| | | |
|
| 2011-10-23, 07:15
2011-10-22, 23:17 - psonia napisał/-a:
dziekuję WSZYSTKIM za życzenia, które dzisiaj ogromem spłyneły na mnie na forum, w postaci sms-ów, telefonów i bezpośrednich uścisków
bardzo, bardzo WAM dziękuję |
Spóźnione najserdeczniejsze życzenia Aga. 100 lat w asicsach. :)) |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 08:00
Wczoraj przeżyliśmy fajny dzień na zawodach w biegu górskim - II cross góry św.Anny.
Piękna pogoda, piękna trasa i my tacy piękni;)
Było naprawdę zajefajnie:) i dziękuję Justynie za towarzystwo podczas biegu - od startu do mety:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 10:04
2011-10-24, 08:00 - shadoke napisał/-a:
Wczoraj przeżyliśmy fajny dzień na zawodach w biegu górskim - II cross góry św.Anny.
Piękna pogoda, piękna trasa i my tacy piękni;)
Było naprawdę zajefajnie:) i dziękuję Justynie za towarzystwo podczas biegu - od startu do mety:) |
Wszystko, to prawda - piękna pogoda, piękna trasa, i naszym pięknym dziewczynom biegło się tak piękne... więc i nie dziwota, że ja z Andrzejem nie mogliśmy się Was doczekać na mecie! ;)
A oto wyniki całej naszej piątki:
106. Jan Pinkosz - 01:16:11
139. Andrzej Stefaniak - 01:21:04
166. Izabela Weisman - 01:24:57
233. Justyna Stefaniak - 01:57:28
234. Iwona Zuba - 01:57:29 |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 17:10
Wychodzi na to, że chyba zobaczymy się w Ustroniu na 10km ;] niektórzy z was traktują te starty jak zakończenie sezonu a dla mnie będzie to rozpoczęcie nowego sezonu ;] w sobotę zrobiłem pierwszy mocniejszy trening od czerwca i kros 10km w 40:03 jest w moim odczuciu dobrym wynikiem. A zmęczony jestem do dziś dnia po nim... Noga na treningu sobotnim i niedzielnym bolała ale ból był do wytrzymania... |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 17:12
2011-10-24, 10:04 - Jasiek napisał/-a:
Wszystko, to prawda - piękna pogoda, piękna trasa, i naszym pięknym dziewczynom biegło się tak piękne... więc i nie dziwota, że ja z Andrzejem nie mogliśmy się Was doczekać na mecie! ;)
A oto wyniki całej naszej piątki:
106. Jan Pinkosz - 01:16:11
139. Andrzej Stefaniak - 01:21:04
166. Izabela Weisman - 01:24:57
233. Justyna Stefaniak - 01:57:28
234. Iwona Zuba - 01:57:29 |
Dużo nas było i ładnie pobiegliśmy. :) Za rok chciałabym pojechać tam jeszcze raz. Bardzo fajna impreza. :) |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 18:07
2011-10-24, 17:10 - $wistak napisał/-a:
Wychodzi na to, że chyba zobaczymy się w Ustroniu na 10km ;] niektórzy z was traktują te starty jak zakończenie sezonu a dla mnie będzie to rozpoczęcie nowego sezonu ;] w sobotę zrobiłem pierwszy mocniejszy trening od czerwca i kros 10km w 40:03 jest w moim odczuciu dobrym wynikiem. A zmęczony jestem do dziś dnia po nim... Noga na treningu sobotnim i niedzielnym bolała ale ból był do wytrzymania... |
No to szykuje się coraz liczniejsza ekipa na Ustroń, i to cieszy! :) Ale najbardziej cieszy Damian, że nie tylko wracasz do czynnego biegania, ale jeszcze masz ochotę na ściganie się! :) |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 19:07
2011-10-24, 10:04 - Jasiek napisał/-a:
Wszystko, to prawda - piękna pogoda, piękna trasa, i naszym pięknym dziewczynom biegło się tak piękne... więc i nie dziwota, że ja z Andrzejem nie mogliśmy się Was doczekać na mecie! ;)
A oto wyniki całej naszej piątki:
106. Jan Pinkosz - 01:16:11
139. Andrzej Stefaniak - 01:21:04
166. Izabela Weisman - 01:24:57
233. Justyna Stefaniak - 01:57:28
234. Iwona Zuba - 01:57:29 |
Potwierdzam :) Piękna trasa, super pogoda i niezastąpione towarzystwo. Oleszka zasługuje na wpisanie do kalendarza na przyszły rok - przyjęcie herbatą i ciasteczkami w biurze zawodów, ujmujące. No i niby 15,5km, niby niewielkie podbiegi, ale daje w d... Ale dzięki temu dzisiaj miło się odpoczywa i wspomina :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 21:14
2011-10-24, 18:07 - Jasiek napisał/-a:
No to szykuje się coraz liczniejsza ekipa na Ustroń, i to cieszy! :) Ale najbardziej cieszy Damian, że nie tylko wracasz do czynnego biegania, ale jeszcze masz ochotę na ściganie się! :) |
A no Jaśku pościgamy się ;] na razie nawet nie wiem na jaki wynik się szykować ale parę szybszych treningów do tego czasu mam zamiar zrealizować takżę coś może mi się rozjaśni ;] a tymczasem wróciłem z 2,5km pływanka... Jeszcze GS i można iść spać bo o 5 mój kur zegarkowy pieje... |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 21:18
2011-10-24, 17:12 - Truskawa napisał/-a:
Dużo nas było i ładnie pobiegliśmy. :) Za rok chciałabym pojechać tam jeszcze raz. Bardzo fajna impreza. :) |
Kameralne imprezy mają bardzo wiele uroku...i ludzie jakby spokojniejsi:) |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 21:20
2011-10-24, 17:10 - $wistak napisał/-a:
Wychodzi na to, że chyba zobaczymy się w Ustroniu na 10km ;] niektórzy z was traktują te starty jak zakończenie sezonu a dla mnie będzie to rozpoczęcie nowego sezonu ;] w sobotę zrobiłem pierwszy mocniejszy trening od czerwca i kros 10km w 40:03 jest w moim odczuciu dobrym wynikiem. A zmęczony jestem do dziś dnia po nim... Noga na treningu sobotnim i niedzielnym bolała ale ból był do wytrzymania... |
Huuuurrrraaaa!
Ach, ten Ustroń:)
Już nie mogę się doczekać, Damian:) |
|
| | | |
|
| 2011-10-24, 21:52
2011-10-24, 21:20 - shadoke napisał/-a:
Huuuurrrraaaa!
Ach, ten Ustroń:)
Już nie mogę się doczekać, Damian:) |
Ja też nie mogę się doczekać ;] mam nadzieję że w tym roku nie wpadnę na start prosto z samochodu tak jak w zeszłym roku ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 12:22
wróciłam ;))))
fajnie było, trasa nie była łatwa ... góra dól, góra dól... drużki leśne też :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 12:30
2011-10-24, 21:14 - $wistak napisał/-a:
A no Jaśku pościgamy się ;] na razie nawet nie wiem na jaki wynik się szykować ale parę szybszych treningów do tego czasu mam zamiar zrealizować takżę coś może mi się rozjaśni ;] a tymczasem wróciłem z 2,5km pływanka... Jeszcze GS i można iść spać bo o 5 mój kur zegarkowy pieje... |
Jasiek wziął sobie mocno do serca Twoją propozycję i zapewne już trenuje na swojej osobistej drodze, tempówki, bo Ustroń blisko;) |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 17:06
2011-10-25, 12:30 - shadoke napisał/-a:
Jasiek wziął sobie mocno do serca Twoją propozycję i zapewne już trenuje na swojej osobistej drodze, tempówki, bo Ustroń blisko;) |
Nie tyle wziąłem sobie do serca, co odetchnąłem z ulgą, bo trochę już mnie zmęczyło bycie pierwszym... pod nieobecność Kuby, rzecz jasna. ;) |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 18:59
2011-10-25, 17:06 - Jasiek napisał/-a:
Nie tyle wziąłem sobie do serca, co odetchnąłem z ulgą, bo trochę już mnie zmęczyło bycie pierwszym... pod nieobecność Kuby, rzecz jasna. ;) |
No to jak Kuba jedzie do Ustronia to lider nadal będzie aktywny. Z moją nogą nie jest do końca dobrze i raczej wątpię czy jeszcze kiedykolwiek będzie. Jakoś mam takie dziwne ustawienie tej nogi że co trening wraz z pokonywanym dystansem boli coraz bardziej. Ale choćby jeden maraton się przemęczę ;] |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 19:52
2011-10-25, 18:59 - $wistak napisał/-a:
No to jak Kuba jedzie do Ustronia to lider nadal będzie aktywny. Z moją nogą nie jest do końca dobrze i raczej wątpię czy jeszcze kiedykolwiek będzie. Jakoś mam takie dziwne ustawienie tej nogi że co trening wraz z pokonywanym dystansem boli coraz bardziej. Ale choćby jeden maraton się przemęczę ;] |
Oczywiście, że jadę do Ustronia Panowie :)) Chociaż Damian wydaje mi się, że nawet na jednej nodze nie dasz mi szans :)) Damian dziwi mnie to, że tyle lat już przebiegałeś, a takie problemy wyskoczyły dopiero teraz... ?! Dziwne... |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 20:02
2011-10-25, 19:52 - Kuba1985 napisał/-a:
Oczywiście, że jadę do Ustronia Panowie :)) Chociaż Damian wydaje mi się, że nawet na jednej nodze nie dasz mi szans :)) Damian dziwi mnie to, że tyle lat już przebiegałeś, a takie problemy wyskoczyły dopiero teraz... ?! Dziwne... |
Nie do końca takie dziwne Kuba...
U mnie na wiosnę doktorzy zdiagnozowali "nieprawidłowe ustawienie kości w stawie biodrowym" a ujawniło się to po 7 latach biegania..... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 20:18
2011-10-25, 20:02 - adamus napisał/-a:
Nie do końca takie dziwne Kuba...
U mnie na wiosnę doktorzy zdiagnozowali "nieprawidłowe ustawienie kości w stawie biodrowym" a ujawniło się to po 7 latach biegania..... |
No tak Mirku.... Nie takie dolegliwości wykrywano po latach i to u zawodowych sportowców np: różne schorzenia serca... Tylko szkoda, że te dolegliwości wychodzą wtedy, gdy człowiek jest w najlepszej formie... |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 20:24
2011-10-25, 20:18 - Kuba1985 napisał/-a:
No tak Mirku.... Nie takie dolegliwości wykrywano po latach i to u zawodowych sportowców np: różne schorzenia serca... Tylko szkoda, że te dolegliwości wychodzą wtedy, gdy człowiek jest w najlepszej formie... |
Niestety :/ Kolejny dowód na istnienie "Prawa Murphy"ego". Ja tymczasem wróciłem do lekkiego treningu. Achilles wygląda dobrze, nie boli, więc jestem pozytywnie nastawiony.
Damian - głowa do góry. Myśl pozytywnie, bo negatywne myślenie jeszcze nikomu nie pomogło. |
|
| | | |
|
| 2011-10-25, 20:33
2011-10-25, 19:52 - Kuba1985 napisał/-a:
Oczywiście, że jadę do Ustronia Panowie :)) Chociaż Damian wydaje mi się, że nawet na jednej nodze nie dasz mi szans :)) Damian dziwi mnie to, że tyle lat już przebiegałeś, a takie problemy wyskoczyły dopiero teraz... ?! Dziwne... |
Kuba zobaczymy na biegu jak to będzie ;] w każdym razie troszku się pościgamy ;] a jeśli chodzi o tą nogę to powiem Ci tak. Biegam już prawie 10 lat (będzie w styczniu) ale problemy z tą nogą nie zaczęły się tak z nienacka. Już ze dwa lata ta noga mnie pobolewała ale tylko jak już miałem duży kilometraż w tygodniu... powiedzmy koło 130km to się odzywała. A w przeciągu ostatniego roku coraz częściej a teraz to już prawie na każdym treningu. Człowiek nie zwracał uwagi na to jak stawia nogę a teraz to widzę że jedna noga pracuje lekko inaczej niż druga. Prawa stopa skręca mi się lekko w prawą stronę (palce w prawo pięta w lewo) i przez to kolano lekko ucieka na zewnątrz. Teraz to widzę i próbuję z tym walczyć odnoszę jednak wrażenie że im bardziej się staram tym bardziej boli. Nic narazie muszę pomęczyć się ok 2-3 miesiące w takim stanie i zobaczyć co z tego wyjdzie. Mam wkładkę, wzmacniam mięśnie ćwiczeniami, chodzę na basem, jem 4flex z kolagenem - nic tylko trzeba czekać żeby zobaczyć czy to wszystko da jakieś efekty a jak nie to trzeba drążyć temat dalej. Problem w tym że lekarzenie widzą u mnie nieprawidłowości w ułożeniu nóg tak jak napisał Mirek, a może mam podobny problem. Najgorsze jest to że im dłużej i im ciężej tym bardziej boli np. crossy czy wycieczki... Na razie nie wyobrażam sobie biec w takim stanie maratonu... |
|