| | | |
|
| 2010-03-20, 10:17 Tętno spoczynkowe
Witam. Mam 42 lata i po długiej przerwie +/- 20 lat wracam do tego co lubie - do biegania (marzenie:MARATON). Zawsze miałem niskie tętno ok. 50-55/min. Obecnie po 3 miesiącach treningów (od 1 godz. do 1,5 godz. średnio 5 x w tygodniu)moje tętno spoczynkowe spadło do 44-46/min. Przejmowałem się tym niskim tętnem, tym bardziej, że lekarz medycyny pracy nie chciał mi podpisać badań okresowych do pracy. Zanim zacząłem znowu biegać zrobiłem test wysiłkowy, UKG serca i miałem Holtera - wszystko wyszło OK (oprócz tego, że w nocy na Holterze tętno spada do 36/min.
Proszę Was o informację o Waszych wartościach tętna spoczynkowego i czy tak niskie tętno jest normalnością czy normą dla amatorów.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2010-03-20, 11:09
W sportach wytrzymałościowych niskie tętno spoczynkowe jest czymś normalnym. Choć każdy lekarz który nie wie że uprawiamy sport uzna że mamy jakąś chorobę, której nazwy już nie pamiętam:) Ja gdy mierzę sobie od czasu do czasu tętno gdy kładę się spać to wychodzi mi coś przeważnie w przedziale 41-43/minutę. Najniższe jakie udało mi się złapać to 38 lub 39. Natomiast rano mam coś trochę wyższe 45-51. Natomiast tak z ciekawości zmierzyłem sobie tętno siedząc teraz przed komputerem i wyszło 50-51/min. Gdyby zbadał mnie teraz lekarz i nie wiedział że uprawiam sporty to być może wylądowałbym w szpitalu:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-20, 12:56
Myślę że nie masz powodów do obaw, chyba że zdarzają ci się omdlenia itp. Również miałem robione badanie Holtera i podczas snu moje tętno spadło do 25/min, a w czasie dnia 34-36/min. |
|
| | | |
|
| 2010-03-21, 20:45
2010-03-20, 12:56 - Aros napisał/-a:
Myślę że nie masz powodów do obaw, chyba że zdarzają ci się omdlenia itp. Również miałem robione badanie Holtera i podczas snu moje tętno spadło do 25/min, a w czasie dnia 34-36/min. |
Chyba 34-36ud/min miałeś w ciągu dnia... jak spałeś, bo jeśli nie to albo jesteś fakirem albo zaklinaczem węży...
A w to 25 to już zupełnie nie więrzę, chyba że to stwierdzona bradykardia? |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 14:34
Tak orzeczono mi bradykardie zatokową, bodajże blok Mobitza II stopnia z okresami bradykardi. Pauza do 2,6 s. Lekarz oznajmił że gdyby występowały omdlenia, utraty przytomności itp. to wszczepiono by rozrusznik. Jednak takie objawy u mnie nie wystepują. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 17:26
Nie jestem fachowcem ,ale Skarżyński w swojej książce opisuje swoją historyjkę z niskim tętnem i wychodzi na to że jeżeli nie jesteś chory to niskie tętno spoczynkowe świadczy o dobrej formie . |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:29
Jedno z niższych wartości tętna spoczynkowego u zdrowego mężczyzny miał jeden z czołowych kolaży świata (nie pamiętam nazwiska - nie Amstrong, Indurain??) 35 ud/min.
Natomiast niska wartość tętna spoczynkowego(w porównaniu ze wcześniejszymi pomiarami) świadczy rzeczywiście, że jest forma.
Jest jeszcze inna metoda, którą sam niekiedy stosuję...
Po zakończnym biegu ciągłym zaraz mierzę tętno w ciągu 10s. Następnie po minucie od tego pomiaru mierzę znów przez 10s. Jeśli w pierwszym pomiarze mam 30ud(180ud/min) a w drugim 25ud(150ud/min) mam różnicę 5ud - jestem zajechany i odpuszczam. Jeśli mam 8 ud to jest dobrze...Powyżej 10 ud startuję w zawodach. Warto pamiętać taż to, że im szybciej tętno spada poniżej 120ud/min tym lepiej...;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:49 Kolarz
2010-03-22, 22:29 - madziar napisał/-a:
Jedno z niższych wartości tętna spoczynkowego u zdrowego mężczyzny miał jeden z czołowych kolaży świata (nie pamiętam nazwiska - nie Amstrong, Indurain??) 35 ud/min.
Natomiast niska wartość tętna spoczynkowego(w porównaniu ze wcześniejszymi pomiarami) świadczy rzeczywiście, że jest forma.
Jest jeszcze inna metoda, którą sam niekiedy stosuję...
Po zakończnym biegu ciągłym zaraz mierzę tętno w ciągu 10s. Następnie po minucie od tego pomiaru mierzę znów przez 10s. Jeśli w pierwszym pomiarze mam 30ud(180ud/min) a w drugim 25ud(150ud/min) mam różnicę 5ud - jestem zajechany i odpuszczam. Jeśli mam 8 ud to jest dobrze...Powyżej 10 ud startuję w zawodach. Warto pamiętać taż to, że im szybciej tętno spada poniżej 120ud/min tym lepiej...;) |
Tym kolarzem był Edy Merx z Belgi. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 23:08
O Miguelu Indurainie czytałem kiedyś(gdy jeszcze startował),że miewał 27 uderzeń/min.Dla mnie nieosiągalne,choć poniżej 40-u schodziłem. |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 19:23
Witam.
Dzięki za Wasze komentarze, które nie tylko mnie uspokoiły ale nawet podbudowały, że nie ma ze mną tak źle i spełnię swoje marzenie o ukończeniu maratonu (planuję to przeżyć w przyszłym roku, w tym roku półmaraton).
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2010-03-27, 15:05
2010-03-22, 14:34 - Aros napisał/-a:
Tak orzeczono mi bradykardie zatokową, bodajże blok Mobitza II stopnia z okresami bradykardi. Pauza do 2,6 s. Lekarz oznajmił że gdyby występowały omdlenia, utraty przytomności itp. to wszczepiono by rozrusznik. Jednak takie objawy u mnie nie wystepują. |
ja mam w nocy puls 30 i świetnie się z tym czuję :) |
|