pasta party wypasione, pomysł łączenia miast fajny, gadżety ok,

Super Pasta Party . Impreza po raz pierwszy organizowana w Bydgoszczy . Darmowe wejścia na EneaCup. Ok

rewelacyjne pasta party. Katogorie wiekowe co 5 lat, szybka i sprawna dekoracja, zapisy w dwóch miastach.

pasta party i grochówka - palce lizać, komfortowy dojazd autobusem na start, sympatyczni i sprawni wolontariusze, sprawna dekoracja zwycięzców i fantastyczne nagrody (szkoda, ze nie dla mnie)! POLECAM!!!

- brak -

Biegłem półmaraton i nie mam się do czego przyczepić. Sprawnie się zapisałem, sprawnie dotarłem na start, na trasie i mecie wszystko dostałem co potrzeba. Jestem zadowolony.

sympatyczni wolontariusze, miła atmosfera, sprawna dekoracja, NAGRODY

woda co 2,5, dobre oznaczenie trasy, pasta party na bogato, fajne koszulki

mnie się podobało

jestem zadowolony.....
brakowało tylko żelaznej konsekwencji organizacyjnej...

Po za zamieszaniem z miejscem startu wszystko jak najbardziej ok.

- brak -

głodu i pragnienia na trasie półmaratonu nie doświadczyłem, gdyby nie samochody i spaliny byłaby 10

na plus: pomysł biegu między Toruniem a Bydgoszczą, punkty z wodą co 2,5 km,

na minus: słaba informacja o miejscu startu maratonu, brak wydzielenia strefy dla biegaczy na mecie.

Brałam udział w maratonie. Nie mam zastrzeżeń :)Trochę ciężko było mi biegać wśród spalin w Bydgoszczy, ale ogólnie OK.

- brak -

Ocena byłaby wyższa, gdyby nie braki wody.

Maraton metropolii?Jak dla mnie nazwa wyolbrzymiona.Ale mniejsza o to.Pomysł biegania między dwoma miastami oryginalny,ale trasa przez to jest monotonna,no i te kopcące samochody tuż przy biegaczach...A w tym roku doszła jeszcze upalna pogoda...Fatalnie!Niektórzy pisali,że było świetne pasta party.Może i tak,ale nie dla wszystkich.Organizator powinien pomyśleć,że na maraton przyjeżdżają też osoby z dalszych zakątków kraju i mogą przyjechać później.Minus za brak strzałek(w przeddzień biegu) prowadzących do biura maratonu i hali noclegowej.Bardzo mnie rozzłościła zmiana miejsca startu.Po przyjeździe na to miejsce, wiele osób(ja też) było przez to zdezorientowanych i nie wiedziało o co chodzi.Nikt nic nie wiedział,czeski film!Jadąc na miejsce startu nie widziałem jeszcze przygotowanych punktów odświeżania,a i miejsce startu nie było jeszcze gotowe.Wyglądało tak jakby organizatorzy przygotowywali punkty odświeżania i "bramkę" startową z "partyzanta".Może dlatego w pewnym momencie maratonu zabrakło izotoników i wody dla części zawodników,co jest dla mnie nie do pomyślenia!!!Przyjechałem na start pierwszym autobusem,a było 50 min.do startu.Ci,którzy przyjechali później pewnie niewiele czasu mieli na rozgrzewkę.Cieszyłem się,że będę kończył mój kolejny maraton na stadionie...no i się rozczarowałem!Na plus:dobre oznakowanie trasy,ładny medal,losowanie nagród wśród wszystkich uczestników,możliwość obejrzenia mitingu i niezła koszulka,choć przód koszulki mógłby być inaczej zaprojektowany(te promieniste,szare paski nie wiadomo co mają oznaczać i napis"maraton metropolii"jest przez to słabo widoczny).

- brak -

- brak -

Brak wody przy takim upale zakrawa na sprawę sądową. Moze wszystkiego zabraknąć sle kurna wody????!!!! Ładna koszulka i próba "ogarnięcia" trzech biegow (martaon, pol, i run fun) podnosi troche ocene.

nowa nazwa tego maratonu :nekropolia mówi za siebie:( O minusach napisali przedmówcy. Plusy:
-konkretny prowadzący na 4.30 bravo dla Gajcy!!
-dzień szybciej pasta party :super
-chęć poprawy organizatora:sprawdzę w przyszłym roku;)

- brak -

na plus: fajny pomysł na bieg z miasta do miasta, atrakcyjne pasta party, ładna koszulka, urozmaicone nagrody
na minus: brak wody na niektórych punktach przy tym upale!!!,
trasa wydawała się przed startem bardziej atrakcyjna: 2 piękne miasta, z których w końcu niewiele dało się zobaczyć, mało kibiców, start w polu na wylocie Torunia, meta na parkingu stadionu Zawiszy, brak organizacji ruchu na mecie i wydawania posiłków

Impreza przy pełnym ruchu samochodów może być dobra tylko dla nałogowych palaczy ale nie dla biegaczy.3 pkt za wodę co 2,5 km.

- brak -

Trasa fajna i pomysł biegania między miastami też. Szkoda, że organizacyjnie skopane, tym bardziej, że w Bydgoszczy jest dużo fajnych maratonów. Ale chyba organizuje inna ekipa.

Na trasie piekielny upał i prawie zero wody. Na szczęście ratowali nas ludzie, którzy mieszkali przy trasie - przez 10 km nie było wody, izotonika nie widziałem w ogóle. Na mecie powinienem był dostać: medal, pakiet regeneracyjny, piwo, obiad. Dostałem tylko medal.
Przykre, ze zapłaciłem za to 65 zł. Więcej tam nie jadę.

Potwierdzam opisy! Organizacja taka sobie, generalnie brak izotoników, woda jak była to ciepła-szczególnie na mecie. Biegałem różne maratony, ale ten uważam za najgorszy!

brak wody na trasie to porażka organizatorów , w maratonie biegną nie tylko ci na 2,20 ale także ci na 4,00 i 4,30-

Brak wody od 12 km! Jeśli biegłeś na czas powyżej 4 30, to byłeś pozostawiony sam sobie, w taki upał. CHORE!!!

Błędy mogą zdarzyć się każdemu.
Stosunek do biegaczy to druga sprawa.

tragedia, to był mój pierwszy a za razem ostatni maraton metropolii

Brak wody,brak punktów medycznych,brak prawidłowej organizacji,nieprawidłowe informacje o miejscu startu,to wszystko za wcale nie niską cenę.

- brak -