| | | |
|
| 2009-03-17, 15:50
2009-03-17, 14:50 - wskiba1 napisał/-a:
Po pierwsze, "Maniacka" to nie (jeszcze), maraton w Berlinie.
Po drugie, brak napoi na mecie był najbardziej dotkliwy, przynajmniej dla mnie.
Po trzecie, Jestem z Poznania a więc zjadłem obiad w domu ponieważ śpieszyłem się na prawdziwy piłkarski hit: MU - Liverpool!
Po czwarte, "pużniej" pisze się przez "ó" (później).
Po piąte, post jest napisany agresywnie i językiem wulgarnym (co to za słownictwo "zerzarł").
Pozdrawiam, Włodek
|
Nie będę już odnosił się do samej organizacji biegu bo mam wrażenie, że zostało już powiedziane wszystko.
Chciałem tylko napisać, to że w mojej ocenie "język" w jakim Pan Tarzi odniósł się do Pana komentarza jest nie do przyjęcia. Pisanie do kogoś, że coś zerzarł niestety świadczy jednoznacznie o autorze tych słów.
Pozdrowienia
|
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 16:12
2009-03-17, 14:50 - wskiba1 napisał/-a:
Po pierwsze, "Maniacka" to nie (jeszcze), maraton w Berlinie.
Po drugie, brak napoi na mecie był najbardziej dotkliwy, przynajmniej dla mnie.
Po trzecie, Jestem z Poznania a więc zjadłem obiad w domu ponieważ śpieszyłem się na prawdziwy piłkarski hit: MU - Liverpool!
Po czwarte, "pużniej" pisze się przez "ó" (później).
Po piąte, post jest napisany agresywnie i językiem wulgarnym (co to za słownictwo "zerzarł").
Pozdrawiam, Włodek
|
Nie podzielam, co prawda, Pana, moim zdaniem, zbyt surowej oceny biegu, ale z cała stanowczością staję za Panem w odniesieniu do bardzo niegrzecznego komentarza Pana wypowiedzi. Rozumiem, że ten portal to nie Wersal ale są pewne granice. Zabieranie głosu na forum, na którym jest się narażonym na tego typu wypowiedzi (i to ze strony członka ponoć ekskluzywnego TEAMU) zniechęca do dyskusji i właściwie podważa jej sens.
Pozdrawiam i życzę niektórym więcej kultury wypowiedzi. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 16:24 Ze wszystkimi zarzutami sie zgadzam
Powaznie, powinno byc lepiej, ale nie było.
Tak żeby nie było smutno tym którzy się czują lekko zawiedzeni to przykład z mojego podwórka.
Na mitingach la gdzie startuje młodzież między innymi ode mnie to jest dopiero jazda - za opłate startowa niejednokroitnie dostałem opierdziel, czasami nie dopuszczali nas do startu - jak ja bym chciał drodzy amatorzy abyscie pomogli zawodnikom i trenerom abyśmy mogli startować bez nerwów. Jaki katering, jaki pakiet startowy, jaki nr startowy - często nawet wyników nie mozna usłyszeć - tam to jest jazda - amatorzy maja raj i komfort ale zgadzam się ze wszystkimi zarzutami - mnie tez wkurza jak młodego człowieka traktuje się na stadionie jak zło konieczne, tłumacząc że przepisy regulamin i co tam jeszcze - że za wolny, że nie ma dwóch numerów albo że numer który sam długopisem sobie napisał jest zły bo sie pokrywa z innym albo że za póxno sie zgłosił. Niektórzy sedziowie to potrafia nawet krzyczeć, a wystarczy troche ponmyslec jak ja bym sie czuł - to sie nazywa empatia czy jakos tam i tyle. Rozumiem tych którzy potrzebuja otuchy gratulacji i pochwały -i nigdy nie bedę uważał że biegacz który zapłacił cos musi - nic nie musi, moze a jak sie jego poprosi to nawet pomoze bo organizator tez człowiek i moze popełniac błedy. |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 16:24 Ze wszystkimi zarzutami sie zgadzam
Powaznie, powinno byc lepiej, ale nie było.
Tak żeby nie było smutno tym którzy się czują lekko zawiedzeni to przykład z mojego podwórka.
Na mitingach la gdzie startuje młodzież między innymi ode mnie to jest dopiero jazda - za opłate startowa niejednokroitnie dostałem opierdziel, czasami nie dopuszczali nas do startu - jak ja bym chciał drodzy amatorzy abyscie pomogli zawodnikom i trenerom abyśmy mogli startować bez nerwów. Jaki katering, jaki pakiet startowy, jaki nr startowy - często nawet wyników nie mozna usłyszeć - tam to jest jazda - amatorzy maja raj i komfort ale zgadzam się ze wszystkimi zarzutami - mnie tez wkurza jak młodego człowieka traktuje się na stadionie jak zło konieczne, tłumacząc że przepisy regulamin i co tam jeszcze - że za wolny, że nie ma dwóch numerów albo że numer który sam długopisem sobie napisał jest zły bo sie pokrywa z innym albo że za póxno sie zgłosił. Niektórzy sedziowie to potrafia nawet krzyczeć, a wystarczy troche ponmyslec jak ja bym sie czuł - to sie nazywa empatia czy jakos tam i tyle. Rozumiem tych którzy potrzebuja otuchy gratulacji i pochwały -i nigdy nie bedę uważał że biegacz który zapłacił cos musi - nic nie musi, moze a jak sie jego poprosi to nawet pomoze bo organizator tez człowiek i moze popełniac błedy. |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 18:54
Witam nie miałem okazji jeszcze napisać i teraz napiszę troszeczke......Powiem tak new rekord ale to nic poznałem w Poznaniu super ludzi jeden poratował mnie bananem który uratował mi zycie drugi poratował papierem toaletowym i on tez uratował mnie przed masakra trzeci przygarnął mnie i dostarczył mnie do wrocławia szok nie zdawałem sobie że są tacy ludzie dziękuje wszystkim pozdrawiam i możecie na mnie liczyć .... |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 21:13
Chciałbym zwrócić uwagę zainteresowanych na "roczny przyrost" biegaczy na Maniackiej.
Jest nas już naprawdę sporo, a sądzę że za rok na Maniackiej [pomimo pewnych niedociągnięć organizacyjnych]pojawi się około 1500-1700 biegaczy.
Czy ta trasa i wąski asfalt wokoło Malty pomieści taką masę ludzi ?
Na pewno start powinien mieć inaczej określone strefy. Strefa II [40-50 min] była zdecydowanie najliczniejsza[widać to po wynikach]myślę, że w tej strefie startowało około 65-70% z całości. Nawet 2 pasy ruchu na Baraniaka było mało !!! Ale gdyby rozbić strefę na 2-3 [np: 40-43; 43-47; 47-50] było by jeszcze szybciej i bezpieczniej...a tak do 4 km rwałem tempo, przeciskałem się pomiędzy tymi którzy wystartowali prawdopodobnie za blisko elity. Na wąskim Maltańskim asfalcie było jeszcze ciężej :(
...i na koniec...Scenę postawcie w takim miejscu aby wszyscy uczestnicy w swobodny sposób ze swoimi kibicami [w sumie pewnie z 3000ludzi] mogli oglądać dekorację, rozmawiać i dobrze się bawić...może któraś z polanek była by najlepsza?
...aha...zrezygnujcie z posiłku -> obniżcie wpisowe :) wpuście kilka zewnętrznych firm z odpłatnym ciepłym jedzeniem, sałatkami, napojami, piwkiem i popcornem...z nich ściągnijcie kasę -> może wystarczy na darmowe chipy :)i zniknie problem kolejki.
Numery - to chyba relikt przeszłości...chip załatwia sprawę klasyfikacji zawodników...moim zdaniem warto z niego zrezygnować...wiecznie męczę się z agrafkami itd :)
Podsumowując!!!
1. mądre strefy na starcie = porządek, bezpieczeństwo i kontrola nad "masą" biegaczy
2. miasteczko biegowe z płatną gastronomią = luz i przestrzeń sprzyjająca dobremu klimatowi + zyski z wynajmu "miejscówek" pod zewnętrzne firmy
3. brak numerów = minimum formalności, sprawna praca biura, duża oszczędność [papier > drzewo :) no i agrafki]
ps. medale tańsze [np. z plastiku pochodzącego z recyclingu :)] za to przygotowane w dużej ilości
pozdro
|
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 21:47
O dzieki, o to chodziło - to, że dalismy ciała to juz dawno wiemy, ale głosy takie jak ten sa bardzo pomocne. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 22:54
2009-03-17, 21:13 - savvy napisał/-a:
Chciałbym zwrócić uwagę zainteresowanych na "roczny przyrost" biegaczy na Maniackiej.
Jest nas już naprawdę sporo, a sądzę że za rok na Maniackiej [pomimo pewnych niedociągnięć organizacyjnych]pojawi się około 1500-1700 biegaczy.
Czy ta trasa i wąski asfalt wokoło Malty pomieści taką masę ludzi ?
Na pewno start powinien mieć inaczej określone strefy. Strefa II [40-50 min] była zdecydowanie najliczniejsza[widać to po wynikach]myślę, że w tej strefie startowało około 65-70% z całości. Nawet 2 pasy ruchu na Baraniaka było mało !!! Ale gdyby rozbić strefę na 2-3 [np: 40-43; 43-47; 47-50] było by jeszcze szybciej i bezpieczniej...a tak do 4 km rwałem tempo, przeciskałem się pomiędzy tymi którzy wystartowali prawdopodobnie za blisko elity. Na wąskim Maltańskim asfalcie było jeszcze ciężej :(
...i na koniec...Scenę postawcie w takim miejscu aby wszyscy uczestnicy w swobodny sposób ze swoimi kibicami [w sumie pewnie z 3000ludzi] mogli oglądać dekorację, rozmawiać i dobrze się bawić...może któraś z polanek była by najlepsza?
...aha...zrezygnujcie z posiłku -> obniżcie wpisowe :) wpuście kilka zewnętrznych firm z odpłatnym ciepłym jedzeniem, sałatkami, napojami, piwkiem i popcornem...z nich ściągnijcie kasę -> może wystarczy na darmowe chipy :)i zniknie problem kolejki.
Numery - to chyba relikt przeszłości...chip załatwia sprawę klasyfikacji zawodników...moim zdaniem warto z niego zrezygnować...wiecznie męczę się z agrafkami itd :)
Podsumowując!!!
1. mądre strefy na starcie = porządek, bezpieczeństwo i kontrola nad "masą" biegaczy
2. miasteczko biegowe z płatną gastronomią = luz i przestrzeń sprzyjająca dobremu klimatowi + zyski z wynajmu "miejscówek" pod zewnętrzne firmy
3. brak numerów = minimum formalności, sprawna praca biura, duża oszczędność [papier > drzewo :) no i agrafki]
ps. medale tańsze [np. z plastiku pochodzącego z recyclingu :)] za to przygotowane w dużej ilości
pozdro
|
brawo Marcinie, całkiem fajne pomysły :) |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 23:15
Dotarł do mnie elektronicznie Komunikat Artura. Na pewno to ukon w stronę nas, biegaczy.
I sądzę, że następna edycja nie wywoła takiej lawiny komentarzy a jeśli już, to tylko pozytywne. |
|
| | | |
|
| 2009-03-17, 23:15
Dobrze savvy napisałeś jednak co do ostatniego zdania z tymi medalami: my jesteśmy ostatnio wybrednym narodem i albo obejdzmy się bez medalu lub trzymajmy standart medali wartych uwagi.
PS. Dobry pomysł z tą płatną gastronomią
Ja bym dodał iż warto pomyśleć żeby zapisy, prysznice itp były znacznie bliżej siebie |
|
| | | |
|
| 2009-03-18, 09:43
2009-03-17, 23:15 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Dobrze savvy napisałeś jednak co do ostatniego zdania z tymi medalami: my jesteśmy ostatnio wybrednym narodem i albo obejdzmy się bez medalu lub trzymajmy standart medali wartych uwagi.
PS. Dobry pomysł z tą płatną gastronomią
Ja bym dodał iż warto pomyśleć żeby zapisy, prysznice itp były znacznie bliżej siebie |
LINK: http://contra.com.pl/oferta/28 | ...w linku podsyłam przykłady ciekawych realizacji...
Medal o średnicy 7-10 cm z wyciętym biegaczem i info na temat biegu przy ilości kilka tysięcy byłby naprawdę tańszy...problem z tasiemką którą babcie, ciocie przy herbatce i ciastkach musiałyby poprzeplatać i powiązać...
Ja powiem szczerze ze w kolekcji medali nie mam takiego :) wszystkie "metalowe".
pozdro
|
|
| | | |
|
| 2009-03-18, 10:38 Ciekawe pomysły
2009-03-18, 09:43 - savvy napisał/-a:
...w linku podsyłam przykłady ciekawych realizacji...
Medal o średnicy 7-10 cm z wyciętym biegaczem i info na temat biegu przy ilości kilka tysięcy byłby naprawdę tańszy...problem z tasiemką którą babcie, ciocie przy herbatce i ciastkach musiałyby poprzeplatać i powiązać...
Ja powiem szczerze ze w kolekcji medali nie mam takiego :) wszystkie "metalowe".
pozdro
|
Witam,
ciekawe pomysły, chociaż ten ze zwiększenim liczby stref dla startujących musiałby być bardzo rygorystycznie egzekwowany przez organizatorów, żeby przyniósł oczekiwany efekt. Zawsze będą do przodu przepychali się truchtacze. Sam do nich należę, ale się nie przepycham, tylko chwytam czas netto.
Lubie również kolekcjonować medale, ale jeżeli medal miałby być na wzór tego co podesłałeś w linku, to również byłby ciekawy i zapewne tańszy. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-18, 18:47
2009-03-17, 01:05 - Arti napisał/-a:
Wszystko pięknie ładnie ale tylko w teorii ponieważ:
1. Zdjęcie medalu miałem tylko jedno - złotego a miały być trzy rodzaje i to w pieknej prezentacji.....nawalił wykonawca medali nie dostarczając wg obiecań , miały dotrzeć trzy oryginały prawdziwych medali.
2. Przy takim przyroście osób trudno zaznaczyć ile będzie medali skoro zapisuje się od 60-100 dziennie.... przez ostatni okres.
Jest prosta sprawa firma cateringowa nawaliła, chowa teraz głowę w piasek a my Maniacy obrywamy cięgi...
Pokora jest w tym, że potrafimy to udźwignąć. A jeśli masz wątpliwości czy jest to najlepsza dycha w Polsce to zapraszam za rok ;-)
Ps. Po wpadce Maratonu Poznań i Waszej - Katowice bez szumu przejmują po Was centrum biegowe.
Również chwalisz zanim się odbędzie a przecież nie możesz dać gwarancji. Nie popadajmy w jakąś niezdrową rywalizację. |
Arti, jak tylko zorganizujesz następną Maniacką to przyjadę nawet jeśli nie będzie pączków. A jak nie wiesz dlaczego tak Was lubię to sobie zobacz moje duże zdjęcie w wizytówce :) |
|
| | | |
|
| 2009-03-18, 22:53 ja też Was lubię
2009-03-18, 18:47 - emka64 napisał/-a:
Arti, jak tylko zorganizujesz następną Maniacką to przyjadę nawet jeśli nie będzie pączków. A jak nie wiesz dlaczego tak Was lubię to sobie zobacz moje duże zdjęcie w wizytówce :) |
Ta Maniacka to był mój 5 start w życiu a pierwszy na 10 KM.Nie było mi łatwo, bo brak czasu na przygotowania, ale na medal się załapałam i na gorący prysznic też. I na ładna pogodę. Jako debiutantka mogłabym się zniechęcić, ale nic z tego! Nie należę do maruderów. Wierzę w dobre intencje organizatorów. Przyjadę niestety w przyszłym roku i serdecznie pozdrawiam wszystkich startujących i Artura ORG! |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 14:45 Dlaczego 20 marca?
2009-03-15, 23:12 - Arti napisał/-a:
Zapisy ruszą 1 grudnia 2009 a IV Maniacka Dziesiątka odbędzie się 20 marca 2009 ;-) |
W tym terminie prawdopodobnie będzie 3. Półmaraton Ślężański. Obiecałeś, że w 2010 roku przyjedziesz do nas. |
|
| | | |
|
| 2009-03-23, 17:02
2009-03-23, 14:45 - BORA napisał/-a:
W tym terminie prawdopodobnie będzie 3. Półmaraton Ślężański. Obiecałeś, że w 2010 roku przyjedziesz do nas. |
Mam nadzieję, że organizatorzy się dogadają i imprezy nie odbedą się w tym samym terminie. Byłam na dwóch i spotkałam wiele osób, ktore zaliczyły obie imprezy. W przyszłym roku mam podobny zamysł. |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 16:58
2009-03-23, 14:45 - BORA napisał/-a:
W tym terminie prawdopodobnie będzie 3. Półmaraton Ślężański. Obiecałeś, że w 2010 roku przyjedziesz do nas. |
W tym terminie będzie też Bieg Zaślubin w Kołobrzegu, termin Maniackiej kłóci sie z tym biegiem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-24, 17:00
W tym roku zaliczyłem i Maniacką i Kołobrzeg, czyżbym w przyszłym miał wybierać? A może jednak zostanie 13 marca? |
|
| | | |
|
| 2009-03-27, 11:00 promocja Decathlon
Jeszcze można korzystać z promocji w sklepie Decathlon.
Na okazanie numeru startowego z Maniackiej Dziesiątki dostaniecie 10% zniżki na sprzęt biegowy. |
|
| | | |
|
| 2009-03-27, 11:33 Klęska urodzaju
Klęska urodzaju w terminach. W poprzednich latach z Kołobrzegiem pokrywaliśmy się. Na termin mają wpływ zarówno względy organizacyjne jak i pogodowe.
Podejrzewam ,że i w przyszłym roku pokryje się wiele biegów co jest nieuniknione. W ten weekend np w niedzielę są 3 półmaratony. |
|