Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Niemcy, 25 wrzesnia 2017, 09:09, 1622/141573Organizator
02:03:32 w BMW Berlin Marathon

LINK 1: STRONA INTERNETOWA MARATONU
LINK 2: ARCHIWUM: ZAGRANICA - NIEMCY



      

Eliud Kipchoge potwierdził swoją pozycję najlepszego obecnie na świecie specjalisty od dystansu maratońskiego. Podczas dramatycznej rozgrywki finiszowej zwyciężył w BMW BERLIN-MARATHON. Kenijczyk osiągnął doskonały czas 2:03:32, ale w pobiciu rekordu świata należącego do innego reprezentanta Kanii - Dennisa Kimetto (Berlin 2014 - 2:02:57) stanęły mu na przeszkodzie trudne warunki pogodowe: deszcz i wysoka wilgotność powietrza.

Bieg maratoński przed duża część dystansu prowadził debiutujący na królewskim dystansie Guye Adola z Etiopii, i chwilami zapowiadało się na niespodziankę. Ostatecznie jednak mistrz olimpijski Kipchoge wyszedł zza jego pleców na kilometr przed metą i zwyciężył z kilkudziesięciometrową przewagą. Adola zajął drugie miejsce z wynikiem 2:03:46, co jest najszybszym debiutem, jaki kiedykolwiek padł na dystansie maratońskim.

BMW Berlin Marathon - mężczyźni:

1. Kipchoge, Eliud (KEN) - 02:03:32
2. Adola, Guye (ETH) - 02:03:46
3. Geremew, Mosinet (ETH) - 02:06:09
4. Kandie, Felix (KEN) - 02:06:13
5. Kipruto, Vincent (KEN) - 02:06:14
6. Shitara, Yuta (JPN) - 02:09:03
7. Sano, Hiroaki (JPN) - 02:11:24
8. Vail, Ryan (USA) - 02:12:40
9. Adams, Liam (AUS) - 02:12:52
10.Mellor, Jonathan (GBR) - 02:12:57

BMW Berlin Marathon - kobiety:

1. Cherono, Gladys (KEN) - 02:20:23
2. Aga, Ruti (ETH) - 02:20:41
3. Aiyabei, Valary (KEN) - 02:20:53
4. Tola, Helen (ETH) - 02:22:51
5. Hahner, Anna (GER) - 02:28:32
6. Bertone, Catherine (ITA) - 02:28:34
7. Samuels, Sonia (GBR) - 02:29:34
8. Diaz, Azucena (ESP) - 02:30:31
9. Ribeiro, Catarina (POR) - 02:33:13
10.Dillen, Kim (NED) - 02:33:24

Komentarze czytelników - 11podyskutuj o tym 
 

sojer

Autor: sojer, 2017-09-21, 23:07 napisał/-a:
Nie jesteś sam. Druga próba i znów pech w losowaniu. Może na przyszły rok się uda, bo to jeden z listy #maratonyweroniki

 

Henryk W.

Autor: Henryk W., 2017-09-22, 08:31 napisał/-a:
Udało się nam raz tam wystartować. Wspomnienia na całe życie. Wspaniały.

 

Arti

Autor: Arti, 2017-09-22, 12:25 napisał/-a:
W niedzielę startuję 9 raz i już tylko jeden start brakuje do wstąpienia do jubileuszowego klubu. Wtedy bez losowania i numer startowy nadany dożywotnio. Magia tego maratonu jest niesamowita!

 

kryz

Autor: kryz, 2017-09-22, 13:11 napisał/-a:
Czy ktoś wie jaka stacja telewizyjna transmituje Maraton w Berlinie ...

 

snipster

Autor: snipster, 2017-09-22, 14:28 napisał/-a:
zazdro :>


odnośnie transmisji to chyba corocznie Eurosport, ale nie jestem pewny. Ew. może jakaś niemiecka?

 

kolejarz4

Autor: kolejarz4, 2017-09-25, 10:39 napisał/-a:
Jubille Club bo taka jest oficjalna nazwa po polsku Klub Jubilatow. Ja juz jestem i jest to wspaniala sprawa. Nazbieralo sie troche tych maratonow w Berlinie, w tym roku pobieglem....26 raz.Biegam tylko ten maraton. Nie pamietam juz kiedy w kraju biegalem ten dystana byl to chyba ...1987 rok Poznan Maraton Miast Targowych albo co takiego. Zajalem wowczas 10 miejsce z casem 2:37,33. Nie mam nic przeciwko krajowym maratonom sam biegalem w Maratonie Pokoju obecnie Maraton Warszawski 5 razy od 2 do 6 i wspominam je z duzym sentymentem.W ostatnich latach termin tego maratonu pokrywa sie z Maratonem Berlinskim. Przed Maratonem w Berlinie spotkalem Mariusza Adamczyka troche porozmawialismy chcial nabiegac ponizej 2:50 zabraklo naprawde niewiele 20 sek. Moj czas nie powala na kolana 5:39,41, ale ....28 lat temu w roku 1989 bylo 2:39,36. No coz...Za rok pewnie bedzie powtorka. Cos wiecej moze napisze po powrocie do domu pozdrawiam wszystkich ktorzy ukonczyli maraton berlinski

 

jankiel

Autor: jankiel, 2017-09-25, 16:17 napisał/-a:
Szkoda, że nie pozdrawiasz wszystkich maratończyków tylko tych z Berlina. Rozumiem, inni są gorsi. Co do wyników w maratonie to ja też się pochwalę, że zrobiłem sobie maraton na bieżni, który obserwowała moja żona. Biegłem sobie 1 km w tempie 5.30 a potem szedłem 1 km spokojnym marszem w 10 min. Cały maraton przebiegłem i przeszedłem w 5 godz.25 min.a mam już prawie 70 lat, przy tym w ogóle się nie zmęczyłem. Ja za to pozdrawiam wszystkich maratończyków !!!!!

 

Autor: Ryszard N, 2017-09-25, 22:03 napisał/-a:
Szanowny Panie. Może warto by trochę odpuścić. Wątek jest o Maratonie w Berlinie, tak więc kolega pozdrowił tych, biegnących w Berlinie. Nie ma sensu wylewać żółci przy okazji każdego, kolejnego wpisu.

 

Admin

Autor: Admin, 2017-09-26, 09:56 napisał/-a:
A cykliści? Czemu nikt nie pozdrowił cyklistów? I tylko nie pisz proszę, że to portal dla biegaczy, cyklistom tez się pozdrowienia należą! :-)

 

t.kraska

Autor: t.kraska, 2017-09-26, 15:13 napisał/-a:
A ja pozdrawiam żonę Jankiela! 5,5 godziny obserwować męża swobodnie chodzącego, lub wolno biegającego po bieżni- to jest wyczyn. Z pewnością widok był przyjemny, wszak prawie siedemdziesięciolatek się nie zmęczył.
Teraz żałuję, że nie zabrałem swojej żony do Berlina (były wolne miejsca w autokarze) - czas miałem podobny, też chodziłem i biegłem, wiek też zbliżony, jedynie z uwagi na kontuzję totalnie wyczerpany dotarłem na metę.
Parę maratonów zagranicznych udało mi się ukończyć i Berlin zaliczam do tych z gatunku topowych. Stowarzyszenie "Biegiem Radom!" reprezentowała siła 24 maratończyków i wszyscy zgodnie są zachwyceni tym maratonem. Warto było wytrwale zabiegać u Organizatora o pulę miejsc poza losowaniem.

 


















 Ostatnio zalogowani
jarecki112
07:51
platat
07:50
Admin
07:48
cinekmal
07:34
mieszek12a
07:20
ula_s
07:08
szydlak70
06:45
Etiopczyk
06:34
Stonechip
06:32
Leno
06:23
shymek01
05:36
42.195
05:25
Łukasz S.
05:03
lordedward
00:02
kos 88
23:54
Fredo
23:33
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |