2018-08-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Natolin pod Grodziskiem (czytano: 769 razy)
Ach te lato. Miejsce do zawodów, co¶ w rodzaju dzielnicy przemysłowej. Asfalt, beton, pustkowie. Takie warunki. Trudno. To drugie zawody w cyklu grodziskiego Stowarzyszenia Biegi. Zaleta. Blisko od Sochaczewa. Drugi plus to możliwo¶ć rywalizacji z jednym z najbardziej znanych kijkarzy w Polsce Krzysztofem Człapskim. Ponadto stare porachunki z innym uczestnikiem marszu na 5 km. Powodów aż nadto, by jednak w tych trudnych warunkach wystartować. Frekwencja słaba. Ale biegaczy też niewielu. Dodatkowo podczas imprezy swoje możliwo¶ci pokazali najmłodsi biegacze. My z Krzy¶kiem ostro zabrali¶my się do marszu i udało nam się złamać 32 min. To jest dobra wiadomo¶ć. Że na tej patelni można było jednak mocno maszerować. Dla mnie dobry prognostyk przed cał± seri± startów, które powinny potwierdzić, że po kilku latach wróciłem do poziomu 32 min. na 5 km. Jeżeli to prawda to znaczy, że udało się osi±gn±ć jeden z celów tegorocznego obiecuj±cego pod względem treningowym roku. My¶lę, że pod koniec roku powinno być dobrze, jeżeli uda się osi±gn±ć wagę 85 kg. To tylko 3 kg mniej od pomiaru, jaki zrobiłem dzisiaj rano. To jest osi±galny wynik. Do dzieła.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |