 | | | |
|
|
2008-02-02, 11:40
2008-02-02, 10:49 - KKFM napisał/-a:
Pax między brać biegową.Finał 29.03.2008 w miejscu znanym. |
Piękne słowa :).
Bardzo mi się podobają.
Tylko błagam niech nikt nie przepływa pod mostkiem w Kokotku. Już mówiłem, że była to głupota mojego życia i w podobnym tonie wypowiedział się 2 śmiałek przepływający pod mostkiem.
Nie potrzeba już się sprzeczać, bo wszyscy razem się spotkamy na trasie połóweczki w Sobótce. Taka atmosfera, jaka się niepotrzebnie wytworzyła na forum zapaskudziłaby takie piękne otaczające nas widoki na trasie. Energię lepiej zachować na dzień startu a na mecie w miłej atmosferze spotkamy się, porozmawiamy i jak zawsze pożartujemy. Nie jesteśmy smutasami użalającymi się na sobą tylko fajną paczką ludzi kochających bieganie.
Wiem, że będzie pięknie, bo widać jak bardzo organizator i osoby wspierające dokładają starań w organizacje tak wielkiej imprezy i jak bardzo już nas rozpieszczają szykując coraz to ciekawsze niespodzianki.
Pozdrawiam i do spotkania na trasie
Życzę miłego dnia.
|
|
| | | |
|
|
2008-02-02, 14:45
| Na kiedy (data) jest planowany 2 trening w lutym na trasie polmaratonu w Sobotce? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-02-03, 17:03
Dzisiaj była "zarąbista" pogoda na trening na tej trasie.Ja jeszcze nie mogę ale niedługo zapewne będę mógł biegać na tak długim dystansie.
A tak na serio nikt nie ma takich możliwości jak Stankiewiczowie czy Henryk Załęski z Sobótki co tą trasę mają "pod nosem".Zapewne w dniu zawodów będą szaleć. |
|
| | | |
|
|
2008-02-03, 17:50
Trzynajmy poziom...
Chwilę byłem zajęty i się nagromadziło spraw.
Przede wszystkim muszę przeprosić Krysię Gadzińską, bo rzeczywiście wymieniając uczestników półmaratonowego treningu wokół Ślęży pominąłem tylko członków grupy, która przyjechała z Wiesią Tomczak (9. w rankingu Grand Prix WKB PIAST 2007). Byli to właśnie Krysia (20.) oraz Henryk Tomczak i Gadziński (ex aequo 3-4.) i Wiktoria Tomczak (77.). Wszystko członkowie WKB PIAST, ale Wiktoria w wieku swych 11 lat jeszcze do tej próby nie był gotowa. Wysłałem tekst z trzema zdjęciami i na pierwszym wszyscy byliśmy przed startem, ale Admin zdecydował się zrobić z tego newsa i na jedno możliwe zdjęcie wybrał te z czołówką na Przełęczy Tąpadła. Sorry Krysia.
Mirku czy na prawdę nie wolno żartować z medalozbieraczy czy li swego rodzaju jednak złomiarzy? Bieg jest 10. i rzeczywiście było w tej dziesiątce osiem tych nibymaratonów, ale w 1999 roku był I Półmaraton Ślężański, a więc jak nie 10. (dziesiąty) to na pewno 2. (drugi). Przy okazji proszę o jego wyniki, bo nie mogę ich znaleźć. Organizatorzy zdecydowali, że teraz będzie 1. (pierwszy) i niech tak będzie. Mirku weź pod uwagę trzy takie ogólnie znane ubiegłoroczne biegi, jak 23. Bieg Uliczny o Memoriał Bogusława Psujka w Oleśnicy czy 17. Międzynarodowy Półmaraton w Pile orz 23. Uliczny Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy. W Pile dopiero od kilku lat półmaraton zastąpił piętnastkę, a w Oleśnicy i Trzebnicy zaczynano od dwudziestek. I oni jakoś nie zmieniali liczebników... A najcięższe medale czyli podkowy czekają w Lublińcu, tylko że na ten bieg nie wszyscy medalarze chcą się porywać. Ciebie Mirku do tego grona nie zaliczam, bo lubisz biegać i nie boisz się wyzwań.
Przepraszam Krzysiu jesteś Biały, a nie Niały czy brązowy, jak się śmieje Kordzina. Błąd w pisaniu.
Martixie, drogi sympatyczny chłopcze. Najpierw przeczytaj dokładnie i dopiero pisz. Obiecałeś przyjść do INTAKUS PARK-u i nie przyszedłeś na trening i to jest fakt. Obecnie poszli na szybką 20-kę, a w Sobótce było 21,8 km. To nie wielka różnica. Moje dolegliwości i zaniedbania treningowe są na pewno większe od Twoich, ale do Sobótki taksówką (146 nie przyjechał) i autobusem z ciężką torbą się wybrałem najpierw przychodząc po Ciebie na ul. Wróblewskiego. A Ty od razu bijesz w dzwony. Czemu Twój i mój kolega Twardziel reaguje normalnie i się nie obraża, a Ty znów swoje...
Tak, jak obiecałeś przyjść na trening, tak samo traktuję Twoją obietnicę pomocy w 7. Biegu pod Powodziową Falę. Znów Ci coś wypadnie... Co do ścigania to rzeczywiście może tak być, że wokół Ślęży z Tobą nie wygrałem. Cieszę się z Twoich sukcesów, bo w końcu byłem w gronie tych, co cię namówili do zamienienia siłowni na bieganie w terenie i zawsze Cię lansowałem. Jeśli tylko organizatorzy pozwolą mi na udział w 10. przepraszam 1. Półmaratonie Ślężańskim to na pewno będę się starał przełamać tę tradycję. A jak nie to za kilka dni w Poznaniu. Trzymaj się Marcin i namów Jolę Sobczak do powrotu biegania. To będzie sporo medali dla WKB PIAST, a że wtedy będzie nam trudno z nią wygrywać to nie jest w końcu takie ważne. |
|
| | | |
|
|
2008-02-03, 21:30
2008-02-01, 17:12 - Martix napisał/-a:
To dziwne i śmieszne,że Maciek tak szybko wyciąga niezbyt smaczne wnioski nieznając pewnych przyczyn!A zarzucił mnie i Jędrkowi Twardzielowi że stchórzyliśmy przed złą pogodą!To nie fair i nie tak jak to sobie wyobraża!
Jakby pilnie śledził moje wypowiedzi to wiedziałby dobrze że jeszcze nie jestem jeszcze po przebytej chorobie w pełni dyspozycyjny fizycznie by pozwolić sobie na obciążające treningi na dłuższych dystansach i w dość trudnym terenie.Nie mogę ryzykować i jeszcze "wypływać na szerokie wody" lecz trening dobierać adekwantnie do moich obecnych mozliwości.Biegam dopiero trzeci tydzień po ponad 2 m-cznej przerwie,jeszcze w nogach czuję się słabszy,zbijam wagę i muszę na siebie uważać.I tak naruszam zalecany kilometraż i biegam coraz więcej i również szybciej ale na razie do 13 km po płaskim terenie by nie nabawić się kontuzji i nie wyjść na tym jak Zabłocki na mydle.
Zapomniał też Maciek o możliwościach i wyczynach Jędrka-na BIEGU KATORŻNIKA gdzie jako jedyny ryzykował pokonując niesamowitą przeszkodę co zostało utrwalone bohatersko na zdjęciu,zapomniał o pokonaniu 100-tki w przyzwoitym czsie i nienajlepszej pogodzie.
Mam nadzieję że ta opinia była przez pomyłkę a nie przez złośliwość i na przyszłość Maciek postarasz się być choć trochę delikatniejszy!
W półmaratonie wystartuję,jeszcze jest dużo czasu i nawet gdybym miał z nienajlepszym czasem go ukończyć to go ukończę bo mam w sobie upór jak Jędrek który na treningu nie był nie z powodu pogody lecz z powodu konieczności bycia w pracy.A być może znowu będę Maciek lepszy od ciebie bo w Sobótce jeszcze ze mną nie wygrałeś! |
| To był żart, rozmawiałem z Mackiem wie ze masz kontuzję i nie ma się co denerwować. |
|
| | | |
|
|
2008-02-04, 12:14
NUMERY STARTOWE z imieniem i nazwiskiem
| Witam. Przypominam, że aby mieć taki unikalny numer trzeba było zapłacić opłatę startową do 1 lutego. Sporo zgłoszonych tego nie zrobiło. Przedłużamy termin do poniedziałku 25 lutego. Zachęcam do skorzystania z tego. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2008-02-04, 16:02
2008-02-04, 12:14 - Kacper napisał/-a:
Witam. Przypominam, że aby mieć taki unikalny numer trzeba było zapłacić opłatę startową do 1 lutego. Sporo zgłoszonych tego nie zrobiło. Przedłużamy termin do poniedziałku 25 lutego. Zachęcam do skorzystania z tego. Pozdrawiam. |
Ja do nich też należę a biorę lecytynę ;(. Coś ona słabo działa. Dobrze, że organizator nam przypomina za co serdeczne dzięki.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-02-04, 16:17
2008-02-04, 12:14 - Kacper napisał/-a:
Witam. Przypominam, że aby mieć taki unikalny numer trzeba było zapłacić opłatę startową do 1 lutego. Sporo zgłoszonych tego nie zrobiło. Przedłużamy termin do poniedziałku 25 lutego. Zachęcam do skorzystania z tego. Pozdrawiam. |
| Wielkie dzieki Wojtku nie wiem jak to się stało, że zapomniałem, a numer z imieniem i nazwiskiem to przecież rarytas. |
|
| | | |
|
|
2008-02-05, 17:21
2008-02-03, 21:30 - bialykrzys napisał/-a:
To był żart, rozmawiałem z Mackiem wie ze masz kontuzję i nie ma się co denerwować. |
Właśnie Jędrek Twardziel podniósł alarm że Maciek nas zatakował co wywołało taką moją reakcję.Skąd mogłem wiedzieć że to żart?Często Maćka trudno zrozumieć gdzie są żarty a gdzie serio!
Ale zaprzeczam bym obiecywał,że będę na INTAKUSIE na treningu.Ja tylko pytałem się gdzie to jest bo nazwa mi nic nie mówi.Jeszcze jestem nieśmiały by wspólnie pobiegać bo wciąż nie mogę dojść do tej formy co przed chorobą-waga za duża i ciągle coś boli przy bieganiu jak starego dziada ale mam nadzieję że to pokonam!Na razie jestem cienki i ścigać się krępuję,w marcu pierwszy start niezależnie od formy!
I teraz sprrawa bardziej prywatna niż na temat ale skorzystam i odpowiem Maćkowi na temat naszej koleżanki z klubu która do nas należała!
Namówić Jolę Sobczak z powrotem do biegania wydaje się "orzechem trudnym do przegryzienia" gdyż nie mam z nią kontaktu już prawie od dwóch lat a z tego co wiem to ten jej konkubin nie bardzo jest za tym żeby odchodziła od dzieci i biegała.Wiem że była dobra ale zastanawiam się,czy do klubu nie wstąpiła tak naprawdę szukając konkubina po śmierci męża a bieganie było dla niej drugorzędne bo takie miałem wrażenie obserwując ją gdy do nas należała.Gdy już sobie znalazła w dodatku o wiele młodszego skończyło się bieganie.Ale wszystko jest możliwe i może kiedyś wróci już na dobre. |
|
| | | |
|
|
2008-02-05, 18:41
Było mineło :)
Żart, może by był na miejscu ale nie jako informacja na ładnie wyeksponowanym miejscu na największym portalu dla biegaczy to już nie żart. Dużo osób z tego co wiem nie czyta forum jedynie najświeższe informacje zamieszczone na głównej stronie a wtedy to nie jest żart jakobym przestraszył się warunków atmosferycznych. Wcześniej pisałem na forum, że w sobotę i niedziele jestem w pracy. Było minęło i nie ma co wracać do tematu. Tyle słów celem wyjaśnienia.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
|
2008-02-06, 08:18
Następny trening na trasie półmaratonu - propzycja terminu.
| Witam. Propozycja - niedziela 24 lutego. Co Wy na to? Wojciech Kacperski jest elastyczny i czeka na Wasze opinie. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2008-02-06, 16:44
2008-02-06, 08:18 - BORA napisał/-a:
Witam. Propozycja - niedziela 24 lutego. Co Wy na to? Wojciech Kacperski jest elastyczny i czeka na Wasze opinie. Pozdrawiam. |
| A ja na to jak na lato! Maciek w ramach przeprosin podstawi BUSA i pojedziemy do Sobótki! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-02-06, 17:06
Wymyślili z mego klubu przyjaciele
Co mają pomysłów wiele
I mieszkają nie krótko
Koło Ślęży w miejscowości zwanej Sobótką
Półmaraton niemały
Rozniosła się wieść na kraj cały
Że piękne tu okolice i widok wspaniały
Tą wieść im z radością przekazali ci
Co już wcześniej w dłuższym i cieższym biegu
Maratonie Ślężańskim biegali
I liczni biegacze zareagowali
I się na Półmaraton Ślężański zapisali
Kto się jeszcze nie zapisał
A nadal się wacha i w myślach się kręci
Nie żałuj,zapisz się!
Ten bieg i okolice
Zostaną ci na długo w pamięci!
|
|
| | | |
|
|
2008-02-07, 16:05
| Meta chyba odpuści bo ostro sie szykujemy do Bochni pod ziemię. |
|
| | | |
|
|
2008-02-08, 00:06
2008-02-06, 08:18 - BORA napisał/-a:
Witam. Propozycja - niedziela 24 lutego. Co Wy na to? Wojciech Kacperski jest elastyczny i czeka na Wasze opinie. Pozdrawiam. |
| Jestem za. W tej chwili nie mam żadnych planów na tą niedzielę i jeśli to się nie zmieni, to z chęcią pojawię się znowu. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 
2008-02-08, 22:46
DOBSOM wspiera Półmaraton Ślężański
| LINK: http://www.sx-sport.com | | DOBSOM to szwedzka marka producenta znakomitych ubrań treningowych szczególnie polecanych do biegów na orientację i przełajowych. Ubrania te oczywiście mogą używać inni biegacze. Używamy tych ubrań ze Słonkiem od dłuższego czasu. Na fotkach z treningu jestem w ubraniu DOBSOM. Są świetne, szczególnie w ciężkich warunkach. Krajowy dystrybutor DOBSOM-a (www.sx-sport.com), wspiera naszą imprezę i ufunduje nagrody. Tym bardziej warto wystartować :) |
|
| | | |
|
|
2008-02-09, 14:28
Trening
Jak nic mi nie wypadnie to chętnie bym się na ten trening wybrał!
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2008-02-09, 14:31
Dobson
2008-02-08, 22:46 - BORA napisał/-a:
DOBSOM to szwedzka marka producenta znakomitych ubrań treningowych szczególnie polecanych do biegów na orientację i przełajowych. Ubrania te oczywiście mogą używać inni biegacze. Używamy tych ubrań ze Słonkiem od dłuższego czasu. Na fotkach z treningu jestem w ubraniu DOBSOM. Są świetne, szczególnie w ciężkich warunkach. Krajowy dystrybutor DOBSOM-a (www.sx-sport.com), wspiera naszą imprezę i ufunduje nagrody. Tym bardziej warto wystartować :) |
| Ja mam dres ortalionowy dobsona i jest rewelacyjny po prostu! Polecam - choć ceny nie znam, bo to był prezent... |
|
| | | |
|
|
2008-02-09, 17:26
| Dobson ma na prawdę znakomita odzież. Sam mam ich spodnie. Kosztują od 90-110PLN w zależności gdzie. Wiadomo przez internet najtaniej. Gorąco polecam tą marke i fajnie że wspierają półmaraton Ślężański |
|
| | | |
|
|
2008-02-09, 17:49
2008-02-09, 17:26 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:
Dobson ma na prawdę znakomita odzież. Sam mam ich spodnie. Kosztują od 90-110PLN w zależności gdzie. Wiadomo przez internet najtaniej. Gorąco polecam tą marke i fajnie że wspierają półmaraton Ślężański |
no to sporo musiał kosztować mój prezent skoro to cały dres R90 ;)
|
|
