Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [50]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
111 / 139


2023-04-01

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Podsumowanie marca (czytano: 979 razy)

 

Skończył się kolejny miesiąc. Teraz można go podsumować. Wypadł średnio. Ani dobrze ani słabo. Miesiąc rozpocząłem nietypowo bo 1 marca o północy. Wystartowałem w biegu w miejscowości o trudnej do zapamiętania nazwie. To był raczej symboliczny bieg. Chodziło o to żeby po latach zorientować się jak organizm zadziała o takiej nieludzkiej porze. Tej nocy czułem się bardzo dobrze. Spory mróz dodatkowo dopingował do szybkiego poruszania się. A że zmrożona trasa była niezbyt równa to miałem i szczęśliwy upadek. Szczęśliwy że nic w zasadzie się nie stało niedobrego. Kilka razy już w życiu startowałem w okolicach północy i to nic nowego. Najczęściej w Nałęczowie podczas biegu sylwestrowego, którego start jest wyznaczony na 23.50.
Ale wracając do całego miesiąca to pogoda nie pomagała. To wpłynęło na mniejszą średnią niż się spodziewałem jeżeli chodzi o kilometraż. Tym razem to tylko 287 km (w 2022 r. w marcu -242 km). Średnia coś koło 9 km na dzień. Ogromna większość to marsze z kijami w tempie 7.30-8 min na km. W sumie 22 km startowe podczas zawodów, jeżeli Parkrun można również nazwać zawodami. I to akurat starty wychodziły nadspodziewanie dobrze. Nie wszystko co dotyczy startów udało się zrealizować. Trudno. Może kwiecień pod tym kątem będzie korzystniejszy. Apetyt na fajne starty rośnie. Poza parkrunami nad Zalewem Żyrardowskim myślę o co najmniej 3 startach: Pierwszy na trasie leśnej koło Naruszewa (powiat Płońsk), Następnie Biegu Wojciechowym w Serocku i na koniec kwietnia w Justynowie niedaleko Łodzi na 7 km. Dla wytrawnych biegaczy to wszystko drobnica. Dla mnie kolejne ciekawe wyzwania. Co jeszcze udało mi się zrobić dobrego w marcu. Podciąganie na drążku. Pamiętam planowałem 1500 podciągnięć. Udało się z dużą przyjemnością zrobić jedynie 1200 powtórzeń. Zaszalałem za to z pompkami. W ostatnim miesiącu wyszło tego 25700. Kolega niedawno pochwalił się, że dziennie robi 30 pompek. Głupio było zgasić jego dobry nastrój z moimi najczęściej wykonywanymi powtórzeniami w okolicy tysiąca dziennie. Słabo ze skrętoskłonami na podłodze. Tylko 1000. Poprawa w ćwiczeniach na zewnętrznej siłowni. Z każdym dniem chęci na włączanie kolejnych ćwiczeń przybywa. Zero - pływanie. Druga porażka to rower. Ale chociaż wyszykowałem dwa rowery - górala i do jazdy na asfalcie. W końcu w kwietniu powinienem przełamać w tych tematach dziwną niemoc. Chociaż jak to znam z doświadczenia prace ogrodowe typowe dla tego miesiąca, zweryfikują niektóre plany. Zaniechałem też stosowanie rolera do masażu i efekt zaniedbań odezwał się przed startem Parkruna 1 kwietnia. Miałem zrobić sprawdzian w biegu na 5 km ale ze względu na ból mięśnia - starego znajomego - zmieniłem plan na sprawdzian z kijami. Wyszło bardzo dobrze - czas 34:54 min. Dobry czas pomimo lekkiej kontuzji mięśnia. Taki wynik w samotnym zmaganiu się na trasie z czasem (nie było nikogo przed i za mną w odległości 20-300 metrów). Do tego część trasy w fatalnym stanie - błoto i nierówności. W takich okolicznościach jest nadzieja, że na porządnej trasie można ten wynik poprawić o co najmniej minutę. A to w kijach już jest bardzo wartościowy wynik (oczywiście w kategorii powyżej 60 lat. Wygląda na to, że kwiecień będzie ze względu na ten niechciany ból uniemożliwiający normalne bieganie polegał głównie na kontynuacji tego co robiłem i nie eksperymentowaniu z interwałami lub podobnymi pomysłami. Zobaczę co z tego dobrego wyjdzie. Należy się cieszyć, że pomimo kłopotów z bólem da się szybko chodzić. Nawet w tempie 7 km na minutę tak jak to dzisiaj zrobiłem na dystansie 5 km.
Na koniec zdjęcie z cyklu "Ku pokrzepieniu serc" może 5 lat temu zostało ono wykonane podczas podsumowania Biegu z okazji 11 listopada w m. Turek. Fajne wspomnienia.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
rolkarz
22:05
Yatzaxx
21:52
ronan51
21:42
INVEST
21:28
zmierzymyczas.pl
21:21
romangla
21:00
tete
20:56
Stonechip
20:55
Admirał
20:52
42.195
20:29
entony52
20:24
Namor 13
20:06
golus3
20:05
TomekSz
19:52
StaryCop
19:36
KKFM
18:40
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |