Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  orb1t (2011-01-07)
  Ostatnio komentował  orb1t (2011-11-04)
  Aktywnosc  Komentowano 8 razy, czytano 268 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



orb1t
Krzysztof Krygier

Ostatnio zalogowany
2016-07-28
22:41

 2011-01-07, 18:09
 Ból w okolicach piszczeli.
Witam
Mam 19 lat bardzo lubię biegać i brać udział w zawodach w Październiku przebiegłem swój 1 maraton i teraz mam pewien problem z bólem ciągłym w okolicach piszczeli jest to ból w rodzaju odrętwienia, wszystko zaczęło się od kontuzji na początku Listopada zbyt dużo trenowałem i organizm nie wytrzymał i znalazł jakiś słaby punkt. Był nim staw skokowy, nie wiem do końca co to był za uraz. Ból był przy podnoszeniu przedniej części stopy do góry na dole zamieszczam obrazek zielone miejsce to tam gdzie był ból na początku, wyleczyłem go falami uderzeniowymi bardzo szybka i dobra metoda na niektóre kontuzje. Ale w trakcie leczenie i teraz po leczeniu doskwiera mi nieprzyjemny ból w okolicach piszczela prawa noga (niebieska ramka to miejsce gdzie boli ) ból nie jest punktowy lecz taki jak wspomniałem odrętwienie. Zauważyłem że zmniejsza się przy chodzeniu lub gdy rozgrzeje ale po chwili wraca. Najbardziej się nasila wieczorem, jest to nieprzyjemny ból bo nawet gdy nie ruszam nogą to i tak to miejsce boli. Znajomy Fizjoterapeuta mówił, że to przez to przetrenowanie i jest to objaw przeciążenia ale dziwne bo nie biegam już 2 miesiąc i nadal boli.

Tu zamieszczam link do zdjęcia:
http://img151.imageshack.us/img151/8513/pic0013zmniejszaczpl321.jpg

Proszę o pomoc bo na razie nikt nie wie co to jest a bardzo chciał bym wrócić do treningów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
18:09

 2011-01-07, 18:35
 
LINK: http://marszalek-osteopatia.pl/
najlepiej skierować się do specjalisty w tym zakresie, od siebie polecam pana Sławomira Marszałka.
Przez internet to ciężko stwierdzić w czym jest problem. Może przyczna być w stawie skokowym , w złym ustawieniu miednicy czy też wcześniej mogło dojść do jakiegoś naderwania ścięgna. Czasami taki stan też może boleć jak jest niedrożność przepływu krwi. Tak więc przyczyn może być kilka (wizyta u tego pana kosztuje 130PLN).
Czasami może pomóc w tym specjalistyczny masaż kończyny dolnej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)

 



orb1t
Krzysztof Krygier

Ostatnio zalogowany
2016-07-28
22:41

 2011-01-07, 18:43
 
Dzięki Panie Krzysku za rade z tym specjalistą, jeżeli ktoś zna jakiegoś dobrego specjalistę ale w Łodzi proszę o kontakt. A wracając do wypowiedzi poprzednika to ta niedrożność przepływu krwi bardzo dobrze pasuje do tego, gdzieś czytałem o tym ale nie bardzo orientuje się jak to leczyć...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-16
18:09

 2011-01-07, 18:50
 
niedrożność przepływu krwi najlepiej poprzz masaż całego ciała, do tego proponuję wspomóc się tabletkami. Ja biore "Aescin"(opakowanie ok 50PLN w aptece, ale przez internet powinno być po ok 30PLN). Jak chcesz powrócić do biegania to nie patrz na odległości. Ja byłem w stanie z Torunia nawet do Międzyzdrojów jechać na godzinną wizyte by tylko sobie przyśpieszyć powrót do biegania....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2011-05-14, 13:45
 Ból piszczela
Mam chyba to samo.
Dokładnie nie wiem czy to kość czy mięsień.
Byłem u rehabilitanta i podobna jest to mięsień brzuchaty łydki.Spowodowane chyba przeciążeniem.
Skierował mnie na krioterapię.
Ból podczas biegu najgorszy był na początku potem był mniejszy ale nie ustępował.Po biegu noga tak rwała bólem że ledwo szedłem.
Wystraszyłeś mnie tymi dwoma mies.Ja kilka dni nie biegam i szlag mnie trafia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


orb1t
Krzysztof Krygier

Ostatnio zalogowany
2016-07-28
22:41

 2011-10-17, 15:23
 
jestem już dawno po tej kontuzji i wyszło tak że lekarz w ostateczności zalecił mi spróbować zabiegać to i się udało wrodziłem do treningów na początku dziwny był ból ale po kilku razach przechodził i w koncu zanikł :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


LucMoore
Łukasz Murawski

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
10:17

 2011-11-04, 00:16
 Bądź ostrożny...
Badź ostrożny mimo to...

Często takie kontuzje mimo, że udaje się zabiegać, bagatelizowane i przeoczone w późniejszym stanie prowadzą do kompensacji. Obserwuj swoją łydkę i stretchinguj się. To dość mocno obniża ryzyko urazów w tym jakże kontuzjogennym sporcie jakim jest bieganie. Powodzenia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



orb1t
Krzysztof Krygier

Ostatnio zalogowany
2016-07-28
22:41

 2011-11-04, 10:32
 Rady
Dziękuje, dla czytających ten artykuł i walczących z podobnymi kontuzjami napiszę jakie zabiegi stosowałem na wyleczenie tego typu kontuzji. A więc jeśli coś zacznie boleć w czasie treningu teraz wiem, że trzeba od razu przestać biec i zbadać co jest nie tak jeśli boli nie kontynuujemy go,bo im dłużej będziemy lekceważyć kontuzje tym dłużej będziemy próbowali ją potem wyleczyć. Zlekceważyłem ból, ukończyłem trening noga bolała, ale to było 3 dni przed zawodami wiec sobie odpuściłem te 3 dni i wystartowałem, i po tych zawodach 2 miesiące nerwów po co, mogłem przecież odpuścić więcej, wyleczyć to i dalej biegać. Leczenie zacząłem na własną rękę czyli-zimne okłady, basen, rozgrzewanie próbowałem wszystkiego, nic nie pomagało. 2 tygodnie nie biegania i nadal ból, 1 lekarz rodzinny(biegacz) zalecił mi różnego rodzaju maści rozgrzewające, też bez rezultatu. po miesiącu dowiedziałem się, że mój dalszy znajomy jest fizjoterapeutą, udałem się do niego. Powiedział, że przeciążyłem te ścięgna tak potężnie że powstały tam jakieś gródki czegoś+zapalenie i wyjaśnił że gdy podnoszę i opuszczam stopę te ścięgna akurat mają problemy i zalecił mi dość mało znaną u mnie w okolicy terapie Falami Uderzeniowymi. Uprzedził że jest to droga ale skuteczna terapia. Poczytałem i znalazłem naprawdę niedrogi niepubliczny zakład w Łodzi który to realizuje. Cenowo gdzieś koło 150 zł za 5 zabiegów. 1 zabieg nie będę owijał w bawełnę naprawdę bolesny, malutki młoteczek uderza kilkadziesiąt razy na sekundę precyzyjnie w dane miejsce rozbijając rożnego rodzaju zwyrodnienia, po 3 razach nie widziałem większych efektów dopiero po 4 i 5 zabiegu poczułem różnice, było o wiele lepiej, nadal bałem się biegać, lecz lekarz powiedział abym powoli zaczął truchtać. Z niepewność stopa odzwyczaiła się od tego typu ruchów ale po 2 tygodniach naprawdę wolnych, spokojnych i w miarę czasu coraz dłuższych truchtach, to uczucie minęło.

1 rok biegania to kontuzja u mnie praktycznie 1 na miesiąc, drobne ale były, zawsze kilka dni przerwy pomagało. Teraz mój 2 rok biegania nauczyłem się biegać głową oto kilka rad:
-Czuję przetrenowanie ale zawody się zbliżają robię 2-3 dni przerwy, forma nie spada, co z tego że przepadają jakieś 2 treningi skoro organizm ładuję baterie na 10 nowych lepszych.
-przed treningiem teraz zawsze 10 min truchtu + 10 min rozciągania
- po treningu jak najszybciej coś jem aby organizm czym prędzej się miał z czego regenerować
- kąpiel/prysznic (unikam gorącej wody po treningu) i rozciąganie minimum 25 min naprawdę przyspiesza regeneracje i uelastycznia mięśnie
- 2 razy w tygodniu, w dni wolne od biegania albo po lekkich treningach ćwiczenia różnych części ciała =brzuszki, pompki, ćwiczenia mięśni pleców, wznosy na palcach, wchodzenie na ławeczkę co kto uważa za stosowne
-Zwracam uwagę na to jak się czuje, skoro dzisiaj mam zrobić ciężki trening ale nie jestem pewien czy dam radę nie staram się na siłę go kończyć, tylko przechodzę w regeneracyjny wolny bieg i to też jest trening.
- unikam biegani po asfalcie, skoro nie mam wyjścia to poboczem biegnę(szkoda stawów)
- Maraton 1 lub 2 max na rok, chyba że jesteś zapalonym biegaczem to więcej na swoją odpowiedzialność.


Na kontuzję nie polecam zaraz Falę, 1 tydzień przerwy rozciąganie, rozmasowywanie, na zapalenie polecam coś rozgrzewającego, na przeciążenie lód. Na drobniejsze kontuzję dobre też są zabiegi Ultradźwiękami lub lasery, nie są drogie w prywatnych przychodniach, kto ma czas i cierpliwość publicznie też się dostanie ^^.

Wszystkim życzę najszybszego powrotu do zdrowia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
GriszaW70
17:07
Citos
16:59
englert32
16:35
Admin
16:33
TBorówka
16:33
biegacz54
16:31
henrykchudy
16:19
Deja vu
15:53
aschro
14:53
młodyorzech
14:44
martinn1980
14:22
flatlander
14:17
BornToRun
13:49
mateusz
13:44
lordedward
13:39
arco75
13:30
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |