- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Świetna impreza, bardzo dobrze zorganizowana, bufety po obu stronach jezdni - tak powinno być wszędzie :) Piękna koszulka i medal i świetni kibice na trasie! Tydzień wcześniej biegłem w Warszawie i kibice poznańscy biją warszawskich na głowę :) Na pewno jeszcze wrócę :)

- brak -

Jak zawsze w Poznaniu kibice i organizacja na medal

- brak -

- brak -

BYŁO SUPER :)

- brak -

- brak -

- brak -

wszystko zagrało - a długość i jakość punktów odżywczych najlepsza jaka do tej pory widziałem - brawo dla organizatorow - bardzo wysoko podniesiona poprzeczka zarówno w organizacji przed, w trakcie i po biegu

- brak -

- brak -

Jako kończący bieg w siódmej setce w zasadzie wszystko oceniam maksymalnie wysoko. W sobotę ok. godz 14-tej nie było kolejek w biurze zawodów, ani przy wydawaniu makaronu.
W strefie startu/mety duża ilość toalet, brak kolejek przy odbiorze depozytu, do wody, czekolady i bananów zaraz za metą nie było tłoku. Z mojego punktu widzenia meta na Malcie nie była problemem. Ogromny plus za długość punktów żywieniowych!
Dwa minusiki, wspominam o nich bo myślę, że organizatorzy są na tyle operatywni i to zmienią: jakość makaronu (rozgotowany i nie pełnoziarnisty, a więc z małą ilością węglowodanów złożonych), przez 15mn raczeh nudna trasa.

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Jak zwykle wszystko było O K !!! Tak trzymać !!!

Poznański Półmaraton to świetnie zorganizowana impreza biegowa!
Tak trzymać!!!

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Super bieg, mimo ścisku na początku trasy. Wielki plus za długie punkty odżywcze, i świetnych kibiców (tutaj prywatne podziękowania dla pani która zdopingowała mnie na 19 kilometrze.
Minus to strefa kibica na mecie - wyjście z niej i ogólna ciasnota jak mi relacjonowano dlatego punkcik mniej.

- brak -

Wiadomo, że Poznań to nie Warszawa, ale trochę ciasno na pierwszych kilometrach przy takiej licznie biegaczy. To jest detal ale napiszę, bo w końcu na tym zależy organizatorowi: na pasta party makaron za 2 zł, totalnie rozgotowany, istna "papka" nie przyczynia się to do mojej oceny połówki, ale puszczam informację. Mam zastrzeżenie co do wymiarów numeru startowego - nie mieścił mi się prawie na koszulce! Dlaczego pokrewne półmaratony: Sobótka, Warszawa, Słowak mogą mieć numery w normalnych rozmiarach a tutaj taki olbrzym? Łatwo zedrzeć taki numer przez osobę, która nagle przebiegła przed Tobą bo nagle zorientowała się o punkcie z wodą.
Całość oceniam bardzo dobrze. Poznań - BRAWO!

- brak -

- brak -

- brak -

Wszystko na plus, nawet pogodę organizatorzy załatwili - tylko ciasno na pierwszych kilometrach...

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Faktycznie w trakcie biegu jakieś cwaniaczki chciały się popisać, wychodzili na trasę i nikt nawet nie próbował ich powstrzymać.

Organizacja ogólnie ok niestety miał miejsce jeden nieprzyjemny incydent, który zgłosiłam, a nikt nie zareagował. Otóż dwóch młodych mężczyzn przeszkadzało biegaczom celowo wchodząc na jezdnię. Zgłosiłam to ochronie, która stała niedaleko jednak ochroniarze w ogóle nie zareagowali. Później zwróciłam uwagę, że ochroniarze zamiast stać rozstawieni równomiernie woleli stać w grupkach po kilka osób, a mimo to nie zareagowali jak ich o to poprosiłam.

Trasy nie były dobrze zabezpieczone. Ludzie na rowerach jechali sobie w przeciwnym kierunku do biegu co prawie doporadziło do wypadku (wyprzedzając innych biegaczy prawie wpadłem na rowerzystę). Sytuacja miała miejsce w najbardziej newralgicznym miejscu, czyli na początku biegu, kiedy ludzie byli jeszcze zbici w duże grupy. W przyszłych latach ochrona powinna lepiej zabezpieczać trasy.

Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć kto będzie obsługiwał Martaton w Poznaniu w tym roku? Chodzi mi o osoby w tych odblaskach, będą te same co na półmaratonie? Byli strasznie niemili, prawie mnie rozjechał rowerzysta (jadący POD PRĄD!)a jakiś chłoptaś w odblasku zamiast coś z tym zrobić ŚMIAŁ SIĘ ze mnie, cały półmaraton ogólnie OK, organizacja też np. punkty żywieniowe, ale przez pół trasy zastanawiałam się zestresowana czy ci w żółtych kamizelkach to wolontariusze byli ? Czy ochrona? Informatorzy? Na prawdę aż mi było przykro. Niestety Półmaraton w Poznaniu pod tym względem dużo u mnie stracił. pozdrawiam współzawodników ;-)

Ogólnie było ok, nie podobało mi się jednak że uczestnicy biegu musieli otwierać płoty aby przepuścić karetkę podczas gdy służby informacyjne stały i się przyglądały sytuacji zamiast pomóc.

Obsługa koszmarna, nie wiem co Wam się "Kochani" organizatorzy zrobiło, ale na prawdę się zastanawiam czy brać udział w Waszych maratonach/półmaratonach w Poznaniu, bardzo się popsuło... Obsługa nie potrafiąca udzielić podstawowych informacji... żujące gumę KOLESIOSTWO, i jak ma być dobrze w Polsce?