Brak minusów. A jak jakieś były to i tak nie psuły świetnej imprezy.

- brak -

Wielkie brawa dla WSZYSTKICH.
"WARSZAWA DA SIĘ LUBIĆ"

OK!
Może zawitam za rok, ale z lepszym przygotowaniem :)

ORLEN Warsaw Maraton na pewno zapamiętam do końca życia, bo pierwszy raz miałem okazję zobaczyć nasz stadion narodowy od środka! ;DD ...ja z udziału jestem bardzo zadowolony i mimo, że były jakieś niedociągnięcia, to nie sposób przejść obojętnie nad tą całą otoczką ORLEN Warsaw Marathon ...i szczerze - to bardziej żałuję, że Henryk Szost nie ukończył maratonu niż miałbym ubolewać, że nie było "darmowego żarcia" na mecie! :o) Brawa Wielkie Brawa dla organizatorów i wszystkich osób, które przyczyniły się do zorganizowania ORLEN Warsaw Marathon

Absolutnie świetny debiut!Podziękowania dla wszystkich,którzy stali za organizacją tego Maratonu/szczególnie dla wolontariusza na 24 km ,który gonił mnie by podać mi gabkę.../.Czekam na kolejne edycje!

Same duże plusy...

Bardzo dobra organizacja na europejskim poziomie!!!!

- brak -

Maraton super zorganizowany.
Polecam wszystkim :)

- brak -

Impreza na wysokim poziomie.Miłe zaskoczenie na mecie -strefa sanitarna na wysokim poziomie.Jak na pierwszy raz było bardzo dobrze,były też minusy-źle oznaczone kilometry-myślę że organizator jeśli będzie myślał o kolejnych startach wysłucha wszystkich za i przeciw.

Wspaniała impreza :) i duze podziękowania dla organizatora :) Możemy być dumni iż mamy impreze na światowym poziomie :) To maraton który może konkurować z najlepszymi imprezami na świecie :))))

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Moje oczekiwania co do poziomu organizacji ORLEN Warsaw Marathon były wysokie. I co?
I się nie rozczarowałem.
Było R E W E L A C Y J N I E !!!

- brak -

Super bieg i impreza, która oczywiście tworzą biegacze. Niesamowita sprawa z biegiem naprzeciwko maratończyków. Polecam i do zobaczenia w przyszłym roku

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Bez wątpienia najwyższa klasa jeżeli chodzi o organizację imprezy. Nie dość, że impreza sprowadziła wielkie gwiazdy sportu, to na dodatek i ja poczułem się wspaniale pobijając swój rekord z Trójmiasta w debiucie aż o ok 10 minut z czasem 3h 22m 12s.

klasa światowa

Super organizacja biegowa, bardzo miła atmosfera.

- brak -

trudna wymagająca ale zarazem szybka trasa !!!! dobrze mi się biegło. przygotowanie i organizacja na 10 !!!!! jedyny minus to brak możliwości odbierania pakietów startowych w dniu zawodów - ale to w sumie mała drobnostka :)
nie mogę się doczekać drugiej edycji za rok - mam nadzieje na dobry wynik :)

- brak -

Brawa dla organizatorów i wolontariuszy :)

Super zorganizowane miasteczko biegaczy. Super bieg. No i ta ekstra mijanka z biegaczami na 10km. W przyszłym roku też się zapiszę.

Perełka organizacyjna,Ten Maraton będzie na długo wzorcem i wyznacznikiem jakości imprez biegowych w Polsce.

Orlen zadebiutował po mistrzowsku!
Czas od pojawienia się informacji o maratonie tym maratonie do samego wydarzenia był, jak na imprezę tego formatu niewiarygodnie krótki. Nie przeszkodziło to zrobić imprezę na najwyższym poziomie i zmobilizować tysiące biegaczy, by zaufali przedsięwzięciu.
Zaskakujące są pretensje biegaczy o to, że Orlen dał kasę, że się zareklamował. ORLEN ZA TE PIENIĄDZE, KTÓRE WŁOŻYŁ W MARATON MÓGŁ ZAREKLAMOWAĆ SIĘ WSZĘDZIE I DAĆ KOMUŚ INNEMU. Ale zdecydował przeznaczył na popularyzację biegania, na to żeby wreszcie w stolicy impreza biegowa była cenowo przystępna, żeby ludzie mogli bawić się całymi rodzinami.
Mógł też dogadać się z Fundacją Maratonu Warszawskiego (tak jak kiedyś Volvo) i wtedy kasa Orlenu zostałaby podzielona pomiędzy zyski Fundacji i zaimportowanych eliciarzy, a nam zostałoby tylko wysokie wpisowe do zapłacenia i :"atmosfera". Na szczęście nie dogadali się.
Drodzy biegacze - to był nasz dzień. Ktoś wydał mnóstwo pieniędzy, abyśmy się w tym dniu poczuli wyjątkowo, ktoś dołożył wiele starań ażeby nie zabrakło mam niczego. Wydaje mi się, że zdrową reakcją na to jest serdecznie podziękować, a nie opluwać.

- brak -

MISTRZOSTWO !!

- brak -

Wszystko zgodnie z oczekiwaniami.
Pakiet startowy odebrany pięć minut przed zamknięciem Biura Zawodów.
Drugi maraton w ciągu 3 dni.

Super impreza od piątku do niedzieli.

- brak -

Organizacyjnie- najwyższa europejska półka w maratonach.

Świetny bieg!

- brak -

- brak -

Szkoda, że nie ma osobnego rankingu dla wolontariuszy - jestem pod wrażeniem ich poświęcenia!!!

super zabezpieczenie logistyczne

- brak -

- brak -

Super maraton, parę niedociągnięć ale debiut udany!

- brak -

Było nieco niedociągnięć, ale....

- brak -

- brak -

- brak -

Było super, jest życiówka, oznaczenie km beznadziejne ale.... jest życiówka

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

brak oznaczenia kilometrów na trasie.

Super miasteczko i ogólnie jako biegnący w maratonie jestem zadowolony. Minus 1 za brak poprawnych oznaczeń kilometrów, za zbyt dużo płynów w kubkach oraz za to, że uczestnicy 10km nie mogli nawet wejść obejrzeć stadionu od środka. Ogólnie dałbym 8 ale jako, że to pierwszy maraton Orlenu - daję 9. Dla kibiców: 3 :P

Plusy: ciekawa trasa, pakiet startowy, przepyszna kolacja makaronowa + banany i napoje, dobrze rozstawione punkty odświeżania i odżywiania, sprawne biuro zawodów, darmowe autobusy z miasteczka biegaczy na hale noclegowe, duża ilość izotoników i wody na trasie i po ukończeniu biegu, szatnie, prysznice , no i pogoda:) Minusy: Brak depozytu przed biegiem charytatywnym a przede wszystkim beznadziejne oznakowanie trasy.

- brak -

Ogólnie bieg na plus. Super miasteczko biegaczy, super pakiet startowy,wystarczająca liczba toalet. 2 uwagi, kilometry to albo pijany albo ślepy oznaczał, może warto pomyśleć na przyszłość o strefach startowych?

sportowo impreza doskonała.
-1 za konkurs o merca.

- brak -

jeden minus - brak oznakowania, na którym kilometrze się biegnie.

ogromny plus - bieg naprzeciwko maratończyków :)

- brak -

- brak -

Mocno trzymałem kciuki, aby impreza Orlenu wypaliła… i wypaliła, i to z wielką pompą. Bez wątpienia zawody zorganizowane z niespotykanym do tej pory w światku biegowym rozmachem. W mojej ocenie nie obyło się jednak bez błędów:

- Brak oznakowania km na dziesiątce; przynajmniej ja nie widziałem żadnego. Dla mnie to podstawa (w dodatku, że w regulaminie było napisane, że km będą oznakowane).
- Tłoczno na trasie. Oglądanie maratończyków pędzących w przeciwnym kierunku było fajne, ale zamiast tego wolałbym mieć większy komfort biegu (mniej więcej do 4 km był ciągły slalom, bieganie po krawężnikach i po piętach współbiegaczy).
- Brak wody dla dalszej części peletonu.
- Może warto też wprowadzić różnokolorowe numery i strefy startowe (wg deklarowanych czasów) – może przynajmniej odrobinę ograniczy to biegaczy startujących ze strefy 35 min a kończących po 55 min. Niestety zawodnik PGNiG ma liczne grono naśladowców...

Powyższe niedociągnięcia nie zmieniają faktu, że ogromnie się cieszę, że taka impreza pojawiła się w kalendarzu biegowym. Dziękuję Organizatorom, Wolontariuszom, Obsłudze i wszystkim, dzięki którym OWM był rzeczywiście Narodowym Świętem Biegania.
Mam nadzieję, że spotkamy się za rok.

Wzorowa organizacja strefy startu, mety i miasteczka biegacza! Najlepsze szatnie w jakich dotychczas miałem okazję się przebierać (można było w nich także odpocząć po biegu)!
Dwa punkty zabieram za:
-za ciasna trasa na początku biegu
-niedbałe oznaczenie kilometrów (duży minus!)
-zbyt krótkie strefy bufetowe.

- brak -

- brak -

Uczestniczyłem w biegu na 10 km.

Plusy:
- sprawnie działające biuro zawodów i punkty depozytowe (brak kolejek)
- ciekawa i szybka trasa
- wyznaczenie stref startowych (planowany czas pokonania zawodów powinno się deklarować przy zgłoszeniu i na tej podstawie zawodnicy powinni byc przydzielani do odpowiednich stref...niestety skończyło się na slalomie gigancie przez pierwsze 3-4 km)
-ładny medal
- owoce, salatki i napoje po biegu (dla każdego starczyło)

Minusy:
-zamieszanie z wynikami
-brak oznaczenia kilometrów
-słaby spiker
-brak koszulek w deklarowanych rozmiarach (zamówiłem S, a dostałem L)

Ogólnie jestem zadowolony, a powyższe niedociągnięcia są do naprawienia w przyszłym roku przy odrobinie dobrej woli.

Na organizację imprezy poszła taka fura pieniędzy, że do spraw logistycznych trudno się przyczepić: zaplecze startu i mety, prysznice, punkty z wodą - perfekcyjne. Ale, najwyraźniej kosztem tego był fakt, że na mecie konferansjer cukrował kolejnym członkom zarządu Orlenu, zamiast kibicować biegaczom i zachęcać do kibicowania zgromadzonych na podstadionowych błoniach. Orlen musi się jeszcze nauczyć, że masowe imprezy biegowe mają inny charakter niż elitarne wyścigi samochodowe. Elita zwycięzców jest ważna, ale w maratonach zwycięzcami są też ci, którzy przybiegają z czasem 5:59, a może właśnie zwłaszcza oni. A o tych organizatorzy na mecie jakby zapomnieli pławiąc się w pochwałach i zachwytach dla członków zarządu firmy-sponsora. Fatalnie zorganizowane segregacje uczestników, np podczas pasta party nie można było swobodnie przejść na finisz biegu charytatywnego. Organizatorzy, zapewne przyzwaczajeni do zwyczajów panujących na imprezach samochodowych, całkowicie nie byli przygotowani na sytuację, gdy rodzice chcieli kibicować na mecie dzieciom uczestniczącym w biegu charytatywnym. Niewątpliwie poprzeczka postawiona wysoko, ale jak nie będzie atmosfery święta sportowego, tylko kult pieniądza, z tej imprezy będzie wielki złoty cielec.

- brak -

- brak -

Minusy za:

- brak parkingów i straż miejska nadgorliwie odcholowująca auta parkowane na chodnikach (w dniu odbioru pakietów mogli by przymknąć oko jeśli nic nie zagraża bezpieczeństwu i nie ma utrudnień ruchu)
- zle oznaczone niektóre kilometry (czasem o 400-500 metrów! na mistrzostwach Polski!...)
- brak koszulek w zadeklarowanym wcześniej rozmiarze (M)
- brak posiłku po biegu
- rozbieżne informacje dot. limitu czasu - byla sytuacja gdy pewna "starsza" Pani otrzymała informację, że limit jest 6:30 więc na taki czas biegła, po czym kilkaktornie próbowano ją zdjąć z trasy, i nie otrzymała pamiątkowego medalu
- niedoinformowanie dot. konkursu Mercedesa, (nie było wiadomo kto zajął odpowiednie miejsce w pierwszym etapie), sama forma roztrzygnięcia też nie była do końca sprawiedliwa - chyba jak większość biegaczy uważam, że po prostu powinno byc losowanie wśród wszystkich maratończyków którzy ukończyli bieg.
- miejscami zbyt wąska trasa (szczególnie na początku podczas mijania uczestników bioegu na 10km)

Plusy za:
+ wolonatriuszy
+ opiekę medyczną po biegu
+ pakiet startowy
+ optymalne wpisowe
+ dobra oragnizacja w miasteczku

Na minus :
1. Po co były zapisy na rozmiar koszulki ?
skoro przy odbiorze pakietów nie było zamawianego rozmiaru.
2. Miało być losowanie w śród wszystkich - zakończyło się konkursem dla wybranych.
3. Brak oznakowania kilometrów na trasie 10km.

- brak -

- brak -

- brak -

Na plus:

- miasteczko biegacza, organizacja startu i mety, zaplecze socjalne

Na minus:

- trasa, zabezpieczenie jej, oznakowanie (oznaczenia kilometrów ustawione byle gdzie-pomyłki o kilkaset! metrów)

- brak -

- brak -

wąska trasa na kilku pierwszych kilometrach skutecznie uniemożliwiała swobodny bieg i spokojne rozciągnięcie stawki, dodatkowo pacer na 4:00 od startu wyrwał "jak dziki" żeby niespełna 2min. stratę do czasu brutto nadrobić na pierwszych 10km!!! w związku z czym pierwsza 15tka tej grupie wyszła średnio na czas 3:50... gruuuuba przesada. nie mniej nie usprawiedliwia to mojego słabego przygotowania i jeszcze słabszego występu. poza tym bez uwag, bogaty pakiet, niezła oprawa imprezy i dużo kibiców na trasie!

- brak -

Beznadziejna impreza, jeden z gorszych maratonów w których brałem udział