Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
214 / 355


2017-02-20

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
przystanek (czytano: 371 razy)

 

Już są. Przyleciały bociany :) Ponoć ktoś je widział na terytorium Polski :) To znaczy, że upiory, czarnowidztwa, złe samopoczucie, depresje idą na bok :) Powiedzmy, że takie 5 w plusie już jest bardzo znośne dla biegacza. Co prawda znośniej byłoby mieć kilkanaście stopni i lekko cały czas z górki :), ale i tak jest już nieźle.

Co prawda w miniony weekend znów przeżyłem szok, bo ślizganie się po lodzie zamieniło się w bagnowanie i grzęzenie. Ale cóż to dla zaprawionego biegacza; trochę większy hardcore, trochę więcej adrenaliny i trochę bardziej umorusany. W zasadzie po wyglądałem jak dwuletnie dziecko bawiące się na przemian w błocie i w piaskownicy :)

Niestety albo stety było tak pięknie i przedwiosennie, że musiałem się w trakcie biegu nad pięknym jeziorem Rusałka zatrzymać. Przysiadłem na leśnym pniaku i zapytałem siebie – dokąd biegniesz ? Czy to jest właściwa droga, czy nie trzeba byłoby czegoś zmienić, coś poprawić ?

Często bowiem znam to uczucie - byle szybciej, byle do przodu. A nie „łaska” czasami zatrzymać się i pomyśleć dokąd zmierzam, czy we właściwym kierunku. Czasami jakaś siła mówi, że nigdzie nie ucieknę. Bo wszędzie, gdziekolwiek będę pędził muszę zabrać ze sobą – siebie.

Po tych mrozach, lodzie, ciemnościach coraz bardziej zmęczony, coraz mniej rozumiejący sens tego wszystkiego, tego wychodzenia na dwór, jeżdżenia na pływalnię, ćwiczeń w domu. Po co to wszystko ? Poczułem się nagle jak „samotny długodystansowiec”. Któraś tam wyblakła kopia zdyszanego, wiecznie spieszącego się faceta.

Nie chciałbym takim być, a tym bardziej takim pozostać. Wierzę, że z tymi pierwszymi przebłyskami słońca, pierwszymi dodatnimi temperaturami i pierwszymi bocianami w Polsce dam na nowo radę. Wierzę w tę okruszynę optymizmu, która zaczyna pojawiać się na horyzoncie :)

I wracając z powrotem do domu tak sobie pomyślałem, że taki przystanek jest czasami potrzebny w bieganiu, gdzie na łonie przyrody i razem z nią można lepiej wniknąć w głąb siebie, można lepiej zanalizować swoją życiową mapę i sprawdzenia busoli i kompasu, czy biegnę we właściwym kierunku.

Chciałem przebiec 15 km, ale warunki i mój przystanek sprawiły, że zrobiłem niecałe 10 km. Niemniej wracałem szczęśliwy. Poddałem się wiatrowi i słońcu. Inni mnie w międzyczasie wyprzedzali. To już było bez znaczenia. Najważniejsze, że stwierdziłem, że biegnę właściwą drogą i swoim tempem. Przecież tak naprawdę z nikim nie muszę się ścigać.

Wczoraj znów mogłem wsłuchać się w swoje serce. Biec pod pięknym niebem, a wokół cudowna przyroda, jezioro i las. Ileż to takich pięknych już chwil przeżyłem w moim bieganiu… :) A ile jeszcze przede mną ? Zobaczymy :)



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Jarek42 (2017-02-20,11:22): Dzisiaj widziałem bociana. Jesteśmy uratowani!!!
Hung (2017-02-20,14:49): Jedna jaskółka bociana nie czyni ... czy coś takiego. Już się o Ciebie bałem, że mając taki optymizm zajedziesz się. A tu wreszcie chwila zwątpienia i zastanowienia. Dobrą drogą kroczysz Pawle. Bieganie jest dla Ciebie a nie odwrotnie.
paulo (2017-02-20,15:13): Jarku, czyli na zachodzie już są ? Super! :)
paulo (2017-02-20,15:14): Marku, tak czasami chyba trzeba :)
tomsyl1966 (2017-02-20,15:37): Powoli i spokojnie to wszytko można
snipster (2017-02-20,16:00): będzie wiosna - będzie fajowo :) tego się trzymam
maleńka26 (2017-02-21,00:08): Zapraszam w poszukiwaniu wiosny do nas bieg .....Bieg Śladami Wiosny 26 marca 2017 roku w Przemysławiu g/ Krzeszyce
paulo (2017-02-21,07:31): Tomku, pozdrawiam :)
paulo (2017-02-21,07:33): Snipster, będzie wiosna, będzie zabawa :) I to lubię :)
paulo (2017-02-21,07:35): Lucynko, dziękuję z zaproszenie :) Szkoda tylko, że ten wasz bieg zbiegł się z Półmaratonem Poznańskim :(
Jarek42 (2017-02-21,10:04): Przebiśniegi na zachodzie też już są :)
paulo (2017-02-21,10:10): Jarku, lepszej wiadomości na dzisiaj być nie może :)
andbo (2017-02-21,10:44): "... biegnę właściwą drogą i swoim tempem." - ładnie to napisałeś. To powinno być motto każdego z nas.
paulo (2017-02-21,15:03): Andrzeju, biegając ciągle czegoś szukamy, pragniemy, a znajdując wracamy do tego, co było na początku :) Ale będąc w drodze, nie spoczywając na laurach ciągle możemy czegoś nowego doświadczać :)
żiżi (2017-02-21,19:47): Też miałam moment..kiedy nadejdzie ta wiosna..







 Ostatnio zalogowani
Yatzaxx
16:06
Evelina33
16:06
Sikor 4Run Team
15:58
Admin
15:32
Nicpoń
15:24
pawlo
15:23
kos 88
15:04
marian
14:51
biegacz54
14:41
krzybocz
14:31
Isle del Force
14:12
rychu18625
13:58
tadeusz.w
13:56
marczy
13:55
Mikesz
13:36
Jawi63
13:32
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |