|
| 20 marca 2020, 13:00, 2036/263834 | Zespół RUNSPORT SC |  | Zawody odwołane? Stadiony zamknięte? Jak mamy poradzić sobie z obecną sytuacją?
|
|
Koronawirus - jak podaje literatura, to duża rodzina wirusów, która wywołuje głównie choroby układu oddechowego, pokarmowego i nerwowego. Najnowsza odmiana SARSCoV2 niestety jest w tym momencie obecna dookoła i próbujemy się z nią uporać.
My, biegacze, ciężko trenowaliśmy całą zimę - robiliśmy podbiegi, skipy, rytmy, długie wybiegania, a wszystko po to, żeby na wiosnę była siła i moc na zawodach. Jednak na
daną chwilę nie mamy co liczyć na wiosenne starty, ba!, nie wiemy co tak naprawdę czeka na nas w tym roku...
I co teraz? Jak trzymać formę? Biegać czy nie biegać? Jeśli już biegać to czy z kolega czy bez? A może z koleżanką ? W grupie? Czy indywidualnie?
Postaram się odpowiedzieć na pytania, które sobie być może zadajecie. Sam je sobie zadaje! Tak jak Wy jestem ambitnym amatorem, który walczy całą jesień i zimę żeby na wiosnę pobiec upragniony maraton kilka sekund szybciej niż życiówka!
Osobiście zachowuje spokój, ale stosuje się do zaleceń GISu, a co za tym idzie: nie chodzę na treningi grupowe, staram się unikać dużych skupisk ludzi i dbam o higienę
z większa uważnością. Oczywiście nadal trenuje, bo przecież nie znamy dnia ani godziny kiedy wszystkie maratony powrócą, a jak już pewnie wiecie to koronę maratonów polskich można w tym roku zrobić w miesiąc :-)
A więc do rzeczy, co robię gdy obowiązuje kwarantanna i należy zaszyć się w 4 ścianach? Co rekomenduje i sam uskuteczniam?
Oprócz treningów na macie, gdzie w końcu możecie popracować nad mięśniami brzucha, pleców, porządnie się wyrolować , porozciągać (bo przecież jako biegacze
amatorzy nie mamy na to czasu nigdy) - lubię sobie włączyć program z Chodakowska czy Lewandowską. Do tych wszystkich ćwiczeń w domu dokładam min. 3 razy bieganie
w terenie - z daleka od zatłoczonych miejsc.
Procedura jest dość prosta - ubieram moje najwygodniejsze buty do biegania ASICS GEL-NIMBUS 22 i lecę w las. Pierwszy trening z listy to zawsze kilka km luźno i podbiegi , oj uwielbiam moment kiedy to schodzę do
linii startu. Drugi trening to luźne bieganie i np. 8-10 razy 200 m maksymalnie na przerwie 200 m i trzeci, na który to czekam cały tydzień, bieganie 120 -150 min - jest pięknie, jest wygodnie i wbrew pozorom jest szybko!
Jak więc widzicie, mimo całego tego szaleństwa i rozwalenia systemu jaki zafundowała nam pandemia - formę można i należy trzymać.
A ponieważ zdrowie mamy tylko jedno, na czas jaki przed nami, jako pseudotrener grupy biegowej, rekomenduje zastosować rozwiązania, które umożliwia wam i waszym
bliskim nie narażanie się na niebezpieczeństwo. Podobno, aby długo biegać w samotności, należy naprawdę lubić samego siebie. Polubmy się wiec i nasze własne towarzystwo!
Reasumując - trenujemy, ograniczamy kontakt z ludźmi i mamy chłodna głowę żeby nie zwariować.
Z biegowym pozdrowieniem,
Wasz #pseudoTRENER TRI_MARCIN
| | | Autor: paulo, 2020-03-20, 11:23 napisał/-a:
Fajne. Coś ciepłego na zimnego świrusa 👍 | | | | Autor: Jarek42, 2020-03-20, 12:03 napisał/-a:
Zawsze trenowałem sam i nie wyobrażam sobie treningu w grupie, gdzie każdy ma inną wydolność i inne potrzeby. Jeśli więc ja mogę, to inni też. Nie jest to nic wielkiego. Oczywiście w przypadku kobiet trzeba zachować szczególną ostrożność. | | | | Autor: Milorad, 2020-03-20, 12:30 napisał/-a:
LINK: https://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=
I jak tam, dalej grypa groźniejsza?
Tylko czekać, aż artykuł przestanie być aktualny jak wprowadzą i u nas lockdown. | | | | Autor: zbigniewwalo1, 2020-03-21, 09:29 napisał/-a:
Żeby coś biegać trzeba robić cztery pięć jednostek treningowych nawet 6km najmniejsza objętośc.Pozdrawiam! | | | | Autor: M@rlon, 2020-03-21, 20:15 napisał/-a:
Róbmy to sami, tam gdzie nie ma ludzi (a przynajmniejj jest ich mało)
Zakrywajmy usta (komin, narciarka, maska antysmogowa)
Nie spluwajmy i nie smarkajmy na chodniki
Zachowujmy odstepy co najmniej 5-metrowe, strumień wydechu biegacza jest większy
Przy mijankach odwracajmy głowę lub wstrzymajmy oddech
Biegajmy dla przyjemności, nie przeciążajmy organizmu, bez "jednostek treningowych", lockdown jest kwestią czasu i nasza forma i tak pryśnie
Jeśli ktos liczy, że wszystkie jesienne zawody się odbędą, moze się mocno rozczarowac
Jesli nie będziemy przestrzegac zasad, możemy zarazić nie tylko siebie ale inne osoby, zanim sie dowiemy, ze jesteśmy chorzy
Nie jestem fatalistą, jestem lekarzem
| | | | Autor: zbigniewwalo1, 2020-03-22, 08:49 napisał/-a:
A moja żona jest położną i powiedziała żeby nie używać masek bo zbieram wszystkie bakterie. | | | | Autor: Martix, 2020-03-22, 15:59 napisał/-a:
Bo to prawda. Maski spełniają swoją role krótko. Tak jak gumowe rękawiczki i są nośnikiem tych syfów.
Przede wszystkim maski chronią innych przed zakażonym a nie zdrowych przed zakażeniem. A widze że co jakiś czas zakłada je ktoś i do biegania przy którym w pojedynke nie ma ryzyka zakażenia.
| | |
|
|
| |
|
