| | | |
|
| 2011-02-24, 16:37
2011-02-24, 16:35 - $wistak napisał/-a:
Tylko że ja przy A4 pracuję ;] bo to ma być Katowice + Przemyśl. |
hehehe o ja nieszczęsna kobieta. Tak często o A1 myślę, że jakoś sobie zakodowałam że to tam robisz. A to się nie śpieszcie. Nie ma takiej potrzeby. :))))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 16:39
2011-02-24, 16:37 - Truskawa napisał/-a:
hehehe o ja nieszczęsna kobieta. Tak często o A1 myślę, że jakoś sobie zakodowałam że to tam robisz. A to się nie śpieszcie. Nie ma takiej potrzeby. :))))) |
Narazie ro0bimy badania pod drogi serwisowe. Spokojnie 3 lata to lekko zejdzie ;] |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:11
2011-02-24, 16:37 - Truskawa napisał/-a:
hehehe o ja nieszczęsna kobieta. Tak często o A1 myślę, że jakoś sobie zakodowałam że to tam robisz. A to się nie śpieszcie. Nie ma takiej potrzeby. :))))) |
No wiesz Izka... a to w Bieszczady by było ino mig!! |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:15
2011-02-24, 18:11 - shadoke napisał/-a:
No wiesz Izka... a to w Bieszczady by było ino mig!! |
Ale w Bieszczady pojedzie się bandą i to wcale nie jest w interesie żeby taka droga szybko minęła. :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:19
2011-02-24, 18:15 - Truskawa napisał/-a:
Ale w Bieszczady pojedzie się bandą i to wcale nie jest w interesie żeby taka droga szybko minęła. :) |
Nie wiesz co mówisz...
Powrót ostatni...jakoś tak chyba 12 godzin, w korkach, upale i aucie bez klimatyzacji, całą bandą - 5 osób.
Rany...każdy z nas chyba marzył żeby wysiąść i pójść na pieszo...
I stacja benzynowa wieczorową porą...długa kolejka do siusiania. Chciałoby się kości rozprostować, ale na człowieka biednego, plaga komarów leciała.
Ot, moje wspomnienia...z ostatniego bieszczadzkiego powrotu.
...że się przyklejaliśmy do siebie, to chyba oczywiste, prawda??? |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:26
2011-02-24, 18:19 - shadoke napisał/-a:
Nie wiesz co mówisz...
Powrót ostatni...jakoś tak chyba 12 godzin, w korkach, upale i aucie bez klimatyzacji, całą bandą - 5 osób.
Rany...każdy z nas chyba marzył żeby wysiąść i pójść na pieszo...
I stacja benzynowa wieczorową porą...długa kolejka do siusiania. Chciałoby się kości rozprostować, ale na człowieka biednego, plaga komarów leciała.
Ot, moje wspomnienia...z ostatniego bieszczadzkiego powrotu.
...że się przyklejaliśmy do siebie, to chyba oczywiste, prawda??? |
Święta prawda!... nie oszczędzał nas ubiegłoroczny Rzeźnik, nawet w drodze powrotnej do domu!... Cała nadzieja w Świstaku, że do czerwca dociągnie A-czwórkę choćby do Rzeszowa ;) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:29
2011-02-24, 18:26 - Jasiek napisał/-a:
Święta prawda!... nie oszczędzał nas ubiegłoroczny Rzeźnik, nawet w drodze powrotnej do domu!... Cała nadzieja w Świstaku, że do czerwca dociągnie A-czwórkę choćby do Rzeszowa ;) |
Damian by pewnie dociągnął;)
...ale plany są inne...3 latka, jak nic! To powiedział Świstak, a on wie, co mówi:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:35
2011-02-24, 18:26 - Jasiek napisał/-a:
Święta prawda!... nie oszczędzał nas ubiegłoroczny Rzeźnik, nawet w drodze powrotnej do domu!... Cała nadzieja w Świstaku, że do czerwca dociągnie A-czwórkę choćby do Rzeszowa ;) |
Ja właśnie odpowiadam za kawałek od Rzeszowa do Jarosławia ;] |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:37
2011-02-24, 14:52 - Piotr Q. napisał/-a:
Pięknie! Ja też jak biegałem to budzik miałem ustawiony na 4:30, a o 5:10 najpóźniej już byłem na trasie. Uwielbiam poranki:-) Jeszcze do tego wrócę. Taką mam nadzieję.. Ale plan jest taki, że zacznę od roweru. |
Dasz radę Piotrek ;] jeszcze trochę i zrzucisz ten metalowy balast ;] |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:44
To ja pójdę pobiegać, bo mnie Jasiek wygania!! |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:50
2011-02-24, 18:44 - shadoke napisał/-a:
To ja pójdę pobiegać, bo mnie Jasiek wygania!! |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 18:55
2011-02-24, 18:50 - $wistak napisał/-a:
to miłego ;] |
Dzięki:)
Jak to możliwe, że tu nikt wyników za poprzedni tydzień nie komentował?
Ja, ostatnim rzutem na taśmę, zapunktowałam;)
Truskawka się rozpycha, rośnie i pnie się w górę:) Widać sezon się zbliża!
Górna część drabinki, jakby nie do ruszenia;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 20:24
2011-02-24, 18:55 - shadoke napisał/-a:
Dzięki:)
Jak to możliwe, że tu nikt wyników za poprzedni tydzień nie komentował?
Ja, ostatnim rzutem na taśmę, zapunktowałam;)
Truskawka się rozpycha, rośnie i pnie się w górę:) Widać sezon się zbliża!
Górna część drabinki, jakby nie do ruszenia;) |
Za to w tym tygodniu będą ruchy i to spore przynajmniej w klasyfikacji Najambitniejszego, Najaktywniejszego i Kombinowanej :))) A ja dzisiaj pobiłem swój rekord - byłem w pracy 10 h... Ale miałem ostry trening bo non stop biegałem z kartonami z magazynu do biura i z powrotem - ogólnorozwojówka jak ta lala :)) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 20:40
2011-02-24, 20:24 - Kuba1985 napisał/-a:
Za to w tym tygodniu będą ruchy i to spore przynajmniej w klasyfikacji Najambitniejszego, Najaktywniejszego i Kombinowanej :))) A ja dzisiaj pobiłem swój rekord - byłem w pracy 10 h... Ale miałem ostry trening bo non stop biegałem z kartonami z magazynu do biura i z powrotem - ogólnorozwojówka jak ta lala :)) |
Jeśli do tego po schodach, to w dzienniczku powinieneś zapisać trening siły biegowej! :))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 20:58
2011-02-24, 20:40 - Jasiek napisał/-a:
Jeśli do tego po schodach, to w dzienniczku powinieneś zapisać trening siły biegowej! :))) |
Po schodach to ja mam jedynie do kierownictwa więc tam mykam z rzadka :) Ale się zdarza :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 21:44
2011-02-24, 18:44 - shadoke napisał/-a:
To ja pójdę pobiegać, bo mnie Jasiek wygania!! |
A mnie nikt nie wygania pobiegać.... Bo kontuzja skutecznie broni do mnie dostępu!!!
Ale korzystając z okazji pragnę wszystkim zainteresowanym przypomnieć, że już za 5 dni zaczną się zapisy do Hajnówki i..... równie szybko się skończą, trzymajcie więc już ręcę nad klawiaturą:)) |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 21:48
2011-02-24, 20:24 - Kuba1985 napisał/-a:
Za to w tym tygodniu będą ruchy i to spore przynajmniej w klasyfikacji Najambitniejszego, Najaktywniejszego i Kombinowanej :))) A ja dzisiaj pobiłem swój rekord - byłem w pracy 10 h... Ale miałem ostry trening bo non stop biegałem z kartonami z magazynu do biura i z powrotem - ogólnorozwojówka jak ta lala :)) |
Ktoś musi, bo ja w czwartki pracuję dwie godziny;)
Pogoria Biega ma taki fajny cykl dobowy... ktoś wcześnie zaczyna trening (najczęściej Damian) i ktoś późno kończy...
Może dziś to byłam ja?
Każdy gdzieś tam, o którejś tam...w innym miejscu, czasie, na różnym terenie, w innych warunkach atmosferycznych,..ale wszyscy biegamy i myślimy o sobie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-24, 21:49
2011-02-24, 21:44 - adamus napisał/-a:
A mnie nikt nie wygania pobiegać.... Bo kontuzja skutecznie broni do mnie dostępu!!!
Ale korzystając z okazji pragnę wszystkim zainteresowanym przypomnieć, że już za 5 dni zaczną się zapisy do Hajnówki i..... równie szybko się skończą, trzymajcie więc już ręcę nad klawiaturą:)) |
|
| | | |
|
| 2011-02-25, 08:32
2011-02-24, 21:48 - shadoke napisał/-a:
Ktoś musi, bo ja w czwartki pracuję dwie godziny;)
Pogoria Biega ma taki fajny cykl dobowy... ktoś wcześnie zaczyna trening (najczęściej Damian) i ktoś późno kończy...
Może dziś to byłam ja?
Każdy gdzieś tam, o którejś tam...w innym miejscu, czasie, na różnym terenie, w innych warunkach atmosferycznych,..ale wszyscy biegamy i myślimy o sobie:) |
No dziś myślałem o was ;] ciężki dzień miałem bo warunki bardzo trudne, wiatr, bardzo dużo śniegu i jakiś poranek taki szary. Ale już siedzę w ciepłej firmie także luzik. No i dziś wracam do żoneczki ;] ;] ;] |
|
| | | |
|
| 2011-02-25, 09:18
2011-02-25, 08:32 - $wistak napisał/-a:
No dziś myślałem o was ;] ciężki dzień miałem bo warunki bardzo trudne, wiatr, bardzo dużo śniegu i jakiś poranek taki szary. Ale już siedzę w ciepłej firmie także luzik. No i dziś wracam do żoneczki ;] ;] ;] |
Ba!... Jak człek wyposzczony i wraca do ciepłych nóżek, to niestraszny ani wiatr, ani śnieg, ani poranna szaruga! :)))
To ja też idę sobie pohasać po lasku przed jutrzejszym powrotem... bo jak by nie patrzeć, życie to nieustająca podróż ;) |
|