| | | |
|
| 2010-03-22, 10:43
Świetna impreza. Doskonała atmosfera. Polecam. Mały minusik za natryski. Do zobaczenia za rok! |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 11:00
Chciałbym wspomnieć o rzeczy mało zauważanej [chyba dlatego, że faktycznie nagłośnienie w hali można było ciut podkręcić]: o nienachalnej i rzeczowej konferansjerce Rafała Wilczyńskiego, dzięki której impreza nie przypominała festynu, ani masowego umca-umca - wielkie brawa!
Jak zły konferansjer potrafi uprzykrzyć świetną imprezę, można się było przekonać w tym roku na Maniackiej Dziesiątce - facet, który tam nadawał (nieustannie!), wcielił się w rolę wodzireja, sypał kiepskimi dowcipami, chciał być głośniejszy od za głośnego nagłośnienia... koszmar.
Organizatorzy Półmaratonu Ślężańskiego zasługują na nagrodę Najbardziej Kameralnego Biegu Wśród Masowych :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 12:15
Bardzo się cieszę, że w wzięłam udział w Półmaratonie w Sobótce . Trasa ciekawa ale trudna - zwłaszcza ostatnie kilometry dały popalić . Gromkie brawa kibiców na końcówce uniosły mnie prawie w powietrzu i oczywiście spotkanie wielu znajomych . Warto było przyjechać . Kto nie był to niech żałuje . Do zobaczenia za rok |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 15:11 Dobry Konferansier
2010-03-22, 11:00 - miocki napisał/-a:
Chciałbym wspomnieć o rzeczy mało zauważanej [chyba dlatego, że faktycznie nagłośnienie w hali można było ciut podkręcić]: o nienachalnej i rzeczowej konferansjerce Rafała Wilczyńskiego, dzięki której impreza nie przypominała festynu, ani masowego umca-umca - wielkie brawa!
Jak zły konferansjer potrafi uprzykrzyć świetną imprezę, można się było przekonać w tym roku na Maniackiej Dziesiątce - facet, który tam nadawał (nieustannie!), wcielił się w rolę wodzireja, sypał kiepskimi dowcipami, chciał być głośniejszy od za głośnego nagłośnienia... koszmar.
Organizatorzy Półmaratonu Ślężańskiego zasługują na nagrodę Najbardziej Kameralnego Biegu Wśród Masowych :) |
Rafał Wilczyński będzie konferansierem biegu , który organizuję 11 lipca w Kołaczkowie,. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 17:29
2010-03-22, 12:15 - kasiak napisał/-a:
Bardzo się cieszę, że w wzięłam udział w Półmaratonie w Sobótce . Trasa ciekawa ale trudna - zwłaszcza ostatnie kilometry dały popalić . Gromkie brawa kibiców na końcówce uniosły mnie prawie w powietrzu i oczywiście spotkanie wielu znajomych . Warto było przyjechać . Kto nie był to niech żałuje . Do zobaczenia za rok |
Nie chwalcie tak PÓŁMARATONU ŚLĘŻAŃSKIEGO bo za rok bedzie 10 tyś. uczestników i kłopot gotowy. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 17:33
2010-03-22, 17:29 - kordekbiega napisał/-a:
Nie chwalcie tak PÓŁMARATONU ŚLĘŻAŃSKIEGO bo za rok bedzie 10 tyś. uczestników i kłopot gotowy. |
Obyś miał racje że nadejdzie taki dzień że chociaż jeden półmaraton w Polsce osiągnie taką liczbe. A władze Sobótki zaraz musieliby pomyśleć o wybudowaniu potężnej hali |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 17:45
2010-03-22, 11:00 - miocki napisał/-a:
Chciałbym wspomnieć o rzeczy mało zauważanej [chyba dlatego, że faktycznie nagłośnienie w hali można było ciut podkręcić]: o nienachalnej i rzeczowej konferansjerce Rafała Wilczyńskiego, dzięki której impreza nie przypominała festynu, ani masowego umca-umca - wielkie brawa!
Jak zły konferansjer potrafi uprzykrzyć świetną imprezę, można się było przekonać w tym roku na Maniackiej Dziesiątce - facet, który tam nadawał (nieustannie!), wcielił się w rolę wodzireja, sypał kiepskimi dowcipami, chciał być głośniejszy od za głośnego nagłośnienia... koszmar.
Organizatorzy Półmaratonu Ślężańskiego zasługują na nagrodę Najbardziej Kameralnego Biegu Wśród Masowych :) |
Na jakim biegu kolego byłeś ? bo ja w Sobótce p.Wilczyńskiego nie widziałem , a spikerkę prowadził p.Andrzej Puchacz.Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 18:18
Witam wszystkich,
Na wstępie podziękowania dla organizatorów i wszystkich współuczestniczących.
Przeżyłem jako debiutant dzięki Wam wspaniałą chwilę.
Na starcie jak "masa" ruszyła to byłem w szoku, że takie tempo od początku.
Sukcesem dla mnie było dotarcie na metę z czasem 1:49:59 :)
Małą porażką to to, że dałem się przegonić bratu o 11 sekund :))) też debiutował. :)
Fakt faktem - zaczynam przygodę z bieganiem na ostro.
Mam nadzieję częściej was wszystkich spotykać !
Pozdrawiam z Wałbrzycha
Przemek
|
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 18:46
2010-03-22, 17:45 - andrzejhaz napisał/-a:
Na jakim biegu kolego byłeś ? bo ja w Sobótce p.Wilczyńskiego nie widziałem , a spikerkę prowadził p.Andrzej Puchacz.Pozdrawiam. |
Przyznam bez bicia, że nie wiem jak wygląda Andrzej Puchacz - konferansjera bardziej się słyszy niż ogląda;)
A opierałem się na informacji ze strony biegu, gdzie zapowiadano Wilczyńskiego...
Ewentualnie pokrzywdzonych - przepraszam i pozdrawiam! ;) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 19:10 Konferasjerka
2010-03-22, 18:46 - miocki napisał/-a:
Przyznam bez bicia, że nie wiem jak wygląda Andrzej Puchacz - konferansjera bardziej się słyszy niż ogląda;)
A opierałem się na informacji ze strony biegu, gdzie zapowiadano Wilczyńskiego...
Ewentualnie pokrzywdzonych - przepraszam i pozdrawiam! ;) |
Szanowni panowie. Konferasjerów było dwóch: Rafał Wilczyński i Andrzej Puchacz. Widziałem ich, mało tego znam ich od lat, witałem się z nimi i rozmawiałem. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 20:11
2010-03-22, 19:10 - ikswopil napisał/-a:
Szanowni panowie. Konferasjerów było dwóch: Rafał Wilczyński i Andrzej Puchacz. Widziałem ich, mało tego znam ich od lat, witałem się z nimi i rozmawiałem. Pozdrawiam. |
tak wygląda Andrzej Puchacz |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 20:18
a zdjęcia Rafała Wilczyńskiego nie znalazłem, ja lubię długo biegać i przybiegłem na końcu, słyszałem spikerkę Rafała a Andrzeja widziałem tylko przy dekoracji i losowaniu nagród |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 20:26
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:37
LINK: http://fotki | Małe wspomnienie z soboty. Zdjęcia przed i pobiegowe.
http://picasaweb.google.pl/mika759/PoMaratonWSobotce2010# |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 02:32
2010-03-22, 18:46 - miocki napisał/-a:
Przyznam bez bicia, że nie wiem jak wygląda Andrzej Puchacz - konferansjera bardziej się słyszy niż ogląda;)
A opierałem się na informacji ze strony biegu, gdzie zapowiadano Wilczyńskiego...
Ewentualnie pokrzywdzonych - przepraszam i pozdrawiam! ;) |
Obaj macie rację.
Rafał Wilczyński rządził mikrofonem na Rynku przed startem, (a i zapewne podczas, gdy biegliśmy), natomiast podczas wręczania nagród konferansjerem był Andrzej Puchacz. I robił to bardzo fajnie według mnie. Nagłośnienie i akustyka sali nie były jego winą. |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 05:40
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 08:47
2010-03-22, 20:11 - tytus napisał/-a:
tak wygląda Andrzej Puchacz |
To jest zdjęcie służbowe. Prywatnie Andrzej Puchacz wygląda tak ja na zdjęciu na wizytówce. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 10:38
2010-03-22, 17:45 - andrzejhaz napisał/-a:
Na jakim biegu kolego byłeś ? bo ja w Sobótce p.Wilczyńskiego nie widziałem , a spikerkę prowadził p.Andrzej Puchacz.Pozdrawiam. |
Nie wiadomo kto był na jakim biegu ? |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 21:54 kilka fotek
|
| | | |
|
| 2010-03-24, 08:55
2010-03-22, 19:10 - ikswopil napisał/-a:
Szanowni panowie. Konferasjerów było dwóch: Rafał Wilczyński i Andrzej Puchacz. Widziałem ich, mało tego znam ich od lat, witałem się z nimi i rozmawiałem. Pozdrawiam. |
Pan Wilczyński był na 100 %, bo jak już doczłapałem się do mety, to wtrącił, ze właśnie wbiega jego były uczeń z Technikum Budowlanego w Opolu. Zaznaczył też, że był naszym szkolnym trenerem koszykówki. Niestety, nie dane mi było osobiscie za te słowa podziekować, bo umierałem ze zmęczenia :)) |
|