- brak -

- brak -

Uzasadnienie na forum.

organizacyjnie w zasadzie nie ma się do czego przyczepić; w tym roku cała praga jeszcze rozkopana, więc można zrozumieć wybieg na wał miedzeszyński; ale jeśli w kolejnych latach trasa pozostanie bez zmian, będzie strasznie nudno i monotonnie

Plusy:
dobrze, że wreszcie jest bieg po stronie praskiej;
wyjątkowo ładny medal;
ładnie zaprojektowana koszulka, chociaż podobnież za duże rozmiary (ja swoją zamieniłem z innym biegaczem);
długie punkty odżywcze;
szybka trasa;
masaże;
strefy startowe.

Minusy:
brak ciepłego posiłku na mecie;
mój zając zgubił balon już po kilometrze.

PS. czytam tu o różnych zastrzeżeniach ale kolejno: co do wody, ja na punkcie zawsze miałem, czy dla wszystkich starczyło tego nie wiem. Chwytałem kubek, góra dwa, ewentualnie zamiast małą butelkę - sprawdziła się do schłodzenia. Podobno butelki były półtoralitrowe - ja nie widziałem. Z szatni i depozytu nie korzystałem. Koszulek z biegu nie noszę, więc rozmiar nie ma dla mnie znaczenia (co nie zmienia faktu, że z tego biegu ładnie wyglądają), co do monotonii trasy - wolę szybką i monotonną niż jakieś tam zwiedzanie zabytków, na które w trakcie biegu nie mam siły. Będę chciał pozwiedzać, to sobie zrobię zwiedzanie a nie wyścig. Żele bym zaliczył na plus, gdybym w ogóle się zorientował, że są, a tak nie wiem, nie widziałem.

Ostatnia uwaga już pod adresem biegaczy - nie rzucajcie kubków ani butelek pod nogi. Na odrzuceniu ich na pobocze dużo siły nie stracicie.

- brak -

Bydło. Po raz pierwszy brak mi słów, a jedyne co się ciśnie na usta to: BYDŁO. Począwszy od rzucania kubków pod nogi, wyrzucania śmieci gdzie popadnie wzdłuż calej trasy, przez branie garściami po 10 żeli energetycznych (bo nikt nie pilnowal, a ja przeceiż zapłacilem za pakiet, to mi się należy), a skończywszy na pakowaniu w plecak bananów z mety --- tak aby starczyło dla całej rodziny na tydzień.

Mam taki pomysł --- skoro zawody przeprowadza się dla bydła, to może lepiej punkty odżywcze zaopatrzyć w wodę i świeżą trawę?

Więc w sumie jedyne minusy dla organizatorów są za to, że dla ludzi biegnących wolno (znam takich...) nie starczało wody na punktach odżywczych, a kiedy już po kilkudziesięciu kilometrach sie w końcu pojawiła, dostępna była 1.5-litrowej butelce...

- brak -

Powiem tak- o ile pakiet jako tako wyglądał,pomimo narzekań na wygląd koszulki,zabezpieczenie medyczne-ekipa robi co może i wielki szacun dla nich za wykonaną ciężką pracę,ale brak wody na wspomnianych punktach to po prostu brak słów,no i brak bananów na mecie -porażka.Pacemakerzy na 1:45 nie popisali się wogóle,bo jak inaczej nazwiemy fakt ,że po 2 km, gubią grupę?

Medal i trasa super. Jednak sama marka BMW nie przyćmi braku wody, opóźnienia w wydawaniu czapek dla dzieci i niekompetentnych wolontariuszy z łapanki. Za rok będę ze względu na trasę i mam nadzieje, że się duuużo zmieni.

Oceniając cały bieg to taki sobie. Miasteczko biegowe nie porywało, przebieralnia mała i duszna, trasa biegi jak dla mnie monotonna. Przechwalanie się że nie było dotąd biegu na Pradze i moim zdaniem ten bieg nic nie zmienia bo bieg na wale się nie liczy. Ja nie czułem atmosfery biegowej. Jedyny plus to medal który jest super.

- brak -

Brak wody na trasie, trasa monotonna, ogrodek slabiutki.

Brak ratowników i wody na trasie wystawia bardzo zła ocenę tej imprezie

Zgłaszam nominację do ZŁOTEGO KLOPA 2014!!! Jak na tak masowy bieg za dużo i za wiele podstawowych i zasadniczych niedociągnięć i braków organizacyjnych!!!

punkty nawadniania -10, zabezpieczenie medyczne 1,

- brak -