Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Zagranica, 10 stycznia 2018, 05:55, 1576/165070Krzysztof Bartkiewicz
Biegiem przez Chiny, Turcję, Maroko, Włochy, Irlandię

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA



      

Początek roku to tradycyjnie okres, w którym na kontynencie europejskim rozgrywane są liczne biegi przełajowe, natomiast na świecie w komfortowych warunkach klimatycznych do masowego biegania odbywają się duże zawody uliczne. Nie inaczej było minionego weekendu - nasz cotygodniowy przegląd wydarzeń ze świata biegów długich rozpoczynamy od Safi.

W tym portowym mieście położonym w zachodnim Maroku nad Oceanem Atlantyckim rozegrana została kolejna edycja półmaratonu. Zawodnicy rywalizowali w strugach deszczu, co było jednym z kluczowych czynników decydującym o emocjonujących i niespodziewanych rozstrzygnięciach na mecie. Niepowtarzalnego klimatu marokańskiej imprezie dodał szpaler bębnistów, zespołów muzycznych i tanecznych, który żywiołowo witał zwycięzców na mecie.

Ostatecznie na przepięknej trasie poprowadzonej wzdłuż oceanu najszybsi byli reprezentanci Etiopii - wśród panów wygrał Getaneh Molla z czasem 1:03:01, natomiast wśród kobiet najszybsza okazała się jego rodaczka Meseret Belete Tola (1:13:27). "Był to bardzo trudny bieg, ze względu na wymagającą trasę i pogodę. Czekałem do ostatniego kilometra licząc na swój zapas szybkości i to, że dzięki nagłemu zrywowi uda mi się zgubić moich konkurentów. Ta taktyka okazała się skuteczna" - podsumował swój występ w Safi Etiopczyk Molla, który będąc o pół metra przed metą stracił równowagę na śliskiej nawierzchni i upadł na ziemię. Ta wywrotka nieomal kosztowała go zwycięstwo - zawodnik jednak w porę pozbierał się i ostatecznie o dwie sekundy wyprzedził drugiego tego dnia El Hassana El Abbassiego z Bahrajnu.

Sensacyjnie zakończył się występ murowanego faworyta do zwycięstwa w Safi, najszybszego na liście zaproszonej elity Kenijczyka Abrahama Cherobena, który to jesienią zeszłego roku uzyskał fenomenalny wynik 58:40 podczas półmaratonu w Kopenhadze. Tym razem zaledwie do półmetka był on w stanie wytrzymać tempo czołówki, po czym znacznie zwolnił i dotruchtał do mety na odległym miejscu.

Dużą niespodzianką skończył się również występ zdecydowanej faworytki w biegu pań - mistrzyni świata z Londynu w maratonie - Kenijka Rose Chelimo zajęła zaledwie czwartą lokatę z czasem 1:13:30. Dla zwyciężczyni rywalizacji kobiet - 18-letniej Meseret Belete Toli był to pierwszy w życiu bieg poza rodzinną Etiopią. "To zdecydowanie największe zwycięstwo i najpiękniejszy dzień w moim życiu." - mówiła na konferencji prasowej rozemocjonowana zawodniczka.

Przenosimy się do Europy, gdzie z uwagą przyglądaliśmy się wydarzeniom związanym rywalizacją crossową. Na początek zaglądamy do włoskiego miasteczka San Giorgio su Legnano w regionie Lombardii, w którym to rozegrano 61-szą edycję zawodów Campaccio pod egidą organizacji IAAF. W deszczowych warunkach pogodowych i temperaturze oscylującej wokół zera stopni zawodnicy zmierzyli się z dystansem 10 kilometrów. Na starcie w biegu panów nie zabrakło gwiazd światowej lekkiej atletyki - w uformowanej na pierwszych kilometrach czołówce dostrzeć mogliśmy srebrnego medalistę olimpijskiego z Rio Paula Chelimo, fenomenanelnego Norwega - rekordzistę Europy w maratonie Sondre Moena, czy bardzo aktywnego od początku jednego z najlepszych młodzieżowców w Europie Włocha Yemana Crippę. To właśnie Crippa zdecydowanie nadawał ton rywalizacji dyktując mocne, jak na trudne przełajowe warunki, tempo.

Po przekroczeniu szóstego kilometra na bardzo mocny zryw zdecydował się reprezentant Erytrei Filimon Ande, który rozerwał grupę i sprawił, że kwestia ostatecznej kolejności na mecie rozstrzygnęła się na ostatnich 300 metrach. Po sprinterskim finiszu najszybszy okazał się James Kibet z Kenii z czasem 29:34, o ułamki sekund wyprzedzając Etiopczyka Tesfayę Deribę. Najniższe miejsce na podium przypadło reprezentującemu USA Paulowi Chelimo, który uzyskał czas 29:38. "Było moim wielkim marzeniem wygrać zawody Campaccio i pójść w ślady Paula Tergata, czy Haile Gebrselassie, którzy również zwyciężali tutaj przed laty." - opowiadał na mecie zwycięzca James Kibet, który we wrześniu zeszłego roku podczas zawodów World Challenge w Berlinie ustanowił kapitalny rekord życiowy na 5000 metrów 13:11.88. Faworyt miejscowych kibiców, Włoch Yeman Crippa zajął ostatecznie szóste miejsce z czasem 29:51.

Ogromne wrażenie robiła obsada biegu pań w Campaccio na dystansie 6 kilometrów, gdzie dostrzec mogliśmy chociażby brązową medalistkę mistrzostw świata w przełajach Kenijkę Lilian Regneruk, mistrzynię świata na 5000 metrów Hellen Obiri czy brązową medalistkę mistrzostw świata na 10.000 metrów Agnes Tirop. Prowadząca grupa kobiet od początku podążała tempem około 3:20 na kilometr. Na ostatnim okrążeniu na mocne zerwanie tempa zdecydowała się Agnes Tirop i Lilian Regneruk - to właśnia druga ze wspomnianych zawodniczek po sprinterskim finiszu z czasem 19:20 wygrała bieg, o sekundę pokonując swoją rywalkę. "Cieszę się, że rozpoczynam rok zwycięstwem, zwłaszcza wygrywając z tak mocnymi i utytułowanymi zawodniczkami." - stwierdziła Regneruk, która swoje najbliższe plany startowe dalej wiąże z europejskimi przełajami - w najbliższych tygodniach wystartuje w Hiszpanii - najpierw w Elgoibar, a następnie w Sewilli.

Na koniec zaglądamy do hrabstwa Antrim w Irlandii Północnej, gdzie na wzgórzach Greenmount odbyła się 41-sza edycja zawodów przełajowych Antrim International Cross Country. Tu również obsada biegów elity robiła duże wrażenie - wśród panów na starcie pojawił się Timothy Cheruiyot z Kenii - srebrny medalista mistrzostw świata na 1500 metrów, specjalista od biegów przeszkodowych Marokańczyk Soufiane Elbakkali czy bardzo mocny Brytyjczyk Andy Vernon. Na dystansie 8 kilometrów najszybszy był tego dnia wspomniany Kenijczyk cheruiyot, który o setne sekundy wyprzedził na mecie Mogosa Tuemayę z Etiopii. Obu zawodnikom zmierzono identyczny czas 23:12. "To był bardzo trudny bieg z mnóstwem błota, na zdradliwej trasie. Mimo to byłem dzisiaj bardzo pewny siebie, wiedziałem, że mogę liczyć na dobry finisz." - opowiadał dziennikarzom Cheruiyot. Bieg pań również rozegrał się pod dyktando zawodniczek z Afryki - na dystansie 6 kilometrów najszybsza okazała się Margaret Chelimo Kipkemboi z Kenii z wynikiem 19:55. Sekundę za nią na metę wpadła Fotyen Tesfayi z Etiopii. Dzielny opór Afrykankom próbowała stawić Fionnuala McCormack z Irlandii. Jedna z najlepszych Europejek w rywalizacji crossowej - dwukrotna mistrzyni Starego Kontynentu ostatecznie musiała zadowolić się szóstą pozycją.

7.01.2018: Xiamen marathon (Chiny)

Mężczyźni:
1. Dejene Debela ETH 2:11:22
2. Tariku Bekele ETH 2:11:29
3. Ayele Abshero ETH 2:11:33
4. Deribe Robi ETH 2:12:09
5. Ihor Olefirenko UKR 2:12:18
6. Sisay Heile Yayi ETH 2:14:59
7. Alfonce Kigen KEN 2:17:41
8. Tenew Belete Enyew ETH 2:18:24
9. Elias Kemboi Chelimo KEN 2:19:06
10. Li Chunhui CHN 2:19:10

Kobiety:
1. Fatuma Sado ETH 2:26:41
2. Hirut Alemayehu ETH 2:30:09
3. Meseret Mengistu ETH 2:30:15
4. Tigist Memuye Gebeyahu ETH 2:31:48
5. Lemele Berha Yachem ETH 2:42:46
6. Jiao Anjing CHN 2:46:20

7.01.2018: Tiberias marathon (Izrael)

Mężczyźni:
1. Girma Amare ISR 2:15:30
2. Maru Teferi ISR 2:18:35
3. Agueze Guadie 2:21:33

Kobiety:
1. Ayantu Aber Demisie ETH 2:40:37

7.01.2018: Fès marathon (Maroko)

Mężczyźni:
1. Khalil Lemciyeh 2:17:35
2. Mohamed Hajjy 2:19:07
3. Mohamed Ahmami 2:20:41
4. Adil Alilech 2:21:08

Kobiety:
1. Sana El Mansouri 2:45:24

7.01.2018: Adana half-marathon, Istanbul (Turcja)

Mężczyźni:
1. Felix Kibitok KEN 1:01:50
2. Benard Sang Cheruiyot KEN 1:02:49
3. Alfred Kipchirchir Mukche KEN 1:03:01
4. Zakaria Boudad MAR 1:03:12
5. Hilary Maiyo KEN 1:03:16
6. Fetene Alemu Regasa ETH 1:04:36
7. Moses Too KEN 1:04:45
8. Getaye Gelaw ETH 1:05:06
9. Boaz Kiptoo Kiplagat KEN 1:05:09
10. Ercan Muslu TUR 1:05:24

Kobiety:
1. Diana Chemtai Kipyokei KEN 1:08:42
2. Daisy Jeptoo Kimeli KEN 1:08:59
3. Delvine Relin Meringor KEN 1:09:01
4. Buzunesh Getachew Gudeta ETH 1:10:26
5. Konjit Tilahun Biruk ETH 1:13:25
6. Truphena Chephirchir KEN 1:13:39

7.01.2018: Safi half-marathon (Maroko)

Mężczyźni:
1. Getaneh Tamire Molla ETH 1:03:01
2. Hassan El Abbassi BRN 1:03:03
3. Josphat Kipchirchir KEN 1:03:08
4. Gizochew Hailu Negasa ETH 1:03:13
5. Taoufik Allam MAR 1:03:15
6. Youssef Ben Hadi MAR 1:03:40
7. Adane Wuletaw Belete ETH 1:03:50
8. Cheserek KEN 1:04:20
9. Abedaw Bayeh Mengistu ETH 1:04:30
10. Debela Delessa ETH 1:05:06

Kobiety:
1. Meseret Belete Tola ETH 1:13:27
2. Dalila Abdulkadi Gosa BRN 1:13:28
3. Celestine Chepchirchir KEN 1:13:29
4. Rose Chelimo BRN 1:13:30
5. Zenebu Fikadu Jenesa ETH 1:13:34
6. Haven Hailu Desse ETH 1:14:37
7. Zinesh Debebe Getachew ETH 1:15:04
8. Kaltoum Bouaasayriya MAR 1:17:06
9. Jamila Khizami MAR 1:18:09
10. Samira Ahbouch MAR 1:20:20

7.01.2018: Fès half-marathon (Maroko)

Mężczyźni:
1. Hamza Sahli 1:04:03
2. Montacer Zaghou 1:04:07
3. Said Rbina 1:04:12

Kobiety:
1. Fatiha Benchatki 1:16:44
2. Kabira Elgmiri 1:18:26
3. Aicha Darif 1:20:19

6.01.2018: Campaccio cross-country, San Giorgio su Legnano (Włochy)

Mężczyźni (10 km):
1. James Kibet KEN 29:34
2. Tesfaye Deriba ETH 29:34
3. Paul Chelimo USA 29:38
4. Filmon Ande ERI 29:40
5. Mande Bushendich UGA 29:49
6. Yemaneberhan Crippa ITA 29:51
7. Sondre Moen NOR 30:00

Kobiety (6 km):
1. Lilian Rengeruk KEN 19:02
2. Agnes Tirop KEN 19:03
3. Gete Alemayehu ETH 19:23
, 4. Hellen Obiri KEN 19:28
5. Peruth Chemutai UGA 19:34
6. Muriel Coneo COL 20:24

6.01.2018: Antrim cross-country (Irlandia)

Mężczyźni (7.2 km):
1. Timothy Cheruiyot 23:12
2. Mogos Tuemay 23:12
3. Soufiane El Bakkali MAR 23:32
4. Andy Vernon GBR 23:41

Kobiety (5.4 km):
1. Margaret Chelimo Kipkemboi KEN 19:55
2. Fotyen Tesfay ETH 19:56
3. Bontu Edao BRN 19:59
4. Verity Ockenden GBR 20:17

7.01.2018: Cross internacional Zornotza, Amorebieta (Hiszpania)

Mężczyźni (10.7 km):
1. Timothy Toroitich UGA 36:28
2. Amos Kirui KEN 36:37
3. Ilias Fifa ESP 37:09

Kobiety (8.7 km):
1. Trihas Gebre ESP 33:39
2. Beth Muthoni KEN 34:24
3. Nuria Lugueros ESP 34:40



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację


















 Ostatnio zalogowani
kasjer
17:56
wwdo
17:41
kos 88
17:37
gora1509
17:36
seba1
17:34
Daniel22
17:18
GriszaW70
17:07
Citos
16:59
englert32
16:35
Admin
16:33
TBorówka
16:33
biegacz54
16:31
henrykchudy
16:19
Deja vu
15:53
aschro
14:53
młodyorzech
14:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |