Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Gdańsk, 12 lipca 2007, 14:27, 1556/66095Stanisław Lange
Zaproszenie na 14 Bieg św.Dominika

LINK 1: PEŁNY REGULAMIN ZAWODÓW
LINK 2: ELEKTRONICZNE ZGŁOSZENIA
LINK 3: ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z ROKU 2006
LINK 4: ZOBACZ WYNIKI BIEGU AMATORÓW 2006
LINK 5: ZOBACZ WYNIKI BIEGU MĘŻCZYZN 2006
LINK 6: ZOBACZ WYNIKI BIEGU KOBIET 2006
LINK 7: PRZECZYTAJ RELACJĘ Z ROKU 2004
LINK 8: ARCHIWUM: GDAńSK



Na zdjęciu: logo Biegu św.Dominika

4 sierpnia 2007 roku - w samym środku wakacji i okresu nadmorskiego wypoczynku - zapraszamy do biegania po Gdańsku!

Już po raz czternasty odbędzie się tam Międzynarodowy Bieg świętego Dominika. Impreza słynie ze swej lokalizacji - zawodnicy pokonują w zależności od biegu w którym startują - od kilku do kilkunastu kilometrowych okrążeń centralnymi uliczkami Gdańskiego Rynku. Start i meta umiejscowione są przy słynnej fontannie Neptuna.

Kolejną niewątpliwą atrakcją są dosłownie tysiące kibiców - turystów z całego świata oraz mieszkańców miasta - którzy w tym samym czasie i tym samym miejscu uczestniczą w Pikniku Dominikańskim - imprezie szeroko relacjonowanej przez media.

Publikujemy regulamin biegu oraz zamieszczamy moduł elektronicznych zgłoszeń. Tradycyjnie rozegrane zostaną następujące biegi:

- Bieg Główny Mężczyzn (9.35 km / 10 pętli) - limit 35 zawodników startujących wyłącznie na zaproszenie organizatora,

- Bieg Kobiet (3.74 km / 4 pętle) - limit czasu 25 minut,

- Bieg Otwarty Mężczyzn (3.74 km / 4 pętle) - limit 200 zawodników, limit czasu 25 minut,

Bieg VIP'ów (935 metrów / 1 pętla) - wyłącznie na zaproszenia organizatora,

- Wyścig wózkarzy (3.74 km / 4 pętle)

Więcej szczegółów znajdziecie w regulaminie.


WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2007-08-06 - Zdjecia i wyniki XIV Biegu sw.Dominika...
  2007-07-26 - 14 Bieg św.Dominika COMMERCIAL UNION CUP...



Komentarze czytelników - 27podyskutuj o tym 
 

Autor: andrzejstepokura, 2007-08-05, 23:27 napisał/-a:
LINK: http://as

W uzupełnieniu chciałbym podac ze w biegu Vipów uczestniczyło dwóch prezydentów Poznania i Grudziądza[Robert Malinowski, brat słynnego biegacza Bronka, biegający kiedys jako wyczynowiec w granicach 8:40 na 3000m.p/prz.], oraz burmistrz Sztumu. Obecny był tez, jako widz, wielokrotny mistrz kraju w latach 50-tych na 800 m mieszkajacy obecnie w Australii, pózniejszy trener "Wundertemu - ponad 80 -letni Roman Korban

 

Głowacz

Autor: Głowacz, 2007-08-06, 11:29 napisał/-a:
Dominik po kenijsku
- Celem przedsięwzięcia jest stworzenie widowiska sportowego na bardzo wysokim poziomie, atrakcyjnego dla kibiców, zawodników i mediów oraz promocja Gdańska i aktywnego sposobu życia. Średnio na trasie naszych zawodów jest około 30 tysięcy widzów. Wszyscy uczestnicy biegu otrzymają pamiątkowe medale i koszulki, a ponadto uczestniczyć będą w losowaniu nagród-niespodzianek. Zwiększyliśmy liczbę kategorii wiekowych w biegu amatorów. Liczne atrakcje poza sportowe, konkursy, występy muzyczne przygotowaliśmy również dla publiczności – tak zachęcał biegaczki, biegaczy oraz mieszkańców Trójmiasta i turystów Stanisław Lange, dyrektor 14. Biegu Św. Dominika i Klubu Lekkoatletycznego Lechia, przed laty sam biegający profesjonalnie.
W ramach imprezy w sobotę 4 sierpnia na gdańskiej Starówce odbyło się aż pięć biegów:
1.Bieg Główny Mężczyzn – COMMERCIAL UNION CUP o 17:30 - 9,35km (10 pętli) - limit do 35 zawodników
na zaproszenie organizatora, ukończony przez 23 asów, wygrany przez Kenijczyka Michaela Karonei – 27.05.
2. Bieg Kobiet – LOTOS CUP o 16:20 – 3,74km (4 pętle) – bieg otwarty ukończony przez 47 pań, wygrany przez Karolina Jarzyńska (Piętka Katowice) – 12.12;
3. Bieg Amatorów Mężczyzn – LOTTO CUP o 15:50 - 3,74km (4 pętle) - limit 150 – 160 zawodników,w którym triumfował Jurij Zawgorodnij z Charkowa (Ukraina);
4. Bieg "wózkarzy" – PFRON CUP; o 15:25 - 3,74km(4 pętle), który rozstrzygnęli na swoją korzyść Bogdan Król – 8.32 i Monika Pudlis – 4.44 (oboje Smok Lotos Orneta);
5. Bieg VIP-ów – ENERGA CUP; o 17:00 - 935m (1 pętla) na zaproszenie organizatora, w obsadzie 32 osób, z których najszybsi byli Agnieszka Pomaska (Gdańsk) – 3.30 i Bogusław Barański (Trzebiatów) – 2.52.
Pula nagród przekroczyła 60 tysięcy złotych. W biegu głównym płatnych miało być aż 25 czołowych miejsc, ale tylu asom nie trzeba było płacić. Wśród kobiet wypłatę otrzymało osiem najlepszych oraz po cztery w każdej z trzech kategorii wiekowej. Natomiast w biegu amatorów premie czekały na trzech najlepszych w każdej grupie wiekowej.
Tak jak w poprzednich latach, i tym razem, na ulicach Starówki doszło do rywalizacji polskiej czołówki z zagranicznymi długodystansowcami. Tempo biegu zgodnie z oczekiwaniami nadawali późniejsi zwycięzcy Kenijczycy Abel Kirui i Michael Koronei oraz w drugiej części dystansu Ukrainiec Witalij Szafar (na mecie 5. – 27.42).. Z krajowych zawodników najsolidniej zapowiadała się grupa szkolona pod kątem międzynarodowych wojskowych imprez, z długodystansowcami Oleśniczanki. Henryk Szostem, Adamem Draczyńśkim i Arkadiusz Sową oraz Dariuszem Kruczkowskim z Zawiszy Bydgoszcz i Michałem Kaczmarkiem z Grunwaldu Poznań, którzy już przyjechali na zgrupowanie do Gdańska i trenowali na miejscu aż do biegu (co się potwierdziło, bo zajęli miejsca 3, 7. 10., 14. i 6.) Ich trenerem jest rekordzista Polski w maratonie (2:09.23) Grzegorz Gajdus, zwycięzca i współrekordzista Biegu św. Dominika z poprzednich lat, który tak mówił przed zawodami:
- W grudniu po raz trzeci poddałem się operacji "Achillesa". Uznałem, że czas zająć się czymś innym niż bieganiem. Próbuję Szosta i Sowę doprowadzić do startu w igrzyskach olimpijskich w Pekinie w maratonie - mówi 40-latek, który stanął i ukończyl jedynie bieg VIP-ów (był ex aequo w czasie 3.37 na 15.-16. pozycji ze starszym bratem śp. Bronisława Malinowskiego – Romanem.)
Szost to aktualny mistrz Polski na 5 km i w półmaratonie oraz wicemistrz kraju w maratonie. Przed rokiem, w debiucie w gdańskim biegu był piąty. - Teraz liczę na lepsze miejsce. Taktykę dobiorę już w trakcie biegu. Nie boję się ani mocnego tempa, ani rozgrywki na finiszu. Najgorszy byłby deszcz, bo płyty chodnikowe, zwłaszcza na zakrętach i tak są śliskie. Ale jak jest forma, to żadne warunki nie przeszkadzają. Myślę, że jak utrzymam się Kenijczykom za plecach, to na ostatnich 100 metrach ich pokonam - odważnie zapowiadał 25-latek i wiele mu do realizacji zamierzeń nie zabrakło.
Więcej pokory dla sierpniowej rywalizacji mieli jego starsi koledzy:
- Często zdarzało się tak, że wygrywałem na medale na mistrzostwach Polski, z nadziejami przyjeżdżałem do Gdańska, a kończyło się na dalszych miejscach. Bierze się to z tego, że niektórzy formę budują nie na mistrzostwa, a właśnie na Bieg św. Dominika. Moim cichym faworytem jest Heniek. Osobiście będą zadowolony, jeśli zajmę nie gorsze miejsce niż rok temu, kiedy byłem ósmy - przyznawał Kruczkowski, który tak szybko pobiec nie dał rady, ale myślami już był 23 września, kiedy w najważniejszym tegorocznym starcie pobiegnie w Maratonie Warszawskim. Szost i Sowa tydzień później wystartują zaś w Maratonie Berlińskim:
- Pod kątem tej imprezy mamy obecnie ciężkie treningi. W Gdańsku liczę, że pojawią się już pierwsze objawy formy. Nastawiam się raczej na ciężką walkę, aby wejść do "10" niż do wygrania tego biegu - podkreślał Sowa, który zrealizował ten plan minimum, co do oczka. Sowa w tym sezonie ma najlepszy wynik w kraju w maratonie. W kwietniu w Belgradzie uzyskał 2:15.09. Minimum na przyszłoroczne igrzyska wynosi 2:12.30, a więc ponad 3 minuty gorzej od rekordu Polski Łajdusa:
- Dziś po przerwie wyszedłem na trening i stwierdziłem, że nie jest tak... źle, jak się spodziewałem. Ale do wyczynowego biegania już nie wrócę. Będę szczęśliwy, jeśli któryś z moich podopiecznych poprawi moje rekordy - dodaje Grzegorz.
Po raz szósty z rzędu Bieg św. Dominika Commercial Union Cup zakończył się zwycięstwem Kenijczyka. Ba - w sobotę zawodnicy z tego kraju triumfowali nawet dubletem. Na finiszu Michael Karonei (27.05) pokonał najlepszego na gdańskiej Starówce w dwóch ostatnich latach Abla Kirui (27.06). Honoru gospodarzy dzielnie bronił Henryk Szost (27.23), kończąc rywalizację na trzecim miejscu niespełna 100 metrów za zwycięzcą.
- Biegi odbyły się w bardzo dobrych warunkach. W przeciwieństwie do poprzednich lat nie padało, było pełne słońce. Mamy też niespodziankę, bo faworytem był Kirui. Szkoda, że nie padł rekord trasy. Ale tak to już jest, gdy jest kilku dobrych zawodników, gdy czuje się oddech rywali na plecach, to trudno dyktować ostre tempo, a myśli się raczej jak tutaj wygrać - ocenił Stanisław Lange.
Do biegu głównego stanęło 23 zawodników. Najpierw prowadzącej grupie tempo próbował nadać Rafał Wójcik (ostatecznie 13. – 28.27). Olimpijczyk jako pierwszy kończył inauguracyjne i drugie okrążenie, ale czas był słabszy od rekordowego biegu, który miał miejsce przed rokiem. Biegacze przyśpieszyli na trzeciej z dziesięciu (po 935 metrów każda) rund. Wówczas w pierwszym szeregu biegli już Kirui i Szost. Na półmetku było już jasne, że rezultat 26:43 Kirui nie zostanie poprawiony.
W połowie dystansu międzyczas był już o 25 sekund gorszy od rekordowego. Wówczas na czele było czterech zawodników: dwóch Kenijczyków, Szost i Michał Kaczmarek Na szóstym okrążeniu do liderów dołączył Witalij Szafar Jednak nie na długo. Czym bliżej mety, czołówka stopniowo się kurczyła. Pierwszy odpadł Kaczmarek, który ukończył bieg jako 6. ( 27.58). utykając, gdyż boleśnie przypomniał mu o sobie "Achilles". Na siódmym i ósmy okrążeniu o wygranej mogli myśleć już tylko Kenijczycy i Szost. Ale na przedostatniej rundzie Polak został.
- Tempo nadawał Kirui. Mi zabrakło świeżości. Jestem w ciężkim treningu. Tygodniowo przebiegam po 200 kilometrów. Można powiedzieć, że zrealizowałem cel minimum. Przed startem powiedziałem sobie, że miejsce poniżej trzeciego będzie porażką - przyznał 25-letni Henryk, który jesienią chce powalczyć o olimpijskie minimum w Maratonie Berlińskim.
Na finiszu Karonei wyprzedził nieznacznie Kirui. Tym samym nadal jedynym zawodnikiem, który w kolekcji ma trzy wygrane w Biegu św. Dominika jest Jan Białk.
- Nie słyszałem dzwonka przed ostatnim okrążeniem. Rywal zaskoczył mnie finiszem. Próbowałem kontratakować, ale zabrakło nieco dystansu. Ostatnio biegam głównie maratony, co odbija się też na szybkości - przyznał Abel.
Triumfator przyznał, że przed biegiem czuł się... źle:
- Dlatego nie miałem specjalnej taktyki. Czekałem na to co zrobią rywale. Na finiszu wykazałem się szybkością. Cieszę się ze zwycięstwa z dwóch powodów. Po pierwsze jest to bieg międzynarodowy, a po drugie wygrałem z dobrymi przeciwnikami - podkreślał Michael.

Na podstawie relacji i zapowiedzi : jag na stronie Lechii Gdańsk oraz wyników opracował Maciej Głowacki

 

platat

Autor: platat, 2007-08-06, 17:10 napisał/-a:
Z biegu św. Dominika podano wszystkie wyniki oprócz biegu otwartego mężczyzn (amatorów) - kompletny brak informacji na ten temat.

 

henry

Autor: henry, 2007-08-06, 21:48 napisał/-a:
Cieszę się , że kol. Głowacki tak wspaniale zreferował tą imprezę. W ostatniej chwili odwołałem wyjazd a miałem tam być.

 

honka

Autor: honka41, 2007-08-07, 10:26 napisał/-a:
Świetna impreza i dziękuję za super relację zdjęciową z Biegu. Udało mi się znależć siebie na kilku zdjęciach. Szkoda tylko że zabrakło cierpliwości na mecie Biegu Open i Ci którym nóżki wolniej się kręcą i którzy przekroczyli 16:30 nie mają pamiątki z mety. Mam nadzieję że następnym razem się uda :-)
Czy ktoś wie gdzie i kiedy będą wyniki Biegu Open?

 

Autor: friend, 2007-08-08, 08:38 napisał/-a:
Impreza bardzo udana tylko kiedy będą wyniki amatorów ?

 

nabak

Autor: nabak, 2007-08-08, 11:08 napisał/-a:
LINK: http://www.domtel-sport.pl/index.php?sub=wyniki&id

Wyniki pojawiły się wczoraj wieczorem na stronie www.domtel-sport.pl
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie

 

nabak

Autor: nabak, 2007-08-08, 11:14 napisał/-a:
podaję jeszcze link do wyników biegu amatorów czego nie uczyniłem w poprzednim wpisie:
http://www.domtel-sport.pl/index.php?sub=wyniki&id=363

 

Admin

Autor: Admin, 2007-08-08, 12:08 napisał/-a:
Dzięki za pomoc, niestety nie byłem w stanie zamieścić od razu infomacji o tych wynikach ze względu na straszny kołowrotek podczas przygotowań do Katorżnika :-)

 

Marilson_Gom

Autor: Malin_Biegacz, 2008-08-12, 20:20 napisał/-a:
...

 


















 Ostatnio zalogowani
Roxi
18:17
gora1509
18:07
bielu72
17:56
Admin
17:55
Andrzej5335
17:41
MEDA
17:30
Daro091165
17:22
kubawsw
17:20
mirek065
17:05
zbyszekbiega
17:03
czewis3
16:37
Lektor443
16:27
cumaso
16:26
crespo9077
16:23
Bystry1983
16:20
Leno
16:19
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |