Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [46]  PRZYJAC. [9]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Ja0306
Pamiętnik internetowy
Opisowe Zdarzenia i Przygody Biegowe

Tomasz Michał Roszkowski
Urodzony: 1986-06-03
Miejsce zamieszkania: Warszawa
1138 / 1493


2018-10-14

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
14.10.2018 Debiutancki Bieg Toyoty Warszawa-Radość (czytano: 268 razy)



14.10.2018 Debiutancki Bieg Toyoty Warszawa-Radość

WYNIKI
wyniki.datasport.pl/results2704/


Dobra, jestem zmęczony wczorajszym biegiem tak że dzisiaj no zastanawiam się czy rywalizować czy biec totalnie na luzie, miało być spokojnie i relaksacyjnie ale no było inaczej, trzeba teraz dalej dzięki temu zmotywowaniu budować Swoje na 3 Bieg Niepodległości RUN POLAND.

Ruszam po słabym śniadaniu z dwóch dżemem wypełnionych kanapek i z dwoma bananami, nie robię 35x trzech rodzajów ćwiczeń a sam rozważam czego się spodziewać, mieć wyrąbane, cokolwiek wyjdzie. Ruszam i pojawia się zaraz moja ukochana linia 503, wszystko super, tylko że jak zaryzykował i przejechał przez skrzyżowanie przy Św.Bonifacego i Al.W.Sikorskiego to tak samo mając jeszcze 5s zielonego światła przy Rondzie Ch. De Galloue`a powinien przejechać jak 222 a nie zmarnować 5s zielonego światła i czekać na następne, ech! Dalej no już dojazd kolejowy, zamiast 148 i czegoś tam jeszcze z kombinowania..


Długie czekanie na pociąg jadący na kierunek Otwock a tutaj w druga stronę ze 3 składy z kierunku Pilawa i Mińsk mazowiecki do Warszawy i dalej a to z Łukowa, Siedlec, Mińska Mazowieckiego, pospóźniane ech. Tak samo z Dęblina i Pilawy składy, a co ciekawe zdziwiło mnie że jeden skład krańcuje w Teresinie Niepokalanów a nie w Sochaczewie.

Dalej wysiadam na PKP Radość myśląc że to blisko do biura zawodów a tutaj niespodzianka, Patriotów 209 i na płd. malejąco, na północ rosnąco. A ech, no, kurde to trzeba iść na północ i to sporo ale do 08:00 tez jeszcze 15-20 minut czasu. No to popatrzyłem sobie co mijam i dochodze, tutaj przystanek Montażowa najbliżej a na Mrówczej Juhasów lub Klimatyczna. No to do biura i przed 08:00 mogę odebrać pakiet, szatnie tylko w WC bo innych nie ma, poza tym wszystko sprawnie i ilościowo nic nie brakuje. Depozyt tez jest a na miejscu dowiaduje się że są kategorie wiekowe nagradzane wyróżnieniem, hmm, ciekawe, ale to no dowiaduje się że zapewne będą się pokrywać niezależnie czy jest się na mecie w pierwszej trójce open czy nie. No jest motywacja na wyścig znów, hmm... no dobra ale i tak nie wiem co mnie w ogóle czeka jak wystartują, zjadam dwa banany i wypijam cały izotonik z pakietu a potem przygotowuję trawienie na bieg jak zawsze. No jest chłodno ale słońce wspiera i no dobra, po 09:30 zaczynam swoje przygotowanie z tymi samymi ćwiczeniami co wczoraj ale nie będę dołączał do wspólnej rozgrzewki która tak jak wczorajsza może mnie zmęczyć zamiast przygotować umiarkowanie na start.

No co zaskakujące jest tutaj Grupa Biegaczy co Obchodzi 100-lecie Niepodległości Azerbejdżanu, tak jak 11.11 będzie Dzień 100-lecie Niepodległości Polski. No to Niesamowita Inicjatywa i zaskakuje że w takim akurat biegu. Wydarzenie jest jeszcze bardziej ciekawe. No a ja no tam robię swoje na swój start i na sam początek ruszam szybko i zgodnie z zapowiedziami organizatorów ruch cały czas ma być prawostronny od skrętu z Zagajnikowej w Mrówczą i tak do samej mety, nieważne czy ktoś biegnie na 5km czy na 10km, Atestowane. No dla mnie to bieg na każde 2,5km z 10km. No tak wyprzedzam przyśpieszając na pierwszych 5km i dalej drugie 5km gdzie pędzę jako 4 na OPEN 10km i tak do końca, nie wiem jakie międzyczasy na 2,5km 5km i 7,5km a na mecie widzę 00:35:17, no i dalej tylko sikać mi się chce, 4 open, w kategorii wiekowej nie wiem który, może w pierwszej trójce, może 4, no dobra tam, z suchością emocji to potraktować ale trochę niepewność stresuje. No może 2 w M30-M39 a dobra, no czekam na wszystko z ceremonii nagradzania, tutaj jak zapowiadano w OPEN pierwsze Trójki najszybsze, mnie to cieszy tylko czas na mecie bo nie mam dołka że po wczorajszym wyszłoby 00:36:30 czy nawet 00:37:30 a tutaj 00:35:16, no ok, to Motywacja by Trenować Dalej. Start 10km 11.11. czeka po Wyjątkowy Medal-Miecz i Chcę 10km pokonać pełne o 80s Szybciej! O tyle szybciej niż dziś!

Po wszystkim dostaję właściwy medal bo na mecie już chciałem brać niewłaściwy, a o nie wiedziałem że medale są różne dla różnych biegów. No tylko jeszcze ćwiczenia bo cos już wychładzam się no a dalej tylko doczekanie ceremonii nagradzania i losowania, o jak wiem co do wylosowania to na zegarku mi zależy bo mój się niszczy i nie wiem ile jeszcze wytrzyma, ech! No to nagrodzili Najszybsze Trójki Open Pan i Panów na 5km i 10km a dalej Najszybszego z Zawodników Kategorii Wiekowych Pań 60+, 50-59, 40-49, 30-39, 20-29, 16-19 a panów 70+, 60-69, 50-59, 40-49, 30-39, 20-29, 16-19, też tylko najszybszy zawodnik z każdej kategorii na 5km i 10km otrzymał upominek. No a dalej jeszcze występ dziewczyn jeden taneczny i losowanie a tego mnóstwo, płyty z muzyka i ręcznik w zestawie, bon na posiłek w restauracji, bony na zabiegi fizjoterapeutyczne, bony na wizyty na Trening, kubki, torby sportowe, zegarki garmina, kawa, o i co tam jeszcze, sporo osób nieobecnych, może tyle co obecnych którzy coś wylosowali, ja niestety nic nie wylosowałem i to mnie dokucza najbardziej, nagrody które znałem z klasyfikacji open jakoś mocno mnie nie zachwycały, było o tym na stronie biegu na Facebooku.


No po wszystkim pozostaje tylko pakiet startowy i powrót samemu do domu a to no znów pociąg i 503 z wizytą śródmiejską by zobaczyć czy są powywieszane nowe rozkłady PKP bo na 04.11 będzie to mi potrzebne tak jak 15km pomiędzy Półmaratonem a 10km na razie Docelowymi tego etapu.

Wracam do domu na szczęście wygodnie, mimo ze 521 jest pierwsze to na przystanku zaraz dalej jest zaraz 117 i 171, no przynajmniej to rekompensuje to ze 127 czy 158 nie podjechało pierwsze a no 503 tez mi na szczęście nie uciekło, miało lekkie opóźnienie i dalej tylko do Natolina i na obiad a tutaj tez traf szczęśliwy bo akurat przygotowane świeżo, ogrzane. No to tyle, dobry dzień mimo że nie dostałem tak dużo jakbym chciał, ech, hehe, a tam.


Po powrocie zmotywowany zrobiłem 35x Brzuszki, Pompki z przerwą wypełnioną przysiadami jak raz codziennie robię.

No dobra, to Trzeba Trenować Dalej wedle swego planu bez modyfikowania a przebieżki wracają.
Oby 04.11 udało się pobiec nową Życiówkę na 15km i 11.11 Nową Życiówke na 10km.

A no na 2 Bieg Czas Na Wzrok i 2 Bieg Toyota z Radością czekam, no tak jak na Zawody w Markach, stale Edycja za Edycją o ile terminy nie pokryją się z innym ważnym corocznym biegiem, ale te Starty to Motywacja Wiernego Startowania w Mieście Warszawa na Jesień od Pierwszej Edycji Wszystkie Kolejne.

Ja0306 Biega. Ku Realizacji Celów-Strona Imienna
Rozmiar S is The Best.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Andrea
02:27
pawlo
01:01
Lektor443
00:30
rokon
00:10
STARTER_Pomiar_Czasu
23:49
lordedward
23:17
andreas07
23:08
Bystry1983
22:37
damiano88
22:30
saul
22:26
maiesky
22:00
aschro
21:55
Stonechip
21:52
conditor
21:46
mabole
21:45
prgutek
21:40
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |