Dla mnie w biegu licza się: trasa, medal i atmosfera. Trasa urokiliwa, medal był a atmosfera niezapomniana. Było zabawnie, rodzinnie i frontem do biegaczy. A to, że pomiar czasu się posypał nie ma dla mnie zupełnie znaczenia.

I Bieg Bobra jak najbardziej zasługuje na najwyższe noty... jak na pierwszy raz... fajny medal na mecie, kiełbaska, dość sprawny odbiór pakietów, ale na przyszłość przydałaby się opcja zapisu internetowego z wcześniejszą wpłatą, bo przy większej ilości osób biurokracja mogłaby dać nieźle we znaki. Trasa bardzo mi się podobała (podobno ją zmieniono), trochę miasta i las to świetne połączenie i mogłoby tak zostać. Poza tym uważam, że jak na pierwszy raz, to wypadło wyśmienicie i polecam ten bieg wszystkim, a dziewiątkę dałem tylko dlatego, żeby organizatorzy zaskoczyli czymś jeszcze bardziej niezwykłym w następnym roku.

Organizacja na wysokim poziomie. Za 20 PLN dobry bieg, wspaniały medal, po drodze napoje a na koniec kiełbaska, prysznice, fajny wodzirej. Tylko czas mogliby oficjalnie mierzyć. Bravo - byłem zaskoczony jak na taki kameralny (200 os.) bieg.

Kilka drobnych wpadek. Ale klimat i zaangażowanie na miarę Mistrzostw Świata.

W ostatniej chwili zapowiedziano, że start będzie 10 min. wczesniej. Efekt- wielu zawodników goniło tych co wystartowali wcześniej, niektórzy rezygnowali z zawodów. Bałagan przy zapisach ( brak elktronicznych)i pomyłki w nazwiskach w ogłoszonych wynikach.
Plus tych zawodów- to bardzo ciekawa trasa.

- brak -

Do tej pory nie została poprawiona lista wyników i nadal mnie nie ma na liście, dodatkowo oznaczenie trasy tragiczne brak kogokolwiek w miejscach gdzie była więcej niż jedna osoba powodowało wydłużenie trasy o wiele metrów