznem kojarzyła i tak potraktowałam ją, bo górek było trochę, ale najważniejsze jest to, że mam życióweczkę 1.32 i jeszcze 4 m w open kobiet i 3m w kategorii i otrzymałam bon 120E ale to polegało na to, że trzeba było to wymienić na ciuchy (było stoisko z ubraniami tak jak u nas, ale jedno)
co do jedzenia to o 12 obiad a kolacja 19.30, śniadania były słodkie i na obiad i kolacje jest wina, ale ja win nie lubię , dają wodę też i kawę. Nawet owoce moża jadłam :D dobre
w poniedziałek zwiedzaliśmy Paryż i takie zakwasy na nogach się miało, ale Paryż jest ładny, a zarazem drogi ;P hhee
co jeszcze chciałbyś wiedzieć? ;) można by poopowiadać
Mam roztrenowanie :D ! hi |
Moja Droga!
Trzeba było od tego zacząć, bo już spekulowaliśmy, że pewnie jakieś niepowodzenie, bo milczysz o wyniku...A Tu proszę miła niespodzianka:)
Brawo Dalia!
Widać klimat i żywienie francuskie bardzo Ci służy:) |
| | | | | |
| 2011-10-26, 17:59
2011-10-26, 15:11 - shadoke napisał/-a:
Moja Droga!
Trzeba było od tego zacząć, bo już spekulowaliśmy, że pewnie jakieś niepowodzenie, bo milczysz o wyniku...A Tu proszę miła niespodzianka:)
Brawo Dalia!
Widać klimat i żywienie francuskie bardzo Ci służy:) |
wczoraj się odezwałam tylko, że wróciłam ...bo padnięta
a i tak czuje się niewyspana
ale jedzenie tam, dużo serów hehe ;P
a teraz roztrenowanie
PS: gdzie planujecie starty 11 listopada? |
| | | | | |
| 2011-10-26, 19:01
2011-10-26, 15:11 - shadoke napisał/-a:
Moja Droga!
Trzeba było od tego zacząć, bo już spekulowaliśmy, że pewnie jakieś niepowodzenie, bo milczysz o wyniku...A Tu proszę miła niespodzianka:)
Brawo Dalia!
Widać klimat i żywienie francuskie bardzo Ci służy:) |
A ja wiedziałem o wszystkim, ale cicho siedziałem by Dalia sama się pochwaliła :))
Dalia jeszcze raz GRATULUJĘ!!! :)) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-26, 19:04
2011-10-26, 19:01 - Kuba1985 napisał/-a:
A ja wiedziałem o wszystkim, ale cicho siedziałem by Dalia sama się pochwaliła :))
Dalia jeszcze raz GRATULUJĘ!!! :)) |
a ja myślałam, że przekażesz :P ehehe |
| | | | | |
| 2011-10-26, 21:50 Pogoriańskie bieganie
Dzisiaj ciągle przeciągałam chwilę wyjścia na bieganie. I tak wiedziałam, że wyjdę, ale nie miałam planu, gdzie pójde pobiegać... (Za duży wybór to nie jest zbyt dobre;))
W końcu się ubrałam i poszłam prosto do auta, a to oznaczało, że pojadę...na Pogorię4. Wiedziałam, że w trakcie treningu ściemni się, ale potrzeba spotkania się z ciszą jesiennej natury była większa od pietra, który czasami mnie ogarnia;)
Dzisiaj, nic, a nic się nie bałam i biegałam sobie sama, aż do ściemnienia i jeszcze chwilkę dłużej:)
Pięknie...po prostu cudownie:) |
| | | | | |
| 2011-10-27, 19:44 PODZIĘKOWANIE
Tej oto treści Pogoria Biega otrzymała piękny dyplom z podziękowaniem:
Prezydent Miasta Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza
oraz Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej dziękują Stowarzyszeniu Pogoria Biega za wsparcie przy organizacji II Dębowego Maratonu Rolkowo-Rowerowego.
Jeszcze raz od nas samych wszystkim biorącym udział w organizacji Maratonu Serdecznie z Serducha DZIĘKUJEMY.
|
|
|
|
| |
|